Skocz do zawartości

Polskiej armii zabraknie amunicji po 2 dniach walk...


Rekomendowane odpowiedzi

2 hours ago, DOHC said:

Dodatkowo broń atomowa

Lotnictwo, czy ABC mogą każdy teren (czy wroga) zniszczyć, ale mają jeden problem - nie mogą go utrzymać. Tylko piechota jest w stanie teren okupować, czy zgarnąć zasoby.

Z wrogiem który logicznie i rozsądnie kalkuluje koszty i zyski, wystarczy kilka milionów nienamierzalnych kałachów by uczynić wojnę - nieopłacalną. A z wrogiem, który nie kalkuluje i nie myśli rozsądnie, żadna armia nie ma szans w dłuższym konflikcie - to wtedy tylko kwestia czasu, fanatycy nie dyskutują przy okrągłych stołach. Sto kilkanaście lat temu, tereny Polski były nieomal światową stolicą terroryzmu, wymierzonego przeciw zaborcom.

 

2 hours ago, manygguh said:

serio dziwi mnie to, że ludzie schizują, że zaraz Putin napadnie

Przecież Rosja jest taka agresywna, zobacz jak blisko baz NATO ulokowała swoje granice ;)

Bardziej serio, krótka wojenka niestety nadal wchodzi w grę, ze względów medialno-propagandowych - ich święto wyzwolenia to wywalenie Polaków z Moskwy, takich rzeczy się prędko nie zapomina. A Putin realnie mógłby skalkulować kilka tysięcy swych żołnierzy (szczególnie tych muzułmańskiego wyznania) za rok stanu wyjątkowego i "konsolidację" narodu walczącego z odwiecznym wrogiem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minutes ago, Kespert said:

ich święto wyzwolenia to wywalenie Polaków z Moskwy, takich rzeczy się prędko nie zapomina.

W Polsce tak samo, kiedy jest święto Wojska Polskiego? 

 

50 minutes ago, Kespert said:

A Putin realnie mógłby skalkulować kilka tysięcy swych żołnierzy (szczególnie tych muzułmańskiego wyznania) za rok stanu wyjątkowego i "konsolidację" narodu walczącego z odwiecznym wrogiem.

Po co? Na potrzeby medialne? Z Polską? Prędzej Donbas i Noworosja niż Opoczno, serio. W Rosji nie ma stanu wyjątkowego i nie było. Po pierwszej fali wszystko otworzyli i jesienią czy zimą praktycznie wszystko było normalnie otwarte. To raczej polskim politykom na rękę jest odwrócenie uwagi społecznej na złą Rosję. Więc niech lud głosuje na PiS, bo jak nie to Putin przyjdzie. A dymanie ludzi trwa dalej. 

Edytowane przez manygguh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.05.2021 o 20:58, Trevor napisał:

że jedynie Kaczyński w pewnej mierze mógłby być kimś takim,

Kaczyński, przecież on nawet w PiS-ie nie ma nic do gadania, nawet z prowokacjami antify na marszach narodowych, dniu niepodległości, 1 sierpnia, czy nawet zakazania propagowania tęczowego komunizmu pod płaszczykiem ludzi lgbt nie potrafi sobie poradzić, tak samo PiS, to o czym tu mówić, jeśli chodzi o wielką politykę, jako kraj jesteśmy sprzedani i zaorani Politycznie i gospodarczo.

W dniu 9.05.2021 o 22:55, Trevor napisał:

To powiedz mi kto w naszym sejmie choć odrobinę dorasta mu do pięt

Mentzen, Berkowicz, Winnicki są nieźli, posłuchaj sobie ich merytorycznej orki, jak orają konkurentów politycznych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, manygguh said:

Po co? Na potrzeby medialne? Z Polską? Prędzej Donbas i Noworosja niż Opoczno, serio.

Donbas jest oczywiście pierwszy na celowniku, ze względu na flotę czarnomorską; ale co dalej? Dokładnie, jeśli będzie taka potrzeba medialna, to jakiś incydent graniczny jest jak najbardziej możliwy.

12 hours ago, manygguh said:

W Rosji nie ma stanu wyjątkowego i nie było.

