Skocz do zawartości

Przemiana - Swobodne obracanie talerzami


Rekomendowane odpowiedzi

59 minut temu, BlacKnight napisał:

No i to jest jasne, ale niech autor i jemu podobni dają takie info a nie brzmią jak ci goście od ,,jak zostać milionerem/zrób sześciopak w tydzień”.😁

Trenuj, sprawdzaj, rozmawiaj. TO tak jak rozmowa kwalifikacyjna 


Wiesz czemu PUasi każą podchodzić do wielu kobiet na ulicy ? 
Po to byś przełamał w sobie nawyk unikania dyskomfortu. 

 

To trening umysłu. 
 

Wiem że każdy chciałby od razu rybę, ja daje wyłącznie sieć.   

 

Ale ok popatrz na to 

 

Spróbuj podrążyć o PickupArtist. 

 

Metodę którą ona opisuje czyli - zabieranie dziewczyn w rożne miejsca podczas jednej randki i ona czuje że to jakby kilka randek, sam zastosowałem na spontanie bez tej wiedzy. Śmiałem się potem że czasem naturalny flow niesie Cię do przodu lepiej niż metody 
Teraz robię tak zawsze jeśli mi się kobieta spodoba. Tą co mi nie pasi żegnam 

 

Zobacz jakie metody są tam opisywane.
Inna sprawa to czy się podobasz?

Jeśli nie nic twoje metody nie dadzą.  

 

 

 

44 minuty temu, Garrett napisał:

Ewentualnie mają Cie w głębokim poważaniu i nie odzywają się więcej :P

Mam na po spotkaniu na żywo ;)

I tak się zdarza a czemu nie.
My nigdy nie odrzucamy ? Come on guys ! :D
 

Edytowane przez spitfire
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z PUA można wyciągnąć wartościowe rzeczy, przydatne w relacjach nie tylko D/M. Większa wiedza, większe możliwości.

 

Teorie talerzy poznałem pół roku temu, mimo wszystko nawyki wyrobie przez lata wzięły górę i fokusowałem się na jednej, pierdoląc relacje dokumentnie. I tak jak długo w relacji TY jesteś najważniejszy, relacja trwa, jak tylko chcesz dobrze dla tej jedynej (kurwa!) wszystko idzie w piz..

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosuję od pewnego czasu, ale już pojawiają się przeszkody. 

 

Mam generalnie mocno specyficzny gust i rzadko ktoś mi się mocniej spodoba. Ostatnie kilka tygodni randkuję regularnie (między 1 a 3 randki tygodniowo), ale niedawno poznałem pannę, która w przeciwieństwie do innych serio przypadła mi do gustu. Oczywiście we łbie od razu pojawiły się natarczywe odruchy i autosugestie że teraz to chuj z innymi, ale staram się z tym walczyć. Chcę to wyprzeć bo wiem, że to tylko spier***ona reakcja organizmu, który dawno nie był kimś tak na serio biologicznie "zainteresowany". Inne dziewczyny były spoko, ale z reguły czegoś tam brakowało i nie było ognia z mojej strony. 

 

Póki co planuję z tym walczyć dalej i (choćby dla zasady) kontaktować się z innymi laskami. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tak samo fokusuje się na jednej dziewczynie ale doskonale wiem że jest tak z powodu że mam małe powodzenie więc jak jakaś mną się zainteresuje to się kur.. jaram nią.

Kładę się do łózka i pojawia się gonitwa myśli co by było gdyby. Próbuje z tym walczyć ale podświadomość robi mi kuku i mówi chłopaku ale sztuka dajesz dajesz .

Dobry rok przez wirusa człowiek nie łaził po "mieście"  mam nadzieje  że już nie długo uwolnię się od tego i będę miał okazje rozprostować skrzydła i uświadczyć  że są inne setki innych które tez mają cipkę i nie są gorsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Sugar Johnson napisał:

ale niedawno poznałem pannę, która w przeciwieństwie do innych serio przypadła mi do gustu. Oczywiście we łbie od razu pojawiły się natarczywe odruchy i autosugestie że teraz to chuj z innymi, ale staram się z tym walczyć. Chcę to wyprzeć bo wiem, że to tylko spier***ona reakcja organizmu, który dawno nie był kimś tak na serio biologicznie "zainteresowany". Inne dziewczyny były spoko, ale z reguły czegoś tam brakowało i nie było ognia z mojej strony. 

Tylko po co walczyć jeśli na razie jest ok ? 

