Skocz do zawartości

Na rozdrożu


PatZz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Po długiej przerwie i ogarnięciu swojego życia postanowiłem wrócić na forum na chwile lub na dłuższą chwile.

Otóż wróciłem z zagranicy co miałem zarobić to zarobiłem jestem zadowolony w głowie wiele spraw też ustawionych i spróbowałem do Policji.

Wszystko przeszedłem jestem na ostatnim etapie komisji lekarskiej.

Psychologa multi psychiatre sprawnościowe, okuliste kardiologa itd. Wszystko na plus jednak wyszło mi że mam podwyższoną tarczyce o której pierwszy raz słyszę.

Nigdy nie mialem problemów wymienianych w tej chorobie.

I jestem w kropce, ponieważ przez tą mogę być niezdolny do służby.

Wyszła mi jakaś nadczynność.

Poczytałem trochę o tym na necie i tak nie do końca wiem jak do tego sie odnieść.

Iść do endykrologa czy się poddać i zapomnieć o pracy w jakiej kolwiek służbie.

Bo równolegle do straży czy straży granicznej mogę przejść wszystko, ale też o to mnie mogą uwalić.

Zostanie mi tylko wojsko, bo tam znieśli te badania całkowicie.

Wiadomo kiedyś chciałem dostać sie do foromozy, ale czy iść do wojska kilka lat posiedzieć i spróbować to też opcja nie wiem.

Jest jeszcze taka możliwość, że sie leczyć na to i za rok znów spróbować tylko nic nie mówić a przed badaniami skonsultować to tak żeby mi badania wyszły dobrze.

Pisze o tym, ponieważ w chuj mi smutno zrobiłem wszystko wyszedłem na plus mam auto kasę odłożoną na spokojny czas, być może mieszkanie do remontu bo babci czas pokaże. Mogę wziąć sie za coś innego i mówię pójdę spróbuję jakieś tam swoje marzenie z dzieciństwa spełnić a tu...

Niby mam 25 lat życie przede mną, ale znajdź teraz inny cel wracać do niemiec i robić po 10-12 h ciągle też mi sie nie widzi przez 30 następnych lat.

Musiałem to napisać, jeśli ktoś ma coś pojęcia jak tą sprawę ugryźć proszę o pomóc.

Pozdrawiam.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz trochę pieniędzy odłożonych to może rozważać studia zaoczne @PatZz? Wybierz jakiś kierunek politechniczny (informatyka, automatyka i robotyka albo elektronika lub jeszcze co innego) i spróbuj w niego pocisnąć. 

W trakcie studiów miałbyś szansę załapać się na staż do roboty związanej tematycznie z kierunkiem studyjnym, dzięki czemu miałbyś szansę na dalszy rozwój / większe zarobki w przyszłości.

 

Edytowane przez Hubertius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PatZz Z tego co się orientuję. Do służby w policji "skreśla" niedoczynność tarczycy. Zdolność do służby i tak ocenia komisja lekarska. Tak że wynikami nie ma się co sugerować. Bo jeden skład wpisze zdolny a drugi  niezdolny lub skieruję na dodatkowe badania. Od orzeczenia można się też odwołać.

 

http://www.policja2009.fora.pl/komisja-lekarska-w-policji,57/niedoczynnosc-tarczycy,13962.html

Edytowane przez Baca1980
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PatZz

Oczywiście że masz iść z tym do lekarza.

A karierę sługusa komunistów odradzam, lepiej zacznij tworzyć wartość dodaną zamiast zawracać ludziom dupę i uprzykrzać życie pod pozorem dobra ogółu. Chcesz kumpla z mieszkania wyciągać bo ustawa antyprzemocowa? Może uwalisz mu biznes bo prikaz z góry? W tej instytucji jedyna fajna rzecz to szybka emeryturka, fajna jedynie dla samego zainteresowanego. Masz 25 lat, możesz zająć się praktycznie wszystkim. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości, co jest tak straszliwego w tej chorobie, że dyskwalifikuje? Pytam bo nie wiem, ale zauważam, że do naszych służb są wymagania większe jak na pilota często, zresztą do wszystkiego z krajowymi normami (maszynista np ma takie normy, że Rambo przy nim to cienias, wzrok jak sokół, maszyna do zabijania). Mam ziomka co nie może być maszynistą... a lata Boeingiem 😂.

W ogóle na wszystko są jakieś normy wyśrubowane u nas, tona papierów i bezsensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Hubertius napisał:

Jak masz trochę pieniędzy odłożonych to może rozważać studia zaoczne @PatZz? Wybierz jakiś kierunek politechniczny

Gościowi który marzy o służbie i kombinuje jak się dostać do służb doradzać studia techniczne? Ciekawe... A typowi który nie dostał się na kierunek lekarskich co byś doradził? By został pilotem wycieczek po kopalni w Wieliczce? Nic nie mam do pilotów takich wycieczek ale mam nadzieję, że rozumiesz abstrakcyjność swojej wypowiedzi.

