Skocz do zawartości

Dlaczego kobiety ścinają włosy


Rekomendowane odpowiedzi

Temat trochę na siłę. Chcą, niech ścinają. Jeśli mają rzadkie włosy, to czasem lepiej z krótkimi. Poza tym względy praktyczne - mniej ogarniania rano. Kto powiedział, że muszą mieć długie? Normy kulturowe moim zdaniem. Ex swego czasu z dumą pochwaliła mi się ścięciem długich włosów do średniej długości, bo wiedziała, że lubię krótsze. Już nie podciągajmy wszystkiego pod lewactwo, bo zaraz się okaże, że segregowanie śmieci i jazda rowerem jest lewacka. 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrócenie włosów przez kobiety do kilku - kilkunastu cm, to moim zdaniem feministyczna moda, małpowanie medialnych trendów. Kobieta, jest jak małpa, szybko przyswaja zachowania innych małp w stadzie.

Sama znajdzie tysiąc gównianych argumentów, aby uzasadniać, że nie jest klonem klonów. 

 

Mocniejsze strzyżenie, to już objaw mocno chorych poglądów, lewactwa, feminazimu. Kreowanie się na mężczyznę i problemy psychiczne z własną płcią. 

kolorowe-krotkie-wlosy.jpg

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.05.2021 o 13:09, samiecżeta napisał:

Miałem taką "koleżankę" z którą zupełnie nieprzewidywalnie wyszło przytulanie. Ona 20+. Rozbiera się a tam "bóbr" nie golony chyba od urodzenia. 

Wkurwiłem się. Zaprowadziłem do łazienki, dałem maszynkę jednorazową. A ta zdziwiona.

Po wszystkim sprawdziłem czy mi kudłów nie zostawiła w umywalce. 

 

No to konkretny byłeś, tak trzeba! Ja coś takiego przeżyłem jakieś 10 lat temu z jedną z moich byłych. Dziewczyna mieszkała wtedy w akademiku (ostatni rok studiów), trzecia randka, rozbieramy się, ściągam jej majtki, a tam... bóbr słusznych rozmiarów, na oko nie tykany nigdy. Zdziwiony byłem niesamowicie. Zacząłem pytać jak to jest, że mieszkała w akademiku z koleżankami i nigdy nie gadała z nimi na ten temat?! Oczywiście napięcie opadło i powiedziałem, że jak nie zrobi z tym porządku, to w moim łóżku miejsca nie zagrzeje. No ale maszynki nie dałem, zresztą raczej nie wpadłbym na ten pomysł - nie mam aż tak szybkich reakcji. Seksu oczywiście już tego dnia nie było. Wróciliśmy do tematu po kilku dniach. U ciebie mam nadzieję, że jednak był ;)

 

Ja nie wiem jak w XXI wieku można hodować bobra... 🙊🤷‍♂️

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, SamiecGamma napisał:

a nie wiem jak w XXI wieku można hodować bobra

 

Zadbany boberek nie wygląda źle😁

To, że coraz częściej kobiety mają bobra takiego jakby żniw od dawna nie było to tylko ich wina.

Czekają wiecznie na samca Alfa , który się nie pojawia, napalonych beciaków odrzucają a tam kłaki rosną.

Ja tam zawsze mam przygotowaną zapasową maszynkę w razie czego, wiesz ile to frajdy golić kobiecie bobra?

Można się nieźle uśmiać przy tym i ta jej zażenowana mina. 

Bezcenne doświadczenie😆

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Iceman84PL napisał:

Zadbany boberek nie wygląda źle😁

 

Zgoda! Jakiś paseczek czy trójkącik ładnie przystrzyżony to ok! Ja lubię lizać, ale nie będę się przedzierał przez gęste lasy 😂

 

2 minuty temu, Iceman84PL napisał:

To, że coraz częściej kobiety mają bobra takiego jakby żniw od dawna nie było to tylko ich wina.

 

Ta agentka, o której pisałem powyżej, to w ogóle była dziwna. Wstydliwa strasznie, ale to wg mnie pokłosie 25 lat katolickiego wychowania... Ech, długi temat 🙊

 

2 minuty temu, Iceman84PL napisał:

Czekają wiecznie na samca Alfa , który się nie pojawia, napalonych beciaków odrzucają a tam kłaki rosną.