 

17 godzin temu, Janosik napisał:

fokusuje się na jednej dziewczynie ale doskonale wiem że jest tak z powodu że mam małe powodzenie więc jak jakaś mną się zainteresuje to się kur.. jaram nią.

Miałem podobnie i stąd czasem czasem próbowałem coś na siłę a to był wyłącznie wygląd super ale głupiutka i w drugą stronę mniej atrakcyjna ale fajny charakter.

Dopóki mi się chemia z intelektem nie zgrała rolowałem wciąż. 
Teraz był moment że walnąłem talerze o podłogę i próbuję z jednym wyselekcjonowanym. 

One robią tak samo, przykładów mam kilka - nawet takie odwlekanie randki na później to też dobry sygnał że one się spotykają na razie z jednym ;) lub kilkoma  męskimi talerzami. Dopiero jak nie odpaliło to wtedy następuje zintensyfikowany kontakt, czasem zdjęcia na dobranoc 

W dniu 9.05.2021 o 10:47, józekk napisał:

Z PUA można wyciągnąć wartościowe rzeczy, przydatne w relacjach nie tylko D/M. Większa wiedza, większe możliwości.

Dokładnie - mój post z piątku z 13:19 pokazuje jeden z lepszych filmów na ten temat w polskim YT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, spitfire napisał:

Tylko po co walczyć jeśli na razie jest ok ? 

 

Nie chcę się po prostu za bardzo wkręcić w jedną pannę. Póki co jestem po pierwszej randce z nią i serio mi się podoba (a na pewno bardziej niż poprzednicznki). Jesteśmy już umówieni na drugą i na tej planuję już bardziej konkretnie zaatakować przy sprzyjających okolicznościach. Chwilę później wyjeżdża też z Polski na 3 tygodnie, więc może nie będzie miała zbyt silnych hamulców :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Sugar Johnson napisał:

Chwilę później wyjeżdża też z Polski na 3 tygodnie, więc może nie będzie miała zbyt silnych hamulców :) 

Nawet jak nie wyjdzie tym razem, to zaatakuj tak, żeby przez 3 tyg miała o czym myśleć. Może wróci tak napalona, że sama na ciebie wskoczy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 4/26/2021 at 3:17 PM, spitfire said:

Budząc się dziś rano otworzyłem Whatsapaa i przyleciały do mnie 4 wiadomości od różnych kobiet … podobnie jak wczoraj tylko że wczoraj tych kobiet było 5, dlaczego więc dziś tylko 4 ?

Dlatego że wczoraj jedną pożegnałem.

Pewnie niejeden forumowicz powie no ale chwalisz się czy żalisz ?
Nie żalę się, bo zrobiłem to świadomie.

 

Dobra, jak? Jak masz czas, energię i logistykę dla CZTERECH kobiet. Normalna dziewczyna będzie się chciała spotkać 1-3 razy w tygodniu. Moja życiówka to trzy w tygodniu i jedna odpadła od razu, bo po prostu zabrakło mi pary. 

 

Pytam zupełnie serio. Umawiasz się z nimi rzadziej? To są jakieś relacje typu, że one kogoś mają na stałe, a Ciebie na boku? Celujesz w korporatki, które wyrabiają 43 nadgodziny w tygodniu? Masz naturalnie dużo energii albo bierzesz jakieś wspomagacze? Mieszkasz w bardzo dogodnej lokalizacji (centrum dużego miasta)? 

 

On 4/26/2021 at 3:52 PM, niemlodyjoda said:

Dziś muszę przyznać, że o kobiety obracają większą ilością talerzy niż faceci. Przede wszystkim to kobiety mają zapewnioną darmową atencję i prawie nieograniczony wybór przez głupotę znacznej większości facetów, którzy za cipkę dadzą się pokroić. Do tego "święta trójca" która ostatecznie spieprzyła rynek matrymonialny - Tinder, Badoo i Instagram.

 

Dzięki Tinderowi w ogóle jestem w stanie poznać kilka nowych dziewczyn w tygodniu. Inaczej musiałbym chyba drugi etat zrobić na bruku tłukąc daygame. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, RoC napisał:

Dobra, jak? Jak masz czas, energię i logistykę dla CZTERECH kobiet.

Właśnie mój nowy LTR wyszedł do pracy :)))

W momencie pisania posta każda z tych relacji była na rożnym etapie ( rożny sposób rozkręcenia talerza) 
Spałem z dwiema, z trzecią byłem na jednej randce a czwarta dopiero wchodziła na komunikatory  z portali.
Żadnej nie deklarowałem wyłączności ale dwie już to proponowały. 

