Skocz do zawartości

Zajście w restauracji dzisiaj


Druid

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :)

 

Dzisiaj byłem kupić sobie tortille, kebaba w restauracji, miałem maskę na brodzie założonej, i spotkała mnie bardzo nieprzyjemna sytuacja, otóż Pani co mnie obsługiwała kazała mi założyć maskę, odparłem, że to jest niezgodne z prawem oraz nie ma Pani prawa tego ode mnie żądać, ktoś odburknął w kolejce , że boi się wirusa, powiedziałem proszę sobie przeczytać 3 części książki Fałszywa Pandemia, po czym jeden ze sprzedawców zza lady Polak, zaczął się drzeć na mnie mordę i powiedział mi wprost wypier....aj bo przeskoczy przez stolik i mnie z tej restauracji wyrzuci, cześć ludzi za mnie stojących widząc to poszła do innego kebaba, ja wyszedłem, bo nie miałem zamiaru wykłócać się (bić się nawet) z idiotą, jakbyście się zachowali ?  Jeden z ludzi do mnie powiedział, żebym sobie zadzwonił na policję, tylko nikt nie chciał być świadkiem, on zza lady miał 3 jeszcze innych pracowników, którzy napewno by zaświadczyli przeciwko mnie, jakbyście zachowali się w takiej sytuacji ? Zadzwonilibyście po Policję ? To jak byście za argumentowali, to żeby przyjechali ? 

 

 

 

 

To jest przerażające, jak ludzie dali siebie zmanipulować, niewiarygodne, dostęp do wiedzy na każdym kroku, książki, potem przechadzając się po mieście spotkałem młodego chłopaka, który miał maseczkę na całej twarzy i zaczepiał ludzi, skwar leje się z nieba koło 30 stopni, żeby maseczki założyli , bo jest wirus, nawet zaczepiał gości, którzy byli od niego 3x więksi, usłyszał nawet tekst, weź gościu spier..aj bo w twarz dostaniesz, a ten co robił, nadal zwracał uwagę, można zrozumieć, że to ktoś starszy, jakiś dziadziuś, czy babcia, a nie młody, zdrowy koleś. PRZERAŻAJĄCE.

 

Jeszcze trochę a ludzie będą bili się o maseczkę.

Edytowane przez Boromir
  • Like 6
  • Zdziwiony 4
  • Smutny 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno to co mówisz, ma miejsce. Aczkolwiek ludzie nie są aż takimi idiotami i pomimo tego że większość na ulicach stanowią nadal zamaskowani, to są to na ogół zamaskowani kontestatorzy, manifestujący swą maseczkową dysydencję na wszelkie możliwe sposoby. Ortodoksyjni maseczkowcy to zdecydowana mniejszość. Wiadomo, że w pomieszczeniach zamkniętych nosacz na chwilę udaje ortodoksa, jednak jest to działanie tylko chwilowe i ukierunkowane na realizację ściśle określonego celu, dyktowane ekonomią postępowania.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Boromir napisał:

jakbyście zachowali się w takiej sytuacji ?

Tuż po tym:

59 minut temu, Boromir napisał:

(...)otóż Pani co mnie obsługiwała kazała mi założyć maskę(...)

Poszedłbym do budy, w której nie sieją paranoi.

Godzinę temu, Boromir napisał:

cześć ludzi za mnie stojących widząc to poszła do innego kebaba

Konsument głosuje portfelem.

Zamiast się kopać z koniem, przyjrzyj się jakie reakcje emocjonalne to zdarzenie w Tobie wywołało i czemu właśnie takie.

 

Ps.

Po raz pierdyliardowy: Nie masz wpływu na innego człowieka.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Mnemonic napisał:

Poszedłbym do budy, w której nie sieją paranoi.

Akurat to zrobiłem.

12 minut temu, Mnemonic napisał:

w Tobie wywołało i czemu właśnie takie.

Poirytowanie, zażenowanie, po czym poszedłem gdzie indziej, więcej tam już nie przyjdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ja powiem tak, tez mnie wkurwia noszenie maseczki na zewnątrz i niekoniecznie uważam za potrzebne w środku, chociaż tu są różne głosy. Ja na pewno podszedł bym z założoną z tego względu, że lubię mieć święty spokój. Po co na każdym kroku mam się kłócić z covidianami? Założę maskę, kupie co mam kupić i odchodzę. Z nikim się nie muszę kopać ani robić przepychanek słownych. Idiotom nie wytłumaczysz nawet jeśli masz rację a tak jestem mądrzejszy, korona mi z głowy nie spadnie jak tę szmatę na ryj założę na parę minut.

