Skocz do zawartości

Ciekawy temat: ile kobiet lubi/toleruję łysych facetów? Dla ilu to nie stanowi problemu?


Rekomendowane odpowiedzi

Golę się na zero od około 22 roku życia, wcześniej wyżelowany goguś z wystylizowaną grzywką.

 

I fakt, nieraz słyszałem od lasek, że wyglądam jak kryminał, zakapior, że nie chciałyby mnie spotkać w ciemnej uliczce itd. Jakoś w bliższych kontaktach nie robiło problemu. 

 

Zainteresowanie od kobiet głównie małolaty i mamuśki, panienki z dobrych domów itd.

 

Mógłbym zapuścić grzywę, tylko po co? Wygoda jest niesamowita.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam łysy łeb, to za mało, żeby się podobać. Ważna jest sylwetka, proporcje, kształt głowy, no i sama twarz.

Niski koleś w wielką dynią ogoloną na łyso, będzie wyglądał jak troll albo jakiś pokurcz, ewentualnie chory na raka.

Ten sam koleś z modną fryzurą i na przykład jeszcze brodą do kompletu, będzie już wyglądał zupełnie inaczej.

Nawet ten jego wzrost nie będzie już tak zauważalny, bo zarośnięta morda odwróci uwagę od całej reszty.

 

Mam w robocie samych facetów i nawet sam po sobie widzę całkiem inny odbiór każdego z nich osobno,

jako bezstronny, obiektywny i bierny obserwator zmian w ich wyglądzie, więc na laski też to pewnie działa podobnie.

Popatrzcie na znanych aktorów chociażby, taki Bruce Willis, Statham czy Rock Johnson, a nawet Łysy z Brazzers

i wyobraźcie ich sobie teraz z włosami, no to kurwa jeden wielki śmiech na sali.

Tak samo jest odwrotnie jak weźmiecie DiCaprio, Pitta czy nie wiem... Deląga albo innego filmowego amanta

i ojebiecie mu łeb na łyso, to żaden z nich nie zmieni się w twardziela, tylko będą wyglądali jak menele spod żabki.

 

Ja jestem dość duży i mi akurat bycie łysym i zarośniętym pasuje. Z ogolonym ryjem i włosami na głowie wyglądam... 

no kurwa nawet słów na to nie mam, ale jak dopierdolę formę i podwinę rękawy, mordy nie ogolę i ostrzygę baniak,

to jest całkiem inny człowiek, może i zakapior w chuj, ale laski które mi się podobają, na to we mnie akurat lecą.

Inne mnie nie interesują, więc w sumie wyjebane jajca.

Ostatnio zapuściłem trochę włosy na próbę, no i zapytałem obu moich byłych żon jak im się widzi taki imidż

 

żona numer jeden:

- no kurwa weź

 

żona numer dwa:

- bez włosów jesteś dzik, z włosami dziad

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ja już zaczynam łysieć, na początku wkurw, ale powoli to akceptuje. Ktoś dobrze napisał, że śmiejemy się z kompleksów innych, z którymi nie mamy problemu, ale sami mamy jeszcze inne i sobie z nimi nie radzimy, a dla innych mogą być banalne. Po prostu trzeba mieć wyjebane ;) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ważniak @Messer 

Jazda na Polskich garbach to już klasyg XD

Sam często jak wstaje rano to mówię głosem Testa "EEEEE KUUUUHWAAA, POLAAACY RHOBAAACY KURWAAA!" xD

 

Dobra a teraz "co słoneczko widziało" czyli "co Ramaja widział na własne oczy na mieście" bo lubię oglądać inne pary i sobie to kontrastować z treścią forum:

Widziałem bardzo dużo par gdzie gość miał duże zakola a miał ładną żonę/dziewczynę...

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Ramaja Awantura napisał:

Jazda na Polskich garbach to już klasyg XD

Masz, posłuchaj sobie, ph0laku robhaku pierdolony:

Tak wypowiada się człowiek renesansu - pełna kultura, nienaganna dykcja, szacunek do rozmówcy, elokwencja w każdej wypowiadanej sylabie.