 

11 godzin temu, RoC napisał:

Pytam zupełnie serio. Umawiasz się z nimi rzadziej? To są jakieś relacje typu, że one kogoś mają na stałe, a Ciebie na boku? Celujesz w korporatki, które wyrabiają 43 nadgodziny w tygodniu? Masz naturalnie dużo energii albo bierzesz jakieś wspomagacze? Mieszkasz w bardzo dogodnej lokalizacji (centrum dużego miasta)?

Przede wszystkim umawiam się rzadziej bo mój charakter pracy i w sumie ich też nie pozwala na codzienne wizyty, Mam też wyjazdy, dzięki czemu one myślą że jestem np w innym mieście. 
Jeden dzień jedna, drugi druga. Wieczory dla stałych. Popołudnie np na randkę z kimś nowym. Oceniam przydatność po seksie :) i one również. Miałem już tak że kobieta seksowna a w łóżku kłoda  

Jedna wskoczyła mi już na stałe jako FwB i tak się umówiliśmy - bez obrazy, wiedziałem wręcz że ona na to pójdzie. Ona szanuje mój czas ja jej. 
One prace mają różne, jedna jest hostessą i jeździ na fitness do mojego miasta (ma czas od 17 do 22 i zawsze po seksie wraca do siebie), druga psychologiem ( spotykaliśmy się wyłącznie po 21). 

Jeśli chodzi o wspomagacze to owszem biorę = mace , pycnogenol+l-arginine 

Mieszkam w aglomeracji śląskiej

Mój cel to jednak LTR i tak się temat z jedną ułożył że muszę rzucić wszystkie pozostałe o ziemię, więc właściwie zostawiłem sobie to FwB jak koło ratunkowe ;) 

ale nie sypiam z nią bo w takie numery się nie bawię jeśli mam regularny związek, mógłbym to ogarnąć ale nie chcę. 

Jeśli LTR nie wypali wchodzę znów na portale i zaczynam zabawę z talerzami od nowa, FwB nalega na spotkania ale ja nie chcę 

 

10 godzin temu, JoeBlue napisał:

Robimy Wikipedię talerzowania?

Z chęcią ale chyba raczej po naszej stronie, chyba że masz koleżanki które udzielą Ci wskazówek i podzielą się

Ja widziałem ze swojej strony że gdy ktoś proponował spotkanie za jakiś czas np za 7 dni i więcej to byłem pewien na 99% że obecnie coś teraz kręci z inną osobą i ja jestem odstawiony na boczny tor. 

 


Jak tam nie wypaliło to wtedy sama pisała, wysyłała zdjęcia na dobranoc. 
Niektóre z kobiet wiedziały o co biega - bo wręcz same pisały że ciągnę chyba za dużo srok za ogon (odpisywałem sporadycznie) ale co mnie to obchodzi ? :)
 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wpis.

Teoria mi znana od lat ale zawsze warto przypomnieć.

 

Jedyne ograniczenie "talerzowania".

Kręcić talerzami naturalnie może górna topka mężczyzn.

Lub wytrenowani i ogarnięci normicy.

Ale normicy to po solidnej pracy nad sobą.

 

To nie jest gra dla normalnego, przeciętnego faceta bez wytrenowanego handicapu.

 

RaggedSomberAcornwoodpecker-max-1mb.gif

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Margrabia.von.Ansbach napisał:

Jedyne ograniczenie "talerzowania".

Kręcić talerzami naturalnie może górna topka mężczyzn.

Lub wytrenowani i ogarnięci normicy.

Ale normicy to po solidnej pracy nad sobą.

 

Wydaje mi się, że najważniejsza jest poprawna ocena swojej wartości na rynku, właściwy stosunek sił do zamiarów. Chociaż z drugiej strony... można próbować i z topkami. Zauważyłem, że często są znudzone do kwadratu powtarzalnymi schematami i nieporadnością kolejnych adoratorów, głównie z tindera xD

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, spitfire said:

FwB nalega na spotkania ale ja nie chcę

Pomijając ukłon szacunku zapytam skromnie:

Co to za "benefits" skoro się nie spotykasz?

 

To nie jest gra dla normalnego, przeciętnego faceta bez wytrenowanego handicapu.

Owszem.

Każdy facet tańczy jak na rozżarzonych węglach, gdy lala mu zarzuci, że nie jest jedyna.