 

Dokładnie tak. Tak miałem ostatnio rok temu z niedoszłą. Ostatecznie mną wzgardziła, choć sama pierwsza się odezwała. Stękała, że od miesięcy już nie może wytrzymać bez seksu, że czasem to aż miałaby ochotę "wyjść na ulicę, ale przecież tego nie zrobi" 🙊 Tylko zapomniała jakoś wspomnieć ilu adoratorów odrzuciła, bo na pewno wielu - pokaż mi w dużym mieście ładną dziewczynę, która nie da rady w tydzień zorganizować sobie ruchanka z sensownym kolesiem... Hipergamia z kosmosu i księżniczkowanie i tyle!

 

2 minuty temu, Iceman84PL napisał:

Ja tam zawsze mam przygotowaną zapasową maszynkę w razie czego, wiesz ile to frajdy golić kobiecie bobra?

 

Haha, nie wpadłbym chyba na to, żeby tak podejść do tematu :D

 

2 minuty temu, Iceman84PL napisał:

Można się nieźle uśmiać przy tym i ta jej zażenowana mina. 

Bezcenne doświadczenie😆

 

Aż pozazdrościłem normalnie! 😆

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Iceman84PL napisał:

Ja tam zawsze mam przygotowaną zapasową maszynkę w razie czego,

Albo depilator lub wosk*! Swoją drogą dobry pomysł (skopiuję :D ), bo jak uda Cię ten proces przeprowadzić z pozytywnym finałem - to znaczy, że masz wysokiego skilla w sztuce negocjacji damsko-męskiej :)

Jak tak czytam te Wasze wpisy (szczególnie @SamiecGamma) to mam wrażenie, że sam miałem zbyt łagodne podejście.

Sam bym sobie nie pozwolił na taki tekst do kobiety (ogól bobra albo nie wchodź do łóżka), już lepiej jakaś stonowana sugestia.

Więc albo mi na tym tak nie zależy, albo bardziej delikatnie to już "klasa beta" i za dużo typowego "bluepillowego respectu", który dalej głęboko siedzi.

 

*dla fanki BDSM

 

33 minuty temu, Iceman84PL napisał:

Jak to mają być kobiety przyszłości to ja dziękuję postoje.

Zdecydowanie długie włosy dodają atrakcyjności. A te co załączyłeś to są 100km od atrakcyjności.

 

A może po prostu będziesz nosił ze sobą perukę z długimi włosami (jak lubisz: blond lub brunetka) i jak taką spotkasz to wypożyczysz jej te włosy na chwilę, aby Ci siary nie robiła :D  W sumie teraz jak tak myślę, to byłby niezły pomysł na podryw, tudzież przełamywanie swoich lęków "przed podejściem" / przed "zlewkami". Poza tym to forma edukacji dla nich. Same plusy :)

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ścinanie włosów lub inna ingerencja w wygląd zewnętrznym, bardzo często oznacza potrzeby:

 

a/ zmiany życiowej, "nowy fryz, nowa ja"

b/ chęć zamknięcia danego fragmentu życia poprzez przysłowiowe odcięcie się. --> Taka podświadoma, nieuświadomiona potrzeba przekonwertowana poprzez czynność wyrażona na zewnątrz.

c/ zmiana wyglądu bezprzyczynowa

d/ z nudów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lync napisał:

Sam bym sobie nie pozwolił na taki tekst do kobiety (ogól bobra albo nie wchodź do łóżka), już lepiej jakaś stonowana sugestia.

 

Uwierz mi kobiety uwielbiają takie teksty czują wtedy, że mają do czynienia z prawdziwym samcem a nie grzecznym chłopcem.

My jako mężczyźni sobie wyobrażamy, że z kobietami to jak z jakiem trzeba się obchodzić a prawda wygląda tak, że jak jesteś miły

to zazwyczaj kończysz we friend zone a jak stawiasz granice to kobieta czuje miłość ot taki przypadek.

Dodatkowo brachu @SamiecGamma pokazał jaja i swoje zasady czym zaimponował kobiecie, która na drugi raz będzie wiedziała

, że z krzaczorami nie ma co się pchać do jego wyra.

 

1 godzinę temu, lync napisał:

Zdecydowanie długie włosy dodają atrakcyjności

 

Pełna zgoda.

