Skocz do zawartości

Randkowanie z nią .. kontynuować to czy olać?


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Arthur Morgan napisał:

A teraz mi napisała że w sumie jak będzie sie czuć dobrze po szczepieniu to wieczorem na chwilę się może spotkać. To też takie hmm..  Ja będę jechał specialnie po to zeby z godzinę posiedzieć i się zmyć ? 

 

Ustawiłeś się w roli petenta, który cos tam chce, a to jedynie od niej zależy i jej humoru czy chce się spotkać i kiedy... czyli sam już pozycjonujesz się w roli beciaka...

Dzisiaj jest szczepionka jutro jej mama cos będzie chciała a za tydzień kot jej się zesra w salonie....kumasz?

 

Na twoim miejscu przesunąłbym spotkanie na za dwa tygodnie! Bo teraz tez ci wyszło parę rzeczy, którymi musisz się zająć (bez tłumaczeń!) i kolejny wolny termin masz za dwa tygodnie (i tu już konkretnie czas data) i broń boże, żebyś jej cos tam wypisywał przez te dwa tygodnie....jak nie to NEXT

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy to spotkanie sama zarzuciła terminem a nie ze ja wybłagałem. Napisałem jej to co @radeq zasugerował. Zareagowała pozytywnie i tak droczy się ze mną. Niech mnie tylko wpuści na chate albo ona będzie u mnie a z resztą juz sobie poradzę.

36 minut temu, gman98 napisał:

Jak czytam takie porady od „bardziej doświadczonych” i dobrze opisane/wytłumaczone, to trafienie na to forum chyba było strzałem w dziesiątkę.

 Zdecydowanie kopalnia wiedzy 👍

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 5/7/2021 at 9:10 AM, Arthur Morgan said:

Ja na ogół jestem otwartą osobą. Nie mam problemu z rozmową itd. W knajpie jak ostatnio byliśmy to patrzę jej w oczy , łapie za rękę. Gadaliśmy o tatuażach to pokazała że ma mały na kostce to tak samo dotknąłem , pogładziłem. Ja staliśmy na przystanku to normalnie objąłem ją itd. Tyle że czuję że ona strasznie taka ostrożna jest skrępowana. Nie czuję żeby ta relacja szła do przodu tylko stoi to w miejscu.

To NIE jest budowanie bliskości...

 

Dotyk na początku znajomości jest dobry, bo daje wyraźny sygnał, że jesteś zainteresowany nią seksualnie.

Ale poderwanie laski metodą "na miętoszenie, aż odpuści" działa tylko jeśli laska i tak od początku była zdecydowana na seks z tobą.

 

Niestety, część kobiet nie jest od razu zdecydowana na seks z tobą i wówczas upieranie się przy miętoszeniu i naleganie na to, żeby jak najszybciej skonsumować znajomość kończy się tym, że laska daje ci kopa w dupę, mimo że początkowo odbierała cię jako osobę potencjalnie interesującą i atrakcyjną seksualnie (i przy odpowiednim prowadzeniu znajomości by się zdecydowała na seks, a nawet sama by ci go proponowała). Dlaczego? Ano dlatego, że znaczna część kobiet do tego, żeby pójść z tobą do łóżka potrzebuje dodatkowej zachęty poza tym, że jesteś niebrzydki i w sumie jej się jakoś tam podobasz. Część będzie potrzebowała emocji (pozytywnych i negatywnych), część poczucia bezpieczeństwa, część statusu społecznego, a większość - mieszanki wszystkich tych elementów.

 

Budowanie bliskości emocjonalnej to jest zajebista metoda na przekonanie laski nie do końca zdecydowanej. Tylko że tego nie robi się macając ją i pierdoląc co ci ślina na język przyniesie jakbyś rozmawiał z kumplami w pubie.

 

Z twojego opisu jasno wynika, że laska jest niezdecydowana. Eskalowaniem dotyku dajesz jej sygnał, że jesteś zainteresowany seksualnie - skoro nie reaguje na to zbyt entuzjastycznie, to są dwie możliwości: A - już zdecydowała, że nie jest zainteresowana tobą w ogóle, B - czeka na sygnały, że jesteś zainteresowany nią, a nie tylko seksem z nią. I najwyraźniej ich nie dostaje, skoro woli iść na szczepienie niż się z tobą zobaczyć. Ciesz się, że nie wybrała jako pretekstu wizyty u dentysty.

