Skocz do zawartości

Wystawianie samochodu na sprzedaż


tmr

Rekomendowane odpowiedzi

12 hours ago, Wolumen said:

Ciekawe skad zwykły Kowalski ma wziąć zużyty akumulator skoro przy zakupie nowego stary musisz zdać.

OMG!!!

Jeszcze jeden problem.

Zajrzyj na złomowisko i policz ile tam jest zużytych akumulatorów.

 

Quote

Wolumen:

Quote

Natomiast ludzie, którzy oczekują od auta czegoś więcej niestety szukają bardzo długo auta.

 

Kiedyś się przekonasz, że to tylko kawał żelaza i kawałki plastiku.

Całość ma pełnić jedną jedyną rolę:

Dowieźć cię tam gdzie chcesz kiedy chcesz.

Czyli najpierw 100% niezawodnie odpalać.

Gdy mi wóz kiedyś nie odpałił decyzja o wysłaniu go "do Żyda" zapadła w ciągu 2,76 sekundy.

Problem sprzedaży, jeszcze jeden problem.

KAŻDY wóz da się sprzedać.

Jeśli się nie daje - opuść cenę.

Całkiem tak jak z panienkami, nawiasem mówiąc.

Wszystko jest kwestią ceny.

Sprzedałem nawet spalony samochód.

Mój, gdyby ktoś pytał.

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Ja to mam szczęście do trafiania na idiotów. Wystawiłem autko na sprzedaż. Kupione rok temu jako "zapasowe" na czas remontu innego wozidła. 

Zapowiedział się na oglądanie jakiś koleś. Mendowaty z gadki ogromnie( żeby nie odpalać, silnik zimny itd) Ale wydawał się w miarę rozsądny. A nie handlarzyna. Dlatego podałem mu adres ( oczywiscie nie mój tylko sąsiedni ). Zwykle podaje inny adres i podjeżdzam o określonej godz. Tutaj niestety tego nie zrobiłem.

Patrzę sobie : podjeżdza 2 bujańców z samicą. I zaczynają mi obwąchiwać pojazd. Szarpią, mierniki przykładają, oponki macają. Łeb nie dzwoni. I nie wie, że ja go widzę. Łażą bujańce. Nie dzwoni łeb nadal. Wsiedli na krótką masturbacje do autka swojego. Wysiedli. Dalej obwąchują. Nadal nie wiedzą, że ich widzę. Zabrali doopska i pojechali.

Reasumując : adresu nie będę podawał. Bo jak widać ludzie są pojebani.

Napisałem do głąba, że całe szczęscie, że sąsiad na Policje nie zadzwonił, że ktoś przy moim aucie manipuluje ;) Bo ubaw by był. Poza tym, że to nieelegacko pod nieobecność właściciela podejmować takie czynności tym bardziej, że nie wie kto siedział w aucie obok ( doopa, z okien widziałem ). 

 

 

 

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.06.2022 o 09:23, tmr napisał:

Zabrali doopska i pojechali.

Elegancko. Nikt gitary nie zawracał.

 

Kiedyś sprzedawałem maszynę, przyjechał gość z kolegą. Palił non stop, nerwy. Chodził dookoła jak kot z pęcherzem. Mówi o! Tego na zdjęciach nie było widać (nie moja wina). A potem zdziwiony że dodatkowe wyposażenie (nie czytał głąb opisu?) itd, na koniec oferta cenowa poniżej progu jakiejkolwiek dyskusji. 

Potem pyta czy przemyślałem ofertę, mówię że tak i maszyna zostaje ze mną. Był autentycznie zbulwersowany że jak to nie chcę mu oddać za śmieszne pieniądze.

W dniu 17.06.2022 o 09:23, tmr napisał:

Ja to mam szczęście do trafiania na idiotów.

Innym razem sprzedałem wóz, gdzie w opisie, tytule o rubryce było wpisane:  LPG. 

Auto takie i takie klima LPG w tytule.

W rubryce gdzie masz rok, przebieg, kolor, markę itd wpisane w rubryce paliwo: benzyna plus LPG.

Opisie auto to i to gaz taki i taki. 

 

Dzwoni dziadek, zajmuje parę minut. Na koniec pyta czy to diesel czy benzyna? I się rozłączył bo szuka diesla...

 

Sprzedaję rzecz X. Napisane. Wyszczególnione: nie rozkręcam, tylko całość, tylko komplet. A ktoś chce to, ktoś chce ale tylko tamto. 

 

A co do sprzedających... Też w chuja potrafią grać. Maszyna gaśnie na luzie a niby taki git sprzęt. Hamulce tragedia do roboty, nikt nie uprzedził że jest problem. Opony "nowe" w opisie a z DOTu 15 lat. 

 

Ja rozumiem że średnia wieku w PL to 12-15 lat, nie będą to idealne perełki ale trochę przyzwoitości.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.