Skocz do zawartości

Ludzie! w tym kraju nie da się k.wa żyć - Energa oszustwo


Rekomendowane odpowiedzi

Ludzie to są jakieś kurwa jaja!

Próbuję zawrzeć umowę z Energą (mają monopol na dostawę energii elektrycznej w budynku) i już zaczynają się pierwsze schody.

 

Mają w swojej ofercie różne taryfy: G11, G12 itp.

Do tego mają taryfy z gówno promocjami typu G11k, które mnie nie interesują (Miesięcznie płacisz kilkadziesiąt zł więcej za prąd jako ,,opłata handlowa" bo możesz kilka razy w roku wezwać jakiegoś ślusarza, elektryka co ci gniazdko wymieni, do tego jest większa stawka za KWh)

 

No i problem jest taki, że nie chcą dać mi umowy G11, tylko na siłę wciskają G11k, bo mówią, że ,,G11 już nie dajemy", co jest niezgodne z prawdą bo owa taryfa została w tym roku zatwierdzona przez URE.

Pracownicy tak robią bo mają prowizję od gówno-ofert i za cholerę nie chcą mi dać standardowej taryfy!

 

UOKiK pisze wprost, że nie wie co ma zrobić w tej sytuacji!!

 

Ludzie pomocy! 😟

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Tomek9494 napisał:

Ludzie pomocy! 😟

Monopol i wszystko jasne. 

 

Ja bym w takiej sytuacji poszedł drogą Prezydenta Bożnego i postraszył skurwysynów wspomnianym UOKiK'iem, milicją, skarbówką, księdzem, a nawet sanepidem by nie zaszkodziło. Zrobić im awanturę na melinie i może spokornieją. 

 

Czy pomoże? Prezydent stosuje tę strategię od lat i z sukcesami:)

 

Edytowane przez cst9191
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, cst9191 napisał:

Czy pomoże? Prezydent stosuje tę strategię od lat i z sukcesami:)

 

Ja to zgłoszę do każdego możliwego urzędu w Białymstoku.

 

2 minuty temu, Koko564 napisał:

Heh stawiaj na swoje w końcu dostaniesz swoje G11.

 

No ale co zrobić jak nie chcą tego zrobić? 😕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony powiecie chory kraj i monopol. Z drugiej strony jakby w tym kraju i z tym społeczeństwem całkowicie otworzyć rynek dostawy energii to słupy energetyczne i przyłącza do budynków by wyglądały jak w Bangladeszu czy w Indiach.

 

Zrób teatr w biurze obsłgii klienta: "jakie nie ma G11 jak w cenniku i na stronie widzę, że macie... chce zwykły prąd bez gadzetów i specjalistów, inaczej dzwonię po Jaworowicz" i tyle...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie możesz przez stronę zamówić umowy, jakiej chcesz? https://www.energa.pl/dom/umowy/zmiana-grupy-taryfowej.html.

 

Weźmiesz online z potwierdzeniem, albo w innym punkcie, przecież wystarczy ten numer poboru mieć. Tam podobno jest, żeby sobie zaznaczyć taryfę, jaka cię interesuje. Nie musisz moim zdaniem zgadzać się na opiekę handlowca.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, mac napisał:

Nie możesz przez stronę zamówić umowy, jakiej chcesz? https://www.energa.pl/dom/umowy/zmiana-grupy-taryfowej.html.

 

Weźmiesz online z potwierdzeniem, albo w innym punkcie, przecież wystarczy ten numer poboru mieć. Tam podobno jest, żeby sobie zaznaczyć taryfę, jaka cię interesuje. Nie musisz moim zdaniem zgadzać się na opiekę handlowca.

 

No właśnie, że nie mogę bo wypełniając formularz przez stronę internetową MUSZĘ WYBRAĆ jakiś dodatkowy gówno-pakiet bo inaczej strona mnie dalej nie przepuści.

Zmieniając taryfę np. z G11k na G11 również MUSZĘ WYBRAĆ jakąś inną gówno-ofertę (nie mogę wybrać czystego G11)

 

Strona jest tak skonstruowana, że jak nie wybierzesz dodatkowej gówno-opłaty typu pomoc dekarza jako oferta handlowa 22pln/miesięcznie to nie przejdziesz do następnego etapu

Edytowane przez Tomek9494
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tomek9494 napisał:

UOKiK pisze wprost, że nie wie co ma zrobić w tej sytuacji!!

