Skocz do zawartości

Plan na życie


xander99

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie pisałem tu niedawno o swoich rozmyśleniach na temat kariery w sklepie. Jednak po rozmowie z wami i z rodzicami doszedłem do wniosku, że chyba jednak wybiorę się na studia magisterskie, podczas których będę kończył pewien kurs zawodowy i odbywał prywatne lekcje. Przychodzę po kolejną poradę: jaki kierunek wybrać jeśli skończyłem licencjat z ekonomii. Mój charakter można opisać słowami: cichy, spokojny, małomówny. Niby będę chodził na lekcje angola ale jestem sceptycznie do tego nastawiony, bo przez całą edukację uczyłem się i nic nie potrafię z niego. A te kierunki to:

- finanse bankowość ubezpieczenia

- rachunkowość i zarządzanie finansami

- zarządzanie logistyką

Dodam że uniwersytet raczej w Polsce B, uczelnia państwowa drugiej kategorii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, xander99 napisał:

- zarządzanie logistyką

Postawiłbym na to. Logistyka rozwija się w bardzo szybkim tempie, paradoksalnie plandemia jeszcze podbiła jej znaczenie.

Rynek pracy po takim kierunku jest szeroki, począwszy od transportu (Porty, Kolej itd), poprzez spedycje, na praktycznie każdym większym przedsiębiorstwie produkcyjnym kończąc.

I cokolwiek wybierzesz

2 godziny temu, xander99 napisał:

(...)będę chodził na lekcje angola ale jestem sceptycznie do tego nastawiony(...)

Przyciśnij naukę języka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo bracie za podjęcie konkretnej decyzji o kształceniu się dalej i nauce języka będzie to o wiele lepsze i inwestycja na przyszłość

niż praca w biedrze za najniższą krajową gdzie nie oszukujmy się kariery byś nie zrobił.

Co do kierunków wszystkie są perspektywiczne pytaniem jest w czym bardziej byś się odnalazł i jakie masz predyspozycje do tego?

Najlepiej wybrać taki kierunek, który obecnie i na przyszłe lata będzie się liczył na rynku a przede wszystkim będzie można wyciągać niezłe profity.

Zarzadzanie logistyką to niezła opcja tylko nie wiem czy sobie poradzisz skoro piszesz, że jesteś cichy, małomówny, spokojny?

To wielka odpowiedzialność zarządzać logistyką, ludźmi i wszystko dopasować tak by chodziło jak w zegarku.

Pieniądze na pewno niezłe można kosić tylko czy psychicznie podołasz presji i stresowi związanego z tą branżą?

Na pewno znajomość języka obcego się tu przyda i będzie dodatkowym atutem.

Rachunkowość i zarzadzanie finansami opcja średnia mam kolegę, który pracuje jako główny księgowy w jednym z korpo, zarabia dość dobre pieniądze

jak na rynek Polski.

Też jest cichy, spokojny i daje radę, praca odpowiedzialna i na pewno mniej stresująca w porównaniu do logistyki.

Finanse, bankowość, ubezpieczenia jak się dobrze zakręcisz to można się nieźle ustawić, ale nie oszukujmy się większość kończy w okienkach bankowych,

jako przedstawiciele finansowi czy w biurach wciskającym ludziom ubezpieczenia gdzie będziesz miał bezpośredni kontakt ze społeczeństwem. 

Dużo roboty za średnie lub małe pieniądze chyba z tej trójki najgorsza opcja.

Reasumując opcja nr 3 najlepsza tylko ogarnij poczucie własnej wartości i samoocenę bo w logistyce trzeba mieć nerwy ze stali i być odpornym na stres. 

Będziesz miał kontakt z ludźmi i nimi zarządzał więc trzeba być śmiałym i odważnym.

Opcja nr 2 najbardziej optymalna.

Wybór pierwszej opcji dość ryzykowny przy samozaparciu i nastawieniu na sukces można go odnieść lecz większość kończy w średnio lub niskopłatnych pracach.

