Skocz do zawartości

Ja tego nie dożyję. Gwiazdy w akcji


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Lucjusz napisał:

Kiedyś pod klubem widziałem, jak dwie policjantki spisywały kilku facetów. Oni po 1.9m, a one niecałe 1.7m, wyglądało to komicznie i jedyne co chroniło te kobiety to mundur i dobre maniery tych gości bo gdyby chcieli to by sobie mogli uciec, a one by nawet nie były w stanie ich obezwładnić, pełno można podawać takich przykładów i nie tyczą się wyłącznie zawodów fizycznych. 

Kobiety w Policji to dla mnie jakiś absurd. Nie wspomnę o prewencji.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, JudgeMe napisał:

Czy wobec tego "gwiazdy" domagają się specjalnych przywilejów dla kobiet? 

Instalują instagramowe STANDARDY.

 

....A księciów BRAK!

 

...I jak 'tu' zrobić bobo w takiej masie plebsu???

 

Co powiesz na kobietę elektryka?

Na statkach w stoczni.

Oczywiks szzzuka swojego spawacza. 

...bo prawnik to wrazieczego nie da się oszukać, prawda?

 

Mnie bardziej zastanawia twoja orbita 

"gwiazd"!!!

Grawitacją spierdoliny wciągną Cię,

w 'ciemne oko niebytu z przepychem niczego włącznie'.  

 

Pomijając kontent postu, NUDZISZ SIĘ???!

 

UPGRADE

....ostatni częściej zauważam samiczki które nie zamierzają mieć dzieci A szukają męża.

PO CO???

Edytowane przez Tornado
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, melody napisał:

Pcham się też do ścieżek, którymi podążają głównie mężczyźni. Jakoś tak wyszło. Mam raczej ścisły umysł. Lubię cyferki, lubię ryzyko, wyzwania i ciągłe myślenie. Nie sądziłam, że to aż tak niespotykane.

Powiem Ci że u kobiet jest to nie często spotykane. Pracuję w branży inżynierskiej i kobiety u nas to tak bardziej odtwórczo się odnajdują. Pomijam już znikomą ilość kobiet na kierunkach inżynierskich typu elektronika czy automatyka. Kobiet to po prostu nie interesuje. Podobnie w pracy; to męskie umysły 3 dni się łamią nad zasadą działania jakiegoś tam czujnika. Kobiety nudzą tego typu rozkminy.

Nie mówię że to źle, po prostu są pewne różnice. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są fizjologiczne różnice i to nie tylko w sile i emocjach.

 

Np. budowa oka kiedy się rodzimy Są różne rodzaje nerwów. I już w chwili narodzin oko chłopca jest lepiej przystosowane do zauważania ruchu/kształtu, a kobiety kolorów. Ciekawe jak taka różnica wpływa na kształtowanie się mózgu, bo przecież jest wtedy inaczej stymulowany, a podobno bywa że 90% uwagi mózgu, służy do przetwarzania obrazu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, LiderMen napisał:

Napisz coś więcej jeśli możesz np co robiła i co jej kazali robić.

Jakieś tam dziury wiercić. Coś tam przybijać. Nie wiem, nie interesowało mnie to za bardzo. 

 

1 godzinę temu, Tornado napisał:

zamierzają mieć dzieci A szukają męża.

PO CO???

To oni szukają żony.

Edytowane przez JudgeMe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, JudgeMe napisał:

Podzieliłam się filmikiem z moimi koleżankami, które przyznały rację, że kobiety są dyskryminowane ze względu na swoją płeć. 

 

Kobiety w Polsce mają przywileje w różnych obszarach życia. prawo i instrumenty do egzekwowania za nimi stoją.

Nie są karane za przestępstwa, bezpodstawne pomówienia, oskarżenia.

Po rozwodzie otrzymują alimenty, dodatkowe środki z obniżenia standardu życia, majątek i dobra mężczyzny.

Dzieci po rozwodzie zostają przy matce, wszelka pomoc, darmowa atencja ze strony społeczeństwa na każdym kroku.