 

Ja w takiej sytuacji, gdybym był zainteresowany skonsumowaniem tej znajdomości, zainwestowałbym trochę wysiłku w budowanie bliskości emocjonalnej (co daje pozytywne emocje i bezpieczeństwo), a potem lekko ochłoddził kontakty (czyli dał jej negatywne emocje i przekonanie, że mam inne opcje, a więc odebrałbym jej poczucie bezpieczeństwa). Bo jak na razie z twojego opisu wygląda, że zaczęliście z niskiego poziomu bliskości, a eskalując dotyk tylko ten poziom zaniżyłeś, więc niebezpieczenie się zbliżasz w jej mózgu do szufladki "facet tylko do seksu". Jak szuka takiego chłopa, to jesteś w fenomenalnej sytuacji. Ale chyba jednak nie szuka tylko toy boya.

 

Odnośnie technik budowania bliskości poczytaj sobie blog Milroha. Często jego obserwacje nie pokrywają się z moimi, ale jeśli chodzi o to konkretne zagadnienie, to opisał je nieźle i w moim przypadku podobne techniki, jak opisywane przez niego, dawały mi niezłe efekty.

Możesz zacząć tutaj i lecieć dalej (Milroh rozbił temat na kilkanaście wpisów):

http://uwodzenie-milroh.blogspot.com/2018/06/bliskosc-emocjonalna-czesc-4.html

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Sundance Kid napisał:

To NIE jest budowanie bliskości...

 

Dotyk na początku znajomości jest dobry, bo daje wyraźny sygnał, że jesteś zainteresowany nią seksualnie.

Ale poderwanie laski metodą "na miętoszenie, aż odpuści" działa tylko jeśli laska i tak od początku była zdecydowana na seks z tobą.

 

Niestety, część kobiet nie jest od razu zdecydowana na seks z tobą i wówczas upieranie się przy miętoszeniu i naleganie na to, żeby jak najszybciej skonsumować znajomość kończy się tym, że laska daje ci kopa w dupę, mimo że początkowo odbierała cię jako osobę potencjalnie interesującą i atrakcyjną seksualnie (i przy odpowiednim prowadzeniu znajomości by się zdecydowała na seks, a nawet sama by ci go proponowała). Dlaczego? Ano dlatego, że znaczna część kobiet do tego, żeby pójść z tobą do łóżka potrzebuje dodatkowej zachęty poza tym, że jesteś niebrzydki i w sumie jej się jakoś tam podobasz. Część będzie potrzebowała emocji (pozytywnych i negatywnych), część poczucia bezpieczeństwa, część statusu społecznego, a większość - mieszanki wszystkich tych elementów.

 

Budowanie bliskości emocjonalnej to jest zajebista metoda na przekonanie laski nie do końca zdecydowanej. Tylko że tego nie robi się macając ją i pierdoląc co ci ślina na język przyniesie jakbyś rozmawiał z kumplami w pubie.

 

Z twojego opisu jasno wynika, że laska jest niezdecydowana. Eskalowaniem dotyku dajesz jej sygnał, że jesteś zainteresowany seksualnie - skoro nie reaguje na to zbyt entuzjastycznie, to są dwie możliwości: A - już zdecydowała, że nie jest zainteresowana tobą w ogóle, B - czeka na sygnały, że jesteś zainteresowany nią, a nie tylko seksem z nią. I najwyraźniej ich nie dostaje, skoro woli iść na szczepienie niż się z tobą zobaczyć. Ciesz się, że nie wybrała jako pretekstu wizyty u dentysty.

 

Ja w takiej sytuacji, gdybym był zainteresowany skonsumowaniem tej znajdomości, zainwestowałbym trochę wysiłku w budowanie bliskości emocjonalnej (co daje pozytywne emocje i bezpieczeństwo), a potem lekko ochłoddził kontakty (czyli dał jej negatywne emocje i przekonanie, że mam inne opcje, a więc odebrałbym jej poczucie bezpieczeństwa). Bo jak na razie z twojego opisu wygląda, że zaczęliście z niskiego poziomu bliskości, a eskalując dotyk tylko ten poziom zaniżyłeś, więc niebezpieczenie się zbliżasz w jej mózgu do szufladki "facet tylko do seksu". Jak szuka takiego chłopa, to jesteś w fenomenalnej sytuacji. Ale chyba jednak nie szuka tylko toy boya.