 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 4/28/2021 at 5:54 PM, xander99 said:

Witajcie pisałem tu niedawno o swoich rozmyśleniach na temat kariery w sklepie. Jednak po rozmowie z wami i z rodzicami doszedłem do wniosku, że chyba jednak wybiorę się na studia magisterskie, podczas których będę kończył pewien kurs zawodowy i odbywał prywatne lekcje.

Możesz napisać jaki to kurs zawodowy?

 

Co do studiów to służą one 2 celom: rozpoczęcie kariery naukowej lub nawiązanie relacji społecznych (czyt. budowanie przyszłych relacji biznesowych, poszukiwanie "żony" czy też zwykłe chlanie w weekendy). Tertium non datur. 

Jak sam napisałeś jesteś introwertykiem, więc opcja 2 odpada chyba?

Idąc dalej - czy marzy Ci się kariera naukowa - to po pierwsze?

A po drugie - jakie masz na nią szanse (tu możesz zapytać się swoich poprzednich nauczycieli by dali Ci jakieś informację)?

 

Albo inaczej - na co liczysz, kończąc studia magisterskie?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, eknm2005 napisał:

Możesz napisać jaki to kurs zawodowy?

 

Co do studiów to służą one 2 celom: rozpoczęcie kariery naukowej lub nawiązanie relacji społecznych (czyt. budowanie przyszłych relacji biznesowych, poszukiwanie "żony" czy też zwykłe chlanie w weekendy). Tertium non datur. 

Jak sam napisałeś jesteś introwertykiem, więc opcja 2 odpada chyba?

Idąc dalej - czy marzy Ci się kariera naukowa - to po pierwsze?

A po drugie - jakie masz na nią szanse (tu możesz zapytać się swoich poprzednich nauczycieli by dali Ci jakieś informację)?

 

Albo inaczej - na co liczysz, kończąc studia magisterskie?

kurs zawodowy technik rolnik. Nie nie chcę być doktorem na uczelni. Myślę że idę na studia magisterskie żeby mieć czas na naukę angola albo chociaż próbę podjęcia jej. Też łatwiej na 5 roku dostać staż aniżeli po licencjacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, xander99 said:

kurs zawodowy technik rolnik.

Zamierzasz być rolnikiem? Albo cokolwiek z tym związanego?

11 minutes ago, xander99 said:

Nie nie chcę być doktorem na uczelni. Myślę że idę na studia magisterskie żeby mieć czas na naukę angola albo chociaż próbę podjęcia jej.

Czyli w skrócie idziesz na studia, żeby 2 lata minęły i potem zastanowić się, co dalej.

Nie wiem czy się zgodzisz z takim twierdzeniem, niektórym to przychodzi z trudem (wiem po sobie).

11 minutes ago, xander99 said:

Też łatwiej na 5 roku dostać staż aniżeli po licencjacie

Skończyłeś właśnie licencjat. Czy dużo łatwiej jest Ci teraz znaleźć pracę jak przed?

 

Jak się uparłeś na magisterkę to w sumie czemu nie, ale po nazwach tych kierunków wyglądają mi raczej na zapchajdziury. 

Jak chcesz 2 lata spędzić na nauce czegoś przejrzyj przynajmniej program tych studiów - jak tam jest więcej jak 50% teorii (a na uniwerkach w PL to zazwyczaj bliżej 100%)  to od razu możesz wywalić do śmietnika.

 

Z ciekawości wszedłem w pierwszego linka z gugle i co widzę - zarządzanie logistyczne (w nawiasach moje komentarze):

