Skocz do zawartości

Randkowanie z nią .. kontynuować to czy olać?


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Bracia. 

Postaram się wam opisać w skrócie o co chodzi.

 

Otóż od jakiś dwóch tygodni złapałem kontakt z taką jedna dziewczyną. Zaczęliśmy pisać, gadka nawet się kleiła , po paru dniach zaproponowałem spotkanie i zgodziła się. W ciągu dwoch tygodni spotkaliśmy się 3 razy. W planie na ten weekend jest kolejne.  

 

Do sedna : Spotkania z jednej strony są spoko. Gadka się klei, niema niezręcznej ciszy , miła atmosfera ale z drugiej strony takie to wszystko nijakie. Czuję się jakby to były spotkania/randki po koleżeńsku. Nie czuję żeby to jakoś szło do przodu. Ot takie miłe spędzanie czasu. Oczywiście nie simpuje w żaden sposób . Wychodzę z założenia że jeśli jednego dnia ja napisałem to drugiego czekam aż ona to zrobi. Ostatnio po drugim spotkaniu nie odzywała się przez parę dni. Pomyślałem , chuj tam nie ta to nastepna. Nagle się odezwała , zapytała czemu milczę to jej wytłumaczyłem jak się sprawy mają że friendzone mnie nie interesuję. Ona na to że ja ją interesuję że ostatnio studia itd. i nie miała zabardzo czasu. Zaproponowała kolejne spotkanie .

 

I może tu tkwi problem bo przyznała się że jest dwa miesiące po rozstaniu z gościem z którym była około roku. Ponoć nagle mu się odwidziało i kopnął ją w dupę. Oczywiście zaręcza że przepracowała to zerwanie ale jakoś mi się to nie wydaje. Może dlatego jest taka ostrożna? Co o tym sądzicie ? Ja żeby nie było jestem ostrożny i mam to na uwadze że mogę robić za plaster/klin/czasoumilacz 

 

Zawsze jak byłem z innymi laskami w związku i dochodziło do spotkań to czuć było że np na drugiej randce a nawet pierwszej laska dawała jakieś większe sygnały , chętna była do macanek , pocałunków itd. albo nawet sama inicjowała. A tu niby na przywitanie da sie cmoknać w usta ale tak normalnie , przytulenie tylko jak ja zainicjuje i tyle.

 

Jestem ciekaw waszego zdania jak wy na to się zapatrujecie.

 

Laska 170cm szczupła ,ciemna blondynka. Jak dla mnie takie 6 może 7 na 10.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jest ostrożna. Może po tym, jak dostała kopa w dupę nie bardzo chce być wyruchana przez kolejnego konesera zaliczania i zmywania się?

A może jest normalna i buduje znajomość w normalny sposób - najpierw chce kogoś choć trochę poznać, a potem bawić się w macanki. 

 

6 hours ago, Arthur Morgan said:

takie to wszystko nijakie.

Opisz, w jaki sposób budujesz bliskość w czasie rozmowy.

Chodzi o bliskość w takim sensie, jak się o niej mówi w PUA, czyli zaangażowanie emocjonalne i budowanie przekonania, że jesteś dla niej kimś bliskim/wyjątkowym.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Arthur Morgan napisał:

Zawsze jak byłem z innymi laskami w związku i dochodziło do spotkań to czuć było że np na drugiej randce a nawet pierwszej laska dawała jakieś większe sygnały , chętna była do macanek , pocałunków itd. albo nawet sama inicjowała. A tu niby na przywitanie da sie cmoknać w usta ale tak normalnie , przytulenie tylko jak ja zainicjuje i tyle.

Ty podrywasz czy liczysz na farta? To właśnie Twoje zadanie by to inicjować. Oczywiście zdarza się tak jak piszesz że kobieta jest chętna. Zdarza się też że nie daje żadnych sygnałów na pierwszym spotkaniu, na próby zaczepek reaguje negatywnie, zniechęcająco aż nagle heble jej puszczają i leci na 100%. 

