Skocz do zawartości

Kobieta pyta o ilość byłych partnerek?


Rekomendowane odpowiedzi

Ja na Twoim miejscu starałbym się to przekłuć we własny atut. Nie masz za sobą toksycznych doświadczeń, nikt Cię nie skrzywdził, nie zwichrował Ci psychiki. Taki facet to skarb!

Jeśli powiesz dziewczynie patrząc jej głęboko w oczy, że "jest Twoją pierwszą randką w życiu" to z pewnością Cię zapamięta na długo ;) 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Czarny Wilk napisał:

Co mam odpowiadać jak jestem na randce i kobieta pyta o poprzednie związki? Jak długo trwały i ile ich było?

Rzucałem tekstem, że miałem wiele kobiet, ale ona jest moją prawdziwą miłością. Reszta to historia 😆 Taki tekst to okazja, żeby się trochę pośmiać. 

 

Albo drugi scenariusz, wyciągasz rękę i zaczynasz liczyć na palcach i się zastanawiasz, 1 paluszek, 2, 3, 4, później bierzesz jej rękę i zapowiadasz, że to się szybko nie skończy i wypada wziąć jakiś kalkulator 😆 To było moje podejście do sprawy. Nie wiem, czy w życiu na pytanie kobiety wprost odpowiedziałem, chyba nie 😆

Edytowane przez mac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedz, że przeszłość nie ma znaczenia i niech się sama domyśla. Za każdym razem jak będzie do tego wracać ze spokojem, że już o tym rozmawialiśmy, jak będzie wiercić dziurę coraz bardziej opierdol ją od góry do dołu, że ile razy masz powtarzać, rozumnemu człowiekowi wystarczy góra dwa razy powiedzieć.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Martius777 napisał:

Jak zapraszał do rodziny to przedstawiał - Oto moja ostatnia dziewczyna :D

 

Mam znajomego który przedstawia małżonkę: oto moja pierwsza żona :D Czyli w domyśle liczy że będą kolejne. 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Król Jarosław I napisał:

Ja bym się opluł ze śmiechu jakby mnie któraś zapytała.

 

Mam nadzieję, że byś się tak ładnie uśmiechną jak Ojciec Dyrektor, którego masz na awatarze :D

 

ff01204ee4bea034b9f8ed28c146.jpeg&f=1&no

Edytowane przez Lukas3k
Dodane foto Ojca Dyrektora :)
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, johnnygoodboy napisał:

Ja na Twoim miejscu starałbym się to przekłuć we własny atut. Nie masz za sobą toksycznych doświadczeń, nikt Cię nie skrzywdził, nie zwichrował Ci psychiki. Taki facet to skarb!

Jeśli powiesz dziewczynie patrząc jej głęboko w oczy, że "jest Twoją pierwszą randką w życiu" to z pewnością Cię zapamięta na długo ;) 

Tzn miałem wcześniej randki. Ale nie byłem w takim typowym związku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale rozkminy dzisiaj macie :) 

 

@Czarny Wilk Dziewczyna, która będzie cię uważała za dobry materiał genetyczny, nie będzie dociekać i nie będzie to dla niej miało większego znaczenia. Tylko jedna z tych, któym się podobałem, zapytała. Odpowiedziałem wtedy (lata temu), zgodnie z prawdą, że miałem przed nią dwie inne. Nie dopytywała o szczegóły. 

 

Dla kobiety, szczególnie młodej, najważniejsza jest jakość materiału genetycznego samca, czyli w skrócie jego atrakcyjność (głównie fizyczna). Drugą, kontrowersyjną sprawą, jest to, że kobieta woli dzielić się nieposłuszną, nieposkromioną alfą, mającą potencjalnie wiele partnerek w przeszłości, z innymi kobietami niż mieć na wyłączność usłużną, oddaną betę bez przeszłości seksualnej.

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to trudna sytuacja dla nie jednego mężczyzny i nie wiadomo co odpowiedzieć.

Z drugiej strony może być to shit test kobiety żeby cię sprawdzić jak zareagujesz.

Najlepiej odbić piłeczkę w tej sytuacji z humorem na zasadzie gdy kobieta pyta ile miałeś

dziewczyn? mówisz wtedy:

- a co chciałabyś kolejną zostać?

- za dużo byś chciała wiedzieć

- tyle ich było, że trudno zliczyć 

- nie pamiętam powiedzmy, że aspirujesz na następną

Bez żadnej powagi czy zdenerwowania tak jak napisał @Król Jarosław Iparsknij śmiechem

, baw się sytuacją to tylko spotkanie i nie wiadomo jak się zakończy😉

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem prawiczkiem, szeroki uśmiech i podniesienie brwi :)

 

Za dużo myślisz...

miałem ogrom kobiet i chyba nigdy żadna mnie się tak nie zapytała.

 

Czasami jakieś podśmiechujki że pewnie jestem doświadczony i rucham na prawo i lewo, wyczuwają pewnie z kim mają do czynienia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Czarny Wilk napisał:

Co mam odpowiadać jak jestem na randce i kobieta pyta o poprzednie związki? Jak długo trwały i ile ich było? 

 

Nigdy się nie odpowiada na takie pytania. Cokolwiek odpowiesz, to kobieta i tak to zinterpretuje po swojemu (czyli na Twoją niekorzyść).

Ja nigdy żadnej partnerce (obecnej również) nie opowiadałem o swoich byłych, po prostu mówię że jakieś tam były nieudane związki i tyle. Po co opowiadać szczegóły? 

Zresztą - czy Ty byś chciał żeby kobieta Ci opowiadała o swoim byłym facecie, czy jeszcze poprzednim? Z kimś tam była, wtedy i wtedy, no i taka wiedza Ci wystarczy, a nie jakieś szczegóły - wierz mi że nie chciałbyś słuchać opowiadania o jej byłych facetach. To czemu Ty byś miał jej opowiadać o swoich byłych kobietach? 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Czarny Wilk napisał:

Nigdy nie miałem stałej dziewczyny

 

1. "stała"  - ta, która stała za ladą

2. "stała"  - ta, która postała i poszła sobie

 

:) 

 

Nie rozmawiamy o swoich poprzedniczkach.

 

(...)

 

Zresztą, obecna i tak nigdy nie jest Twoja.

To tylko Twoja kolej.. :) 

 

Edytowane przez GriTo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.