Uwielbiam kobiety w gęstych, długich włosach a to co na zdjęciu to jest po prostu aseksualne.

Kobietom się wydaje, że ta dziwna moda na bycie pół facetem jest atrakcyjna chyba nie rozumieją jak bardzo się mylą.

A coraz więcej takich młodych kobiet gdzie jest plaga krótkich włosów, obleśnych tatuaży, kolczyków w różnych częściach ciała.

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Iceman84PL napisał:

Dodatkowo brachu @SamiecGamma pokazał jaja i swoje zasady czym zaimponował kobiecie, która na drugi raz będzie wiedziała

, że z krzaczorami nie ma co się pchać do jego wyra.

Tak, postawił na opcję nadzwyczaj odważną  i tym samym ułatwił sobie życie - postawił na trzymanie swojej granicy, obojętnie jaki byłby efekt (czy będzie łóżko/zbliżenie czy nie). Nie wiem jak Tobie, ale mnie @SamiecGamma zaimponował takim zachowaniem.

 

Ugoda w tym zakresie (przyjęcie "będę miły, nie zwrócę teraz uwagi", nieprzejmowanie się tym, założenie "później będzie lepiej / jak związek będzie głębszy to się taka opcja pojawi") to duże prawdopodobieństwo dołożenia później większej energii, aby temat był w ogóle możliwy. Ew. stanie się to kartą przetargową dla kobiety.

 

Z drugiej strony, jak każda "odważna" opcja - poddaje pod shittesty takie zachowanie. Trzeba mieć bardziej wywalone na efekt i wzorem agnostyka dopuszczać różne opcje. Jak ta technika nie sprawdzi się w większości - będzie trzeba szukać innej. Nie ma bowiem gwarancji, że się to sprawdzi, ponieważ wymaga to dodatkowej pracy. A obecnie jest tendencja do lenistwa.

 

Beciak chcący udawać alfa się przejedzie :P

 

9279_obcinanie-wlosow.jpg

 

1 godzinę temu, Iceman84PL napisał:

My jako mężczyźni sobie wyobrażamy, że z kobietami to jak z jakiem trzeba się obchodzić a prawda wygląda tak, że jak jesteś miły to zazwyczaj kończysz we friend zone

No właśnie... miły, czyli bluepillowe "full respect" dla osoby, co do której nie wiesz, czy na "full" zasługuje.

Ale tak też miałem ostatnio mały "experience" z "byciem miłym", choć wynikało to bardziej ze zwykłej uprzejmości koleżeńskiej i nie czułem tutaj, że jestem miły "bo coś chcę uzyskać".

Na to miałem wywalone, choć gdzieś tam tliła się myśl "cóż za sprzyjająca okoliczność do nawiązania kontaktu!"

 

Poszedłem w rozmowę, z lekkim dynamizmem ze swojej strony w pewnym momencie, ponieważ był moment próby narzucenia mi swojej opcji. Albo wyszedłem na creepa (nie będę wnikał w szczegóły, jeśli czyta forum :P), albo na zblokowanego, ale generalnie działanie w ramach utartych granic społecznych nie było kompletnie skuteczne z punktu widzenia damsko-męskiego (tj. obserwowane efekty mogłyby być uznane jako "zlewka" czy "zignorowanie osobnika beta"). W mojej ocenie albo użyłem sformułowań negujących przyjęcie spójnej postawy (czyli zdeklasyfikowałem się jako beta-providera, choć zachowaniem pewnie zostałem zidentyfikowany jak beta), albo też laska była zblokowana / onieśmielona moim urokiem :P / zmęczona.

 

Ale wtedy nie miałem intencji wyjścia z inicjatywą, byłem mocno zmęczony i panna nie była w moim (optymalnym) typie. Jednak na jakimś poziomie chciałem się "wykazać" i teraz z perspektywy mam jakieś tego odczucie. Stąd prawdopodobnie "blok", bo gdybym nie czuł podświadomie "respectu" to pewnie gadka byłaby inna lub by jej w ogóle nie było. I tutaj wbicie z uważnością wcale nie było takie łatwe, jakby automat miał tutaj więcej do powiedzenia.