 

Odnośnie technik budowania bliskości poczytaj sobie blog Milroha. Często jego obserwacje nie pokrywają się z moimi, ale jeśli chodzi o to konkretne zagadnienie, to opisał je nieźle i w moim przypadku podobne techniki, jak opisywane przez niego, dawały mi niezłe efekty.

Możesz zacząć tutaj i lecieć dalej (Milroh rozbił temat na kilkanaście wpisów):

http://uwodzenie-milroh.blogspot.com/2018/06/bliskosc-emocjonalna-czesc-4.html

 

Tak czy owak ja się nie przejmuję tym. Uda sie to się uda. A jeśli nie to będzie następna. Od początku nie napalałem się na tą relację. Ponadto jak mi powiedziała ze dwa miechy temu chłop ją olał to odrazu czerwona lampka się zapaliła. Kto wie .. znam tylko jej wersję. A może to z nią jest coś nie tak. 25 lat ma a tamten gościu to był jej niby pierwszy chłop na poważnie a reszta z bardzo krótkim stażem i jak widać nie godni zapamietania. Będzie co będzie.. życie toczy się dalej a kobiet jest do wyboru do koloru .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko, bez rozbijania gówna na atomy, cztery strony wątku można ująć w jednym krótkim zdaniu:

Dla panci raczej nie jesteś nawet opcją, a jedynie zatyczką po byłym i wypełniaczem czasu przed następnym.

Moim zdaniem (to już drugie zdanie) nic z tego nie będzie, a jeżdżenie do laski, która generalnie ma cię w dupie,

tylko po to żeby poprzyglądać się na siebie i po godzinie czy dwóch zabawiania jej swoim towarzystwem

wracać do chaty z pełnymi jajami... to marnowanie hajsu na przejazdy i energii na bezproduktywne bzdety,

a przede wszystkim twojego czasu, który jest bezcenny i możesz lepiej go wykorzystać gdzie indziej. 

 

Nie nabijaj sobie łba jakimiś infantylnymi bredniami, że ona biedna sama nie wie albo może jest taka czy sraka...

Już ona bardzo dobrze wie i niezależnie od tego czy jest taka czy owaka, granie z tobą w chuja ma w małym palcu. 

Nawet mi się nie chce liczyć ile w swoim życiu poznałem takich typiar co to bujając się ze mną też nie wiedziały,

a jak tylko odpalałem wrotki, bo już mnie to wkurwiało, nagle po miesiącu wysryw zdjęć na FB z narzeczonym.

 

Także tak generalnie wygląda to ich "sama nie wiem" i "bo ja chyba jestem taka nieśmiała" i nie ma co się wpierdalać

w tego typu znajomości, bo to tylko cię oddala od poznania fajnej laski z którą będziesz mógł spędzać fajnie czas,

bez zbędnego pierdolenia, bez skamlenia o jej czas i uwagę, bez zastanawiania się nad każdym kolejnym ruchem. 

 

A jak będziesz w moim wieku, to seryjnie będziesz takie odpalał po kilku/nastu wymienionych wiadomościach,

bo to zawsze widać od razu jakie jest jej zaangażowanie w ciebie i w ewentualną relację, nie trzeba się nawet spotykać.  

Teksty w stylu "bo ja jestem świeżo po rozstaniu" albo "nie wiem czy jestem gotowa na nowy związek" itp. itd.

to wcale nie oznacza, że jak się postarasz i będziesz cierpliwy, to w końcu zaruchasz (kolejne bujdy na resorach) 

tylko jest to najczęściej dyplomatyczna forma zwykłego "spierdalaj" wypowiedzianego tak, żebyś czuł podniecenie

przed czekającą podróżą, a w tak zwanym międzyczasie poodpierdalał jeszcze jakiś szajs przed znudzoną panienką.