 

Przytulanki i buzi na dzień dobry? Na razie jesteś na poziomie koleżanki z penisem, ważne byś w tym nie ugrzązł.

 

Laska na wieść że friendzone Cię nie interesuje sama zaproponowała spotkanie, wykorzystaj to. Zacznij eskalować dotyk, dąż do porządnego pocałunku a nie buzi dupci i tak do skutku, później wiadomo co, to co tygryski lubią najbardziej.

 

Takie rzeczy najlepiej wprowadzać od pierwszego spotkania, im później tym gorzej, stracisz czas a Twoje akcje spadają, jak ma się nie udać to się nie uda. To Twój ostatni gwizdek, jak zamierzasz się z tym ociągać to odpuść, szkoda czasu.

  • Like 7
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od początku spotkania właśnie staram się i inicjuje dotyk. Tylko mam wrażenie że ona taka niechętna i spłoszona 🤷

1 godzinę temu, Sundance Kid napisał:

 

Opisz, w jaki sposób budujesz bliskość w czasie rozmowy.

Chodzi o bliskość w takim sensie, jak się o niej mówi w PUA, czyli zaangażowanie emocjonalne i budowanie przekonania, że jesteś dla niej kimś bliskim/wyjątkowym.

 

 

Ja na ogół jestem otwartą osobą. Nie mam problemu z rozmową itd. W knajpie jak ostatnio byliśmy to patrzę jej w oczy , łapie za rękę. Gadaliśmy o tatuażach to pokazała że ma mały na kostce to tak samo dotknąłem , pogładziłem. Ja staliśmy na przystanku to normalnie objąłem ją itd. Tyle że czuję że ona strasznie taka ostrożna jest skrępowana. Nie czuję żeby ta relacja szła do przodu tylko stoi to w miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arthur Morgan zerknij tutaj, mnie to wyzwoliło i na spokojnie rozgrywam teraz randki.

Po okresie obracania, wybrałem jedną z kilku i tfu tfu nawet ostatnio zacząłem się regularnie spotykać.
Poprzednio irytowało mnie to zanikowe odpisywanie, jeśli po mojej próbie była cisza, brałem następny talerz, i grafik napięty :))) 

Może być tak że ona też ma napięty i szuka dobrej opcji :) 
 

 

  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @spitfire. Czytałem o tym ostatnio. Bardzo ciekawie to wszystko ująłeś . Oczywiście zdaje sobie sprawę że nie jestem jedyną opcją. W żaden sposób się nie napalam. Jak sie nie uda to trudno, lece dalej przed siebie. Generalnie miałem dwie laski na tapecie a nie tylko ją ale tamta tez coś ostatnio się nie odzywa a ja nie zamierzam nadskakiwac. Możliwe że poznała kogoś kto jest blisko niej 🤷

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafiłeś na porządną dziewczynę i narzekasz 🤔. A niech Ci da po roku, dwóch, a nie tak od razu, bo to psuje obyczaje. Patrz poniżej.

Przyszły kurwy w delegacji.
Ta najbardziej rozjebana,
Padłszy przed nim na kolana,
Z wielkim trudem tłumiąc łkanie
Rzecze: „Królu nasz i Panie!
Ty panując od lat wielu
Ojcem byłeś dla burdelu.
Upadają obyczaje!
Twoja córka dupy daje!
Na ulicy! bez pieniędzy!
Przez co wpycha nas do nędzy.
Nikt nas dziś już nie pierdoli,
Bo darmochę każdy woli!
A więc najjaśniejszy panie,
Sprawiedliwość niech się stanie!”
  • Dzięki 3
  • Haha 9
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Imiennik napisał:

Takie rzeczy najlepiej wprowadzać od pierwszego spotkania, im później tym gorzej, stracisz czas a Twoje akcje spadają, jak ma się nie udać to się nie uda. To Twój ostatni gwizdek, jak zamierzasz się z tym ociągać to odpuść, szkoda czasu.


