Skocz do zawartości

Jak przenieść nieprzypisane GB na partycję?


cst9191

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 500gb nieprzypisanej przestrzeni na dysku i nie mam pojęcia jak ją przenieść na istniejącą partycję. Próbowałem przez systemowe narzędzie, ale nie jest to możliwe, a programy niestety są płatne.

 

Chodzi o drugi dysk, który wsadziłem w miejsce dvd.

 

Ktoś może wie jak pomóc? Z góry dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałeś jaki system (domyślam się, że pewnie Windows, masz 1 dysk twardy?, w którym masz jakieś tam partycję dajmy na to  C i D co mają po 256 GB i zostaje 512 GB miejsca na dysku co jest nie zapisane na żadnej partycji?)

 

Jest sporo softu, które pozwala się bawić partycjami - np. tutaj spis tych za free. Nie polecę żadnego z nich, gdyż ja używam Ubuntu i gparted mi wystarcza.

 

Ogólnie każdy z tego typu programów działa podobnie, odpalasz, wybierasz wolne miejsce co jest niezagospodarowane, i albo tworzysz nową partycję albo rozszerzać już obecną. 

Jak chcesz rozszerzyć to jak zwykle gugle/yt przychodzi z pomocą :P  (tylko uważaj by nie skasować partycji które już masz).

Jak to nie to to musisz podać więcej informacji, z czym jest problem.

 

 

 

edit:

Przeczytałem jeszcze raz pierwszy post. :P

Więc chyba chodzi Ci o to, by zrobić 2 osobne dyski sprzętowe jako 1 partycja na dysku. 

Z tego co widzę robisz to wykorzystując tzw. spanned volume.

Edytowane przez eknm2005
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Gościu napisał:

Rozumiem, że masz drugi dysk niesformatowany i chcesz żeby był widoczny w systemie Windows 10 PL?

Jest widoczny, mam na nim zapisane różne rzeczy. Chodzi o to, że coś popsułem i  dysk o pojemności 1TB oferuje mi tylko połowę pojemności do użytkowania :)

 

Q2pfnUp.png

S7nDpC0.png

3 minuty temu, eknm2005 napisał:

Nie napisałeś jaki system (domyślam się, że pewnie Windows, masz 1 dysk twardy?,

Wrzuciłem screeny jak to wygląda.

 

3 minuty temu, eknm2005 napisał:

gparted

U mnie gparted nie działa nie wiedzieć czemu.

 

4 minuty temu, eknm2005 napisał:

Ogólnie każdy z tego typu programów działa podobnie, odpalasz, wybierasz wolne miejsce co jest niezagospodarowane, i albo tworzysz nową partycję albo rozszerzać już obecną. 

Sprawdzałem programy z podobnej listy i oferowały one jedynie podgląd. Samo przeniesienie GB z dysku na dysk lub z wolnej przestrzeni wymagało zakupu pełnej wersji...

 

Program z nagrania YT wymaga opłaty przy partycjonowaniu dysku dynamicznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A próbowałeś zmieniać rozmiar (zwiększyć) aktualnej partycji (np D:) na max

 

Jeśli przed chwilą były na tych partycjach dane (a nie robiłeś żadnego mocno nie znanego fiku miku z nimi) to znaczy, że z partycjami wszystko jest ok tylko system ich nie wykrywa. 

Zwiększanie rozmaru/przypisywanie litery to operacje które nic nie popsują a sprawia, że system owe partycje będzie odczytywał. 

 

Btw. EaseUS Partition jest dobry, ale płatny (do skomplikowanych zabaw). 

Edytowane przez OdważnyZdobywca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A EaseUS Partition Master w wersji Trial nie wystarczy?

https://www.easeus.com/partition-manager/epm-pro.html

 

Tak czy inaczej: robisz to na własną odpowiedzialność. To nie są zabawy dla początkujących, jeśli masz na dyskach, które będziesz rozszerzał, ważne dane, to możesz je wszystkie stracić jak coś spieprzysz.

 

PS. Zgadzam się z przedmówcami - maksymalnie skomplikowałeś sobie życie takimi podziałami...

 

Edytowane przez SamiecGamma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dobrze rozumiem problem, ale ogólnie nie da się połączyć miejsca na dwóch dyskach w jedną przestrzeń.