Sądzę też, że nadgorliwa pani zza lady i nerwowa reakcja kolegi tejże pani wynikała z tego, że ludzie też mają dość tej całej sytuacji i restrykcji plus oni zapierdzielają przy kebsach to też frustruje... Nie usprawiedliwiam, zwracam uwagę aby popatrzeć na te osoby z innego punktu widzenia.

 

3 minuty temu, Lucjusz napisał:

czemu tortilla? w bułce lepszy 

ja wolę tortille ;)

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załatw sobie świstek u psychiatry, że masz zaburzenia osobowości, koszt 200 zł i parę chwil udawania, później machasz tym świstkiem wszystkim przed nosem, z nieukrywaną satysfakcją.

 

Działa też astma,  ja mam astmę na papierze, mimo że napierdalam na hita po 10, 20 km easy, niezły ze mnie astmatyk hehe, notorycznie zapominam inhalatora, wyobrażacie sobie ?!

 

To jest dziki zachód Panie, trzeba sobie radzić.

Poza tym, z tego co się orientuję w terenie, to od 15 maja nie trzeba jej nosić, czy się mylę ? 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, masculum napisał:

na te osoby z innego punktu widzenia.

Nawet jak ktoś ci otwarcie mówi wypier...aj i nakopie ci do dupy ? Wierzą, ze jest wirus, mimo merytoryki ?

12 minut temu, RENGERS napisał:

to od 15 maja nie trzeba jej nosić, czy się mylę ? 

W środku masz mieć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bawię się w zakładanie tych masek od ponad roku. Zakładam tylko jak potrzebuję coś załatwić, a nie mam czasu i ochoty na awantury.

 

W podobnej sytuacji, w sklepie osiedlowym ostatnio powiedziałem z uśmiechem, że zapomniałem maski i wezmę następnym razem, a teraz proszę skasować moje zakupy. Zero agresji z mojej strony, stanowczy i pozytywny ton, kasjer się uśmiechnął i skasował.

 

W dużym markecie, ochroniarz poprosił o założenie maski na wejściu, założyłem i zdjąłem po wejściu na 10 metrów wgłąb sklepu.

 

Na stacji benzynowej, jakiś gość w kolejce zaczął coś mówić, że pozarażam wszystkich bez maski, to udawałem że nie słyszę, odebrałem hot-doga i wyszedłem.

 

Ogólnie, to w 8 na 10 sytuacji nikt mi nie zwraca uwagi, a wchodzę do sklepów restauracji, na pocztę itp.

 

Mam też pisemne zalecenie od lekarza, żeby nie nosić maski. Nie używałem, tłumaczenie się z takich rzeczy przed kasjerem byłoby dla mnie trochę uwłaczające.

 

Dzisiaj spotkał mnie smutny widok, a mianowicie 30 stopni, a 90% ludzi na zewnątrz nosi maski na twarzy.
 

Spotkałem też dawną koleżankę, miała maskę pod nosem. Po minucie rozmowy chyba poczuła się głupio, bo w trakcie rozmowy całkowicie ją zdjęła.

Edytowane przez Master
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Boromir napisał:

Miałem na brodzie.

Chodzi mi, że normalnie. Mnie się tam nie chce wojować z całym światem. Awantury, schadzki, policja, wykłócanie się. Po co mi to. Założyć, wejść, kupić, wyjść, w dupie reszta. Świata i ludzi nie zmienisz a tylko czas stracisz.

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Master napisał:

Nie bawię się w zakładanie tych masek od ponad roku.

Też tak robię, ale czasami wykłócam się, bo ludzie zaczynają przeginać, zaczyna być to irytujące.  Nie mam maski, to nawet kilkanaście razy zwrócona potrafi być uwaga, moi dwaj kumple, byli dobrze odkażeni %%% weszli do sklepu, zaczęli ludzie w sklepie zwracać im uwagę, co zrobili, weszli pod pierwszą ladę, gdzie były damskie rajstopy i damskimi rajstopami na łbie chodzili po sklepie, koledze zdarzyło się raz majtki założyć, które miałem na zapas, bo jechałem do znajomego.

 

6823333.jpg

Edytowane przez Boromir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, jankowalski1727 said:

Nie wiem po co wam się chce tak walczyć z tym wszystkim. Wielcy rewolucjoności oh ah, każdy taki męski, samczy, waleczny.

 

Następnym razem załóż tę maskę dla świętego spokoju i tyle.

 

Takiego samego argumentu możesz użyć, jak oprócz swobodnego oddychania, zakażą wyjścia z domu. Albo prowadzenia biznesu, z którego masz dochód, żeby mieć na życie.

