Skocz do zawartości

Bill i Melinda się rozwodzą - moja interpretacja przyczyn


Rekomendowane odpowiedzi

Zgadzam się Tobą. Jeśli nie wyjdzie na jaw młoda asystentka u boku Billa (nie sądzę) to poszło o pieniądze dla dzieci. 

 

Jego majatek jest pewnie trudny do oszacowania i kazdego dnia zwiększa się o parę milionów. Melinda dobrze o tym wie i jak pomyśli, że dla dzieci miało by zostać równowartość tygodniówki ojca to jej się mózg przewraca. Widzi, że testament napisany to nie ma co czekać aż Bill się przekręci. Pewnie suszyła mu głowę od jakiegoś czasu ale widzi, że stary osioł uparty to podjęła się tego kroku póki Bill jeszcze żyje. 

 

Jestem ciekawy jak sprawa się potoczy. Wszystkie dzieci już są pełnoletnie, całkiem możliwe że niedługo usłyszymy że jednak mama postanowiła podzielić się majątkiem.

 

Z drugiej strony to chyba nawet cenię taką postawę u kobiet. Dzieci najważniejsze. 

 

A tak na marginesie to jak słyszę w TV, że najmniejsza komórka społeczna to rodzina złożona z ojca+matka+ dzieci to od razu chce protestować. Najmniejsza komórka to matka i dzieci. Ojca w tym zbiorze nie ma. To osobny byt.

 

Ile to już razy słyszałem od kobiet słowa - mąż to nie rodzina, ważne że dzieci są moje, męża zawsze mogę wymienić na lepszy model, itp. 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żona/dziewczyna to zawsze obca istota, jedynie dzieci są ważniejsze od baby. Oczywiście jak będą sprawdzone testy dna !!

 

To musi być jakiś wałek z tym rozwodem. 

Jak by na serio tak było to Billa ziomki co stoją wyżej Rotshildowie i Rockefelerzy by ją powiesili, tą całą Melinde. 

 

Naprzykład była żonę Nathaniela po rozwodzie znaleźli martwą 😀

 

 

59 minut temu, mac napisał:

Bo to modne rozwieść się i medialne, powiększą tylko wpływy i zyskają potencjał kręcenia nowych wałów. Jakby to było na poważnie to Bill dostałby łatkę przemocowca, rasisty i gwałciciela, klasyczne zniszczenie po całości i batalia przed kamerami. Laska by mu pojechała po lewackim światopoglądzie, a widocznie już się dogadali na coś innego. Przecież wystarczyłoby, żeby ogarnęła wywiad, w którym płacząc wyznaje, ale mój bill całe życie żartował z murzynów, a jak się śmiał i w ogóle i już po nim 😆 

Gościu ma media w kieszeni i nie powinien wyrazić zgody, żeby jego stara dawała wywiady prasie. 

I psuła mu wizerunkunek.

Edytowane przez mati248
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, mati248 napisał:

@mac ja tam nie wiem, wydaje mi się że może tak być. 

Kasa może wszystko. 

 

Fajnie jest to pokazane w serialu jak Janusz Tracz kontroluje media. 😀

Tracz by się nie rozwiódł, tylko zamknął żonkę w psychiatryku, a wcześniej wykończyłby ją psychicznie i złamanego grosza na oczy by nie zobaczyła. Jeszcze by mu dziękowała, że jest taki łaskawy i jej nie odjebie na oczach proboszcza 😆 Nie pierdol mi tu kocopołów 😆 

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Quo Vadis? napisał:

Pozwolę sobie zacytować coś co usłyszałem w rodzinie i niejako tę teorię potwierdza:

"Dla dzieci zrobiłabym wszystko, dla Ciebie nie" lub bardziej hardkorowe "Dzieci kocham najbardziej na świecie, ciebie też ale nie tak jak je".

Brat ładnie podsumował. 

MacKenzie Bezos przetarła szlaki, pokazując jak wyszarpać dużą część majątku, stworzonego przez męża. 

Uważam, że to nie ostatni rozwód wśród największych miliarderów w najbliższych miesiącach. Kolejne "myszki inne niż wszystkie", już pracują z prawnikami nad następnymi. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miewam więcej brudu pod paznokciem małego palca niż zaufania dla rzeczonego dżentelmena.

W tym rozwodzie jest i drugie, i siódme, i czterdzieste dno. Ci ludzie są tak daleko ponad rzeczywistością, ,że wszelkie tutejsze gdybania są mniej warte niż szuranie o plandemii.

Gość całe życie grał w trójwymiarowe szachy w pięciu wymiarach :(

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli coś nie pójdzie po myśli szanownego pana Billa, ten załatwi swoją współmałżę na amen, psychopatia, którą posiada, mu tylko w tym pomoże.