 

Próżno tego szukać u tych phierhdolonych ph0laków rhobaków, kurwa.

55 minut temu, Ramaja Awantura napisał:

gość miał duże zakola a miał ładną żonę/dziewczynę...

Ghówno tam, khurwa, widziałeś, biedaku. Thwoje czułki Cię zrobiły w chuja, bo Snickersa gdzieś wywąchałeś.

 

Ph0laki rh0baki, kurwa, braciosamcowe koniobijcy bezroleksowi.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od przypadku, dla mnie prezentuje się to następująco:

Łysy doj3bany Chad z ładną czaszką>Owłosiony Chad<Zwykły chłop ze zwykłą czupryną<Łysy niechad<Zaczeski i Norwood 5,6,7

Patrząc na dziki na siłowni, Ci którzy mają długie, bujne włosy wyglądają lalusiowato, za to zadbani, nabici, krótko obstrzyżeni lub łysi mi się bardziej podobają(no homo). No, ale nie jestem atrakcyjną laseczką. Sam słyszałem komplementy i na łysą czachę i na długie łoniaki na głowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudna sprawa. Pasowało by się spytać samych kobiet czy wolą łysych a nie pisać za nie.  Na przykład tych z rezerwatu.

 

To może jakiś pogląd lub chociaz zarys by się narodził. No ale twierdzimy, że kobiety gówno wiedzą czego chcą i same mówią jedno a chcą drugie, trzecie robią to pytanie się ich nie ma sensu.

 

Z drugiej strony wypowiadanie się za nie to też tak słabo. 

 

Widzę tutaj nielada problem logiczny. 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, RealLife napisał:

Trudna sprawa. Pasowało by się spytać samych kobiet czy wolą łysych a nie pisać za nie.  Na przykład tych z rezerwatu.

A jaką masz gwarancję, że taka odpowiedź przekłada się na ich realne życiowe wybory?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Rhobar II napisał:

Wszystko zależy od przypadku, dla mnie prezentuje się to następująco:

Łysy doj3bany Chad z ładną czaszką>Owłosiony Chad<Zwykły chłop ze zwykłą czupryną<Łysy niechad<Zaczeski i Norwood 5,6,7

Patrząc na dziki na siłowni, Ci którzy mają długie, bujne włosy wyglądają lalusiowato, za to zadbani, nabici, krótko obstrzyżeni lub łysi mi się bardziej podobają(no homo). No, ale nie jestem atrakcyjną laseczką. Sam słyszałem komplementy i na łysą czachę i na długie łoniaki na głowie.

Mam kumpla, który chodzi prawie 10 lat na siłkę.

Jak twierdzi, dobił już swój próg genetyczny w byciu naturalem. Ale nie chce wchodzić na sterydy, bo boi się że włosy straci. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 5/15/2021 at 11:43 PM, PyrMen said:

Hmm... Jak się ma to do SMV itd. itp.

Jakieś wykresy? 

W skrócie jak stracisz włosy to z Chada staniesz się normikiem, a jak jesteś normikiem po stracie włosów jesteś na granicy incelstwa.

“Hair is life, if you have no hair, you have no life” Saint Hamudi

Saint Hamudi

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 14.05.2021 o 23:47, SamiecGamma napisał:

A jak to jest ze związkiem pomiędzy wysokim poziomem testosteronu a łysieniem? Jest coś w tym, czy to ściema?

 

Tak za łysienie jest odpowiedzialny między innymi testosteron.

Łysienie a testosteron - wylecz.to

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Iceman84PL said:

Tak za łysienie jest odpowiedzialny między innymi testosteron

I tak i nie. Kwestia genów. Dokładnie chodzi o DHT, a teść jest jego prekursorem, jeżeli ktoś jest wrażliwy na dht to może mieć i niski poziom testosteronu a włosy polecą. I odwrotnie, goście który są mało wrażliwi na dht na cyklach sterydowych nie stracą włosów a normę testosteronu mogą mieć przekroczona kilkunastokrotnie, i i odwrotnie niektórzy zrobią się łysi jak kolano jak minimalnie przekroczą widełki nawet na lajtowych ilościach środków. Można blokować finasterydem ale zbyt szkodliwe w dłużym czasie. Dht odpowiada również za przerost gruczołu krokowego. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos fina.