Stan w którym Miedwiediew i Putin wymieniają się stołkiem prezydenta, pozwalam sobie nazywać wyjątkowym, na zasadzie że w innych krajach czegoś takiego dawno nie było. Ale to też tylko do czasu - i albo trzeba będzie znaleźć "trzeciego", albo zmienić ichniejsze przepisy, albo właśnie wprowadzić stan wojenny/wyjątkowy już tym razem "klasyczny".

12 hours ago, manygguh said:

To raczej polskim politykom na rękę jest odwrócenie uwagi społecznej na złą Rosję.

Każdy pretekst dobry dla "polskiego" polityka, by mu w finansach nie mieszali dziennikarze.

12 hours ago, manygguh said:

Więc niech lud głosuje na PiS

PiS jest pro-amerykański, PO(KO) pro-niemieckie. Oba te (s)twory są antyrosyjskie, generalnie, co obu nie przeszkadzało się z Rosjanami dogadywać w najróżniejszych kwestiach. Partii I rzędu oficjalnie wspierającej politykę prorosyjską chyba raczej nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kespert No to z tym stanem wyjątkowym to mocno naciągane. Jeszcze bardziej niż plandeka na żuku. Wbrew retoryce zachodnich mediów, większość Rosjan popiera Putina i chcą by był prezydentem jak najdłużej, bo pamiętają lata 90-te i pijanego Jelcyna, z którego Clinton ciśnie bekę. 

 

 

 

 

Więc Putin nie musi urządzać żadnych szopek, bo i tak będzie miał  kolejne kadencje po 2024 jeśli tylko zechce. Jeśli nie, to wyznaczy następce i ta osoba będzie mieć na początku duży kredyt zaufania, więc nie ma powodu urządzać rabanu z jego strony. Konflikt jest potrzebny drugiej stronie.

 

22 minutes ago, Kespert said:

Donbas jest oczywiście pierwszy na celowniku, ze względu na flotę czarnomorską; ale co dalej?

Donbas nie ma dostępu do Morza Czarnego i nie ma tam żadnej floty. Celem jest Noworosja od Charkowa po Odessę. To plan minimum.

 

22 minutes ago, Kespert said:

Każdy pretekst dobry dla "polskiego" polityka, by mu w finansach nie mieszali dziennikarze.

Ale pretekst wojny jest najmocniejszy, bo wtedy ludzie puszą płazem nawet największe wały i będą całować stopy, że nie zgineli. Tym bardziej, że grunt pod to w Polsce jest bardzo podatny jak z lewej, tak i z prawej strony. To rozwiazanie idealne dla nich

 

22 minutes ago, Kespert said:

PiS jest pro-amerykański, PO(KO) pro-niemieckie. Oba te (s)twory są antyrosyjskie, generalnie, co obu nie przeszkadzało się z Rosjanami dogadywać w najróżniejszych kwestiach. Partii I rzędu oficjalnie wspierającej politykę prorosyjską chyba raczej nie ma.

Taką partią był PSL. Natomiast PO tylko nominalnie jest antyrosyjska, bo instrukcje otrzymuje z Berlina, a Berlin chce mieć dobre relacje z Moskwą. To prowizorka. Natomiast PiS wykonuje instrukcje z Waszyngtonu, który ma inne priorytety niż Berlin. 

 

 

 

 

 

Edytowane przez manygguh
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minutes ago, manygguh said:

Wbrew retoryce zachodnich mediów, większość Rosjan popiera Putina i chcą by był prezydentem jak najdłużej

U nas mamy sporo wyborców PiS, oraz niemal drugie tyle wyborców PO. Proces demokratyczny to w zasadzie sprawdzenie, których aktualnie jest więcej... więc co za problem zorganizować w pełni jawne i przejrzyste wybory w Rosji, by poparcie dla Putina mógł cały świat zobaczyć? Nie mówię że by nie wygrał, bo by na >95% wygrał każde wybory - chociażby bo alternatywy są znacznie gorsze.

 

52 minutes ago, manygguh said:

Donbas nie ma dostępu do Morza Czarnego i nie ma tam żadnej floty. Celem jest Noworosja od Charkowa po Odessę. To plan minimum.