 

Co ciekawe - mój organizm wbił mnie po tym w tryb pożądaniowo-uwodzeniowy. Przez jakieś 2 dni miałem dodatkową energię (a może to nofap się dołożył) i problemy z koncentracją na innych rzeczach, bo myślałem - jak tu można by się zachować spójniej z "silniejszym wizerunkiem" + jak wykreować sytuację, aby pójść do łóżka i zmaksymalizować doznania. Dodatkowo zastanawiałem się czy nie będzie się próbować ze mną kontaktować (oho narcyzm wychodzi :P ). Nie próbowała, nie jestem chadem (chlip chlip :D).

 

Jakbym wrócił na "automat bluepillowy" podlewany gadzimi, pierwotnymi potrzebami.

Wręcz miałem wrażenie, że nie chciałem się z tego wyzwalać. Normalnie "holizm seksualny".

Przez to dodatkowy problem ze snem i powróciły stare obsesje i wzięło mnie jakieś choróbsko. Nie wiedziałem innej opcji, jak zresetować licznik nofapu :(Niestety trzeba było dwukrotnie + odpuszczenie i medytacja, pierwszy raz nie zadziałał.

 

Dla mnie to znak - "albo iść w MGTOW albo kalibrować (zwiększyć potencjał spotkań i pracować na uważnością i "respectem")", bo bluepill siedzi głęboko i potrafi przesłonić racjonalne myślenie. A wystarczył sam potencjał, a nie realne zaangażowanie obu stron!

To jest właśnie efekt życia "bez obfitości".

Jak nie masz / nie kreujesz sobie okazji to każda potencjalna okazja może być podświadomie odczuwana intensywniej.

Jak głodujesz, to sam zapach jedzenia przyciąga bardziej i wzmacnia uczucie głodu. Zwykła ułuda i świadomość tego, że czasem trudniej zauważyć upadek i mieć chęć, aby wstać i działać dalej. To jest niestety droga facetów, którzy unikają relacji z kobietami - a do tej pory miałem wrażenie, że już się w jakimś stopniu od tego uwolniłem. Jak widać - zepchnąłem to głębiej, więc wyszło ze zdwojoną mocą.

 

Ciekawe jednak co by było, gdybym nie prowadził rozmowy w miłym tonie, tylko np. zachowywał się jak rasowy narcyz lub badboy.

Dostałbym uwagę kobiety i nakręcił się jeszcze bardziej? 🤔 Pewnie tak..... dlatego mi tego oszczędziła.

Jak pięknie! Kobieta zadbała o mój rozwój i nawet o tym nie wie :D

 

1 godzinę temu, Iceman84PL napisał:

Uwielbiam kobiety w gęstych, długich włosach a to co na zdjęciu to jest po prostu aseksualne

Piona! 👏

Przecież nawet przy grze wstępnej czy uwodzeniu, włożenie łapy w gąszcz takich włosów może być elektryzującym momentem dla obu stron. Będzie za co pociągnąć "na pieska" :D  I będzie trzeba brać poprawkę pod prysznicem (zapchany odpływ).

 

Ale dopiero czytając na forum wypowiedzi Rezerwatek dotarło do mnie, ile z tym zabiegów.

To z kolei pokazuje - że jest kolejna opcja, przy której facet może kobietę docenić.

Zamiast sztampowego komplementu - "jesteś piękna", można zwrócić uwagę na kwestię włosów ("jesteś piękna, czy to skrzypovita?" :D). Jeśli są ładne i zadbane - zauważyć i skomplementować właśnie ten fakt.

Faceci często nie doceniają takich zmian, czy detali u kobiet.

Łatwiej zauważyć zmianę na gorsze (np. ścina włosy "na chłopaka" i wygląda aseksualnie).

Świadomość złożoności pielęgnacji daje +10 do uważności.

 

Dobrze, że jest ten Rezerwat i kobitki mają okazję się wypowiedzieć.

 

1 godzinę temu, Iceman84PL napisał:

A coraz więcej takich młodych kobiet gdzie jest plaga krótkich włosów, obleśnych tatuaży, kolczyków w różnych częściach ciała.

Co do tatuaży to tak - ale i u facetów i u kobiet. Tatuaż zwykle rzuca się w oczy. Szczególnie jak np. ma go kasjerka na ramieniu.

Co do kolczyków - jakoś nie zauważyłem.