 

Zwykłem gardzić artykułami w kolorowej prasie internetowej (większość to kiepskie tłumaczenia wymysłów lokalnego pana Kazia z portali zachodnich i bez podania źródła nawet nie biorę ich na poważnie), ale wrzucam informacyjnie:

 

Cytat

W kilku pracach badawczych wskazywano na fakt, że finasteryd może prowadzić do impotencji. W jednej z publikacji z roku 2017 zaznaczono, że objawy mogą utrzymywać się przez kilka lat, nawet jeżeli lek został już odstawiony.

U mężczyzn poniżej 42. roku życia, którzy przyjmowali finasteryd dłużej niż 205 dni, występowało prawie pięciokrotnie wyższe ryzyko, że przez dłuższy czas będą mieli zaburzenia erekcji niż u mężczyzn, którzy przyjmowali ten środek przez krótszy czas.

W roku 2018 Federalny Instytut Kontroli Leków i Produktów Medycznych w specjalnym biuletynie ostrzegał, że zaburzenia seksualne mogą utrzymywać się także po odstawieniu leku i to nawet dłużej niż przez 10 lat. Pacjenci, którzy stosowali finasteryd informowali lekarzy o zmienności nastrojów, depresjach czy nawet myślach samobójczych.

 Z tego względu krytycy domagający się wycofania tych preparatów z rynku, a specjaliści możliwe efekty uboczne jego stosowania nazwali „zespołem post-finasterydalnym”.

 

Za: https://www.dw.com/pl/impotencja-i-depresja-zamiast-bujnych-włosów-sprawa-przed-sądem-w-paderborn/a-48852587

 

Nie wiem, na ile jest to wiarygodne, ale generalnie wieloletnie przyjmowanie leku ma często jakieś efekty niepożądane.

 

Post-finasteride syndrome pojawia się w prasie medycznej, ale niestety w artykułach pajeetów głownie:

 

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/32033719/

 

z czego tl;dr:

 

Cytat

Based on the existing body of evidence in the contemporary clinical literature, the author believes that finasteride and dutasteride induce a constellation of persistent sexual, neurological and physical adverse side effects, in a subset of men.

 

A cały problem z finem jest taki, że jak go odstawisz, to dupa - łysienie wróci natychmiast. Również w przypadku przeszczepu - odstawisz fina, to nawet, jeśli nie wypadnie przeszczepiona partia - to wypadnie ta nieprzeszczepiona. I będziesz wyglądał jak mutant. Za to efekty uboczne - jeśli się pojawią - mogą wcale się nie odczepić, gdy odstawisz, zgodnie z powyższymi źródłami.

 

Osobiście uznałem, nie wchodząc specjalnie głęboko w temat (nie czytałem poważniejszych artykułów medycznych i nie weryfikowałem źródeł), że to gra, która nie jest warta świeczki. Od niedawna ścinam się na łyso. Być może cipki wysychają na mój widok, być może nie - na tym etapie życia mam to w piździe.

 

Na pewno moje życie stało się wygodniejsze - prysznic trwa krócej, mogę nosić czapkę bez obaw, że włosy powygina w idiotyczny sposób, nie muszę stosować żadnych drogich szamponów i odżywek ani martwić się pielęgnacją włosów w jakikolwiek sposób, nie płacę za fryzjera i nie marnuję czasu na chodzenie do fryzjera (kupiłem golarkę do głowy). Jedyne wady to wyłącznie kwestie estetyczne.

 

Przed rozpoczęciem golenia się na zero rozeznałem temat u mojej wieloletniej LTR. Pytam jej szczerze: słuchaj, czy Twoim zdaniem powinienem cisnąć przeszczep i fina, czy jesteś OK z łysiną? powiedziała - gól się na zero, zobaczymy jak będziesz wyglądał. Po ogoleniu powiedziała, że mam kształt czachy w sam raz do bycia łysym i że jej się podoba, żebym tak zostawił. No to zostawiłem. I wszyscy są zadowoleni.

Edytowane przez Januszek852
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.