Skocz do zawartości

Randkowanie z nią .. kontynuować to czy olać?


Rekomendowane odpowiedzi

Podstawowe pytanie, skoro taka "fajna" to "dlaczego" tamten typ ją kopnął w dupę? Może ogólnie słabo się do niej dobrać i typek też miał takie problemy. Seks raz na pół roku. Przecież takie panienki chodzą po tej ziemi. Musisz wyczuć temat po prostu, podpytać neutralnie, co tam było i tak dalej. 

 

Druga sprawa, jeżeli panienka jest normalna i spełnia większość rzeczy z listy mosze reda, odnośnie jak sprawdzić przyszłą żonkę, sobie wróć do tego tematu to możesz na seks spokojnie chwilę poczekać :) Moim zdaniem dalej się spotykać, ale szukać innych źródeł zakutaszenia w międzyczasie 😆 

 

Trzeci pomysł to zrób sobie z niej koleżankę, po prostu. Powiedz, że nie czujesz chemii i wolisz się kumplować, tak po prostu. To nie jest wcale takie głupie rozwiązanie w niektórych przypadkach. Dobra kumpela też się przydaje od czasu do czasu. A jak już macie wspólny grunt rozmowy, tym łatwiej przejść bez ciśnienia. Może to bardziej materiał na kumpelę niż na panienkę do ruchania, więc się nad tym również zastanów. Może nie warto od razu do klopa spuszczać, tylko przeramować. Friendzone nie jest taki zły, jeżeli wynika ze szczerej chęci oczywiście dwóch stron :) Ja akurat w tym niczego złego nie widzę. Nie ma chemii to ja wolę z tobą po prostu pogadać, raz na jakiś czas się spotkać, może poimprezować, się najebać i tyle. Takich ludzi też trzeba znać, jak budujesz siatkę kontaktów. Tacy uzupełniacze do imprez i tak dalej. 

 

I co ona pierdoli z tymi studiami, że czasu nie miała. Oczywiście, że to wkręta jakaś i to idiotyczna. Na studiach w tym kraju nic się nie robi i jest czas na rozpierdol w każdym momencie dosłownie. Jak studiami się wykręca to chyba ma cię za miałkiego intelektualnie. Powiedz, żeby coś lepszego wymyśliła 😆 No i więcej poczucia humoru człowieku, nie bierz wszystkiego tak poważnie, bo się zesrasz 😆 Baw się tym i testuj nowe strategie, masz okazję. 

 

Mój kuzyno to by powiedział stary łap za cyca i jej rękę bierz na swojego siuraka 😆 

  • Like 6
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tym co napisałeś jasno wynika, że kobieta nie jest poważnie tobą zainteresowana i jak ciebie friend zone nie interesuje to daj sobie z nią spokój. Trzy spotkania z kobietą i co był seks? Inicjowała sama kontakt, cieszyła się na te spotkania, miała zawsze czas, chciała byc blisko ciebie, śmiała się i cieszyła z tego co mówisz z twoich żartów, interesowała się twoim życiem, była ciekawa i zadawała pytania, proponowała płacenie po połowie? Jeżeli tego nie bylo to brak zainteresowania z jej strony tobą jako potencjalnym partnerem do związku. Bo zainteresowana kobieta zawsze ma czas i takie wymówki w jej stylu nie miała czasu jasno mówi o braku zainteresowania twoją osobą. Zainteresowana kobieta dąży jak najszybciej do skonsumowania relacji a przy tym będzie często inicjować dotyk, dawać podteksty seksualne dodatkowo będzie się ubierać wyzywająco by cię podniecić. Zainteresowana kobieta interesuje się twoim życiem, światem, zadaje mnóstwo pytań, śmieje się do sera z żartów czy potencjalnych wpadek, które możesz zaliczyć. Nie ma problemu z płaceniem za siebie czy fundowaniem. Gdy się podobasz kobiecie to przy ludziach będzie cię szanować, komplementować nawet bronić jak ktoś będzie ciebie chciał zaatakować. Kolejna sprawa z tym nie odzywaniem się i długim milczeniem a później odwrócenie kota ogonem czemu to ty się nie odzywasz czyli shit test sprawdzający czy jesteś silnym facetem. Być może nie do końca była pewna po tych spotkaniach czy się do niej nadajesz. Tak czy inaczej nic z tego nie będzie raczej takie koleżeństwo z miłym spędzaniem czasu. 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Arthur Morgan napisał:

W sumie jakby mi odrazu dała to źle by to o niej świadczyło. Zależy mi na dłuższej relacji.

O Panie, jedno drugiego nie wyklucza. Za dużo filmów romantycznych lub kościoła ;)

 

Jak kobieta jest Tobą zainteresowana to ty to czujesz i widzisz. Patrz jaką masz teraz sytuację - nic nie wiesz i zakładasz temat a my mamy wróżyć z fusów. Jak by Ci dała od razu to byś wiedział na czym stoisz. Która sytuacja lepsza? ;)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Taboo napisał:

O Panie, jedno drugiego nie wyklucza. Za dużo filmów romantycznych lub kościoła ;)

 

Jak kobieta jest Tobą zainteresowana to ty to czujesz i widzisz. Patrz jaką masz teraz sytuację - nic nie wiesz i zakładasz temat a my mamy wróżyć z fusów. Jak by Ci dała od razu to byś wiedział na czym stoisz. Która sytuacja lepsza? ;)

Tu w sumie racja. Coś w tym jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więcej inicjatywy z twojej strony i czynu, a mniej rozkminy o jej uczuciach. Zaproś pannę na chatę, zaproponuj herbatę ;) Albo lepiej, smaczne winko, zacznij jakiś luźny temat do rozmowy i pośmiania, rozluźnij kocicę i atmosferę, na poczatek zaskocz krótkim pocałunkiem. Potem znowu łyk winka i ponowny szturm. Mam dalej opowiadać??? 😅

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Iceman84PL napisał:

Po tym co napisałeś jasno wynika, że kobieta nie jest poważnie tobą zainteresowana i jak ciebie friend zone nie interesuje to daj sobie z nią spokój. Trzy spotkania z kobietą i co był seks? Inicjowała sama kontakt, cieszyła się na te spotkania, miała zawsze czas, chciała byc blisko ciebie, śmiała się i cieszyła z tego co mówisz z twoich żartów, interesowała się twoim życiem, była ciekawa i zadawała pytania, proponowała płacenie po połowie? Jeżeli tego nie bylo to brak zainteresowania z jej strony tobą jako potencjalnym partnerem do związku. Bo zainteresowana kobieta zawsze ma czas i takie wymówki w jej stylu nie miała czasu jasno mówi o braku zainteresowania twoją osobą. Zainteresowana kobieta dąży jak najszybciej do skonsumowania relacji a przy tym będzie często inicjować dotyk, dawać podteksty seksualne dodatkowo będzie się ubierać wyzywająco by cię podniecić. Zainteresowana kobieta interesuje się twoim życiem, światem, zadaje mnóstwo pytań, śmieje się do sera z żartów czy potencjalnych wpadek, które możesz zaliczyć. Nie ma problemu z płaceniem za siebie czy fundowaniem. Gdy się podobasz kobiecie to przy ludziach będzie cię szanować, komplementować nawet bronić jak ktoś będzie ciebie chciał zaatakować. Kolejna sprawa z tym nie odzywaniem się i długim milczeniem a później odwrócenie kota ogonem czemu to ty się nie odzywasz czyli shit test sprawdzający czy jesteś silnym facetem. Być może nie do końca była pewna po tych spotkaniach czy się do niej nadajesz. Tak czy inaczej nic z tego nie będzie raczej takie koleżeństwo z miłym spędzaniem czasu. 

