Skocz do zawartości

Randkowanie z nią .. kontynuować to czy olać?


Rekomendowane odpowiedzi

40 minut temu, marcopolozelmer napisał:

Teraz najważniejsze, to nie ulec, ale mimo wszystko nadal uważam, że autor robi w tym układzie za zabawnego pieska,

któremu pancia rzuci czasem piłeczkę, a kiedy piesek jej się znudzi, to dostanie kopa w dupę bez żalu i będzie tyle.

 

Ja tam się zgadzam z tym, co wcześniej pisałeś. Zewrze jej styki, ale po chuj się w to bawić i do czego to doprowadzi? I tak na 99% jej nie wsadzi.

Tzw. gra i "zdobywanie" to jedne z największych ściem, w jakie wierzyłem przez dużą część swojego życia (niemal do 30-tki). Jak pannie zależało, to zawsze dawało się do odczuć bardzo wyraźnie i takich hocków-klocków nie odpierdalała. Jak nie zależało, to choćby skały srały i choćbym nie wiem jak się wysilał - nigdy nic nie udało mi się wskórać. 

 

Uważam, że cała ta "gra" i "uwodzenie" to jest ściema wymyślona przez PUAsów (i wszystkich tych, którzy się trudnili "uczeniem" tego, zanim jeszcze ten termin powstał), żeby golić na kasę młodych, naiwnych beciaków. No i oczywiście po to, żeby kobiety mogły dostawać atencję, od której są uzależnione, bo ona działa jak narkotyk.

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, SamiecGamma napisał:

Zewrze jej styki, ale po chuj się w to bawić i do czego to doprowadzi?

 

Być może jej całe zachowanie to shittest sprawdza czy samiec zna swoja wartość.

Niektóre zagrywki działają o ile panna jest choć trochę zainteresowana samcem, a tutaj ono jest - skoro już czuje zagrożenie i już nagle pani ma czas. 

 

Czasami "gra" działa, czasami nie, nie jest ona złotą regułą. Warto natomiast się szanować a ta "gra" właśnie na tym polega.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, SamiecGamma napisał:

Tzw. gra i "zdobywanie" to jedne z największych ściem, w jakie wierzyłem przez dużą część swojego życia (niemal do 30-tki).

 

Oj tak byczq +1. Zgadzam się z całym postem. Zasada jest prosta albo się podobasz na początku albo nie. Jeżeli się podobasz to później możesz co najwyżej spierdzielić głupim zachowaniem. Da się odczuć kiedy dziewczyna naprawdę jest zainteresowana i w taką relację warto wchodzić (ale nie inwestować więcej niż 50%). Co do tego całego PUA to może jak jeszcze nie było tindera itd to może to działało. A już najbardziej mnie śmieszy tekst typu "biegał za mną 5 lat i w końcu mnie zdobył" a mówi to wieloryb po ścianie.

 

@Arthur Morgan Gdyby panna była szczerze zainteresowana to nie bawiłaby się w żadne gierki. Możesz się z nią spotkać za te 2 tygodnie ale niczego sobie nie obiecuj. Na żadną orbitę jej nie wrzuciłeś bo na 99% jej nie zależy. Dziewczyny które miałem na orbicie same cały czas pisały i szukały kontaktu (coś w stylu "zrobiłam ciasto, może spróbujesz?"). Zamiast udawać zajętego bądź takim. Staraj się mieć inne opcje i pamiętaj że w relacjach dział zasada "mniej znaczy więcej".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Arthur Morgan napisał:

Próbować i jechać czy olać ją? 

Chłopie, napiszę swojskim "nie pierdol".

 

Co to znaczy jutro rano muszę wstać, długo nie posiedzimy?

 

Moja obecna przyjaciółka po 10h pracy wczoraj wróciła do domu o 18, zrobiła super kolację, przywiozłem wino i rąbalismy się do 2 w nocy jak buhaje rozpłodowe.

 

Budzimy się rano, kobietka w skowronkach mimo tego że znów do pracy.

 

Pije sobie kawkę, zajadam ciasteczko i jest fajnie.

 

TAK ZACHOWUJE SIĘ KOBIETA KTÓREJ SIĘ PODOBASZ, KTÓRA CHCE Z TOBĄ UPRAWIAĆ SEKS LUB TEŻ CHCIAŁABY WEJŚĆ W ZWIĄZEK LUB ROZWIJAĆ ZNAJOMOŚĆ.

