Pomówienie o gwałt - Sprawa dla reportera

[BlackDrake]

16 minut temu, Analconda napisał:

Polka poszła z chadem poznanym w klubie do lasu się puścić.

Zrobiła pałe potem cowgirl na liściach i mchu.

W każdym razie zdenerwowana, że chad chciał się tylko zabawić oskarżyła go o gwałt…

 

Chada by nie oskarżyła. 

To był pewnie jakiś typ na którym chciała się zemścić. 

 

Albo wymyśliła to tak żeby nie wyszła na kurwe przed koleżankami. 

Żeby przyszły piesek nie uciekł bo mia ciekawy majątek do chapnięcia. 

1 godzinę temu, Infernal Dopamine napisał:

 

Aż się odechciewa tych polskich witaminek na amen.

 

 

 

Witaminki ? 

 

To są kurwy nie witaminki. Wirusy. 

 

Ja jak widzę baby w sklepach na ulicy to mi sie rzygać chce. 

 

W sklepach im nawet dzień dobry nie mówię. 

Jak coś kupuje. 

Edytowane 12 Maja 2021 przez mati248

[Staś]

5 minut temu, Brat Jan napisał:

Nie, raczej zdenerwowała się bo nakryły ją koleżanki, że się puszcza, a za 3 m-ce był ustalony termin ślubu z innym.

Dokładnie ... jak by koleżanki na zdradzie nie przyłapały to by niczego nie było.  Na dziś każdy seks jak i zdarzenia przed należy nagrywać na telefonie w sposób spontaniczny.

 

Lata 1997 : Kolega poszedł do pierdla na 1,5 roku po seksie grupowy 1dziewczyna plus 3 chłopaków po dyskotece (towarzystwo lat 20-24) . Wylądowali u jednego z kolesi.

Niestety o tym grupowym spotkaniu drogą pantoflowa dowiedział się po weekendzie tato owej niewiasty ... no cóż efekt był taki ze w środę cala 3 chłopaków siedziała w areszcie!

Niewiasta zeznała tatusiowi ze ja zaciągnęli po pijaku a tatuś obronił jej dobre imię . Niestety chłopaki odsiedzieli od 1,5 do 2,5 roku w więzieniu.  Niewiasta znana była z temperamentu , ale odwagi tatusiowi nie miała tego powiedzieć . Tak ze tutaj razem z córka tatuś załatwił sprawę !

[eknm2005]

Ale problemy.

Przed każdym seksem podpisywać parafki na co się każdy godzi + pytać się co kilkanaście sekund czy nie zmieniła zdania + sprawdzać, czy nie następuję obrzęk narządów płciowych + nagrywać wszystko, a najlepiej się seksić przy świadkach (w tym 1 notarialnym)... i problem sam znika. 😆

[PerSenior]

Znam tych ludzi w realu (a mianowicie to matka moja gadała z tą kobitką - matką skazanego wlasnie o tym). To na takiej wiejskiej disco było, woj. łódzkie, Kluki. Gość całkowicie normalny. Laska miała panieński i po prostu dała dupy. W opinii publicznej i koleżaneczek uchodzi za zwykłego szona. Niestety nie znam jej ówczas niedoszłego męża, ale daj mu Bóg, żeby ją olał. Masakra. 

Ogólnie to było tak, że ktoś mógłby ją wydać, że się puściła, więc biednego chłopaka oskarżyła o gwałt, licząc na to, że w roli ofiary weźmie ślub i jej przyszły będzie ją wielbił jeszcze bardziej. OBY NIE... 

 

Jako, że zajmowała się tym policja z mojego rejonu to też "między nami" w materiale dowodowym jest, że miała ubrania złożone w kostkę gdzieś w tym lasku :'D PARODIA. 

 

Materiału nie oglądałem, bo w TV zapewne inaczej trochę to przedstawiają i nie o wszystkim mówią, ale tyle co wiem to wam powiem

 

I słuchajcie tego! Ona była tam nawalona! Psiarskie raz pisały, że kolezanki zeznały, że była pijana, a raz źle przesłuchały i wiele niejasności w związku z tym było.

 

+ Tu ktoś o obrzęku napisał. Znam od punktu fizjologicznego temacik i z autopsji. Dla przykładu kobitka z suchą pochwą będzie miała po 1 stosunku efekt jak kobitka z normalną ilością śluzu po 10 razach. Zresztą sam zaobserwowałem, że przy bardzo szybkiej i intensywnej penetracji (1 raz) my lady robi się tam opuchnięta. WSZYSTKIEMU WINNE TARCIE.

Edytowane 12 Maja 2021 przez PerSenior

[Dellinger]

8 hours ago, Brat Jan said:

raczej zdenerwowała się bo nakryły ją koleżanki, że się puszcza, a za 3 m-ce był ustalony termin ślubu z innym.

Dokładnie o to poszło. Oskarżenie o gwalt uwalniało ja od winy. 

Ale bardzo często kobiety zgłaszają też gwalt żeby uspokoić wyrzuty sumienia. To znany mechanizm. 

[Fury King]

Nie zdajecie sobie sprawy jakby miała przejebane. Wyszłaby na lampucerę, którą jest, cuck, który przez resztę zycia będzie ją utrzymywał i wielbił odwołałby ślub. Mega wtopa przed całą rodziną i znajomymi, a tak to tylko chłopak parę lat odsiedzi. Polecam książkę "Kryptonim Frankenstein", główny bohater mieszkaniec Śląska w czasach PRL miał trójkąt w piwnicy blokowiska, złapana na gorącym uczynku panna oskarżyła kolesi o gwałt. Nasz Frankenstein po kilku latach wyszedł z pierdla i mścił się przez lata, zabijając niewiasty.

[Brat Jan]

Nie zakładam nowego tematu bo to sprawa, w której sąd również "dał dupy po całości":

 

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,27091169,rolnik-przylapal-zone-na-zdradzie-ma-trafic-do-wiezienia-sad.html#do_w=57&do_v=67&do_st=RS&do_sid=330&do_a=330&s=BoxOpLink

 

"Mężczyzna postanowił ratować swoje małżeństwo - chciał odbudować związek z żoną i dojść do porozumienia. Pracownika, z którym przyłapał swoją partnerkę, zwolnił. - Jak go wyrzucałem z pracy to powiedział, że jak on tu nie będzie pracował, to tutaj nic nie będzie, wszystko zniszczy - oznajmił Grzegorz Władyka. Żona odeszła jednak do kochanka, a ten oskarżył rolnika o gwałt i wielokrotne molestowanie seksualne.

Kochanek żony pana Grzegorza twierdzi, że nie jest jedyną ofiarą rolnika. Sprawa trafiła do sądu, chociaż zeznania mężczyzny nie były spójne. Były pracownik podawał, że był kilka razy zgwałcony w stodole. Daty incydentów nie zgadzają się jednak z terminem budowy stodoły. W czasie, w którym były pracownik mówił, że był rzekomo molestowany przez pana Grzegorza w stodole - budynek ten jeszcze nie istniał. Biegli uznali nawet, że mężczyzna, który oskarża rolnika, nie jest wiarygodny. Mimo wątpliwości oraz braku innych dowodów - sąd skazał rolnika na karę pięciu i pół roku więzienia. "