Beneficjentki systemu zdrowia, kształcenia, pobierania świadczeń z podatków mężczyzn.

Szybsze przechodzenie na emeryturę i dłuższe życie na niej.

Można by jeszcze wiele wymieniać, ale kobietom jak zwykle ciągle jest mało.

 

Dziewczyno chyba nie wiesz co piszesz lub specjalnie szukasz atencji wkładając kij w mrowisko.

Mądralo to powiedz mi jak ma się czuć mężczyzna w Polsce czy krajach cywilizacji zachodniej gdzie 

obecnie przypisuje się rolę, bankomatu, niewolnika, tamponu emocjonalnego, worka do naparzania,

służącego, błazna? Czy nie jest to dyskryminacja mężczyzn ze względu na płeć i przymuszanie do czegoś czego nie chcą?

 

14 godzin temu, JudgeMe napisał:

Jedna koleżanka zaczęła opisywać, że śmiali się z niej, ponieważ jest kierowcą ciężarówki, a to podobno męski zawód. Druga koleżanka poszła do pracy na budowie, ale po dwóch dniach ją wyrzucili (nie miała jakiegokolwiek doświadczenia), stwierdziła jednak, że to dlatego, iż jest kobietą

 

Ojejku jakie wy bidulki ktoś się tam śmiał i co z tego?

Wiesz jak wygląda życie mężczyzny w męskim świecie? 

Nie chciała byś tego doświadczyć bo to nie jest sielanka tylko znój życia codziennego.

Wam kobietom się wydaje, że życie mężczyzny to wieczna zabawa😆

 

14 godzin temu, JudgeMe napisał:

Czy jeśli będę szukała pracy w jakiejś korporacji i moja kandydatura zostanie odrzucona, to czy też będę mogła powołać się na równość płci?

 

Prace dostaje się na zasadzie umiejętności, kwalifikacji i ogólnej przydatności dla firmy.

Akurat w korpo kobiety są chętnie przyjmowane bo do obsługi komputera czy telefonu 

nie potrzeba zbytnich kwalifikacji ba nawet przeszkolenie małpy wyszło by taniej😁

Jednakże pracodawca kalkuluje czy będzie się to mu opłacało dlaczego? bo kobiety nie są skłonne

do nadgodzin, dyspozycyjności, biorą często urlopy, opiekę, macierzyńskie czy chorobowe.

Ten kto pracował z kobietami to wie jak potrafią popsuć atmosferę między pracownikami poprzez manipulacje,

gierki, shit testy czy przynoszenie do pracy problemów z życia.

 

 

2 godziny temu, Leniwiec napisał:

Kobiety w Policji to dla mnie jakiś absurd. Nie wspomnę o prewencji.

 

Niestety cholerne parytety i zatrudnianie kobiet tam gdzie się nie nadają.

Później takie cyrki wychodzą jak dwie policjantki o wadze 60 kg próbują obezwładnić 

90 kg chłopów normalnie komiczna sytuacja.

Jak trzeba posłać konkretnych policjantów na interwencje to nie ma bo akurat muszą się

zajmować innymi sprawami bo kobiety z tego komisariatu na urlopach, chorobowym, opiece czy macierzyńskim.

Wtedy krzyk społeczeństwa gdzie była policja no właśnie.

Edytowane przez Iceman84PL
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, gman98 napisał:

Odpowiedziałem co z tego będę miał.

Ja bym powiedział coś innego.

 

8 godzin temu, gman98 napisał:

Jakieś stare babki patrzyły i kiwały na mnie głową.

W jakim sensie?

 

8 godzin temu, Quo Vadis? napisał:

stoję sobie w kolejce przy kasie, jakiś gość przepuścił ładną dziewczyne a mnie nie.. no co za rażąca nierówność :D

A mnie przepuszczają mężczyźni, i nawet babcie 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to przypadkiem nie jest tak że te mniej atrakcyjne/rozgarnięte najbardziej drą się o te równouprawnienie?