Odpowiedź lal w analogicznej sytuacji słyszałem kilka razy:

"Nic ci nie obiecywałam".

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, JoeBlue napisał:

Pomijając ukłon szacunku zapytam skromnie:

Co to za "benefits" skoro się nie spotykasz?

Seksualny oczywiście, co nie zmienia faktu że mam lepszy LTR min. w łóżku 

Stąd Fwb idzie w zapomnienie. 
 

3 godziny temu, Margrabia.von.Ansbach napisał:

Kręcić talerzami naturalnie może górna topka mężczyzn.

Lub wytrenowani i ogarnięci normicy.

Ogarnięty kolega około 6/10 daje radę od kilku lat po rozwodzie. Kręci nimi, widziałem zdjęcia zdobytych kobiet i pełen szacun.  
Tak naprawdę to ona dobrą bajerkę i spore doświadczenie z kobietami w łóżku.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę Ci obrzydzać Twojego hobby ale coś Ci się nieźle popierdoliło. To nie ty obracasz tymi talerzami, tylko one tobą.

Jakieś dowody na poparcie moich "szczeniackich zagrywek"? Pomimo tylu lat na karku nawet nie znasz prostego prawa Briffaulta.

A nie, czekaj, to tylko kolejna zakłamana PUAapka na noobów.

Haczyk, żyłka i ciężarek...

  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Egregor Zeta napisał:

To nie ty obracasz tymi talerzami, tylko one tobą.

Pomijając pierwsze zdanie. Dzięki za opinię. 
Szanuje ale nie przyjmuje.

"Kobieta jest strażniczką seksu, a mężczyzna związku"
Decydujący krok czy idziemy w LTR czy obracam dalej talerzami, należy do mężczyzny.
Seks to tylko wabik który może a nie musi (jeśli już posiadasz wysoką świadomość) przysłonić Ci chęci wejścia w coś na stałe.
Gdybyśmy nie mieli tak wysokiego poziomu testosteronu w młodości  względem estrogenu kobiet to nie lecielibyśmy czasem jak ćmy do światła.  

 

"Dobór seksualny jest psychologiczno-biologicznym mechanizmem napisanym
przez ewolucję, który na trwałe wrósł w naszą naturę. Proces ten jest
do tego stopnia uspołeczniony i wpisany w zbiorową podświadomość, że nie
dostrzegamy, jak krążymy w wichrze powtarzalnych zachowań" 

 

Na powyższą pułapkę łapią się zarówno nieświadome kobiety jak i mężczyźni

 

Dlatego mnie seksem kobieta może zwabić ale nie zatrzymać. 👊

Transakcyjną naturę związków znam jestem po rozwodzie :)))
Myślę że ciekawym uzupełnieniem Prawa Briffaulta są słowa które autor wypowiedział od 15:45 o procesie selekcji partnerek na związek 

 


 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.05.2021 o 23:45, Egregor Zeta napisał:

Nie chcę Ci obrzydzać Twojego hobby ale coś Ci się nieźle popierdoliło. To nie ty obracasz tymi talerzami, tylko one tobą.

Wypadałoby rozwinąć jeśli już piszesz takie tezy 👀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obracanie talerzy może spoko ale to działa tylko dla top 10% facetów, reszta ma problem z znalezieniem JEDNEJ dziewczyny. Chyba, że obracamy talerzami wyciągniętymi z śmietnika. W tych czasach to kobiety dużo bardziej obracają talerzami.

 

Patrząc systemowo ta strategia spowoduje i już spowodowała jeszcze większą patologizacje rynku matrymonialnego. Powiedzmy, że jesteś tradycjonalistą skupiasz się na jednej lasce, duża szansa, że jesteś jej talerzem, a ona jest talerzami dla innych chadów. Nie widzę w takim układzie szansy na stworzenie związku.

 

Obracanie talerzy działa jak kobiety tego nie robią, a to robią, i jak robi to mała grupka facetów.

 

Hipoteza talerzy oczywiście pochodzi od Rollo a osobiście mam wrażenie, że Rollo staje się takim typowym odrealnionym dziadzio bo rynek matrymonialny bardzo się zmienił na przestrzeni 10 lat. 