 

Edytowane przez marcopolozelmer
  • Like 9
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, marcopolozelmer napisał:

Na moje oko, bez rozbijania gówna na atomy, cztery strony wątku można ująć w jednym krótkim zdaniu:

Dla panci raczej nie jesteś nawet opcją, a jedynie zatyczką po byłym i wypełniaczem czasu przed następnym.

Moim zdaniem (to już drugie zdanie) nic z tego nie będzie, a jeżdżenie do laski, która generalnie ma cię w dupie,

tylko po to żeby poprzyglądać się na siebie i po godzinie czy dwóch zabawiania jej swoim towarzystwem

wracać do chaty z pełnymi jajami... to marnowanie hajsu na przejazdy i energii na bezproduktywne bzdety,

a przede wszystkim twojego czasu, który jest bezcenny i możesz lepiej go wykorzystać gdzie indziej. 

 

Nie nabijaj sobie łba jakimiś infantylnymi bredniami, że ona biedna sama nie wie albo może jest taka czy sraka...

Już ona bardzo dobrze wie i niezależnie od tego czy jest taka czy owaka, granie z tobą w chuja ma w małym palcu. 

Nawet mi się nie chce liczyć ile w swoim życiu poznałem takich typiar co to bujając się ze mną też nie wiedziały,

a jak tylko odpalałem wrotki, bo już mnie to wkurwiało, nagle po miesiącu wysryw zdjęć na FB z narzeczonym.

 

Także tak generalnie wygląda to ich "sama nie wiem" i "bo ja chyba jestem taka nieśmiała" i nie ma co się wpierdalać

w tego typu znajomości, bo to tylko cię oddala od poznania fajnej laski z którą będziesz mógł spędzać fajnie czas,

bez zbędnego pierdolenia, bez skamlenia o jej czas i uwagę, bez zastanawiania się nad każdym kolejnym ruchem. 

 

A jak będziesz w moim wieku, to seryjnie będziesz takie odpalał po kilku/nastu wymienionych wiadomościach,

bo to zawsze widać od razu jakie jest jej zaangażowanie w ciebie i w ewentualną relację, nie trzeba się nawet spotykać.  

Teksty w stylu "bo ja jestem świeżo po rozstaniu" albo "nie wiem czy jestem gotowa na nowy związek" itp. itd.

to wcale nie oznacza, że jak się postarasz i będziesz cierpliwy, to w końcu zaruchasz (kolejne bujdy na resorach) 

tylko jest to najczęściej dyplomatyczna forma zwykłego "spierdalaj" wypowiedzianego tak, żebyś czuł podniecenie

przed czekającą podróżą, a w tak zwanym międzyczasie poodpierdalał jeszcze jakiś szajs przed znudzoną panienką.

 

Dużo prawdy jest w tym co napisałeś. Wczoraj wieczorkiem rozmyślałem o tym i moje stanowisko jest takie: dałem jej propozycję aby wpaść do niej na film, winko albo ona do mnie. Do tej pory nic nie odpisała . Jeśli się będzie wykręcać albo pierdolić inne kocopoły to kładę lagę na nią. Choć w sumie to już położyłem bo zaczynam bardziej dostrzegać brak sensu ciągnięcia tego w nieskończoność . 

 

Tego kwiatu jest pół światu a 3/4 chuja warte 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Arthur Morgan napisał:

Wczoraj wieczorkiem rozmyślałem o tym i moje stanowisko jest takie: dałem jej propozycję aby wpaść do niej na film, winko albo ona do mnie. Do tej pory nic nie odpisała .

 

Dzisiaj pewnie też będziesz miał dużo czasu na przemyślenia, więc w wolnej chwili proponuję quiz zagadkę:

 

Jak myślisz, dlaczego twoim zdaniem jeszcze nie odpisała?

 

a - była bardzo zajęta i nie znalazła nawet chwili czasu na odczytanie wiadomości

b - była bardzo zmęczona i położyła się wcześniej wyłączając telefon

c - jesteś szesnasty na liście chłopaków z którymi jednocześnie pisze i się spotyka

d - cały czas liczy na powrót do byłego z którym prawdopodobnie utrzymuje kontakt

e - jest bardzo nieśmiała i sama jeszcze nie wie czy chce się z kimś nowym spotykać

 

Spokojnie, nie spiesz się, mamy na to cały dzień 😆

  • Like 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcopolozelmer napisał:

 

Dzisiaj pewnie też będziesz miał dużo czasu na przemyślenia, więc w wolnej chwili proponuję quiz zagadkę:

 

Jak myślisz, dlaczego twoim zdaniem jeszcze nie odpisała?