  • Koncepcje zarządzania (strzelam, że "bezwartościowa" teoria co można pooglądać na yt)
  • Elementy statystyki matematycznej (kto wie, może nawet regresja logistyczna będzie i cały świat powalisz na kolana)
  • Zarządzanie strategiczne (jw.)
  • Trening kierowniczy (lol)
  • Metodologia badań naukowych (szkoda, że nie etyka - bo równie potrzebna)
  • Prognozowanie ekonomiczne (by być pogodynką? pewnie po elementach statystyki kolejny mocarny przedmiot)
  • Zarządzanie procesami (się przyda na pozycje menedżerską dla Ciebie i Twoich 100 kolegów z roku, w końcu każdy będzie zarządcą... czegoś)
  • Strategie personalne (o - to może być ciekawe, jak są szczerzy to wyjaśnią Ci czemu zmarnowałeś 2 lata ;) i jaka powinna być następna "strategia")
  • Społeczna odpowiedzialność biznesu (ważne jak metodologia)
  • Język obcy biznesowy (no tak)
  • Współczesne problemy gospodarcze (pooglądaj dr Mentzena lepiej)
  • Prawne aspekty zarządzania (kurde, logistyk, ekonomista i prawnik w 1, jeszcze tylko czegoś medycznego brak i starter-pack na bezrobotnego masz)
  • WF (w końcu jeden przedmiot, który się może faktycznie przydać w realnym życiu 😆

 

Liczę, że teraz jakaś osoba mnie zmasakruje jak bardzo się mylę w ocenie tego typu kierunków. ;) 

 

Chociaż, po samych nazwach widzę, że to syf  :P .

Pamiętaj również, że mając licencjat powinna być też możliwość zrobienia magisterki z czegoś innego jak oryginalnie (niech mnie ktoś poprawi jak się mylę i tego jeszcze w PL nie ma). 

Będąc introwertykiem + mając doświadczenia z matmą szedłbym w studia magisterskie z politechniki, uniwerki to syf.

I nawet jak skończysz kierunek techniczny (np. informatyka czy biotechnologia) nie liczyłbym, że oferty pracy będą z nieba spływać. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@eknm2005 oprócz pracy zawodowej będę też rolnikiem. Na politechnikę to niestety ale trzeba mieć dyplom inżyniera. Patrzyłem w sylabusy wszędzie teoria a oto przedmioty: Etyka w zarządzaniu Koncepcje zarządzania Makroekonomia Prawo cywilne Przedsiębiorczość Statystyka matematyczna Logistyka Badania operacyjne Negocjacje Rachunkowość zarządcza Technologie informacyjne w zarządzaniu 1 Zarządzanie procesami Logistyka dystrybucji Logistyka produkcji Logistyka zaopatrzenia Magazynowanie i transport Marketing międzynarodowy Ochrona środowiska w logistyce Rynek czynników wytwórczych Ekonomika transportu Informatyka w logistyce Logistyczna obsługa klienta Zarządzanie strategiczne. Miej więcej się pokrywa. Nie bardzo idzie zmienić ekonomii. Ja wiem że to niestety nie jest wybitny kierunek ta ekonomia. Po ekonomii to magistra można zrobić z socjologii co najwyżej. Te kierunki które tu wymieniłem to chyba najbardziej dostępne z możliwych

1 godzinę temu, RealLife napisał:

A czym się interesujesz? 

Dobre pytanie. Lubiłem matmę tu na studiach jak na lekarstwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, xander99 said:

Patrzyłem w sylabusy wszędzie teoria a oto przedmioty

Jednym słowem syf. W takim wypadku możesz studiować cokolwiek - ja wybrałbym coś najłatwiejszego (e, gender studies? :P ).

12 minutes ago, xander99 said:

Dobre pytanie. Lubiłem matmę tu na studiach jak na lekarstwo

Masz licencjat z ekonomii tak?

Nie wiem jak szukałeś, ale matematyka stosowana na UŁ. 

Wymagania: tytuł licencjata po kierunkach: matematyka, matematyka stosowana, ekonomia, zarządzanie, informatyka, fizyka, chemia, logistyka lub po kierunkach, w których dyscypliną wiodącą jest matematyka

Niektóre z przedmiotów:

- uczenie ze wzmacnianiem i deeplearning (to pierwsze to reinforcement learning, ale kijowa polska nazwa) 

- sporo konkretnej matmy i teorii (grafy, calculus, statystyka)

Trochę syfu też jest (no w końcu studia), jak jakaś filozofia matematyki.

Ale w porównaniu do tych kierunków co przedstawiłeś to jest przepaść. Tu masz konkret. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.04.2021 o 18:54, xander99 napisał:

finanse bankowość ubezpieczenia

- rachunkowość i zarządzanie finansami

- zarządzanie logistyką

Odpowiem Ci subiektywnie, bo jak mogę inaczej.