 

Jakoś nie widziałem ładnych/ogarniętych kobiet jak drą pipe że piekło kobiet i inne chujostwa.

 

Może nieatrakcyjni mężczyźni powinni też zrobić swój ruch, a co tam.😁Bo się nam należy i chuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ludzie dają się wciągać w kampanię bullshitu, to jest tak, jak by w psychiatryku słuchali wariatów i brali ich serio. Istnieje zresztą koncepcja "szaleństwa indukowanego", która w uproszczeniu sugeruje, że jeśli przebywasz z wariatami, przesiąkasz ich szaleństwem i sam wariujesz. Coś jak ucieleśnienie przysłowia "kto z kim przystaje takim się staje". Dlatego trzeba bardzo być czujnym, wybrednym i wymagającym w kwestii docierających do nas treści. 

 

Masy są tak urobione i ogłupione, że dają sobie wciskać medialny kit, zostały wykastrowane ze zdrowego rozsądku, instynktu samozachowawczego, umiejętności realnej oceny rzeczywistości i odróżniania rzeczy bezwartościowych od nośników wartości, prawdy od fałszu. Postępujące, metodyczne idiocenie oswaja dzień po dniu z największymi bzdurami podstawianymi przez tłumy najemnych przebierańców, pożytecznych idiotów i szkodliwych, lecz prawdziwych durniów, struganych na przewodników i autorytety. A ta cała kampania jest kwintesencją neomarksistowskiej przewrotności, w której pierwsza warstwa hasełek jest dla idioty urzekająca, myląca i przede wszystkim maskująca szczere gówno pod spodem. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi osobiście nigdy nie było dane odczuć nierówności. 

Nigdy nie ciągnęło mnie ku typowo męskim zawodom.

W dzieciństwie uwielbiałam bawić się w "dom", robić zupy z piasku i trawy. 

Bawić lalkami. 

Kiedy ze znajomymi z podwórka musiałam bawić się w wojsko czy jakiś gang rowerowy, byłam bardzo niezadowolona. 

Nigdy nie miałam większych aspiracji, żeby być przewodnikiem czy kierowniczką kogokolwiek. Choć mój kosmogram mówi, że jestem stworzona do własnych biznesów. :D

Owszem ,chciałabym. Ale nie będę żadną bizneswoman w marynarce. 

Pomyliłabym się wówczas z powołaniem. 

 

Faceci zawsze są dla mnie mili, pomocni. 

Czasami traktują mnie pobłażliwie, co mi nie przeszkadza. 

Nikomu nie muszę udowadniać, że jestem silna, niezależna (choć jestem, zawsze mam plan A, B, C). 

Radzę sobie w każdej sytuacji i poradziłabym sobie również bez typowo męskiej pomocy. 

Potrafię majsterkować. Nie przerażają mnie ciężkie przedmioty czy większe zakupy. Potrafię być opanowana i ogarnięta. 

Z kolei zniechęca mnie, kiedy facet ma mniej ode mnie. Typu kwalifikacje, dobra doczesne: mieszkanie, samochód. 

Skoro ja się dorobiłam zaraz po studiach (własnymi siłami), od innych też tego wymagam. 

Bycie po 30 i nie posiadanie niczego tak naprawdę jest dla mnie jakimś wyrazem totalnego nieogarnięcia życiowego. Braku zaradności. 

Znam przypadki małżeństw, które od lat mieszkają z rodzicami. Jeżdżą Tico. Nie wiem skąd się bierze taka niezaradność. Brak pragnienia czegoś więcej, poza monotonną pracą i spokojnym życiem. 

Też uwielbiam stabilizację, ale po kilku miesiącach zaczyna mnie to cholernie nudzić. Dlatego postanowiłam zacząć wszystko od początku. 

Znam również przypadki, że kobiety polegają tylko na swoich mężczyznach. 

Jedna koleżanka ostatnio mi powiedziała: nie wiem, co ja bym zrobiła, gdyby mnie teraz Robert zostawił, moje życie straciłoby sens. 