 

Szanuj się i nie rób z siebie ścierki bo jeśli sam nie będziesz się szanował to lalka tym bardziej.

 

Jeśli chciałaby się walić i jej się podobasz to po 30sek miałbyś odpowiedź pozytywną, wbijasz na wieczór, laska stuningowana, wymalowana, minióweczka, szpilki i te sprawy.

 

A tak co masz? Gówno masz, lalka spuściła w kiblu Twoją propozycję, zero odzewu, brak szacunku.

 

Grubo? Tak miało zabrzmieć. Idź po rozum do głowy i najzwyczajniej więcej się do niej nie odezwij a dostanie pierdolca z domyślania się co się stało.

 

Miłego słonecznego dnia życzy Massamba 👍

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Arthur Morgan napisał:

Przecież odpowiedziała na propozycje

Mój błąd, bije się w pierś.

Chyba po tych nocnych eskapadach źle doczytałem.

Krótko i zwięźle.

Kop w dupę i szukać kobiety która jest Tobą zainteresowana a nie, że jesteś opcją jedną z osiemnastu.

Jak to się mówi "albo rybki albo pipki".

 

Wybierz mądrze💪

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Massamba_ napisał:

Mój błąd, bije się w pierś.

Chyba po tych nocnych eskapadach źle doczytałem.

Krótko i zwięźle.

Kop w dupę i szukać kobiety która jest Tobą zainteresowana a nie, że jesteś opcją jedną z osiemnastu.

Jak to się mówi "albo rybki albo pipki".

 

Wybierz mądrze💪

Nic nie szkodzi. Ważne ze worek opróżniony jak należy 😂. Nie no wywalone mam w nia. Tak jak ktoś tu napisał: musiała by mega się postarać żeby wrzucił ją na pierwszy plan. Czyli np bez pierdolenia się w tańcu zaprasza na chatę  i charata o moją kolbe jak należy a to diametralna różnica by była w jej zachowaniu. Niech se tam ma dalej nadzieje że były wróci i będzie miłość xd. Poszukam kogoś lepszego 😀

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Arthur Morgan napisał:

Czyli np bez pierdolenia się w tańcu zaprasza na chatę  i charata o moją kolbe jak należy

A później temat "poszło za łatwo, czy wrobi mnie w bombla?" 😂

 

 

 

Nie rozkminiaj tyle jak ma wyglądać idealne spotkanie, bo i tak chuja wymyślisz, zawsze będzie inaczej. 

Edytowane przez Turop
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejszy wniosek z całej historii brat @Arthur Morgan posłuchał doświadczonych braci i wyszło mu to na dobre. Nauczka dla wszystkich, słuchamy tych braci, którzy zęby połamali na kobiecych iczkach, a nie kuków czy dziewczyn z rezerwatu, dbających o interes Pań a nie nasz. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.05.2021 o 16:30, Koko564 napisał:

 

Tak z ciekawości na którym spotkaniu się całowałeś z dziewczyną ? Sam się z kimś spotykam ogólnie laska często wchodzi na erotyczne tematy tylko się zastanawiam czy 4-5 spotkanie jest dobre na pocałunek i jak wyjść z taką inicjatywą całowania ?

Jak laska wchodzi na erotyczne tematy to juz jest idealny sygnał żeby brać się za nią porządnie if you know what i mean 😈.  Podkrecasz nastroj przed spotkaniem i potem jedziesz z tematem. Ostatnio jakies miesiąc temu laska jedna zaprosiła mnie na wino. Odrazu czułem co się świeci. Zasiadłem na fotelu a ta potrafiła jednocześnie usiąść i odrazu stanik przez koszulkę odpiąć i wyrzucić za siebie 😀 I odrazu przeszedłem do akcji. Ale to taki jednorazowy ons.

OK to środa 20 ? Dałbyś radę sie spotkać w okolicach ******* ? A potem się zobaczy czy na spacer pójdziemy czy coś

 

A czemu w okolicach ******?

 

Bo muszę coś załatwić wcześniejAlbo po 20 tam gdzie chcesz to podjade.