Edytowane przez Chicco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.05.2021 o 14:04, jol napisał:

Wypadałoby rozwinąć jeśli już piszesz takie tezy 👀

W skrócie to wygląda tak, że OP myśli że obraca te laski i wybierze którąś z nich a w rzeczywistości jest duża szansa, że one robią to samo co on (zwłaszcza jeśli to jakieś desperatki po 30). OP król myśli, że ma pełen bufet a nie rozumie, że laski traktują go tak jak on je, jak talerz. W najgorszym razie skończy się tak, że wybierze jeden talerz, resztę stłucze a talerz mu powie sry kolego ale wolę jednak bzykać się z chadziorem xD I tyle.

 

Przeciętna kobieta ma dużo większą inteligencję emocjonalną i intuicję niż nawet wprawiony gracz. Do tego ładne kobiety mają dużo więcej opcji niż facet, ba nawet brzydka kobieta ma dużo więcej opcji niż przeciętny facet.

 

Posłuchajcie tego i otwórzcie oczy xD

 

Na legendarnej już grupie FB jedna laska chwaliła, że miała TRZECH FWB i jak jeden nie chciał/nie miał czasu się bzykać to szła do kolejnego. W niezłej fikcji żyje OP xD

Edytowane przez Chicco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Chicco napisał:

W skrócie to wygląda tak, że OP myśli że obraca te laski i wybierze którąś z nich a w rzeczywistości jest duża szansa, że one robią to samo co on (zwłaszcza jeśli to jakieś desperatki po 30). OP król myśli, że ma pełen bufet a nie rozumie, że laski traktują go tak jak on je, jak talerz. 


Sam fakt, że facet obraca nie oznacza że kobieta tego nie robi. Myślę, że jeśli dochodzi do sparowania dwojga atrakcyjnych i ogarniętych ludzi to obracanie trwa w najlepsze po obydwu stronach i toczy się gra.


Z tego co zrozumiałem w tej taktyce chodzi po prostu o to żeby być panem sytuacji na tyle na ile to możliwe. I o bezcenny spokój psychiczny - to zajebiście ważne żeby gdzieś tam po drodze pierdolca nie dostać. Wrzucić na luz i odrzucić blackpillowe pierdolamento. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli gość gra / obraca talerzami i ma tego świadomość to nie powinien popłynąć, jeśli druga strona robi to samo, to są po prostu siebie warci.

 

12 godzin temu, Chicco napisał:

Na legendarnej już grupie FB jedna laska chwaliła, że miała TRZECH FWB i jak jeden nie chciał/nie miał czasu się bzykać to szła do kolejnego. W niezłej fikcji żyje OP xD

Tak samo koleś może mieć 3 FWB i co w związku z tym ? 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brachu świetny temat😉

Kiedyś nie mając tej wiedzy zamiast obracać talerzami skupiałem się na jednej dziewczynie i odrzucałem multum możliwości dookoła mnie.

Byłem zdesperowany i robiłem wszystko by nie spartolić relacji z tą kobietą przy czym nie miałem dodatkowych opcji.

Trafiając na wiedzę z forum BS, samiecweb, radiosamiec, samczeruno, książki o tematyce relacji damsko-męskich i praktykując zrozumiałem,

że opcja talerzy jest bardziej dla mnie skuteczniejsza i opłacalna.

Także gdy mam okazję to staram się mieć kilka opcji oczywiście nie jest to łatwe ogarnąć kilka kobiet, z których możesz sobie wybierać.

Nie oszukujmy się większość mężczyzn w dzisiejszych czasach ma trudność z ogarnięciem jednej kobiety a co dopiero mieć więcej możliwości.

Nie mniej trzeba się starać dążyć do tego i powiem szczerze to działa bo nie musisz się spinać czy coś pójdzie nie tak zawsze masz jeszcze inne opcje do wyboru.

Dlatego wtedy spotykanie kobiet, rozmowy z nimi, relacje to czysta zabawa bez spinki gdzie możesz w końcu mówić co chcesz, reagować jak chcesz jesteś

spójny sam ze sobą a gdy kobieta wie, że masz kilka możliwości do wyboru to bardziej sama się stara, daje coś od siebie i nawet może iść na kompromis.

Miałem niedawno sytuacje gdy kilka kobiet w wieku 30+i 40+ coś mi tam proponowało od siebie jednak ja wiedząc, że mam inne możliwości oznajmiłem im

iż wole dwudziestoparolatki do seksu czy na LTR.

Musieli byście widzieć miny tych kobiet pełne złości, pogardy, agresji. Stałem i z politowaniem na nie patrzyłem jak się miotały z nienawiści, że mężczyzna śmiał 

nie chcieć takich księżniczek😁

Także panowie mamy wybór, do kobiet podchodzić z humorem bez presji starać się mieć na horyzoncie inne i bawić się tymi relacjami.

