Skocz do zawartości

Wypowiedzenie umowy - jak to dobrze rozegrać?


Rekomendowane odpowiedzi

Czołem Bracia, 

 

Wczoraj byłem na rozmowie w sprawie nowej pracy. W obecnej jedyne co mi nie pasuje to zarobki, poza tym jest prawie wszystko ok.
W nowej firmie zaproponowano mi na start kilka złotych netto na rękę więcej niż mam obecnie z racji tego, że pracowałem w firmie w tej samej branży wcześniej i mam doświadczenie. 

Nową pracę miałbym zacząć od września (wtedy akurat pojawi się dla mnie miejsce), więc mam czas zastanowić się do końca maja i złożyć wypowiedzenie. Prezes nowej firmy od razu zapewnił mnie, że jak się zdecyduję i złożę wypowiedzenie (3 miesięczne) w obecnej pracy to od razu podpisujemy umowę, abym miał zapewnienie, że nie zostanę na lodzie, bo np. znajdą kogoś innego. Generalnie jest to nowa firma która bardzo szybko się rozwija, a w ciągu ostatnich 2 lat wystrzeliła bardzo mocno w górę. Pracuje w niej mój znajomy, który tak na prawdę mnie polecił na to stanowisko (wcześniej też pracowaliśmy w tej samej firmie) zanim w ogóle pojawiło się ogłoszenie o poszukiwaniu kogoś na to stanowisko. Nie ukrywam że ten mój znajomy lubi bajki pisać i na to w jakich superlatywach opisuje tę firmę patrzę z przymrużeniem oka ;) 

W obecnej pracy jak już wspomniałem wszystko mi odpowiada, jest to też branża która na pandemii prawie w ogóle nie ucierpiała. Przytulili masę kasy z "tarcz antykryzysowych", pojawiły się nowe inwestycje, modernizacje itp. Dla pracowników, jak można się domyślić nie ostało się prawie nic, śmieszne 1zł/brutto/h podwyżki po 3 latach pracy (w moim przypadku).

Chciałem się Was poradzić jak rozegrać z szefem sprawę wypowiedzenia. Nie ukrywam, że wolałbym tutaj zostać nawet gdybym dostał mniej /h niż w nowej firmie z racji tego, że tam nie ma żadnych premii, tutaj z kolei jest tych dodatków całkiem sporo, więc przekalkulowałem sobie, że gdybym dostał jeszcze 2zł do stawki to już opłacałoby mi się zostać tutaj. Na moją korzyść przemawia fakt, że od początku roku zwolniło się bardzo dużo osób (w stosunku do ogólnej ilości osób jakie firma zatrudnia), w tym jedna wysoko postawiona a chętnych do pracy nie ma :)

 

 

Najpierw iść porozmawiać z szefem i powiedzieć, że mam już ogarniętą nową pracę i że chciałbym dostać podwyżkę, czy iść od razu z wypowiedzeniem? Bardziej rozsądną opcją wydaję się najpierw rozmowa. Mam w tych kwestiach małe doświadczenie, to jest dopiero moja druga praca. Z pierwszej odszedłem po prostu nie podpisując umowy na czas nieokreślony po kilku okresach "próbnych" i byłem pewien że chcę się zwolnić. Tutaj takiej pewności nie mam. 

 

Jako pracownika oceniam siebie dobrze, nie mam sobie tak na prawdę nic do zarzucenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym poszedł i powiedział, że dostałem konkurencyjną ofertę, a ponieważ chcę być w porządku to zanim przyjdę z papierami to chcę pogadać, czy coś da radę wynegocjować. 

 

I taka rada mała. Jak już wiesz, że 2zl na godzinę więcej jest dla Ciebie ok to powiedz na początek, że ok byłoby 3 lub 3,5. Musisz sam dac sobie przestrzen do negocjacji.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też niedługo zmieniam pracę i czeka mnie to samo. Najpierw pójdę do szefa i powiem albo 1k więcej netto na stół albo miesiąc wypowiedzenia. Taki mam termin. Niech szukają sobie jelenia na moje miejsce. Ja mam mniej do rozmyślań bo w pracy się nie rozwijam więc jedyne co mnie może zatrzymać to pieniądze. Zarabiam 3.5k netto na rękę i już nie wyrabiam z taką kasą. Gdyby nie praca inż która mam do napisania do sierpnia już dawno byłbym po drugiej stronie Odry, jak nie Renu. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Reedson Powiedz szefowi, że potrzebujesz z nim porozmawiać, aby znalazł dla Ciebie x minut na rozmowę. Przy spotkaniu powiedz mu, że masz ofertę z innej firmy i chciałbyś do niej przejść, bo oferują Ci wyższe wynagrodzenie i prawdopodobnie z końcem miesiąca składałbyś wypowiedzenie. Decyzję musisz podjąć do x dnia tego miesiąca. Zapytaj się czy jest możliwość podwyżki w obecnej firmie nadmieniając, że ostatnią dostałeś 3 lata temu w wysokości 1 zł brutto za godzinę.