Gadka się klei, co do placenia  płacimy po połowie. Postawiłem piwo to potem ona zafundowała mi. Tez odnoszę wrażenie że robie bardziej za pocieszyciela. Co do pisania jest tak: ona napisze , ja jej odpisze a potem odpowiedź od niej po 1.5 h. Ja to widzę tak : na następnym spotkaniu zaatakuje konkretnie. Jak jej nie spasuje i zacznie się jojcenie że nie jest pewna że potrzebuję czasu to chuj to wtedy ja się ewakuuje a od czasu do czasu najwyzej zamienie z nia parę słów. Tak to widzę.

8 minut temu, pinkmartini napisał:

Więcej inicjatywy z twojej strony i czynu, a mniej rozkminy o jej uczuciach. Zaproś pannę na chatę, zaproponuj herbatę ;) Albo lepiej, smaczne winko, zacznij jakiś luźny temat do rozmowy i pośmiania, rozluźnij kocicę i atmosferę, na poczatek zaskocz krótkim pocałunkiem. Potem znowu łyk winka i ponowny szturm. Mam dalej opowiadać??? 😅

Z tego co piszą inni bracia wychodzi na to że za mało działałem w kwesti emocjonalno fizycznej. Zatem następnie spotkanie i biorę się do roboty a jak dalej bedzie bariera to odpuszczam 😌

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle spotkań i jeszcze nie dążyłeś do wyruchania jej?

 

Nic dziwnego, gdybym był lalą, to również bym się obruszył...

 

Musisz działać chłopie, ona sama na Ciebie nie wskoczy.

 

Po co się z nią spotykasz? Po to, żeby w nią wejść.

 

Ryzykuj,  ryzykuj, ryzykuj 😉

 

 

P.S

Najwyżej znajdziesz inną, chociaż jak się chce na tyle razy z Tobą spotykać, to bankowo chce, abyś ściągnął jej majteczki w kropeczki, tylko ty pierdolisz, bo zabierasz się jak pies do jeża.

 

Niektóre nie przesyłają sygnałów świetlnych namiętności, do naszych męskich latarni, a w środku, palą się z pożądania.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RENGERS napisał:

Do boju żołnierzu !

 

Wejdź w nią, jak w nas Niemcy w 39...

Masz jakieś swoje specjalne taktyki 😀? Ale tak serio pytam

2 minuty temu, RENGERS napisał:

Do boju żołnierzu !

 

Wejdź w nią, jak w nas Niemcy w 39...

Jak juz dojdzie do tego to blitzkrieg w wykonaniu Erwina romlla bedzie grany! Lis pustyni 😂

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabij ją jej własną, kobiecą bronią. Powiedz jej, że nie wiesz co czujesz, że potrzebujesz czasu, musisz to wszystko przemyśleć i że oczywiście problem leży po Twojej stronie. Z nią jest wszystko w porządku, nawet bardziej. Wierz mi, że zadziała. Kołowrotek emocjonalny w główce zacznie jej tak wirować, że nawet nie będziesz wiedział kiedy i jak sama wskoczy Ci na penisa. No bo przecież jak to: ja mogę się bawić i odrzucać kolejnych, ale mnie p0lkę, "ksienżniczke", co to to nie.

  • Like 3
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Arthur Morgan napisał:

spotkaniu ostro atakuje

Ale z wyczuciem, narazie pokazałeś się z innej strony, zaskocz ją z WYCZUCIEM, bo jeszcze freaka-brutala (co jak co ale ona taka nie jest) :) z CIEBIE ZROBI. Good Luck!

Edytowane przez zuckerfrei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Arthur Morgan napisał:

Masz jakieś swoje specjalne taktyki 😀?

 

Ja się zwykle przysiadam, rączka na plecki i miziu- miziu, lubię skropić szyjkę, obojczyk nowo poznanej Pani zapachowym olejkiem, by potem go zcałować.

 

Szyja, plecy, obojczyki, na koniec usta, początkiem miłosnych godów.

 

Nie słuchaj co mówi, rób to co autentycznie chcesz robić.