Podstawa to "uderzenie" do konkretnej osoby, a nie w instytucję bo tutaj nie masz szans.

Musisz mieć papier, że CI odmawiają.  Że odmawia konkretna osoba. Focus na imię i nazwisko.

 

Weź sobie wydrukuj oświadczenie (z ich strony), że pracownik o takim imieniu i nazwisku odmawia Ci przyznania tej konkretnej taryfy G11.

Weź ze sobą dyktafon lub telefon z opcją nagrywania.

Niech będzie tam miejsce na podpis i do pracownika idziesz (koniecznie mental: musisz mieć wyższą wibrację, a nie wibrację strachu czy apatii, może być wkurw, lepiej coś wyższego - typu odwaga i spokój) i robisz coś na zasadzie:

1) prosisz o umowę z tą konkretną pożądaną taryfą

2) pracownik Ci odmawia

3) Ty spokojnie "wobec tego, włączam teraz dyktafon, proszę o pisemne poświadczenie odmowy". Odpalasz (lub udajesz, że odpalasz) dyktafon, wyjmujesz pismo i patrzysz się na pracownika jakby był Twoim pracownikiem, który dał się złapać na jakimś wałku. Face to face, walka kto pierwszy ulegnie. Jak zacznie pyszczyć to mówisz, że nie ruszysz się stąd, dopóki tego nie zrobi. Jak wezwą ochronę, zachowujesz spokój, przedstawiasz sytuację i mówisz, że zgodnie z prawem ich obowiązkiem jest zawrzeć umowę z taką i taką taryfą.

Wtedy możesz poprosić kierownika, powiedzieć, że nagrywasz i wyjaśniasz nadużycie, którego się dopuszczają.

Jak dalej będą robić Cię w ch... wzywasz policję, niech spiszą protokół.

Ty zachowujesz spokój (nawet jakbyś w środku miał burzę).

 

Po wszystkim będziesz miał pismo i nagranie, a to już jest jakiś konkret - np. dla prawnika lub do mediów.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jeżeli przedsiębiorstwo energetyczne odmówi zawarcia umowy o przyłączenie do sieci, jest zobowiązane niezwłocznie pisemnie powiadomić o odmowie jej zawarcia Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki i zainteresowany podmiot, podając przyczyny odmowy." 

 

J. w. + jeżeli w cenniku jest dana oferta (cenniki są oficjalne), to handlowiec może uklęknąć i z podziękowaniem possać. Te wszelkie ekstra gówna są wymyślane żeby frajerów doić. Trzeba twardo w takiej sytuacji, wszystko na piśmie + j. w. odmowa też na piśmie. Wątpię żeby się odważyli.

 

Jednocześnie problem nie jest na niskim szczeblu, bo ludzie mają często obowiązek wciskać takie gówno, pod groźbą obcięcia premii, itp. Problemem są wszelkie ludzkie kurwy na poziomie menedżera czy dyrektora, które takie gówna wymyślają, czy zatwierdzają. Ale to osobny temat. 

 

 

Edytowane przez maroon
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lync Dziękuję za odpowiedź, tylko:

- Na ich stronie nie ma żadnego oświadczenia które mogę sobie wydrukować, że ich pracownik odmawia mi przyjęcia ich umowy?

- Jak zacznę nagrywać pracownika to powie, że sobie tego nie życzy i chyba będzie miał rację? Przecież chyba nie można tak sobie po prostu nagrywać ludzi np. w Bankach, punktach obsługi Energa itp.?

- Czy wezwanie policji będzie miało uzasadnienie? No bo przyjadą i pewnie powiedzą, żebym poszedł do UOKiK a nie odwalam jakieś numery z jakimś protokołem itp.

 

@maroon Mają na swojej stronie internetowej info o podstawowej taryfie G11 (Zatwierdzona przez URE), a mimo to wkręcają kit, że co prawda mają taką taryfę tylko, że nazywa się G11k, czyli co ja od nich chcę przecież jest G11(k)... Jakie to są gnoje jebane :D Specjalnie nie nazwali tej dodatkowej oferty np. Z213 bo wtedy od razu widać, że jest to coś innego, po prostu do taryfy podstawowej dodali jakąś małą literkę (w tym wypadku ,,k") i palą głupa, że to jest ich jedyna opcja G11...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Tomek9494 napisał:

- Na ich stronie nie ma żadnego oświadczenia które mogę sobie wydrukować, że ich pracownik odmawia mi przyjęcia ich umowy?