 

a - była bardzo zajęta i nie znalazła nawet chwili czasu na odczytanie wiadomości

b - była bardzo zmęczona i położyła się wcześniej wyłączając telefon

c - jesteś szesnasty na liście chłopaków z którymi jednocześnie pisze i się spotyka

d - cały czas liczy na powrót do byłego z którym prawdopodobnie utrzymuje kontakt

e - jest bardzo nieśmiała i sama jeszcze nie wie czy chce się z kimś nowym spotykać

 

Spokojnie, nie spiesz się, mamy na to cały dzień 😆

Najprawdopodobniej C i D 😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podała adres ale :

 

"Tylko jak mam być szczera to nie chce jakoś mega długo siedzieć, bo jutro muszę byc o 8 na zajęciach stacjonarnych a dojazd tez mi zajmie trochę wiec muszę wstać o 6 a dzis tez się nie wyspalam bo musiałam na pociąg wstać"

 

Próbować i jechać czy olać ją? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Arthur Morgan napisał:

Próbować i jechać czy olać ją? 

 

Możesz, ale np. u niej  szybciej przechodzisz do rzeczy jak zobaczysz ze nie idzie to się sam zwijasz szybciej nie tracąc czasu.

Zwróć uwagę czy w ogóle się przygotuje do tego spotkania, czy będą na niej jakieś perfumy itd...jeśli zobaczysz ze na odpierdol zjeb ja i wyjdź z tej chaty, bo tylko czas zmarnujesz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Arthur Morgan napisał:

Podała adres ale :

 

"Tylko jak mam być szczera to nie chce jakoś mega długo siedzieć, bo jutro muszę byc o 8 na zajęciach stacjonarnych a dojazd tez mi zajmie trochę wiec muszę wstać o 6 a dzis tez się nie wyspalam bo musiałam na pociąg wstać"

 

Próbować i jechać czy olać ją? 

 

Olej. Zwykla znudzona atencjuszka. Na 99% nie zakisisz. Serio, szkoda czasu i pieniędzy na dojazd. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Arthur Morgan napisał:

Podała adres ale :

 

"Tylko jak mam być szczera to nie chce jakoś mega długo siedzieć, bo jutro muszę byc o 8 na zajęciach stacjonarnych a dojazd tez mi zajmie trochę wiec muszę wstać o 6 a dzis tez się nie wyspalam bo musiałam na pociąg wstać"

 

Próbować i jechać czy olać ją? 

Ale co on ma próbować?

 

Laska oferuje tzw. "spotkanie z Bożej łaski". Czyli daje ogromny przekaz w wiadomości "Nie licz na fajerwerki, spotkam się z Tobą dla utrzymania kontaktu, nie zostaniesz u mnie na noc, nie posiedzisz długo, odbębnimy to w imię utrzymania znajomości".

 

Najpierw krew, teraz jak organizuje spotkanie to od razu daje sobie drzwi wyjściowe żeby skończyć to jak najszybciej. Jeśli jej wyjazd do rodziców przez który odwołała spotkanie ma być rekompensatą w postaci przedstawionej powyżej, to olej to.

 

Niby się mówi, że kobiet nie wolno słuchać - równie dobrze moze to być zasłona dymna, shit test mający sprawdzić jakie miałeś intencje umawiając się z nią ale ona Ciebie nie szanuje - nie szanuje tego, że wpadniesz, nie szanuje Twojego terminarza a na końcu nie bardzo chce się spotkać. Interpetować można to na wiele sposób ale dla mnie jeśli pójdziesz, to pójdziesz na jej warunki, jej widzimisię i przejmie kontrole nad tą całą relacją.

 

Dla mnie sprawa wygląda tak i ja bym jej to napisał: Słuchaj, jak mamy się spotkać to fajnie żeby nic nas nie ograniczało jak uczelnia czy inne sprawy. Znajdź termin odpowiedni dla nas obojga - bo bez sensu robić coś na pół gwizdka. 