 

A do włosów ... Ja tam widzę sporo kobiet/dziewczyn, które mają ładne, długie lub średnio-długie włosy (trochę poniżej szyi - dla mnie takie to jakaś klasa długich). To zwraca moją uwagę, zdecydowanie. To zdecydowanie lepsze niż przedłużane koloryzowane pazury.

Może pomijam percepcyjnie te z krótkimi? 🤔

Edytowane przez lync
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lync napisał:

A do włosów ... Ja tam widzę sporo kobiet/dziewczyn, które mają ładne, długie lub średnio-długie włosy (trochę poniżej szyi - dla mnie takie to jakaś klasa długich). To zwraca moją uwagę, zdecydowanie. To zdecydowanie lepsze niż przedłużane koloryzowane pazury.

Może pomijam percepcyjnie te z krótkimi? 🤔

 

Dla mnie dziewczyna 5/10, taka zwykła szara myszka z krótkimi włosami, jeśli dokona zmiany na długie do pupy to momentalnie się robi 6/10, a nawet 6.5/10 jak jest sympatyczna. Działają samcze odruchy - wyobrażasz sobie jak będziesz ostro brał na pieska i ciągnął za włosy. Simple as that :) 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, SamiecGamma napisał:

Działają samcze odruchy - wyobrażasz sobie jak będziesz ostro brał na pieska i ciągnął za włosy.

Kurde mam za słabe samcze odruchy jeszcze 🤪

 

Kobiece ciało + jej włosy spływające kaskadą po tych krągłościach. Babka leży na plecach, pytająco się patrzy, włosy na piersiach i zakrywają lekko dół jak body borata :D* , a tu wpadam, odsłaniam je jak zasłonę przedstawienia, które zaraz się zacznie. To wstęp do wirtualnego porno ze mną i z panną w roli głównej, które mnie aktualnie bardziej jara niż sama wizualizacja pozycji na pieska i wyobrażanie sobie jak trzymam jej włosy jak woźnica lejce... ale zakładam, że to tylko kwestia doświadczenia :D

 

*tak wiem,  babki to czytają, musiałem tak napisać, jeszcze mnie jakaś zachęci do realizacji :P

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lync napisał:

Kurde mam za słabe samcze odruchy jeszcze 🤪

 

Człowiek się uczy całe życie :P

 

1 minutę temu, lync napisał:

Kobiece ciało + jej włosy spływające kaskadą po tych krągłościach. :P

 

Ech... właśnie sobie wyobraziłem co nieco i... coś czuję, że dziś mój no-fap pójdzie się j*bać 🤷‍♂️😂

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, SamiecGamma napisał:

Człowiek się uczy całe życie 

I nawet później!

Puśćmy wodze fantazji, wzorując się na niektórych teoriach odnośnie zaświatów.

Ponoć po śmierci, przed nową inkarnacją jeszcze musi się nauczyć co może wyciągnąć z aktualnie skończonego życia.

A to może oznaczać przeżywanie pewnych sytuacji na nowo, wyciąganie wniosków przed kolejną.

Wyobraź sobie teraz przeżywanie negatywnych sytuacji typu: "stałem gdzieś tam, widziałem pannę z długimi włosami i bałem się / robiłem sobie wymówki aby nie zagadać".

A tu dostajesz info lub emocje jakie byś z nią przeżywał, gdybyś zagadał. I cyk... wbija Cię to np. na poczucie winy i musisz to przeżywać lub sobie z tym radzić. A tu Ci Twoi "duchowi przyjaciele" podsyłają kolejne takie sytuacje i po takim pokazie masz już dość. Wkurzasz się i z jednej strony masz do wyboru przyszłą inkarnację chada (łatwy seks, generalnie miłe życie), ale wybierasz inną, bo będzie okazja, żeby tym razem zmienić swoje podejście i grać na "medium lub hardzie" bo nagroda będzie większa. Wyzwanie!

 

A popatrz na coś takiego: "robiłem to na pieska, chwyciłem za włosy i dostałem w twarz + tekst [co ja sobie wyobrażam!]".