1. Odpada, niechciałbym być częścią systemów bankowych, w ubezpieczeniach raczej nie sprzedażą byś się zajmował - do tego Twoje studia będą zbędne. Raczej jakiś dział korpo od ogarniania papierkologii, czyli to samo co w banku. 

2. Powiedzmy że księgowość, piszesz że jesteś cichy i spokojny, warto rozważyć. Może z czasem otworzyłbyś swoje biuro, ale na emocje nie masz co liczyć w tej pracy.

3. Ten punkt najbardziej mnie przekonuje, ale ja mam taki charakter że lubię jak coś się dzieje. Człowiek który ma opanowane zarządzanie logistyką w skali krajowej czy europejskiej z pewnością będzie porządanie na rynku pracy. Transport to podstawa (ta, świeże bułki, wędliny blablabla).

 

Najlepiej żebyś sam się rozeznał w możliwościach które da Ci wykształcenie, dobrze się zastanowił co chcesz robić i wybrał coś dla siebie. 

 

Gratuluję podjętej decyzji, w razie problemów zawsze możesz iść do sklepu, korzystaj z szans póki je masz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż mi się cieplutko na serduszku zrobiło, że pomogłem wcześniej :D

W dniu 28.04.2021 o 18:54, xander99 napisał:

cichy, spokojny, małomówny.

Stereotyp księgowego :), to może te finanse i rachunkowość? Do tego możesz się zorientować jak wygląda sprawa z dostaniem licencji(czy jak to tam nazwać) doradcy podatkowego. Albo zostań księgowym mafii, wtedy małomówność jest bardzo wskazana, ale emocji na pewno nie będzie brakować.

 

2 godziny temu, xander99 napisał:

kurs zawodowy technik rolnik.

Zamierzasz jakoś łączyć te dwie profesje? Studia, które wymieniłeś i ten kurs to zupełnie inne rzeczy, może warto się na jednym skupić.

 

I tak jak radzi @eknm2005, sprawdź plany studiów, nazwy kierunków bywają niekiedy mylące(nazwy przedmiotów też mogą nie do końca oddawać tego co na nich jest).

 

3 godziny temu, eknm2005 napisał:

Co do studiów to służą one 2 celom: rozpoczęcie kariery naukowej lub nawiązanie relacji społecznych

Na studia idzie się też w celach zawodowych np. politechniki są tak de facto uczelniami zawodowymi, a inżynier to tytuł zawodowy, a nie naukowy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie jak wygląda praca logistyka w dużej firmie produkcyjnej?

 

Żadne studia do tego nie są potrzebne. 50% czasu pracy to obsługa SAPa lub innego ERP do którego są instrukcje, 30% to pisanie e-maili i ustalenie terminów wg istniejących procedur, czyli też instrukcji. 20% to spotkania przez Teamsa, gdzie tłumaczysz się czemu towar nie wysłany. 

 

Do tego nie przyda się żaden przedmiot wykladany na studiach oprócz języka angielskiego. To podstawie narzędzie pracy + pakiet Office w  stopniu średnio zaawansowanym.

 

Najśmieszniejsze jest to, że kierunki na studiach mają piękne opisy co to po nich robić można. A tak naprawdę w polskiej gospodarce, która jest odtwórcza, wystarczy matura/technikum aby wykonynywać 90% prac w firmach.

 

Wszyscy udają, że problemu nie ma. Studenci chcą studiować, uczelnie chcą uczyć, rodzice chcą aby dzieci studiowały. Każdy zadowolony ze swojej roli uczestniczy w tej farsie i nikt nie chce zauważyć, że krajowa gospodarka nie potrzebuje magistrów. Jest to gospodarka odtwórcza. 

 

 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.04.2021 o 18:54, xander99 napisał:

- finanse bankowość ubezpieczenia

- rachunkowość i zarządzanie finansami

- zarządzanie logistyką

Myślę, że najłatwiej będzie wystartować z kierunkiem nr 2. Ale przewaga nad punktem pierwszym jest nieznaczna. W obydwu przypadkach wiadomo z grubsza, o co w nich chodzi. A zarządzanie logistyką to trochę niewiadoma. Absolwent zna się na zarządzaniu czy na logistyce? Czy na jednym i drugim? A może na niczym?