 

1 zł brutto za godzinę po 3 latach to ja bym spieprzał od razu, ale różną sytuację ludzie mają w życiu i nie zawsze w okolicy jest praca, więc rozumiem.

Edytowane przez TomZy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, TomZy napisał:

1 zł brutto za godzinę po 3 latach to ja bym spieprzał od razu

Słuszna uwaga. Normalny miesiąc to 168 godzin roboczych, więc mówimy tu o podwyżce 168 ziko miesięcznie... po 3 latach... To nawet nie niweluje inflacji. 

9 minut temu, TomZy napisał:

Powiedz szefowi, że potrzebujesz z nim porozmawiać, aby znalazł dla Ciebie x minut na rozmowę.

Od razu padnie pytanie: o czym? 

Dlatego z miejsca warto powiedzieć, że o Twoich możliwościach rozwoju w tej firmie. Każdy doświadczony manager zna to sformułowanie ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, TomZy napisał:

@Reedson

1 zł brutto za godzinę po 3 latach to ja bym spieprzał od razu, ale różną sytuację ludzie mają w życiu i nie zawsze w okolicy jest praca, więc rozumiem.

 

To nie tak, że ostatnia podwyżka była 3 lata temu, ja tutaj pracuje ponad 3 lata i dopiero teraz dostaliśmy +1zl😂

Dla starszych pracowników to była złotówka po chyba 5 czy 6 latach. 

kobiety dostały w tym czasie 2x2zl do stawki, bo to one zaczęły sie masowo zwalniać ostatnio. 

 

Jeszcze mam kilka dni aby pomyśleć jak to załatwić. Najprawdopodobniej pójdę w poniedziałek po prostu porozmawiać. 

Też może przeszkadzać fakt, że szef wyznaje zasadę "wszystkim równo wszystkim gwno" 🙂 efekt jest taki że goście pracujący tu 5 a nawet jeden 13 lat ogarniają mniej ode mnie a zarabiają te same pieniądze... 

 

 

Edytowane przez Reedson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Reedson napisał:

kobiety dostały w tym czasie 2x2zl do stawki, bo to one zaczęły sie masowo zwalniać ostatnio. 

#piekłokobiet

#107lat

 

A na serio - nie wiem, co to za branża.

+1PLN/h to jakieś 160-170 PLN/mc. No powiem Ci szczerze... Nie urywa dupy. Jeżeli mowa o tego typu podwyżkach, to raczej mówimy o branżach niskopłatnych.

 

Pytanie, na ile nowa robota pozwala Ci wyjść w kierunku ISTOTNEJ podwyżki uposażenia w jakiejś normalnej perspektywie.

 

Inaczej konserwujesz tylko stan rzeczy poruszając się w ramach rynkowych, nieurywających dupy stawek.

Co innego, jeśli zmiana pracodawcy otwiera jakieś REALNE możliwości zmian ścieżki kariery w kierunku ISTOTNEGO polepszenia sobie.

 

Druga sprawa to bieżący pracodawca.

Skoro boryka się z odpływem ludzi i ma problemy z zatrudnieniem, to...
To znaczy, że płaci PONIŻEJ rynkowych stawek, albo jest tam turbochujnia i smród się za firmą niesie, albo ultra combo - oba przypadki na raz.

 

Co do podejścia negocjacji uposażenia metodą "podwyżka albo nara"... Skoro dużo osób się zwolniło, to ta metoda NIE jest skuteczna. Myślisz, że Ty jesteś inny niż wszyscy i oni nie poszli drogą "podwyżka albo nara"? I jednak odeszli. Połącz te kropki.