Zastosowałem skrót myślowy. Priorytetem zawsze była flota czarnomorska (kontrola kanału Sueskiego i zatoki Perskiej), co oznaczało Sewastopol, dalej Krym, potem dostęp do Krymu - to jest plan miminum, tu nie ma miejsca na negocjacje. Zajęcie Krymu przez Ukrainę równałoby się wojnie, nawet jeśli otrzymaliby atomowe gwarancje NATO. Donieck z Nowoazowskiem poprzez morze Azerskie zabezpiecza dostęp podstawowy do Krymu i morza Czarnego (most i cieśnina Kerczeńska są zbyt łatwym celem), stanowiąc bazę odległą o 30-40km od właściwego portu - Mariupola, który pewnie też jest dość wysoko na liście. Noworosja to dalsze zabezpieczenie Krymu, ale nie aż tak strategicznie ważne - do tego wystarczyłoby zajęcie obwodów zaporoskiego i chersońskiego.

z17961266V,Obszar--na-ktorym-planowano-u

 

1 hour ago, manygguh said:

Ale pretekst wojny jest najmocniejszy, bo wtedy ludzie puszą płazem nawet największe wały i będą całować stopy, że nie zgineli.

Niestety, tak. Wojna jest na tym samym poziomie, co pretekst pandemii.

1 hour ago, manygguh said:

Taką partią był PSL.

To odważne stwierdzenie, ale chyba masz rację. Z zastrzeżeniem, że PSL i tak musiał się zawsze dogadywać z kimś silniejszym (nieważne kto wygrywa, PSL zawsze w koalicji), więc ich możliwości jakiegokolwiek wpływu realnego na kierunek polityki państwa były i są minimalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, Kespert said:

U nas mamy sporo wyborców PiS, oraz niemal drugie tyle wyborców PO. Proces demokratyczny to w zasadzie sprawdzenie, których aktualnie jest więcej... więc co za problem zorganizować w pełni jawne i przejrzyste wybory w Rosji, by poparcie dla Putina mógł cały świat zobaczyć? Nie mówię że by nie wygrał, bo by na >95% wygrał każde wybory - chociażby bo alternatywy są znacznie gorsze.

No właśnie, skoro wygrałby na luzie, to po co mu wojna? Status quo go urządza.

 

Znam dobrze geografię i realia tych miejsc. Wspominałem o nich, by pokazać, że Rosję nie interesuje Opoczno, Ostrołęka czy Puławy, a właśnie te miejsca. Wbrew temu, co niektórzy politycy i poblicyści próbują wciskać Polakom.

 

22 minutes ago, Kespert said:

Z zastrzeżeniem, że PSL i tak musiał się zawsze dogadywać z kimś silniejszym (nieważne kto wygrywa, PSL zawsze w koalicji), więc ich możliwości jakiegokolwiek wpływu realnego na kierunek polityki państwa były i są minimalne.

Za PO mieli ministerstwo gospodarki (Pawlak i umowa gazowa) oraz ministerstwo rolnictwa. Dużo się wtedy eksportowało do Rosji, więc oczywiście lobbowali za dobre stosunki, bo jeśli nie, to straciliby poparcie rolników eksportujących na Wschód. Oczywiście, że musieli być z inną partią, bo sami byli za mali. Właściwie nie tyle byli prorosyjscy, co rozumieli sens silnej wymiany gospodarczej z Rosją, ale dla wielu ludzi w Polsce, to już jest bycie prorosyjskim.

 

  

22 minutes ago, Kespert said:

morze Azerskie

:D 

Edytowane przez manygguh
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minutes ago, manygguh said:

morze Azerskie

Agh, Morze Azowskie. Mea culpa.

 

44 minutes ago, manygguh said:

Pawlak i umowa gazowa

To temat na osobny wątek. To nie była wymiana gospodarcza, a ... powiedzmy, offset; Pawlak był tam pionkiem, i raczej to nie PSL reprezentował. Jakby za dużo dymu o tą umowę poszło, to PSL zostałby "chłopcem do bicia", i właśnie po to dostali ministerstwo gospodarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 hours ago, Trevor said:

Bo polityka polega na tym żeby wygladać na męża stanu, i robić swoje. Zawsze tak było. Kto wierzy w honor w polityce ten jest naiwny szzczególnie teraz. 

 

Od kiedy "robić swoje" znaczy kraść?

Od kiedy polityk, w świetle prawa może kraść a nie rządzić państwem?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.