Jeśli przyjmują tak agresywną strategię to myślisz, że jeszcze robiliby sobie tyły proponując coś takiego?

To zagroda. Bydło zatrzyma, wąż się prześlizgnie, rozumiesz? Musisz zachować się jak wąż, a to znaczy, korzystać z możliwości jakie masz.

Zakładając, że masz mieć papier, który jest zgodny z ich polityką grasz w ich grę.

A tu chodzi o zwykłe poświadczenie (gdzie masz w prawym rogu miejscowość i datę, na środku napis "oświadczenie", a w treści "jako uprawniony do zawierania umów w imieniu zakładu, niniejszym odmawiam przyznania taryfy G11" a pod spodem pola "imię" "nazwisko").

11 minut temu, Tomek9494 napisał:

- Jak zacznę nagrywać pracownika to powie, że sobie tego nie życzy i chyba będzie miał rację? Przecież chyba nie można tak sobie po prostu nagrywać ludzi np. w Bankach, punktach obsługi Energa itp.?

Na własny użytek możesz, w końcu nagrywasz siebie i drugą stronę.

Jak się boisz, to nagrywaj i nie wspominaj, że nagrywasz. Nagrywanie to forma straszaka, dajesz wtedy wyraźne info stronie, żeby się "zachowywała".

Zresztą możesz podejść tak:

 - info o nagrywaniu

 - pracownik informuje, "że sobie nie życzy"

 - Ty pytasz, "czy Pan sobie nie życzy, bo będzie próbował stosować nielegalne zagrywki?"

 - on odpowiada, że nie

 - Ty mówisz, że wyłączasz, ale jak będzie stosował zagrywki to włączysz ponownie (i tutaj możesz wybrać: albo wyłączyć, albo udawać, że wyłączasz)

15 minut temu, Tomek9494 napisał:

Czy wezwanie policji będzie miało uzasadnienie? No bo przyjadą i pewnie powiedzą, żebym poszedł do UOKiK a nie odwalam jakieś numery z jakimś protokołem itp.

Jeśli względem prawa, oferent wystawia ofertę, ale odmawia jej podpisania, odmawia Ci nawet pisemnej odmowy, próbuje Cię wyprosić z punktu - narusza prawo.

Skoro (w teorii) można policję wezwać do sprzedawcy, który oszukuje na cenie lub nie chce sprzedać wystawionego produktu, to tutaj jest podobnie.

Policja też będzie stosować spychologię, stąd też najlepiej by było zagrać na tym, że podchodzisz policjanta, np. pytając się, co on by zrobił i przedstawiasz sytuację. Nie jak pieniacz, ale na spokoju. Im lepiej odpalisz jego empatię i się wczuje, tym większa szansa na pozytywne załatwienie sprawy.

No chyba, że będziesz na niskiej wibracji, wtedy policja będzie dodatkowym wyzwaniem dla tego shittestu i wtedy mogą Ci pojechać. To zdecydowanie test na odwagę i asertywność.

Ale racja, najlepiej gdyby @Mosze Red się wypowiedział w sprawach merytoryki odnośnie wzywania policji.

 

19 minut temu, Tomek9494 napisał:

Mają na swojej stronie internetowej info o podstawowej taryfie G11 (Zatwierdzona przez URE), a mimo to wkręcają kit, że co prawda mają taką taryfę tylko, że nazywa się G11k, czyli co ja od nich chcę przecież jest G11

Masz podstawę do zapytania: czy taryfa G11 to jest to samo co G11k? Czy są te same pakiety i ta sama płatność? Co różni pakiet G11 od G11k. Tego typu.

Naciskasz na detale i prostujesz, że w zakresie dostawy prądu specyfikacja wydaje się taka sama, ale wprowadzenie dodatkowej opłaty i usługi zmienia charakterystykę pakietu.

Uparcie trwasz przy tym, że interesuje Cię pakiet bez usługi dodatkowej, ten który był zatwierdzony przez URE.