Jeżeli Ty złapiesz Bozię za nogę i dostaniesz bez dania racji podwyżkę, to... To szykuj się do drogi. Bo z dużym prawdopodobieństwem będzie to kupienie czasu celem przegrupowania szeregów i znalezienia kogoś tańszego na Twoje miejsce...

 

Trzecia sprawa to "młoda, nowa, dynamiczna firma".

To może oznaczać wszystko. To, że będzie fajnie i ciekawie (perspektywy dobrej zmiany w ścieżce kariery), ale też i że może być permanentny pożar w burdelu. Niestety - w PL warunkach częściej to drugie.

No cóż... Ja już jestem stary, mój zawód lubi spokój i uporządkowanie w strukturach firmowych. Wszelkie "startupy" czy inne "dynamiczne rozwoje" to zazwyczaj zarządzanie przez chaos. Jedni lubią, ja nie.

Byłem, widziałem, odchorowałem, podziękowałem. Nie polecam 🙂

 

Postawię to tak dla przemyślenia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zmieniać pracę to tylko za młodu, gdy jeszcze nie ma żony, dzieci i kredytu.

Kasa do zmiany mnie nie kusi, jest pożytecznym dodatkiem, ważne jest to, że każda nowa praca uczy.

Dzięki szybkim zmianom wiele lat temu po kilku latach mogłem uczyć tych co na poczatku mnie uczyli.

Faktem jednak jest, że wtedy było łatwiej o pracę.

(A może tylko mi się tak wydaje?

Dziś też - jedni znajdą robotę w tydzień, inni potrzebują pól roku.

Zależy co ma się do sprzedania.).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że ryzyko w Twojej sytuacji może się opłacić, bo masz mocną pozycję negocjacyjną w postaci nowej pracy. Spróbowałbym otwarcie wyłożyć karty na stół obecnemu szefowi - piłeczka będzie po jego stronie. Musisz sobie dokładnie wszystko przekalkulować na chłodno i bez angażowania emocji. Jak wygląda kwestia dojazdu do tej i tamtej pracy? Gdzie jest większa możliwość rozwoju/awansu/podwyżki? Jaki jest system czasu pracy, bo nie każdemu pasuje praca po 12 h. Napisz jaką branżą się zajmujesz to, może bracia coś doradzą :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem jak pewien dyrektor całował prezesa po rękach, żeby go przyjął z powrotem, bo "mocna pozycja negocjacyjna" usunęła mu się spod nóg gdy już pożegnał się z bieżącą pracą.

Osobiście wolałbym zbierać puszki niż wrócić i prosić, no ale może właśnie dlatego nie jestem dyrektorem.

Czego nie ma na papierze tego nie ma, a jak jest to też może nie być, bo np. to nie umowa tylko obietnica umowy albo umowa przed-przed-przedwstępna.

 

Kiedyś, 100+ lat temu, bodajże w Anglii, było coś takiego jak przyrzeczenie małżeństwa.

Gdy facet nie chciał czekać tylko bzykać lalę to jej przyrzekał, że się z nią ożeni.

To przyrzeczenie było obowiązujące prawnie, no ale wtedy prawo było jeszcze prawem.

(Chyba, Historii dokładnie się nie uczyłem a to nie są tematy gdzie podręcznikom można wierzyć.).

 

Quote

Reedson:

"że jak się zdecyduję i złożę wypowiedzenie (3 miesięczne) w obecnej pracy to od razu podpisujemy umowę"

Jest jakiś problem, żeby ją podpisać zanim złożysz wypowiedzenie?

Rozgryź prawo pod tym kątem.

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, JoeBlue napisał:

Jest jakiś problem, żeby ją podpisać zanim złożysz wypowiedzenie?

Rozgryź prawo pod tym kątem.

Złożyć/wycofać wypowiedzenie zawsze można, ale moim zdaniem lepiej już być zdecydowanym. Kiedy ja podpisywałem umowę przedwstępną, to zapis mówił o karze w wymiarze 2 miesięcznych pensji dla strony, która nie dochowała warunków umowy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, JoeBlue napisał:

Rozgryź prawo pod tym kątem.