 

Autorze tematu: 

Jak rozumiem, nie masz jeszcze decyzji lekarskiej więc spokojnie, bez paniki. Jak będziesz mieć tę decyzję i będzie ona odmowna to od każdej takiej decyzji przysługuje Ci odwołanie. Co wtedy? Robisz kompleksowe badania pod kontem na którym wykryto jakieś schorzenie. Fajnie by było jakbyś znalazł dojście do lekarza MSWiA, tak by Twoje papiery były kuloodporne dla policji. Robisz komercyjne badania które załóżmy że stwierdza iż wcale danego schorzenia nie masz lub wygląda ono inaczej niż wynika z papierów komisji. Piszesz odwołanie, zalaczasz papiery z badań i czekamy co dalej.

 

Ja miałem w 2009 roku podobną historię. Chcialem iść do wojska, komisja lekarska orzekła że z trzech powodów jestem niezdolny do zawodowej służby wojskowej. Zrobiłem jak napisałem. Dwa z trzech powodów udało mi sie obalić. Na trzeci powiem szczerze już się poddałem. Nabór na który chcialem iść minął to raz. 2009 rok był w wojsku strasznie pojebany. W roku tym wprowadzali armię zawodowa, likwidowali pobór, był ogromny burdel przez kolejne 2/3 lata to dwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idź do endokrynologa. Poczytaj. Może mała korekta diety cię wyleczy. A może bardziej złożona terapia. 

 

Ogólnie jest dużo chorób tarczycy, które nie wychodzą przez całe życie i nie dają żadnych większych objawów. Np. w Czarnobylu wykryto dużą ilość nowotworów tarczycy po katastrofie i do dziś trwają spekulacje czy dlatego, że tych ludzi dokładnie przebadano i taki sam wynik byłby gdyby tak monitorowano resztę społeczeństwa czy może rzeczywiście promieniowanie ma na to wpływ.  

 

Ja przykładowo mam od zawsze niedoczynność. Wystarczy dieta bogata w jod - ryby morskie (nawet śledzie dwa, trzy razy w tygodniu) plus wysypianie się, używanie soli jodowanej i mam wręcz idealne wyniki.

 

Walcz dalej. @Dassler89 ładnie napisał jak wygląda papierologia. Najlepsze jest to, że przy minimalnym wysiłku czasami można naprawdę pozbyć się jakiegoś zaburzenia. 

 

Poszukaj. To chyba najgorsze co można zrobić zrezygnować po takiej diagnozie. Moim zdaniem trzeba po prostu to skorygować i tyle. Major Arkadiusz Kups miał astmę i dlatego zaczął ćwiczyć, Otylia Jędrzejczyk poszła na basen rehabilitować krzywy kręgosłup. Hermaszewskiego zalewali jakaś śmierdząca papka i musiał wisieć w pozycji nietoperza, żeby sprawdzić czy jego układ trawienny działa prawidłowo. Jakiś lekarz nie będąc pewny diagnozy wpisał ją z pytajnikiem przy przyjmowaniu go bodajże na szkolenie szybowcowe w aeroklubie, potem ciągnęło się to zanim przez całe życie. Trzeba nauczyć się stawiać czoło przeciwnościom. Jeszcze nie raz w życiu spotkasz ciężką sytuację. Za każdym razem chcesz odpuszczać?

 

Z rozwagą, bez szaleństw ale z determinacją. Ja osobiście żałuję, że wierzyłem tym wszystkim co mówili to nie dla ciebie. Niestety sporo rzeczy odpuściłem i teraz żal, z którym się już chyba nie uporam. 

Edytowane przez Piter_1982
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dassler89 Wiem o co chodzi, ale nie wiem jaka jest do końca sytuacja @PatZz. Czy naprawdę chce dalej cisnąć w dostanie się do policji  / wojska czy jest już tak wkurzony i ma dość całego tego procesu rekrutacji (a jego temat to chęć "upuszczenia" nazbieranych przez to wszystko negatywnych emocji), że jedyne na co ma ochotę to zdobyć fach i godziwe zarobki.

9 godzin temu, Dassler89 napisał:

Ciekawe... A typowi który nie dostał się na kierunek lekarskich co byś doradził? By został pilotem wycieczek po kopalni w Wieliczce? 

 

No cóż... jeżeli tylko bycie pilotem wycieczek po Wieliczce byłoby znacznie bardziej opłacalne od bycia lekarzem czy kimkolwiek innym to wiadomo gdzie należałoby mnie szukać.  ;) 

P.S Nie no, z tym ostatnim to lekki joke z mojej strony, bo bycie lekarzem w stosunku do innych zawodów (pomijając już aspekt finansowy) ma multum korzyści. 

Edytowane przez Hubertius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hubertius z jednej strony racja, ale od małego pamiętam że chciałem być w policji lub wojsku.

Najlepsze jest to że do policji mogą mnie uwalic, a z tym samym do wojska juz nie.

Inne paragrafy w rozporządzeniu to jest śmiech 😅

 

Tak wiem, że są odwołania ale przy obecnej sytuacji to juz lepiej czekać pół roku i można znów spróbować niż się w to bawić.

 

Druga sprawa niby mam możliwość iść w stronę obsługi programowania cnc.

Mam jakąś tam szanse na spoko kursy i znów wyjazd za granicę.

Ale nie jestem do końca jakoś za tym pomysłem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.