 

Wstępnie spoko a jak sie cos zmieni to dam znać

 

Mam nadzieje ze Ci się nie zmieni

Jeżeli się już nie chcesz ze mna spotkać to powiedz Nic na sile

 

 

Dobra to wstępnie jesteśmy ugadani .

 

 

Okej

 

Xdd

 

 

 

OK to środa 20 ? Dałbyś radę sie spotkać w okolicach ******* ? A potem się zobaczy czy na spacer pójdziemy czy coś

 

A czemu w okolicach ******?

 

Bo muszę coś załatwić wcześniejAlbo po 20 tam gdzie chcesz to podjade.

 

Wstępnie spoko a jak sie cos zmieni to dam znać

 

Mam nadzieje ze Ci się nie zmieni

Jeżeli się już nie chcesz ze mna spotkać to powiedz Nic na sile

 

 

Dobra to wstępnie jesteśmy ugadani .

 

 

Okej

 

Xdd

 

Ten dialog na końcu to moj dialog z dziewczyną z tematu z ostatnich 5 minut. Nie wiem czemu ale nie mogłem edytować. Sorry za estetyke.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, odwołuję to co napisałem wcześniej.

Jak laska już wyjeżdża z jakimś "spacer czy coś" to szkoda w ogóle wachy na jechanie i sranie po krzakach.

Spacer czy coś najczęściej oznacza "to wpadnij mnie pozabawiać, a ja sobie popatrzę i wypiję kawę,

ewentualnie z chęcią opierdolę coś na ciepło, może być jakaś picca albo spageti, znam fajną knajpkę..."

i oprócz hajsu na benzynę wyjebiesz dodatkowo w pizdę siana na miły wieczór, po którym usłyszysz

 

- No cóż, było bardzo miło, ale jak wspominałam rano muszę wstać, więc będę już leciała. To co, do następnego? 

- 🤡

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Arthur Morgan napisał:

Dobra to wstępnie jesteśmy ugadani.

 

Umówiłeś się w sumie nie masz nic stracenia, oczywiście musiała trochę line przeciągnąć z godzina, żeby nie było całkiem po twojemu i ze niby za Tobą nie lata...

 

Teraz idziesz na spotkaniu jeżeli zobaczysz, że jest chałtura to opierdalasz ja z góry do dołu ze czas ci marnuje, bo to i tamto i się obracasz na piecie i idziesz. W sensie nie trać dużo czasu na tym spotkaniu jak nie będzie cos ci pasować to się zawijaj. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, smerf napisał:

 

Umówiłeś się w sumie nie masz nic stracenia, oczywiście musiała trochę line przeciągnąć z godzina, żeby nie było całkiem po twojemu i ze niby za Tobą nie lata...

 

Teraz idziesz na spotkaniu jeżeli zobaczysz, że jest chałtura to opierdalasz ja z góry do dołu ze czas ci marnuje, bo to i tamto i się obracasz na piecie i idziesz. W sensie nie trać dużo czasu na tym spotkaniu jak nie będzie cos ci pasować to się zawijaj. 

Nooo ja to i tak bardziej z czystej ciekawości ale jak wspominasz jeśli bedzie dziadostwo to wracam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się podepnę pod temat. Miałem podobne sytuacje, to dawałem sobie spokój (nawet do spotkania nie dochodziło). Potem gdzieś na mieście jak na pannę natrafiłem i stała w oddali sama, czy z kimś to czułem na sobie jej wzrok. Sprawdzała czy podejdę do niej i zacznę zagadywać, czy może zastanawiała się czemu ją olałem (i jak śmiałem)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, gman98 napisał:

Tak się podepnę pod temat. Miałem podobne sytuacje, to dawałem sobie spokój (nawet do spotkania nie dochodziło). Potem gdzieś na mieście jak na pannę natrafiłem i stała w oddali sama, czy z kimś to czułem na sobie jej wzrok. Sprawdzała czy podejdę do niej i zacznę zagadywać, czy może zastanawiała się czemu ją olałem (i jak śmiałem)?

Najważniejsze to nigdy nie nadskakiwac do dziewczyny. Jeżeli ona nie inwestuję w relacje i pierdoli kocopoły to to nie ma sensu. Dobrze zrobiłes 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.05.2021 o 11:15, Arthur Morgan napisał:

A teraz mi napisała że w sumie jak będzie sie czuć dobrze po szczepieniu to wieczorem na chwilę się może spotkać. To też takie hmm..  Ja będę jechał specialnie po to zeby z godzinę posiedzieć i się zmyć ? 