Lepsze niż to wcześniejsze na wibracji lękowej. I jedno i drugie porażka, ale ta druga przynajmniej ma wcześniej więcej pozytywnych doznań. Kurde czuje jakbym pisał do samego siebie :P

 

2 minuty temu, SamiecGamma napisał:

Ech... właśnie sobie wyobraziłem co nieco i... coś czuję, że dziś mój no-fap pójdzie się j*bać

Sex wyobraźnia i nofap to niebezpieczna rzecz :P  Praktycznie każdy nofap u mnie kończyły takie wyobraźniowe wyskoki.

 

Jak chcesz to rozwiązać to weź wyobraź sobie, że dobiera się do Ciebie kobieta z krótkimi włosami usprayowana w barwy LGBT :D

 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lyncOdwaga wypływa z działania, stawiania granic, zasad i wchodzenia w konflikty z ludźmi. Brachu @SamiecGamma jest tego przykładem i może być inspiracją dla innych braci by podejmować ryzyko, które może się opłacić.

To tak jak na forum BS człowiek, który się przełamie i opowie swoją historię, zacznie działać dla dobra innych ludzi i pomagać im staje się odważny. 

Co do kobiet w przeszłości zdarzało mi się być nawet przesadnie miłym i nic z tego dobrego nie wynikało dopiero gdy natrafiłem na Marka felietony, forum BS, samiecweb, radiosamiec, książki zrozumiałem poprzez praktykę wprowadzaną w swoje życie co to jest kobieta, jak działa i czego chce.

Wtedy dopiero opadły mi klapy z oczu gdzie nie zachowując się jak nice guy zacząłem stawiać granice i mówić o swoich zasadach, zacząłem mieć prawdziwe sukcesy z kobietami, które same inicjowały kontakt, podrywały, zapraszały, wyręczały i były nastawione pozytywnie czyli  misiowate i uległe. Teraz nie mam problemu z powodzeniem do kobiety co mi się nie podoba i czego to ja od niej oczekuje, bawię się tym wszystkim nie podchodzę poważnie bo wiem, że jestem w najlepszym okresie atrakcyjności dla mężczyzny, mam poczucie własnej wartości i samooceny, nad którymi pracuje każdego dnia.

Jeżeli chodzi urodę kobiet to tylko preferuje panie z długimi, gęstymi włosami, które mnie jak mężczyźnie pokazują oznakę zdrowia i dobrych genów. Ostatnio mam parcie na brunetki o jasnych oczach gdzie kiedyś gustowałem w blondynkach. 

Kolejna sprawa jestem człowiekiem aktywnym, lubię wysiłek fizyczny i sport, więc nie wyobrażam sobie by kobieta, z którą mógł bym być była gruba, zaniedbana taka wtedy definitywnie jest skreślona w moich oczach. Nauczyłem się, że też mam prawo do jak najlepszego wyboru a nie wiecznie zadowalać się resztkami z pańskiego stołu czy obgryzaniem kości po innych. Co do tatuaży, krótkich fryzur u kobiet jest to już coraz częściej zauważalne i jest to niestety niesmaczny widok. Jak byłem na szkoleniu bhp piękna kobieta tam była dopóki nie zdjęła bluzki gdzie na brzuchu miała wielkie tatu róży, której pędy schodziły aż za majtki prawdopodobnie do kuciapy niestety nie sprawdziłem bo czar tej kobiety i ochota mi odeszła na jej poznanie😁 Druga sprawa chyba przez tą chemię w jedzeniu jest plaga kobiet w rzadkich włosach i to dopiero jest smutny widok. 

@SamiecGammaZnam kobietę niezbyt atrakcyjną taką 3-4/10, która cały czas preferowała krótkie fryzury gdzie po namowach dała się przekonać by zapuścić dłuższe za ramiona i teraz wygląda o dwa poziomy wyżej. Także da się.

Co do no fap też czasami myślę, że już nie wytrzymam bo czasami bracia takie apetyczne zdjęcia tu wstawiają, że jest ciężko wytrzymać😆 Chyba to pewnego rodzaju test na wytrzymałość i na razie się trzymam, więc i ty bądź nieugięty😉

@Martius777Niektórym kobietom wręcz pasuje tam zarost i zadbany wygląda całkiem sexy. Natomiast przesadny, zaniedbany busz to przykry widok. Dobrze mieć wtedy pod ręką dodatkową maszynkę i wygolić kobiecie co nieco, świetna jest przy tym zabawa😁

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.