3 godziny temu, eknm2005 napisał:

Z ciekawości wszedłem w pierwszego linka z gugle i co widzę - zarządzanie logistyczne (w nawiasach moje komentarze):

  • Koncepcje zarządzania (strzelam, że "bezwartościowa" teoria co można pooglądać na yt)
  • Elementy statystyki matematycznej (kto wie, może nawet regresja logistyczna będzie i cały świat powalisz na kolana)
  • Zarządzanie strategiczne (jw.)
  • Trening kierowniczy (lol)
  • Metodologia badań naukowych (szkoda, że nie etyka - bo równie potrzebna)
  • Prognozowanie ekonomiczne (by być pogodynką? pewnie po elementach statystyki kolejny mocarny przedmiot)
  • Zarządzanie procesami (się przyda na pozycje menedżerską dla Ciebie i Twoich 100 kolegów z roku, w końcu każdy będzie zarządcą... czegoś)
  • Strategie personalne (o - to może być ciekawe, jak są szczerzy to wyjaśnią Ci czemu zmarnowałeś 2 lata ;) i jaka powinna być następna "strategia")
  • Społeczna odpowiedzialność biznesu (ważne jak metodologia)
  • Język obcy biznesowy (no tak)
  • Współczesne problemy gospodarcze (pooglądaj dr Mentzena lepiej)
  • Prawne aspekty zarządzania (kurde, logistyk, ekonomista i prawnik w 1, jeszcze tylko czegoś medycznego brak i starter-pack na bezrobotnego masz)
  • WF (w końcu jeden przedmiot, który się może faktycznie przydać w realnym życiu 😆

 

Liczę, że teraz jakaś osoba mnie zmasakruje jak bardzo się mylę w ocenie tego typu kierunków. ;) 

Masz sporo racji. Do tego dochodzą jeszcze problemy typowe dla uczelni - kadra dydaktyczna albo nie ma żadnego doświadczenia praktycznego, więc tak naprawdę nie wie, o czym w ogóle mówi, albo ma doświadczenie małe i sprzed wielu lat (czyli mówi w oderwaniu od rzeczywistości). Ale nie wszystko jest totalnie bezwartościowe. Ja to widzę tak:

  • Koncepcje zarządzania - podstawy teoretyczne; o tyle istotne, że niektóre podejścia ciągle będące w użyciu, już 100 lat temu okazywały się takie sobie; przydatność niewielka
  • Elementy statystyki matematycznej - zwykle największa kosa na uczelniach ekonomicznych; trochę przydatne w pracy analitycznej, ale ogólnie nie bardzo
  • Zarządzanie strategiczne - patrz pkt 1
  • Trening kierowniczy - może mieć sens w zakresie zagadnień prawa pracy, BHP, obowiązków i odpowiedzialności na kierowniczym stanowisku itp
  • Metodologia badań naukowych - przydatne ogólnie, żeby nie dać sobie wkręcić bzdur popartych pseudo badaniami (wielu użytkowników tego forum skorzystało by na zdobyciu takiej wiedzy); do roboty raczej niezbyt wartościowe
  • Prognozowanie ekonomiczne - ogólnie ciekawe, ale wątpię, czy przyda się w robocie;
  • Zarządzanie procesami - to nic innego jak planowanie i optymalizacja procesów i procedur; przydatne
  • Strategie personalne - nie mam pojęcia, co to jest, trzeba by sylabus zobaczyć
  • Społeczna odpowiedzialność biznesu - do pary z zarządzaniem strategicznym, zarządzaniem marką, PR itp.
  • Język obcy biznesowy - must have
  • Współczesne problemy gospodarcze - czyje? brzmi jak strata czasu
  • Prawne aspekty zarządzania - nieznajomość prawa szkodzi i nie zwalnia z odpowiedzialności; dobrze znać choćby podstawy
  • WF - można za darmochę załapać się do sekcji sztuk walki, strzeleckiej, łuczniczej... niezła zabawa może być
33 minuty temu, RealLife napisał:

A tak naprawdę w polskiej gospodarce, która jest odtwórcza, wystarczy matura/technikum aby wykonynywać 90% prac w firmach

Tak, ale to nie jest typowe jedynie dla Polski. Rozdrobnienie procesów prowadzi do specjalizacji na danym stanowisku, przez co jedna osoba wykonuje wąski zakres czynności, dzięki czemu pracownika łatwo przyuczyć, a jak będzie podskakiwał, to wylać na zbity pysk i przyuczyć następną osobę. Tak działają wszelkie Centra Usług Wspólnych (SSC), ale też niektóre wewnętrzne działy organizacji (np. księgowość). Rotacja na poziomie 20-30% jest tam przyjmowana za normę. Wymaganie wyższego wykształcenia od osoby wykonującej 3 czynności na krzyż jest absurdalne, ale taki mamy klimat.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o pracę w logistyce to przede wszystkim język angielski absolutna podstawa. Widać, że jesteś trochę źle do niego nastawiony ale tu wielkiej filozofii nie ma. Poziom B2, trochę business english, wystarcza aby zacząć przygodę w firmie i aby uniknąć spedycyjnych kołchozów. Jesteś z Olsztyna ale mimo wszystko celowałbym w duże korporacje, które potrzebują ludzi do łańcucha dostaw.

 

Temat studiów: dużo osób tu patrzy bardzo nieprzychylnie na studia i ja się z tym zgadzam ale z 2 strony nie wpadajmy w skrajność. Wiele tych opinii to patrzenie na sprawy z perspektywy lat, perspektywy subiektywnej. To jest też swoisty matrix, w który można wpaść i ja sam lekko wpadłem. Wpychanie ludzi w poczucie winy, że kończą studia. 

To jest newralgiczny okres, należy oddać chłopakowi, że podchodzi do tematu pragmatycznie i jest świadom zawczasu. System boloński daje spore możliwości.

Wpadamy tu w pewien paradoks, że z 1 strony studia nie mają znaczenia ale jednocześnie np. ekonomia to słaby kierunek. Owszem, na większości prywatnych uczelni, gdzie studenci chodzą z braku laku, na totalnej nieswiadomce to faktycznie ale tu takiej sytuacji nie ma. Mamy do czynienia z osobą zagubioną ale u której załączyła się świadomość w świetnym momencie :) 

Zadaniem dobrej uczelni to również wprowadzić swoich uczniów w świat pracy, zainteresować ich, nauczyć obycia zawodowego. 

Jeżeli decydujesz się na tematy logistyczne, masz niezły papier to uderzaj na SGH, kierunek logistyczny. Tam się mnóstwo rzeczy dzieje, nauczą Cię języka angielskiego, poznasz sporo osób. Tam faktycznie wprowadzą Cię w życie. Uderzaj nawet na zaoczne, rekrutacja jest banalna :) 

 

Równolegle proponuje lekko podrasować CV, uczyć się angielskiego i uderzać do pracy. Rynek się zmienił, staże już nie są tak popularne. Polecam Ci udanie się do agencji pracy(np. Addeco), tam są od ręki pracę w logistyce, łańcuchu dostaw. Topowe firmy poszukują ludzi na zasadzie outsourcingu. Zdobędziesz doświadczenie, wiedzę.

 

Pamiętaj też, że jesteś nadal młody. Załóż sobie konto na Linkedin, zobacz co inni robią, jakie są progi wejścia do poszczególnych gałęzi, czego wymagają. Pojedź na targi pracy koniecznie (teraz odbywają się online). Pamiętaj też, że np. na SGH rekrutacja rusza już wkrótce. Jak nie w  tym roku, to też nic się nie stanie. Szukaj siebie. Tylko pamiętaj, że żeby siebie znaleźć musisz wykonać pewne ruchy :) 

 

 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RealLife napisał:

Wiecie jak wygląda praca logistyka w dużej firmie produkcyjnej?