Miałem podobnie. Byłem ustawiony z laską na sobotę na piwko. W piątek miała szczepienie i mimo to, że zdychała po tym całą noc to się normalnie spotkaliśmy, wypiliśmy kilka drinków i było bardzo milutko na spacerku. A było to nasze drugie spotkanie.

 

Tak jak napisał @SamiecGamma gra i zdobywanie są chuja warte (sam to skumałem teraz przy 30-stce za rogiem ;)) Jeżeli będziesz się podobał kobiecie to nawet ciężko będzie ci coś spierdolić i zniechęcić. A jak dodasz do tego szczyptę sentencji "miej wyjebane, będzie Ci dane" to masz sukces i to one będą bardziej zabiegać o Ciebie. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, piti napisał:

Tak jak napisał @SamiecGamma gra i zdobywanie są chuja warte (sam to skumałem teraz przy 30-stce za rogiem ;)) Jeżeli będziesz się podobał kobiecie to nawet ciężko będzie ci coś spierdolić i zniechęcić. A jak dodasz do tego szczyptę sentencji "miej wyjebane, będzie Ci dane" to masz sukces i to one będą bardziej zabiegać o Ciebie. 

 

Dokładnie. Jedynie nie miej wyjebane na samorozwój i pracę nad własnym SMV. Czyli tak jak mówi Rich Cooper: chase excellence, not women. I same będą przyłazić jak zrobisz 8+/10, chociaż o te najlepsze i tak będziesz musiał trochę się postarać. Natomiast jak tylko zaczynają odpierdalać jakieś gierki, to kopa w tyłek i next please. Nie ma co się bawić w tą całą "grę". Chyba że faktycznie kogoś interesuje ONS/FWB i zależy mu na nabijaniu licznika - wtedy można się trochę "podroczyć" i popróbować. Ale jak ktoś chce mieć trochę spokoju i normalny (choć nie wiem czy to w dzisiejszych czasach w ogóle możliwe) związek, to tą całą "grę" można sobie o dupę potłuc. Oczywiście należy być świadomym facetem i znać się na manipulacjach kobiet, ale to inna sprawa.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, SamiecGamma napisał:

 

Dokładnie. Jedynie nie miej wyjebane na samorozwój i pracę nad własnym SMV. Czyli tak jak mówi Rich Cooper: chase excellence, not women. I same będą przyłazić jak zrobisz 8+/10, chociaż o te najlepsze i tak będziesz musiał trochę się postarać. Natomiast jak tylko zaczynają odpierdalać jakieś gierki, to kopa w tyłek i next please. Nie ma co się bawić w tą całą "grę". Chyba że faktycznie kogoś interesuje ONS/FWB i zależy mu na nabijaniu licznika - wtedy można się trochę "podroczyć" i popróbować. Ale jak ktoś chce mieć trochę spokoju i normalny (choć nie wiem czy to w dzisiejszych czasach w ogóle możliwe) związek, to tą całą "grę" można sobie o dupę potłuc. Oczywiście należy być świadomym facetem i znać się na manipulacjach kobiet, ale to inna sprawa.

 

 

Oczywiście, że tak. Mając na myśli szczyptę "miej wyjebane.." chodziło mi o prowadzenie relacji z kobietami na samym jej początku. Teraz to całe randkowanie traktuję jako dodatek, jako zabawę relacjami, urozmaicenie między treningami i pracą. Wszystko się zmienia, gdy odkrywasz, że kobieta nie może być źródłem Twoje szczęścia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, piti napisał:

Wszystko się zmienia, gdy odkrywasz, że kobieta nie może być źródłem Twoje szczęścia.

 

Szczęściem możemy się jedynie dzielić z innymi ale żeby się czymś dzielić trzeba to wpierw mieć.

 

Druga sprawa czym dla kobiety jest dzisiaj szczęście? Czy oby mężczyzna partner czy mężczyzna jako środek do celu?

 

Tu warto wyszczególnić dwie grupy kobiet:

 

Grupa 1.