 

Mało jest rzeczy piękniejszych na tym świecie, niż kobieca, młoda, gładka szyja.

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Arthur Morgan napisał:

Aaa to mnie tam nie zależy od razu by ja przerżnąć. Tylko ciężko ją wyczuć co tam jej w głowie siedzi. 

 

Tobie może nie, ale jej zależy.

Seksualność kobiety mają duzą. Odnosze wrażenie, że jest ostatni moment na ocalenie tej relacji. Bierz się za temat po mesku, złap za rękę zdecydowanie i trzymaj, zobaczysz czy się wyrywa na poważnie. Jeśli nie to całujesz i do "macanek" jak to nazwałeś. 🙂 Jedyne co może Cię spotkać to jej foch i strata. Ale jak nie ruszysz do przodu to i tak ją straciłeś.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Arthur Morgan napisał:

na następnym spotkaniu zaatakuje konkretnie. Jak jej nie spasuje i zacznie się jojcenie że nie jest pewna że potrzebuję czasu to chuj to wtedy ja się ewakuuje a od czasu do czasu najwyzej zamienie z nia parę słów. Tak to widzę.

 

Bardzo dobrze baw się tą sytuacją i działaj konkretnie w razie czego tak jak napisał @Krugerrand zrób jej shit test i zobacz reakcję

bo może się okazać, że podrażnione ego kobiety będzie chciało coś udowodnić😁

Dodatkowo tak jak pisze @RENGERS spotykamy się z kobietami w wiadomym celu dlatego od samego początku trzeba pokazać swoje intencje.

Do boju żołnierzu i powodzenia na polu bitwy😉

 

Godzinę temu, RENGERS napisał:

Musisz działać chłopie, ona sama na Ciebie nie wskoczy.

 

Tak mi się przypomniało😆

 

 

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra chłopaki, podczepię się pod temat bo w sumie kwestia mi bliska ostatnimi czasy. 

 

Generalnie sądzę, że na randkach wciąż jestem trochę pizdą, mam słabo wykształconą umiejętność kierowania się hm... instynktami pierwotnymi? Generalnie niezły ze mnie towarzysz, całkiem wygadany i z przyzwoitym arsenałem tematów do poruszenia. Wyglądam też nieźle (tendencja wzrostowa z racji ćwiczeń) i mam mw tyle wzrostu, co autor tematu, więc duży chłop. Problemy zaczynają się gdy trzeba/wypada zainicjować dotyk. Czasami dostrzegam delikatne sygnały ze strony przeciwnej, czasami nie, niemniej jednak ciężko mi wyjść z inicjatywą. Mogę się ładnie uśmiechać i czarować głosem & gadką ale mam jakąś blokadę jeśli chodzi o dotyk, prawdopodobnie podświadomie 1. cykam się odrzucenia, 2. nie jestem przyzwyczajony. 

 

Problem może być zakorzeniony gdzieś głębiej w psychice bo (tak jak pisałem jakiś czas temu w "Świeżakowni") jako nastoletni szczaw nie ogarniałem kontaktów z kobietami i nie wierzyłem w to, że mogę się komuś podobać. To się potem zmieniło, ale to zawsze ja byłem podrywany przez dziewczyny, rzadko inaczej. I nie, to wcale nie takie fajne bo jako facet to ja mam potrzebę bycia zdobywcą, inicjatorem. 

 

Czytając Wasze wypowiedzi dochodzę do wniosku, że jedyna droga dla mnie to po prostu konsekwentne próby przełamania się - pytanie tylko, czy na początku nie będzie to trochę cringe? Z drugiej strony jeśli będzie chemia, to powinno to wyjść spontanicznie. Póki co byłem na kilku randkach i żadna pani mi się bardziej nie spodobała, natomiast z jedną mam wrażenie że zjebałem z w/w powodów. 

 

Mam nadzieję @Arthur Morgan, że nie stworzyłem Ci offtopu :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.