 

Jeden z ministrów mówił, że nie wprowadzi godziny policyjnej na stałe, bo dane z telefonii komórkowej pokazują, że ludzie i tak to olewają. Wielcy rewolucjoniści, tacy męscy, że z domu im się zachciało wychodzić ;)

 

Jeśli jakiś nakaz jest uciążliwy, a nie ma większego sensu, to ludzie powinni hamować totalitarne zapędy władzy.

 

Zaczyna się od masek, a kończy na zamykaniu siłowni, restauracji i lasów. Potem kolejny element niszczenia gospodarki, jakim jest nieograniczony dodruk pieniądza bez pokrycia. Przy każdym przekroczeniu granicy, płacenie kilkaset PLN za jakieś testy. Próby wprowadzania segregacji sanitarnej w krajach EU, po latach pierdolenia jaki to brak dyskryminacji jest ważny. Nie widać końca tych absurdów.

 

W USA, część dużych sklepów zrezygnowała z nakładania na klientów obowiązku noszenia masek, dzięki ludziom którzy olewali ten przepis (to kolejny dowód na to, że bierny opór jednak działa):

 

https://www.businessinsider.com/walmart-wont-enforce-face-mask-rules-to-avoid-physical-confrontations-2020-7?IR=T

  • Like 2
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwróć się na pięcie i wyjdź. Działa. Podobnie na czacie, w banku mają problem, ok zmienię. Najlepsze są miny panienek, jak widząc większy banknot z uśmiechem - od razu mówię, że ze stówy nie wydam. Trudno, miłego dnia. 

 

Oczywiście jak jest możliwość, zgłaszać, ale czasami szkoda życia (jak tutaj, marne szanse). Sam miałem nieprzyjemność zeznawać w procesie mojej koleżanki gdzie dzielnicowy nadużył swojej władzy i ciągnęło się kilka lat.  

 

Plus jest taki, że trenujesz się, jak mają cię traktować. Podejrzewam, że taka postawa wpływa na układ limbiczny i ludzie potem już podświadomie wiedzą, że do tego się nie podchodzi. Dlaczego są osoby, które są notorycznie napadane i takie, których nikt nie zaczepi. Albo sprzedawcy, którym nikt nie odmawia. Ja widzę po sobie, że mam okresy gdy wszystko idzie ok, i takie że nie idzie. I bardziej wiążę to z własnym wewnętrznym stanem (który, przekłada się na tysiące mikro ekspresji jak mowa działa, podejmowanie większej ilości prób uśmiech).

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prośba by założyć maskę i czy to jest słuszne to jedno. Ale potraktowanie klienta, swojego chlebodawcy, rynsztokowym "wypierdalaj" włącznie z groźbą użycia siły??? Szkoda że zajście nie było nagrane, wspaniała reklama dla firmy. Teraz nawet nie bardzo masz jak spuentować tego jeśli chodzi o opinię.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Boromir napisał:

Pani co mnie obsługiwała kazała mi założyć maskę, odparłem, że to jest niezgodne z prawem oraz nie ma Pani prawa tego ode mnie żądać,

Teren prywatny, tak samo jak „wejście na teren sklepu tylko z koszykiem” etc. więc mogli się upomnieć. 
Ja bym po prostu wyszedł, mało to kebabów.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głosować portfelem na inny lokal, ja sam zmieniłem kilka firm, chcę robić normalne zakupy i będę płacić normalnym firmom.

 

Kupuję w firmach co nie robią armageddonu jak pojawisz się z gołym nosem.

 

Bierzcie przykład.

 

Nie finansować paranoików.

 

Dzięki Bogu, że mam normalnego szefa co nie każe nam nosić maseczek.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, Pyrkosz said:
11 hours ago, Boromir said:

Pani co mnie obsługiwała kazała mi założyć maskę, odparłem, że to jest niezgodne z prawem oraz nie ma Pani prawa tego ode mnie żądać,

Teren prywatny, tak samo jak „wejście na teren sklepu tylko z koszykiem” etc. więc mogli się upomnieć. 

 

Poprosić mogą o wiele rzeczy, ale odmowa sprzedaży z takiego powodu, to już łamanie prawa.

 

Dopóki sklep działa na terenie kraju, to podlega pod lokalne prawo, które jest ważniejsze, niż ich wewnętrzne zasady.

 

Gdyby tak nie było, to gwałcenie klientów na terenie sklepu mogło by być legalne, jeśli było by to ujęte w regulaminie sklepu.

Edytowane przez Master
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.