Prokreacja. Wyszukanie jak najlepszych genów, "bezpieczeństwa finansowego", zabawa w domek ( bąbelki oraz dążenie do wymarzonego domu z ogrodem )

 

Grupa 2.

Ciągły lans. Kariera, Instagram, drogie ciuchy, wycieczki, operacje plastyczne, nowe tatuaże, nowe seks doznania...

 

 

Edytowane przez smerf
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ale tutaj nie ma czym się niezdrowo podniecać. Do spotkania został jeszcze tydzień.

Stawiam dolary przeciwko orzechom, że do tego czasu ta lasia zdąży zapomnieć o jego istnieniu,

bo wystarczy że wystawi dupę na tinedrze i w ciągu godziny ma setkę napaleńców na jego miejsce,

którzy będą do niej pisać i do niej jeździć i tam się prężyć i wyginać.

 

Wystarczy że ją zleje na 2-3 dni brakiem kontaktu i od razu zmiecie go z planszy. Na tym się skończą amory.

Nadejdzie termin spotkania, coś tam do niej napisze albo zadzwoni i znowu będzie znana śpiewka: 

coś mi wypadło i nie mam czasu... ostatnio coś źle się czuję i raczej nie... przepraszam, ale nie dam rady...

muszę się uczyć, prać, gotować, sprzątać, prasować, malować, tapetować i chuj wie co (niepotrzebne skreślić)

to może jakoś tam kiedyś jak będziesz w okolicy, a ja akurat będę się drapała po dupie z nudów czy coś...

 

Edytowane przez marcopolozelmer
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysoce prawdopodobne ale jestem tego świadom 😀

34 minuty temu, marcopolozelmer napisał:

Panowie, ale tutaj nie ma czym się niezdrowo podniecać. Do spotkania został jeszcze tydzień.

Stawiam dolary przeciwko orzechom, że do tego czasu ta lasia zdąży zapomnieć o jego istnieniu,

bo wystarczy że wystawi dupę na tinedrze i w ciągu godziny ma setkę napaleńców na jego miejsce,

którzy będą do niej pisać i do niej jeździć i tam się prężyć i wyginać.

 

Wystarczy że ją zleje na 2-3 dni brakiem kontaktu i od razu zmiecie go z planszy. Na tym się skończą amory.

Nadejdzie termin spotkania, coś tam do niej napisze albo zadzwoni i znowu będzie znana śpiewka: 

coś mi wypadło i nie mam czasu... ostatnio coś źle się czuję i raczej nie... przepraszam, ale nie dam rady...

muszę się uczyć, prać, gotować, sprzątać, prasować, malować, tapetować i chuj wie co (niepotrzebne skreślić)

to może jakoś tam kiedyś jak będziesz w okolicy, a ja akurat będę się drapała po dupie z nudów czy coś...

 

Dlatego nie zamierzam trzymać sie jednej opcji. Lepiej pociągać za parę sznurków niż za jeden. Tinder wiadomo jaki jest i tu @marcopolozelmer masz absolutnie rację. Wystarczy odpalić apke i stado gości się zleci a ona tylko wystarczy ze wybierze sobię 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Helloł. Mam newsa. Otoz dziś wybrałem się do galerii za ciuchami i o dziwo trafiłem na naszą panią z tematu. Oczywiście zdziwienie , co tu robisz itd. Zagadalismy chwile i zaproponowała krótki spacer. Stwierdziłem .. chuj tam rozmòwie się z nia i będzie po sprawie. Zaczęliśmy luźno gadać i powiedziałem prosto z mostu co o tym myślę. Ona powiedziała ze rozumie ale ma teraz ciezko z czasem. Ze chce się skupić na studiach ze zbiera na wakacje z koleżanką i ze teraz ma ciezko a potem będzie lepiej. Oczywiście wpuściłem jednym uchem drugim wypuściłem. Koniec końców chwyciłem ja i pocałowałem. Po czym ona jakby odwzajemniła a zaraz wywody ze tak publicznie to nie i prawie ze zajebała focha. Śmiać mi sie chciało jak nie wiem. Odjeżdżaliśmy z tego samego przystanku czekałem co zrobi i na pożegnanie pocałowała ale generalnie ehhh sami wiecie.. pojebane to. Także pani raczej dziękujemy za wszystko. Oczywiscie powiedziała ze sobie to przemyśli ale wiadomo jak kończą się przemyślenia 😂.