 

Oczywiście napisz to swoimi słowami ale w kontekście przedstawionym wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Zgredek napisał:

Znajdź termin odpowiedni dla nas obojga - bo bez sensu robić coś na pół gwizdka. 

 

Nie tak lepiej nie pisać, ona może sobie szukać w kalendarzu dogodnego dnia a on ma się jedynie dostosować? To tak jakby nie miał co robić tylko warować jak pies i czekać na skinienie pani. 

 

OPCJA nr 2

Jeżeli chcesz się spotkać na swoich warunkach to przekładasz spotkanie na za dwa tygodnie piszesz ze tez w sumie masz mało czasu teraz i ze dwa tygodnie będziesz dopiero dostępny np w środę jeżeli jej nie pasuje to next.

 

Dla jej wiadomości jesteś wartościowym gościem wokół którego kręcą się tez inne kobiety i ona nie jest żadnym priorytetem wbijasz ja na orbitę i zajmujesz się swoimi sprawami, innymi kobietami.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjebane jaja w nia. Wrzuciłem na orbite i wstepnie rzuciłem terminem za dwa tygodnie. Wasze posty dały mi duzo do myślenia. Nie zamierzam grać wg jej reguł i robić za jakiegoś pocieszyciela/fajnego kolege. Mam swoją wartość , godność i honor i nie zamierzam tego zatracić by skakać do pańci kiedy jej tylko sie podoba. Pozatym miałem wiele związków czy relacji z innymi kobietami i doskonale widać kiedy jej zależy i ją interesuję a kiedy spotyka się , pisze ot tak na odpierdol. Chciałem zasięgnąć waszej opini i nie zawiodłem się.

Wole być sam i trafić na kogos kto mnie doceni i bedzie szanował a nie traktował jak zabawkę która można odłożyć na półkę jak sie znudzi.

 

Zatem idę rozglądać się za innymi sarenkami 👍👍

 

 

"Zmiana planów. Jednak nie dam rady wpaść. Wolny termin mam 19 maja tj. środa. Dobrze by było gdyby nie ograniczała nas uczelnia i inne sprawy. Bez sensu robić coś na pół gwizdka : )"

 

"Czemu jednak dzis nie chcesz?"

 

"Wypadło mi coś a pozatym muszę kończyć bo siedzę dalej w robocie"

 

"A jutro wieczorem Ok 19 masz czas ? Można byłoby usiąść nad Wisła i pogadać bo ma być mega ciepło ?Teraz masz chyba 1 zmiany w pracy ?"

 

😂😂😂

 

Edytowane przez Arthur Morgan
Poprawa błędów
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Arthur Morgan napisał:

"A jutro wieczorem Ok 19 masz czas ? Można byłoby usiąść nad Wisła i pogadać bo ma być mega ciepło ?Teraz masz chyba 1 zmiany w pracy ?"

 

"Jutro pewnie będę wyjebany po pracy, ale w sumie możesz wpaść i zrobić mi masaż." 

 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Arthur Morgan napisał:

"A jutro wieczorem Ok 19 masz czas ? Można byłoby usiąść nad Wisła i pogadać bo ma być mega ciepło ?Teraz masz chyba 1 zmiany w pracy ?"

 

Ona myśli że umawiasz się już z inna, role się odwróciły trzymaj się planu.

Edytowane przez smerf
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Arthur Morgan napisał:

Wyjebane jaja w nia. Wrzuciłem na orbite i wstepnie rzuciłem terminem za dwa tygodnie. Wasze posty dały mi duzo do myślenia. Nie zamierzam grać wg jej reguł i robić za jakiegoś pocieszyciela/fajnego kolege. Mam swoją wartość , godność i honor i nie zamierzam tego zatracić by skakać do pańci kiedy jej tylko sie podoba.

 

Szanuję 👍

 

14 minut temu, smerf napisał:

 

Ona myśli że umawiasz się już z inna

 

Dokładnie. Niezależnie od tego czy faktycznie nie ma czasu, czy leci sobie tylko w chuja,

to takiej odpowiedzi na pewno się nie spodziewała i pizdę jej skręciło z ciekawości co to się właśnie odjebało 😂

 

Teraz najważniejsze, to nie ulec, ale mimo wszystko nadal uważam, że autor robi w tym układzie za zabawnego pieska,

któremu pancia rzuci czasem piłeczkę, a kiedy piesek jej się znudzi, to dostanie kopa w dupę bez żalu i będzie tyle.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwyższym wyznacznikiem czy się podobamy jest próba pocałunku/ seksu.

