Skocz do zawartości

Krzysztof Gonciarz - "Dzień z Martą Linkiewicz"


horseman

Rekomendowane odpowiedzi

Jakimś cudem wpadłem na to dzisiaj na jutubie.

 

O ile widzę w niej "jakieś" przebłyski normalności i zrozumienia że zrobiła co zrobiła, to jednak dalej twierdze że jest debilką która nie rozumie swojego postępowania do tego stopnia że brnie w to dalej.

Myślę, że najuczciwszym porównaniem będzie branża porno - bez hamulców, róbta co chceta - jak to mówił Owsik.

 

Podwyższenie granicy tolerancji - jak to obecnie ma miejsce i nie przejmowanie się niczym do czasu aż społeczeństwo przestanie dotować taką patuskę, jest niczym innym jak ślepą uliczką.

Internet nie zapomina, a właściwie ludzie w internecie.

 

Oczywiście - każdy ma prawo do wolności i nie będę mówił co można a czego nie, ale jakiś minimalny poziombeing-human obowiązuje.

 

Pomijam to, co zrobiła w internecie, że ośmieszyła rodzinę, zostawiła traumę, utworzyła sobie wizerunek kurwy... ale kiedy jej rodzina zmienia nazwisko a ona dalej chce być celebrytką bo są z tego pieniądze to już nie mam pytań.

 

Na pewno jest idolką wielu osób w młodym wieku i tak pustych (bo dziurawych) dzbanków i pewnie po takim pokazie poziomu życia (nic nie robienia), utwierdzi je w przekonaniu że to ma sens, czyli pustka do potęgi. Taką mamy rzeczywistość i o ile cieszę się ze mamy takie miejsce jak forum Marka, o tyle chciałbym żeby internet zniknął.

Edytowane przez dyletant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.