Było to dla mnie nieco absurdalne stwierdzenie, oczywiście, że jej życie miałoby sens! Tylko musiałby go ponownie nadać. Tym razem bez niego. 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, JudgeMe napisał:

Radzę sobie w każdej sytuacji i poradziłabym sobie również bez typowo męskiej pomocy. 

A czy wniesiesz pralkę na trzecie piętro?

 

20 minut temu, JudgeMe napisał:

Czasami traktują mnie pobłażliwie, co mi nie przeszkadza. 

Jakoś mnie to nie dziwi.

 

29 minut temu, JudgeMe napisał:

Nikomu nie muszę udowadniać, że jestem silna, niezależna

Gdyby tak było, to byś o tym nie wspominała. 

 

30 minut temu, JudgeMe napisał:

Bycie po 30 i nie posiadanie niczego tak naprawdę jest dla mnie jakimś wyrazem totalnego nieogarnięcia życiowego. Braku zaradności. 

Mówisz jak typowy milioner z Sao Paulo, do mieszkańca faweli.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.05.2021 o 09:53, JudgeMe napisał:

Witajcie. 

Zapewne większość z Was spotkała się w Internecie, radiu, telewizji z akcją: nieczekam107lat.  

 

Kiedy o tym usłyszałam, to byłam lekko zdzwiona. Nasze "gwiazdy" powołują się na raport Global Gender Gap, z którego wynika, że Polska znajduje się na 40 miejscu wśród krajów, gdzie występuje nierówność płci. 

Podzieliłam się filmikiem z moimi koleżankami, które przyznały rację, że kobiety są dyskryminowane ze względu na swoją płeć.  

Jedna koleżanka zaczęła opisywać, że śmiali się z niej, ponieważ jest kierowcą ciężarówki, a to podobno męski zawód. Druga koleżanka poszła do pracy na budowie, ale po dwóch dniach ją wyrzucili (nie miała jakiegokolwiek doświadczenia), stwierdziła jednak, że to dlatego, iż jest kobietą.  

Z kolei w radiu poinformowano, że według tego raportu tylko dwie kobiety od któregoś tam roku otrzymały nagrodę za scenariusz filmowy. 

Zastanawiało mnie skąd pomył, że kryterium była tutaj płeć, a nie inne, typu walory estetyczne, pomysłowość, kreatywność, realizacja. 

 

Czy jeśli będę szukała pracy w jakiejś korporacji i moja kandydatura zostanie odrzucona, to czy też będę mogła powołać się na równość płci? Zarzucić pracodawcy dyskryminację? 

Jak to odróżnić? Skąd wiadomo, że pracodawca odrzucił moje CV ze względu na płeć, a nie ze względu na kwalifikację? 

 

Czy wobec tego "gwiazdy" domagają się specjalnych przywilejów dla kobiet? 

 

Co o tym myślicie? 

Czy Wy kobiety też odczuwacie nierówność? Czujecie się pokrzywdzone przez społeczeństwo? 

 

 

 

 

Słuchaj, kobiety mają równe prawa, a nawet i przywileje. Jeśli laska nie poradziła sobie na budowie, to uwierz mi że nie tylko ona. Wielu kolesi też się nie nadaje i wylatują, jedna dziunia wyleciała - na pewno przez to że nie wyrosły jej jajka, bo dana kobieta przecież nie może się nie nadawać - sarkazm.

W wielu instytucjach można zauważyć przesyt kobiet - najczęściej urzędy. Kolega wyleciał z urzędu po okresie próbnym - na pewno za to że był mężczyzną. A teraz przywileje - wiek emerytalny i przepisy BHP. To takie dwa pierwsze, które przychodzą mi do głowy.

Edytowane przez Jatezzx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, JudgeMe napisał:

Jakieś tam dziury wiercić. Coś tam przybijać. Nie wiem, nie interesowało mnie to za bardzo. 

No to przy ociepleniach robiła, szkoda, że tak szybko zrezygnowała. Może niech spróbuje swoich sił teraz w kamieniarstwie?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.