Autor tematu może podpisać nową umowę o pracę już teraz, a datę rozpoczęcia pracy ustalić z pracodawcą na wrzesień. Ogólnie sam fakt zatrudnienia u jednego pracodawcy, niezależnie od tego, czy @Reedson pozostaje w okresie wypowiedzenia czy też nie, nie uniemożliwia mu podjęcia innej pracy, jeśli tylko ta druga nie będzie kolidowała z obowiązkami wynikającymi z pierwszego zatrudnienia.

 

Wykonywanie pracy na rzecz dwóch pracodawców jest dozwolone przez polski porządek prawny. Co więcej, zachowuje się wówczas prawo do wynagrodzenia i innych świadczeń od każdego pracodawcy. Dodam, że dozwolone jest również podjęcie pracy u drugiego pracodawcy, jeżeli autor tematu będzie przebywać na urlopie wypoczynkowym, bo pracodawca np. nie będzie chciał wypłacić ekwiwalentu. 

 

Co innego, jeśli kolega podpisał z pierwszym pracodawcą umowę o zakazie konkurencji, na mocy której nie będzie mógł świadczyć pracy u innego podmiotu w okresie zatrudnienia (lub też nawet po, w zależności od zakresu umowy o zakazie konkurencji). Jednakże dotyczy to tylko podmiotów konkurencyjnych względem pierwszego pracodawcy, czyli takich, których działalność jest do siebie zbliżona i porównywalna - a zakładam, że tak będzie.

 

Edytowane przez Zerwito
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 5/19/2021 at 6:46 PM, Reedson said:

Najpierw iść porozmawiać z szefem i powiedzieć, że mam już ogarniętą nową pracę i że chciałbym dostać podwyżkę, czy iść od razu z wypowiedzeniem? Bardziej rozsądną opcją wydaję się najpierw rozmowa. Mam w tych kwestiach małe doświadczenie, to jest dopiero moja druga praca. Z pierwszej odszedłem po prostu nie podpisując umowy na czas nieokreślony po kilku okresach "próbnych" i byłem pewien że chcę się zwolnić. Tutaj takiej pewności nie mam. 

Napisz, wydrukuj sobie dwie kopie wypowiedzenia, miej przy sobie. To daje nastawienie, że jesteś gotowy na zmianę i daje lepszą pozycję do negocjacji. Z negocjacjami to już loteria, miałem ofertę z 50% podwyżką i zaproponowano mi 20% za pół roku i więcej obowiązków :), innym razem dostałem awans (zaległy) i podwyżkę. Najważniejsze nastawienie że możesz tylko zyskać i nie palić mostów.  

On 5/19/2021 at 10:21 PM, Reedson said:

o nie tak, że ostatnia podwyżka była 3 lata temu, ja tutaj pracuje ponad 3 lata i dopiero teraz dostaliśmy +1zl😂

Dla starszych pracowników to była złotówka po chyba 5 czy 6 latach. 

A liczyłeś inflację w tym czasie? Ja odszedłem kiedyś (bez znalezienia nowej wtedy) bo dyrektor nie chciał przyjąć do wiadomości że 11% procent "podwyżki" gdy w tym czasie inflacja była oficjalnie 14% to 3% obniżki pensji.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 5/19/2021 at 7:38 PM, Agrael said:

Też niedługo zmieniam pracę i czeka mnie to samo. Najpierw pójdę do szefa i powiem albo 1k więcej netto na stół albo miesiąc wypowiedzenia. Taki mam termin. Niech szukają sobie jelenia na moje miejsce. Ja mam mniej do rozmyślań bo w pracy się nie rozwijam więc jedyne co mnie może zatrzymać to pieniądze. Zarabiam 3.5k netto na rękę i już nie wyrabiam z taką kasą. Gdyby nie praca inż która mam do napisania do sierpnia już dawno byłbym po drugiej stronie Odry, jak nie Renu. 

 

Mogę zapytac jaka branża?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.05.2021 o 03:15, Patton napisał:

Ja znam jeszcze lepszy przypadek 😆

 

Podziel się XD

 

W dniu 21.05.2021 o 09:10, Orybazy napisał:

Napisz, wydrukuj sobie dwie kopie wypowiedzenia, miej przy sobie. To daje nastawienie, że jesteś gotowy na zmianę i daje lepszą pozycję do negocjacji. Z negocjacjami to już loteria, miałem ofertę z 50% podwyżką i zaproponowano mi 20% za pół roku i więcej obowiązków :), innym razem dostałem awans (zaległy) i podwyżkę. Najważniejsze nastawienie że możesz tylko zyskać i nie palić mostów.  