Jeżeli ktoś nie chce to nic na siłę bo kobieta nie jest wyznacznikiem szczęścia to tylko my sami możemy sprawić by być szczęśliwymi ludźmi.

 

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Chicco napisał:

Obracanie talerzy może spoko

+

 

16 godzin temu, Chicco napisał:

Powiedzmy

+

16 godzin temu, Chicco napisał:

W rzeczywistości jest duża szansa

+

16 godzin temu, Chicco napisał:

Chyba

Mocno przypuszczająco, teoretyczny post 😁 skąd tyle złych przypuszczeń i założeń?

 

Mogę Ci zdradzić że u mnie system dziadka Rollo(i tu szacunek się należy)działa. A dwa talerze wręcz nie chcą się roztrzaskać. Pozdrawiam

 

I powodzenia w łowach. Wysoki poziom prolaktyny jest niezdrowy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Sugar Johnson napisał:

Sam fakt, że facet obraca nie oznacza że kobieta tego nie robi. Myślę, że jeśli dochodzi do sparowania dwojga atrakcyjnych i ogarniętych ludzi to obracanie trwa w najlepsze po obydwu stronach i toczy się gra.

Toczy się gra w której obie strony przegrywają.

 

Obracanie talerzy działa jeśli talerze którymi obracasz nie obracają również innych talerzy. Jeśli wszyscy obracają talerzami to nazwałbym to po prostu 'asynchroniczną orgią'. W teorii gier to sytuacja gdy dwie osoby próbują się wzajemnie oszukać. To jest lose-lose sytuacja.

 

Według rollo to wygląda tak, masz kilka talerzy, część się naturalnie zbija, później jakaś laska proponuje ci wyłączność a ty powiedzmy się zgadzasz i zbijasz inne talerze. W współczesnym świecie możliwości są 3:

- nie pojawi się talerz który będzie chciał wyłączności

- pojawi się talerz który będzie chciał wyłączności ale będzie KŁAMAŁ jak laski w wideo wyżej czyt. one będą chciały byś zbił talerze, ale nie zbiją swoich

- pojawi się talerz i będzie chciał naprawdę wyłączności

 

Całościowo ta strategia się sprawdza jak jesteś chadem, oni to robią naturalnie, albo jak obracasz talerzami ze śmietnika (30+, samotne matki etc). Efektem tego jest dużo wdów po chadach które nie potrafią później nawiązać zdrowej relacji i też całkowite zdemoralizowanie rynku matrymonialnego -> w teorii gier sytuacja gdy próbujesz być uczciwy a przeciwnik oszukuje -> twoja przegrana. Więc niestety to powoduje sytuacje, że MUSISZ obracać talerzami nawet jeśli nie chcesz bo twój przeciwnik, tutaj dziewczyna, z dużym prawdopodobieństwem będzie to robić.

 

Granica od kiedy jest związek się przesuwa; kiedyś wystarczył seks, a teraz? A teraz to trzeba się pytać jak w przedszkolu "czy chcesz zostać moją dziewczyną na wyłączność?" i jeszcze duża szansa, że druga strona cię oszuka.

 

To jest patologiczne i też powoduje psucie kobiet bo kobieta zostanie tak oszukana raz czy dwa i też zacznie obracać talerzami i popsuje tym uczciwego chłopa. 

 

Każda strategia polegająca na oszukiwaniu innych działa, jak oszustów czyli takich ludzi jak ty, jest mało. Jeśli wszyscy oszukują to następuję upadek i koniec gry.

 

@Egregor Zeta wspomniał o prawie Briffaulta z prostego powodu. Po pierwsze posiadanie wielu talerzy to wysoki koszt alternatywny, obracanie zwłaszcza na początku jest czasochłonne. A po drugie zakładając, że twoim celem jest znalezienie najlepszej kobiety obracając talerzami i zakładając, że coraz więcej osób, w tym kobiet będzie obracało talerzami, tym szansa na znalezienie dobrego talerza będzie spadać i żeby znaleźć "tą jedyną" to będziesz musiał obracać jeszcze większą ilością talerzy bo kobiet nadających się do związku będzie coraz mniej. I to możemy zaobserwować nawet teraz, w tych czasach nawet chady mają problemy by znaleźć fajną dziewczynę bo coraz więcej lasek jest zdemoralizowanymi graczami.

Edytowane przez Chicco
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.