I tu kolega ma 1000% rację. Jeśli iskrzy z twojej strony to przesz dalej. Daj jej emocje. Ja robię tak najpierw odchodzę na moment a potem  podchodzę o tyłu lub z boku i szeptam coś do ucha. Tu już powinna jakaś iskra zaskoczyć, jeśli zobaczysz że laskę wręcz podnosi gdy szeptałeś idziesz dalej. Potem obejmujesz w tali i całujesz ucho. A potem to już kwestia twojej fanatazji. Ale ma być dotyk i pocałunek.   

 

4 minuty temu, Arthur Morgan napisał:

Aaa to mnie tam nie zależy od razu by ja przerżnąć. Tylko ciężko ją wyczuć co tam jej w głowie siedzi. 

Nieee myśl ale działaj, pokażesz stanowczość i działanie na instynkcie i ona też może poczuć ten instynkt i nie będzie wtedy myśleć czy ściągnie majtki przez głowę czy dołem ;) 

Edytowane przez spitfire
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Arthur Morgan napisał:

Tylko ciężko ją wyczuć co tam jej w głowie siedzi. 

Po co się tym zadręczasz?

 

 

5 minut temu, Arthur Morgan napisał:

mnie tam nie zależy od razu by ja przerżnąć.

Ok, ale :

7 godzin temu, Arthur Morgan napisał:

Gadka się klei, niema niezręcznej ciszy , miła atmosfera ale z drugiej strony takie to wszystko nijakie. Czuję się jakby to były spotkania/randki po koleżeńsku. Nie czuję żeby to jakoś szło do przodu.

Skoro nie chcesz sexu to czego chcesz?

 

 

 

7 godzin temu, Arthur Morgan napisał:

W ciągu dwoch tygodni spotkaliśmy się 3 razy.

+

7 godzin temu, Arthur Morgan napisał:

Ostatnio po drugim spotkaniu nie odzywała się przez parę dni. Pomyślałem , chuj tam nie ta to nastepna. Nagle się odezwała , zapytała czemu milczę to jej wytłumaczyłem jak się sprawy mają że friendzone mnie nie interesuję. Ona na to że ja ją interesuję że ostatnio studia itd. i nie miała zabardzo czasu. Zaproponowała kolejne spotkanie .

Boi się Ciebie wypuścić, ale na razie orbitujesz

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie to za bardzo się spinasz. Brakuje ci dystansu, a niestety kobiety to wyczuwają. Wbrew tomu co się mówi, nie ma tu jednego standardu. Jedna jest szybka, druga powolna, trzecia myśli o innym i spotyka się, bo musi dojść do siebie, po kopniaku po byłym. Dobrze się z nią bawisz, nie jest nudno i ok. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Arthur Morgan napisał:

Ja staliśmy na przystanku to normalnie objąłem ją

Po co to robisz? to rola kobiety żeby obejmować faceta albo się wtulać w niego. 

 

Nienawidzę tego widoku, jak facet "pochłania" laskę publicznie obejmowaniem itd. 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, zuckerfrei napisał:

Chuj wie.

Sex , dłuższa relacja , związek

3 minuty temu, radeq napisał:

Po co to robisz? to rola kobiety żeby obejmować faceta albo się wtulać w niego. 

 

Nienawidzę tego widoku, jak facet "pochłania" laskę publicznie obejmowaniem itd. 

A co mam stać i dłubać w nosie,? Czekaliśmy na przystanku , było zimno to ją objąłem. Nie ma w tym nic złego 🤷

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Arthur Morgan napisał:

Czekaliśmy na przystanku , było zimno to ją objąłem. Nie ma w tym nic złego 🤷

 

no spoko ;)

 

Ja tam wolę tekst laski "brrr zimno mi, ogrzej mnie" i jak sama wchodzi pod paszkę. A Ty wtedy ją odpychasz i mówisz "weeeź nie kradnij mojego ciepła" :P

 

A jak laska, sama z siebie się do Ciebie nie przybliża to chuj bym na to kład i ją olał bo nic z tego nie będzie. 