A liczyłeś inflację w tym czasie? Ja odszedłem kiedyś (bez znalezienia nowej wtedy) bo dyrektor nie chciał przyjąć do wiadomości że 11% procent "podwyżki" gdy w tym czasie inflacja była oficjalnie 14% to 3% obniżki pensji.

 

Taki mam zamiar. Generalnie po przemyśleniu wszystkiego na chłodno skłaniam się ku zmianie pracy.

Patrząc na to jak to wszystko tutaj wygląda, szanse na rozwój są praktycznie żadne. Nawet nie będę negocjował podwyżki, jak sam coś zaproponuje to pomyślę, ale w sumie nawet gdyby zaproponował +3zł/h brutto to i tak mnie to nie będzie satysfakcjonowało biorąc pod uwagę, że częstotliwość podwyżek w tej firmie jest żadna. 

Inna sprawa, że "aż" tyle na pewno mi nie da, bo wtedy moja płaca wynosiłaby tyle co naszego "kierownika":) Piszę w cudzysłowie bo jest to kierownik tylko z nazwy, do powiedzenia nie ma nic.

 

Z kolei w firmie do której zamierzam iść nadal nie ma obsady, dział do którego zamierzam tam pójść będzie nowy. Wcześniej pracowałem w kilka razy większej firmie na tym stanowisku i wiem jak to wszystko wygląda, byłbym jednym z najstarszych pracowników w przyszłości. Chęci do rozwoju mam, ostatnie 2 lata mojego życia to ogromny krok na przód, nie tylko w relacjach damsko-męskich (dzięki forum) ale też jeśli chodzi o samorozwój, kształcenie się.

 

Po przemyśleniu sprawy chyba tym co mnie trzyma w tej firmie są ludzie. Niestety przywiązuję się zbyt bardzo, choć oczywiście mam świadomość że to tylko znajomi z pracy, czyli nawet nie zwykli znajomi.

Trzeba podjąć decyzję najlepszą dla mojej przyszłości.

Jutro położę wypowiedzenie, może mnie czymś zaskoczą choć nie sądzę. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, Reedson said:

Patrząc na to jak to wszystko tutaj wygląda, szanse na rozwój są praktycznie żadne.

To w perspektywie opłaca się zmienić nawet na gorzej płatną a z perspektywami.

15 hours ago, Reedson said:

Jutro położę wypowiedzenie, może mnie czymś zaskoczą choć nie sądzę. 

Jak poszło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw podpisujesz umowę z nowym pracodawcą, że zatrudni Cię od danego dnia i na jakich warunkach.

Potem składasz wypowiedzenie u aktualnego.

 

Zdarzają się niestety patologiczne historie, że nowy pracodawca każe np. czekać ekstra rok na przyjęcie (i jest to przykład z dużej amerykańskiej korporacji).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc już jestem po. Najpierw wypytal mnie dlaczego, więc powiedziałem szczerze że chodzi o pieniądze. 

Następne pytanie było o to ile mi zaproponowano. Gdy odpowiedziałem i zobaczyłem minę to już wiedziałem że nie ma o czym rozmawiać XD nie padła żadna propozycja. 

 

Ale wypowiedzenia nie podpisaliśmy bo... Ani ja nie, ani szef nie jesteśmy pewni czy mój okres wypowiedzenia to 3 miesiące czy miesiąc. 

3 miesiące są po 3 latach pracy i ja te 3 lata mam ALE wliczając w to okres próbny, który trwał 3 miesiące. 3 lata stażu bez okresu próbnego mijają mi dopiero w lipcu. 

Google raz mówi że liczy się staż u jednego pracodawcy, a raz że tylko ostatnia umowa. I chuj wie. 

Jedyny plus że w razie czego szef zgodził się rozejść za porozumieniem stron jeśli będzie taka potrzeba. 

Edytowane przez Reedson
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy w jakim zakładzie pracy pracujesz. Opisane zjawisko podwyżek dla kobiet jest niezgodne z prawem. Nie można dawać komus podwyżki za płeć. Myślę, że o czymś nie wiesz. 

 

Natomiast jeśli pracujesz na siatce płac to nie dostaniesz indywidualnej podwyżki bowiem taką podwyżkę musieli by dostać wszyscy zaszeregowania na tym poziomie siatki płac. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.