 

Wynająć, zapłacić, zrealizować czyn haniebny na małży w razie W to dla niego, jak poranne beknięcie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja  myślę, że Bill Gates odleciał już tak mocno od rzeczywistości, że z nim nie wytrzymała.

Przebywanie pod jednym dachem z człowiekiem, który we swym mniemaniu działa jako dobroczyńca ludzkości jest zapewne ciężkie.

A czy w wyniku rozwodu dostanie 100 mln $, 1 mld $ czy 30 mld $ to nie ma żadnego znaczenia. Do końca życia ich nie wyda, choćby się starała ;)

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, GurneyHalleck napisał:

A czy w wyniku rozwodu dostanie 100 mln $, 1 mld $ czy 30 mld $ to nie ma żadnego znaczenia. Do końca życia ich nie wyda, choćby się starała ;)

 

Córki Berniego Ecclestone'a puściły w kilka lat 3,5 miliarda ojro ;) 

  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red - z tego co wiem to była wściekle ambitna i miała ogromne parcie, żeby być jego żoną. Zwróciła jego uwagę wygrywając rozgrywki w jakiejś tam wewnętrznej rankingowej grze, w którą grają pracownicy Microsoftu. Wiedziała, że Bill uważa je za ważne. Dla niego to był wybór na zasadzie, ok chcę mieć taką matkę dla moich dzieci. Racjonalnie, do tego podchodził. Chyba w "Drodze ku przyszłości", to było opisane.

 

Może być też tak, że z Billem podjęli tę decyzję wspólnie i opłaca im się biznesowo. Znam sytuację gdzie prezydent miasta żył sobie z dyrektorką jednej z instytucji, a jego żona z kimś innym. Duży majątek, wszystko ułożone jak w korporacji, nieruchomości, spółki a nawet fundacja i stowarzyszenie. Publicznie na pokaz wzorowe małżeństwo - a tak naprawdę partnerzy biznesowi. 

Edytowane przez Piter_1982
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 hours ago, Mosze Red said:

130 miliardów zasobów do dzieci trafi nędzne 30 milionów. 

Pewnie mnie ukamienujecie, ale się nie dziwię że jej się to może nie podobać. To jest 0,02%?! Jak by to nie był duży majątek, to zostawić dzieciakom jakieś ogonki?

Coś podejrzewam że to jakiś wybieg podatkowy, żeby nie płaciły inheritance tax. 

15 minutes ago, maroon said:

Ruchać się pewnie jeszcze chce, a jak mężatka to ryzykowne. A jako rozwódka może iść w cug. 🤔

Ehh romantycy. W tym wieku to ona pewnie spokoju potrzebuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, predator08 napisał:

Wy naprawdę wierzycie w to, że Gates by był na tyle głupi i by się nie zabezpieczył majątkowo? Proszę Was :)

 

Nawet ci najsprytniejsi bywają naiwni jak dzieci. Nikt tak pięknie nie zdradza jak "miłość życia" i "najlepszy przyjaciel" - żadna nowość.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Orybazy napisał:

Pewnie mnie ukamienujecie, ale się nie dziwię że jej się to może nie podobać. To jest 0,02%?! Jak by to nie był duży majątek, to zostawić dzieciakom jakieś ogonki?

Coś podejrzewam że to jakiś wybieg podatkowy, żeby nie płaciły inheritance tax. 

Ehh romantycy. W tym wieku to ona pewnie spokoju potrzebuje. 

 

Bill (z tego co pisał publicznie przynajmniej) uważał, że to pieniądze akurat, żeby zapewnić godne życie i jednocześnie zmobilizować je do pracy. Że jeśli będą wiedziały, że czeka je duży majątek nie będą miały motywacji do nauki, bycia odpowiedzialnymi za swoje decyzje itd.

ps. ja uważam, że rodzice nie mają obowiązku zostawiać czegokolwiek dzieciom.

 

Edytowane przez Piter_1982
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest dosyć dziwna, jak dla mnie. Nie sądzę, by w grę wchodziły w kwestie pieniężne ani buntu Pani Melindy w celu ułożenia sobie jedwabnego życia bez Pana B. Tu raczej w grę by nie wchodziła jakaś wydumana akcja i łkanie w mediach odnośnie przemocy i molestowania, bo Pan B to jednak zupełnie inna liga niż inni miliarderzy, nawet Bezos czy Weinstein "molester młodych aktorek". Raczej sądzę, że są dogadani może im być zwyczajnie już nie po drodze życiowo i de facto oficjalny komunikat może dawać wiele prawdy.


Tu nawet może nie chodzić o żadne spiski, ale potęgę powiązań polityczno - ekonomicznych Pana B, od lat. Od takich osób nie odchodzi się tylko dlatego, że damska strona ma takie jednostronne życzenie. Takich osób jest jak dla mnie paradoksalnie niewiele - potężnych nie tylko z powodu posiadanego majątku.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.