 

Na każdym swoim pierwszym spotkaniu, powtarzam na każdym, staram się pocałować pannę z języczkiem, potem jej wsadzić.

 

Jak to jest 3,4 spotkanie i nie było pocałunków, to ona myśli, że ma do czynienia z frajerem.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Arthur Morgan napisał:

Czyli trzymać się umówionego terminu ? Jak z pisaniem? Zdawkowo i na olewce?

Przecież nie tak dawno napisałeś to: 

 |
 |

\/

1 godzinę temu, Arthur Morgan napisał:

Wyjebane jaja w nia. Wrzuciłem na orbite i wstepnie rzuciłem terminem za dwa tygodnie.

I dodałeś jeszcze 

1 godzinę temu, Arthur Morgan napisał:

Wasze posty dały mi duzo do myślenia.


Kurwa czy tylko ja to widzę i brat @marcopolozelmer?

 

Takich cyrków nie ma jak kobieta jest zainteresowana mężczyzną.

Nigdy, wbij do głowy sobie to.

 

Powiedz czy ona zakłada tematy po forach jak cię tu wyrwać ona czy ty?

 

Kto planuje tu umówić się jakby chciał bank ojebać ona czy ty?

 

1 godzinę temu, Arthur Morgan napisał:

Zatem idę rozglądać się za innymi sarenkami 👍👍

Ale

9 minut temu, Arthur Morgan napisał:

Jak z pisaniem? Zdawkowo i na olewce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Arthur Morgan napisał:

Czyli trzymać się umówionego terminu ? Jak z pisaniem? Zdawkowo i na olewce?

 

Tak jak kolega wyżej ci napisał, role się odwróciły i teraz to ona ma zabiegać o to, żeby tobie się chciało przyjechać.

Wiesz, co innego jak panna jest na miejscu i spotkanie można zaplanować w jednej chwili - dobra, to o tej i o tej tu i tu -

między innymi właśnie dlatego ja od dawna nigdzie nie jeżdżę, jeśli dotarcie do celu ma mi zająć więcej niż 10-15 minut.

A jak masz zapierdalać chuj wie gdzie i siedzieć jak na szpilkach odliczając czas do końca spotkania, to niech spierdala

i se szuka innego głąba, który tam będzie do niej latał z wywieszonym jęzorem. Na chuj ci to, weź tak se pomyśl.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, BlacKnight napisał:

Przecież nie tak dawno napisałeś to: 

 |
 |

\/

I dodałeś jeszcze 


Kurwa czy tylko ja to widzę i brat @marcopolozelmer?

 

Takich cyrków nie ma jak kobieta jest zainteresowana mężczyzną.

Nigdy, wbij do głowy sobie to.

 

Powiedz czy ona zakłada tematy po forach jak cię tu wyrwać ona czy ty?

 

Kto planuje tu umówić się jakby chciał bank ojebać ona czy ty?

 

Ale

Wiem jak to wygląda 😕 Generalnie olewam.  Chyba że konkretnie się postara. Ja olewka. Nie będę biegał za nia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Arthur Morgan napisał:

Czyli trzymać się umówionego terminu ?

 

Dokładnie.

 

28 minut temu, Arthur Morgan napisał:

Jak z pisaniem? Zdawkowo i na olewce?

 

 A zasłużyła na więcej? (retoryczne pytanie)

 

Normalnie żyj własnym życiem, bajeruj z innymi laskami ona jest na orbicie jak zacznie się starać i MIEĆ CZAS to możesz przerzucić ja na pierwszy plan. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, smerf napisał:

 

Dokładnie.

 

 

 A zasłużyła na więcej? (retoryczne pytanie)

 

Normalnie żyj własnym życiem, bajeruj z innymi laskami ona jest na orbicie jak zacznie się starać i MIEĆ CZAS to możesz przerzucić ja na pierwszy plan. 

Czyli dobrze kombinuje. Ok wszystko wiem dziękować 😀

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.