 

Jak pracownik będzie wredny (czyli wjedzie na wibrację dumy/pogardy) to wtedy możesz wyjechać z czymś, co będzie reakcją na jego wibrację, przykładowo sam możesz wyjechać z większej dumy np "czy Pan jest upośledzony? czy przyjęli Pana do pracy z dyspensą obejmującą logiczne myślenie?" i zachowujesz kontakt wzrokowy (ale wiem, to ciężkie jak jesteś w trybie lękowo-złościowym - bo czujesz, że możesz czegoś nie załatwić).

Chodzi o to, aby nie obrazić go np "ch... masz podpisać tę umowę zasrańcu, po to ci płacą!" (wtedy to by była wibracja złości i pogardy).

 

A pytanie czy jest upośledzony...cóż, to tylko pytanie, bo nie wiesz tak naprawdę z kim masz do czynienia. Jak to powiesz z takim uśmieszkiem (taki trochę wesoły, trochę pogardliwy) trzymając kontakt wzrokowy to może być dla niego mocne, nawet jeśli nie teraz, to go walnie po powrocie z pracy. I być może to będzie kop rozwojowy dla niego, kto wie. 

Choć to też nie jest dobre, ponieważ w ten sposób facet może wyładować się np. na swoich bliskich. To opcja niskowibracyjna, tak ją oceniam. Nie polecam, ale też i nie zabraniam :P

 

Możesz wybadać, czy pracownik jest w miarę wyposażony w empatię. Zagadujesz do niego (starasz się to zrobić na luzie) i nawiązujesz do tematu - i co on sądzi o sytuacji, w której sprzedawca przymusza klienta do zawarcia niekorzystnej umowy. To opcja wysokowibracyjna, ale wtedy musisz odpuścić lęk, złość pogardę bo inaczej wyjdzie słabo.

Mental ludzi szczęśliwych - jak sam emanujesz energią szczęścia, to się udziela.

Jak emanujesz energią złości, lęku, apatii - jesteś częściej shittestowany, ludzie to wykorzystują do gnojenia Ciebie. A potem Ty jesteś wkurwiony i wyładowujesz to na forum.

Wypisz wymaluj - masz kopa rozwojowego. Jak masz problem, ogarnij Technikę Uwalniania i zacznij pracę nad mindsetem. Dobry moment.

 

Na pewno ważna sprawa - musisz odpuścić pożądany rezultat. Idziesz tam jak na wyzwanie. Chcesz zawarcia umowy, ale dopuszczasz różne scenariusze (jak agnostyk :D  ).

Jak nie załatwisz to myśl typu "trudno, być może dziś tego nie załatwię, a innym razem", a jak załatwisz - uczucie wdzięczności czy zadowolenia, tudzież dumy z siebie.

 

Traktuj to jako szkolny sprawdzian. To się niczym nie różni - oceną będzie efekt całościowy.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomek9494 Nie wiem ile już na świecie żyjesz, ale dymanie klienta jest bardzo rozpowszechnione, nie tylko w pl.

 

Pamiętaj, że o ile przyłącze może ci zrobić tylko namaszczony właściciel linii energetycznej (lub uprawniona firma o ile uzyskasz WT), to umowę na dostawę energii możesz zawrzeć z kim chcesz. Aczkolwiek tu też jest dymanie bez ograniczeń. Bo rozumiesz pl to jest taki kraj gdzie jest najtańszy prund w jewropie i się nie opłaca, dlatego dymają. 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, maroon napisał:

Bo rozumiesz pl to jest taki kraj gdzie jest najtańszy prund w jewropie i się nie opłaca, dlatego dymają. 😁

Bezwględnie nie jest najtańszy, względnie w porównaniu do zarobków dymają nas bez mydła. Wszystko przez niechęć do atomu. Smog zabija 50 tyś ludzi w Polsce rocznie, atom bodaj koło 100 osób... na całym świecie. Uprzedzając pytania, tak proszę budować to metr za moim ogrodzeniem, trochę radiacji nie zaszkodzi, mniejszej jak tło w Wawie np. 
A nawiązując do tematu, nie musisz mieć prądu z Energi, są inni sprzedawcy. 
Poproś tak jak Bracia radzili, pisemna odmowa zawarcia taryfy określonej przez Państwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, Pyrkosz said:

Bezwględnie nie jest najtańszy, względnie w porównaniu do zarobków dymają nas bez mydła. Wszystko przez niechęć do atomu. 