 

Żadne studia do tego nie są potrzebne. 50% czasu pracy to obsługa SAPa lub innego ERP do którego są instrukcje, 30% to pisanie e-maili i ustalenie terminów wg istniejących procedur, czyli też instrukcji. 20% to spotkania przez Teamsa, gdzie tłumaczysz się czemu towar nie wysłany. 

 

Do tego nie przyda się żaden przedmiot wykladany na studiach oprócz języka angielskiego. To podstawie narzędzie pracy + pakiet Office w  stopniu średnio zaawansowanym.

 

Najśmieszniejsze jest to, że kierunki na studiach mają piękne opisy co to po nich robić można. A tak naprawdę w polskiej gospodarce, która jest odtwórcza, wystarczy matura/technikum aby wykonynywać 90% prac w firmach.

 

Wszyscy udają, że problemu nie ma. Studenci chcą studiować, uczelnie chcą uczyć, rodzice chcą aby dzieci studiowały. Każdy zadowolony ze swojej roli uczestniczy w tej farsie i nikt nie chce zauważyć, że krajowa gospodarka nie potrzebuje magistrów. Jest to gospodarka odtwórcza. 

 

 

Dokładnie, w większości (jak nie wszystkich corpo) tak to wygląda. W sumie można pod to podpasować też planowanie produkcji czy planowanie materiałowe. Schemat działania praktycznie ten sam.

 

Jeżeli autora tematu kręcą takie rzeczy to śmiało może próbować. Nic trudnego na tym poziomie nie ma. Język niestety trzeba znać (bo najpewniej gadać i pisać będzie się z zagranicą) + komputer włączyć i  troszkę działać w excelu ;)

 

Co do studiów - logistyka i pokrewne się przydadzą w tym sensie, że jakieś studia trzeba mieć skończone (czy być w trakcie). Myślę jednak, że i w kierunkach prawie nic z tym nie związanych przy odrobienie dobrej woli i dobrym bajerze byś się załapał.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój koleżka wciska ubezpieczenia - ma dużo kwitu, ale on się urodził do takiej pracy - ma tam chyba jakiś licencjat (a moze nawet mgr). A jak Ty cichy, spokony, małomówny...

 

Też jestem za - logistyka. @RealLife rozkurwił temat po całości, a @EmpireState naprostował tor jazdy... życzę dobej decyzji. 

 

 

Tego rolnictwa nie kumam, at all. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jakie masz ambicje i plany. Jeśli chciałbyś zostać na gospodarstwie to może finanse. Ogarnięty rolnik wie co robić żeby nawet w słabym roku zarobić. Może dowiedziałbyś się jak zabezpieczyć zbiory przed stratami, jak nimi handlować żeby sprzedawać na górkach nie na dołkach, jak finansować inwestycje. Jak będziesz tych wykładowców pytał to Ci będą podpowiadać.

 

Jak nie masz planu to polecam logistykę, ale wybór specjalności chyba nie jest kluczowy. Ekonomia to bardzo dobry kierunek, który może dać trochę teoretycznej ogólnej wiedzy jak działa dzisiejszy świat. Nie nauczy Cię zawodu, ale jednocześnie nauczy Cię jak odnaleźć się w każdym zawodzie, a przede wszystkim jak prowadzić biznes. Dobrze by było studiować to zaocznie i zbierać doświadczenie i kompetencje w pracy np. w handlu żeby jednocześnie uczyć się sprzedaży i kontaktu z klientem i ludźmi ogólnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, zuckerfrei napisał:

Mój koleżka wciska ubezpieczenia - ma dużo kwitu, ale on się urodził do takiej pracy - ma tam chyba jakiś licencjat (a moze nawet mgr). A jak Ty cichy, spokony, małomówny...

 

Też jestem za - logistyka. @RealLife rozkurwił temat po całości, a @EmpireState naprostował tor jazdy... życzę dobej decyzji. 

 

 

Tego rolnictwa nie kumam, at all. 

chodzi o to że oprócz pracy zawodowej będę miał gospodrastwo będę dwuzawodowcem i też bym chciał trochę wiedzy zdobyć

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.