Edytowane przez radeq
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Brat Jan napisał:

mnie tam nie zależy od razu by ja przerżnąć

vs

 

5 minut temu, Arthur Morgan napisał:

Sex

Ja rozumiem, że czas pojęcie wzgledne. Ale jak wchodzisz w relację i Ci nie zależy na pukaniu... to się skończy źle. Co to w ogóle za tekst mi nie zależy...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, zuckerfrei napisał:

vs

 

Ja rozumiem, że czas pojęcie wzgledne. Ale jak wchodzisz w relację i Ci nie zależy na pukaniu... to się skończy źle. Co to w ogóle za tekst mi nie zależy...

Chodzi mi o to ze nie zalezy mi na tym by już odrazu ją przerżnąć. W sumie jakby mi odrazu dała to źle by to o niej świadczyło. Zależy mi na dłuższej relacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Arthur Morgan napisał:

Zależy mi na dłuższej relacji.

To Sex wyklucza dlugą relację?

 

2 minuty temu, Arthur Morgan napisał:

Chodzi mi o to ze nie zalezy mi na tym by już odrazu ją przerżnąć. W sumie jakby mi odrazu dała to źle by to o niej świadczyło. Zależy mi na dłuższej relacji.

Rycerskość. Szanuję - lecz nie popieram.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Arthur Morgan napisał:

Chodzi mi o to ze nie zalezy mi na tym by już odrazu ją przerżnąć. W sumie jakby mi odrazu dała to źle by to o niej swiadczylo.

Czyta ci w myslach , musisz o nia zawalczyc i moze wtedy ....kto wie .Prawda jest taka jaka wszyscy kumaci ( czytajacy ze zrozumieniem to forum ) tu znaja .Man-up gosciu .

Edytowane przez thyr
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Arthur Morgan napisał:

I może tu tkwi problem bo przyznała się że jest dwa miesiące po rozstaniu z gościem z którym była około roku. (...). Oczywiście zaręcza że przepracowała to zerwanie ale jakoś mi się to nie wydaje. Może dlatego jest taka ostrożna?

 

Tylko dwa miesiące po rozstaniu! <chlip> Gdyby ona go miała puścić to by przeskoczyła jeszcze będąc w związku i nagle by nie było sentymentów i nie trzeba by go było żałować nawet jednego dnia. Przepracowuje rozstanie bo nikt lepszy się niestety nie pojawił. Ostrożna jest z tego samego powodu.

 

Faktem jest, że to dopiero 3 spotkania i jeśli laska jest normalna (a na dzisiejsze standardy nienormalna) to nie będzie dotykania się i na 4rtym. Zależy też gdzie się spotykacie, bo jak idziecie np. na koncert i emocje wezmą górę to wezmą górę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Arthur Morgan napisał:

Chodzi mi o to ze nie zalezy mi na tym by już odrazu ją przerżnąć. W sumie jakby mi odrazu dała to źle by to o niej świadczyło. Zależy mi na dłuższej relacji.

Następny z syndromem madonny i ladacznicy. Na czym ty chcesz ten LTR zbudować? Na deklaracjach, przyjaźni i obietnicach? Seks to potężny filar związku, bez niego nie ma o czym gadać. To pierwotne instynkty przyciągają nas do siebie, są najsilniejsze. Pchasz się na orbitę jako koleżanka z penisem, Twoja sprawa co zrobisz.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widzę póki co że jak narazie niektórzy zamiast udzielić konkretnych porad to rozkładają mnie na czynniki pierwsze kompletnie mnie nie znając. To że ciagnie mnie bardziej do ltr niż ons nie znaczy że juz rycerzem jestem itp itd. No ale dobra . Ot co po niektórych dostałem porady i zobaczymy jak wyjdzie to w praniu 👍

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.