To ironia była. Mamy najdroższy prąd. A będzie coraz droższy, bo zużycie cały czas idzie w górę, a nowych elektrowni niet. Wiec trzeba będzie kupować od tych co atom mają. A my złego atomu nie mamy, więc równo nas wszyscy dymać będą w dupę bez wazeliny :)

 

Ukłony dla Olszewskiego, który udupił Żarnowiec i wszystkich kolejnych "rzondów", które w dupie miały bezpieczeństwo energetyczne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

 

Ludzie nie uwierzycie jakie jaja 😆

 

Jak wejdziecie na stronę główną Energa i będziecie chcieli zmienić taryfę to strona przekierowuje was na następującą stronę: www.energa.pl/dom/formularze/formularze-osd.html

Korzystając z tego odnośnika na samym końcu zmiany taryfy musicie wybrać jakąś dodatkową płatną usługę (inaczej strona nie przepuści was dalej)

Ale jak sami ręcznie edytujecie link na: www.energa.pl/dom/formularze-taryfowe/formularze-osd.html to wejdziecie w ukrytą stronę Energii, z której już da się wybrać taryfę podstawową :D

 

Specjalnie ukryli stary odnośnik abyś mógł wybrać tylko opcje extra płatne 🤣

 

Kolejna sztuczka manipulacyjna - przy wyborze dodatkowych usług płatnych widnieją obrazki: uśmiechnięta pani, szczęśliwy pan, szczęśliwa pani, radosne dziecko

Zaś wybierając opcję z taryfy podstawowej (bez extra opłat) to na obrazku jest smutna siedząca pani

 

https://zapodaj.net/656075151152b.jpg.html

 

Złożyłem wniosek online bez dodatkowych opłat, zobaczymy co sk.......y mi przyślą z powrotem.

 

No comment 😔

Edytowane przez Tomek9494
  • Like 2
  • Dzięki 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Zadzwoniła do mnie dzisiaj konsultantka i zapytała się mnie czy wyrażam zgodę na rozmowę w celach marketingowych/handlowych

Odpowiedziałem, że nie :D

 

Po czym dodała od siebie, że chciałaby ze mną porozmawiać odnośnie bardzo ważnej sprawy związanej z moimi rozliczeniami i proponuje mi abym się zgodził.

Ja lekko wystraszony powiedziałem w takim razie, że zamieniam się w słuch.

 

Następnie Pani zaproponowała mi... Ofertę handlową...

Straszyła mnie, że od nowego roku będą podwyżki prądu dlatego teraz proponuje mi ofertę G11k, na której będę mieć kilka gr więcej za kwh + niecałe 30zł/mc jakiejś opłaty handlowej (ale za to gwarancja ceny rok czy tam dwa)

 

Czyli żeby uniknąć podwyżki od nowego roku Pani proponowała mi podwyżkę już teraz.

 

Zapytałem się jej dlaczego zaproponowała mi ofertę handlową, skoro na początku rozmowy wyraźnie zaznaczyłem, że nie życzę sobie rozmów nt marketingowych

ona na to ,,Przecież powiedział Pan, że chce Pan porozmawiać ze mną" - ja na to: ,,tak, ale nie w celach marketingowych, tylko podobno w jakiejś ważnej sprawie z rozliczeniami".

 

W umowie mam wyraźnie zaznaczone, że nie życzę sobie kontaktów w celach marketingowych, więc złożyłem na nią skargę, dostałem info, że skarga przeniesiona do działu obsługi klienta... No i cisza...

Złożyłem ponownie skargę i dostałem w odpowiedzi, że co ja od nich chcę skoro na początku telefonu wyraziłem zgodę na rozmowę.

 

Widzicie jakie to jest pokurwione? :D:D

 

1) Nie wyraziłem zgody na rozmowę w celach marketingowych/handlowych

2) Wyraziłem zgodę na rozmowę odnośnie moich rozliczeń z nimi.

 

3) Ich argument - no ale wyraził Pan zgodę na rozmowę, więc dostał Pan ofertę handlową.

 

Stosują wszelkie sztuczki manipulacyjne by wcisnąć na siłę swoje produkty.

Dlatego nigdy nie będę miał dzieci, nie chcę aby dorastały w tej samej kurwichujni co ja.

Edytowane przez Tomek9494
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.