1 minutę temu, Arthur Morgan napisał:

Helloł. Mam newsa. Otoz dziś wybrałem się do galerii za ciuchami i o dziwo trafiłem na naszą panią z tematu. Oczywiście zdziwienie , co tu robisz itd. Zagadalismy chwile i zaproponowała krótki spacer. Stwierdziłem .. chuj tam rozmòwie się z nia i będzie po sprawie. Zaczęliśmy luźno gadać i powiedziałem prosto z mostu co o tym myślę. Ona powiedziała ze rozumie ale ma teraz ciezko z czasem. Ze chce się skupić na studiach ze zbiera na wakacje z koleżanką i ze teraz ma ciezko a potem będzie lepiej. Oczywiście wpuściłem jednym uchem drugim wypuściłem. Koniec końców chwyciłem ja i pocałowałem. Po czym ona jakby odwzajemniła a zaraz wywody ze tak publicznie to nie i prawie ze zajebała focha. Śmiać mi sie chciało jak nie wiem. Odjeżdżaliśmy z tego samego przystanku czekałem co zrobi i na pożegnanie pocałowała ale generalnie ehhh sami wiecie.. pojebane to. Także pani raczej dziękujemy za wszystko. Oczywiscie powiedziała ze sobie to przemyśli ale wiadomo jak kończą się przemyślenia 😂.

Dodam jeszcze ze jak wracaliśmy to taka cisza z jej strony a ja banan na pysku i śmiać mi sie chciało jak nie wiem 😂

2 minuty temu, Arthur Morgan napisał:

Helloł. Mam newsa. Otoz dziś wybrałem się do galerii za ciuchami i o dziwo trafiłem na naszą panią z tematu. Oczywiście zdziwienie , co tu robisz itd. Zagadalismy chwile i zaproponowała krótki spacer. Stwierdziłem .. chuj tam rozmòwie się z nia i będzie po sprawie. Zaczęliśmy luźno gadać i powiedziałem prosto z mostu co o tym myślę. Ona powiedziała ze rozumie ale ma teraz ciezko z czasem. Ze chce się skupić na studiach ze zbiera na wakacje z koleżanką i ze teraz ma ciezko a potem będzie lepiej. Oczywiście wpuściłem jednym uchem drugim wypuściłem. Koniec końców chwyciłem ja i pocałowałem. Po czym ona jakby odwzajemniła a zaraz wywody ze tak publicznie to nie i prawie ze zajebała focha. Śmiać mi sie chciało jak nie wiem. Odjeżdżaliśmy z tego samego przystanku czekałem co zrobi i na pożegnanie pocałowała ale generalnie ehhh sami wiecie.. pojebane to. Także pani raczej dziękujemy za wszystko. Oczywiscie powiedziała ze sobie to przemyśli ale wiadomo jak kończą się przemyślenia 😂.

Dodam jeszcze ze jak wracaliśmy to taka cisza z jej strony a ja banan na pysku i śmiać mi sie chciało jak nie wiem 😂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Arthur Morgan napisał:

Także pani raczej dziękujemy za wszystko.

Dobra kurwa weź nie pierdol.😂

Ile razu to już napisałeś w tym temacie?😂 \|/

W dniu 10.05.2021 o 09:52, Arthur Morgan napisał:

Nie no wywalone mam w nia

 

W dniu 10.05.2021 o 08:17, Arthur Morgan napisał:

Zrozumiałem przekaz i wywalone w nią 

 

Nie mam pojęcia jak ci przekazać to co chce przekazać więc nic nie napisze.

33 minuty temu, yrl napisał:

Nie otwieraj się przed kobietami. 

Święta prawda.

A dlaczego?

Bo wszystko co powiesz może być użyte przeciwko tobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, BlacKnight napisał:

Dobra kurwa weź nie pierdol.😂

Ile razu to już napisałeś w tym temacie?😂 \|/

 

 

Nie mam pojęcia jak ci przekazać to co chce przekazać więc nic nie napisze.

Święta prawda.

A dlaczego?

Bo wszystko co powiesz może być użyte przeciwko tobie.

A mow se co chcesz 😂 powiedziałem jak przebiegła sytuacja i tyle 😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.