A teraz zaprzeczę powyższemu.

Istnieje coś takiego jak LVM gdzie można sklejać (prawie) co się chce w jedną całość i niestety nie opiszę tu jego funkcjonalności, bo to już zrobili inni choć niekoniecznie tu.

Jak sama nazwa wskazuje jest to jedna przestrzeń logiczna.

Jak to działa pod Windows - nie wnikałem.

W Linuxie działa, ale tam są lepsze rzeczy, np ZFS, który potrafi robić cuda.

Mój komputer na nim biega i wiele funkcji to kwestia kliknięcia w Enter.

 

Podsumowując - najpierw zainteresowałbym się gdzie koledze podziało się "zniknięte" miejsce.

Może partycji nie przydzielił litery?

Najciemniej jest pod latarnią.

 

Uwaga kolegi Gościu, że to nie są zabawy dla dzieci jest jak najbardziej na miejscu, powinna być napisana boldem, wielkimi literami i na czerwono.

Jeśli się wie co się robi, to nawet gdy partycje znikną to nie jest koniec świata, dane wciąż istnieją a partycje rzecz nabyta.

Trochę kasy i wracają.

(Ta kasa to za korepetycje jakby się ktoś pytał.).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, JoeBlue napisał:

Jeśli się wie co się robi, to nawet gdy partycje znikną to nie jest koniec świata, dane wciąż istnieją a partycje rzecz nabyta.

Nie, nie zniknęły mi partycje ani dane, ale wolna przestrzeń. Kilka miesięcy temu coś spieprzyłem i stworzyłem "pustą przestrzeń", problem jest taki, że próba jej przeniesienia z powrotem na partycję nie jest taka prosta. Chodzi o dysk dynamiczny, nie ten na którym jest system zainstalowany.

 

9 minut temu, JoeBlue napisał:

Nie wiem czy dobrze rozumiem problem, ale ogólnie nie da się połączyć miejsca na dwóch dyskach w jedną przestrzeń.

Tak, wiem o tym i nie mam takiego zamiaru. Mam dwa dyski i na każdym po dwie partycje.

 

Sprawdzę jeszcze ten LVM.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, JoeBlue napisał:

Istnieje coś takiego jak LVM

Zajedwabista rzecz. Nie jestem pewien czy działa z NTFS :(,  nie używam Windows

Jest tylko haczyk, użycie LVM będzie się wiązać nierozerwalnie w utratą danych. I nadal nie da się jej wykonać na zamontowanym systemie plików. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem?

Można zrobić LVM na wolnym miejscu, przenieść tam dane, zwolnioną partycję wyczyścić i dołączyć.

Może byłoby trochę kłopotu z rozruchem systemu, ale tygrysom to tylko dodaje apetytu.

 

Jako ciekawostka:

Moja struktura plików ZFS:

NAME                                    SIZE  ALLOC   FREE  CKPOINT  EXPANDSZ   FRAG    CAP  DEDUP    HEALTH  ALTROOT
ZFS_Raid0                               370G   332G  37,6G        -         -    22%    89%  1.00x    ONLINE  -
  sda7                                  133G   123G  9,71G        -         -    21%  92,7%      -  ONLINE  
  sda10                                 123G   114G  9,26G        -         -    18%  92,5%      -  ONLINE  
  sda9                                 84,5G  83,6G   916M        -         -    39%  98,9%      -  ONLINE  
  sda11                                29,5G  11,8G  17,7G        -         -     3%  40,0%      -  ONLINE  
---

Kilka miesięcy temu coś spieprzyłem i stworzyłem "pustą przestrzeń", problem jest taki, że próba jej przeniesienia z powrotem na partycję nie jest taka prosta. Chodzi o dysk dynamiczny, nie ten na którym jest system zainstalowany.

 

Trzeba by to sprawdzić obcym programem manipulującym skoro oryginalny głupieje.

Skoro wiadomo, że pusta przestrzeń istnieje istniejący dysk powinien dać się powiększyć.

To chyba można zrobić w samym systemie, serwery to robiły nagminnie i na chodzącym systemie.

Jak OS klienta to potraktuje już nie pamiętam.

Im nowszy tym większa szansa, że będzie mądrzejszy.

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.