Staś Opublikowano 25 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 4 godziny temu, Wolverine1993 napisał: Spotykaliśmy się tylko 2.5 miesiąca. Nie byliśmy "oficjalnie" parą, ale w sumie trochę tak wyglądaliśmy i spędzaliśmy czas jak para. Po pewnym czasie od jakichś może dwóch trzech tygodni odniosłem wrażenie że kontakt z jej strony był jakby słabszy. Aż do wczoraj jak mi napisała że ma jakieś problemy i musi mi się wyżalić i dotyczą też mnie. Wczesniej przez przypadek wyżaliła mi się że ma ojca alkoholika, ale nie chciała wyznać żadnych szczegółów. Ogólnie laska jakaś taka bardziej skryta . Zaprosiła mnie dziś do siebie żeby pogadać, oczywiście chodzą mi myśli po głowie że powie mi że nic jednak do mnie nie czuje i nie możemy się dalej spotykać. Jestem przygotowany na taką ewentualność, wiadomo będzie trochę bolało mimo że to tylko 2.5 miesiąca. Jak to rozegrać? Wejść do mieszkania i od razu atakować i pytać o co konkretnie chodzi czy czekać aż się sama nakręci? A jeśli moje myśli się sprawdzą i powie że to nie to, to wtedy grzecznie podziękować za znajomość, życzyć powodzenia odwrócić się i od razu bez zbędnej dyskusji opuścić lokal? W sumie to pierwszy raz jestem w takiej sytuacji, bo zazwyczaj kilkuletnie związki wiadomo kiedy się zakończą i nie ma elementy zaskoczonia, natomiast w tym przypadku totalnie nie wiem czego się spodziewac z jej strony, wiec spodziewam się najgorszego. Na takie spotkania się nie chodzi . Jak jest taka zapowiedz to znaczy ze decyzja jest już podjęta przez nią nie ma sensu z nią dalej rozmawiać . Przerobiłem ten błąd sam na sobie możesz się nauczyć na mnie ! nie musisz na własnej skórze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolverine1993 Opublikowano 25 Maja 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 4 minuty temu, Staś napisał: Na takie spotkania się nie chodzi . Jak jest taka zapowiedz to znaczy ze decyzja jest już podjęta przez nią nie ma sensu z nią dalej rozmawiać . Przerobiłem ten błąd sam na sobie możesz się nauczyć na mnie ! nie musisz na własnej skórze. Coś więcej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 25 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 (edytowane) Ps. Takie pierdolenie, że musimy pogadać i nic przez tel to wg mojego doświadczenia, zawsze smnierdzi "rozwodem", może jeszcze być tak, że coś chce ugrać, przetestować, lub grane było na dwa fronty... Edytowane 25 Maja 2021 przez zuckerfrei 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lambert Opublikowano 25 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 6 minut temu, Staś napisał: Przerobiłem ten błąd sam na sobie możesz się nauczyć na mnie ! nie musisz na własnej skórze. Bez przesady, nic mu się nie stanie jak pójdzie. Trochę negatywnych emocji, ale się wyliże. To też jest cześć ludzkiego życia i też na swój sposób piękna i rozwijająca. "Coś się kończy, coś zaczyna" Teraz, zuckerfrei napisał: grane było na dwa fronty Według mnie na bank to... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staś Opublikowano 25 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 Teraz, Wolverine1993 napisał: Coś więcej? Tak pójdziesz kobita będzie Ci marudzi ze jest w kropce nie wie co czuje itd... jedno jest pewne jeżeli ma innego na oku to tego nie usłyszysz . Co najwyżej zarzuty pod swoim adresem - po co Ci to. Jeżeli facet ma coś ważnego do powiedzenia to o tym mówi, jak kobieta ma coś do powiedzenia to robi z tego wydarzenie i cała otoczkę do tego aby tylko się usprawiedliwić - co najmniej w twoich oczach. Mówisz że nie możesz przyjść i może kiedyś indzie to omówicie i tyle. Jesteś wolny ... 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 25 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 1 minutę temu, Staś napisał: może kiedyś indzie to omówicie i tyle. Jesteś wolny No jest to jakiś sposób - mi sie podoba. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolverine1993 Opublikowano 25 Maja 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 5 minut temu, Staś napisał: Tak pójdziesz kobita będzie Ci marudzi ze jest w kropce nie wie co czuje itd... jedno jest pewne jeżeli ma innego na oku to tego nie usłyszysz . Co najwyżej zarzuty pod swoim adresem - po co Ci to. Jeżeli facet ma coś ważnego do powiedzenia to o tym mówi, jak kobieta ma coś do powiedzenia to robi z tego wydarzenie i cała otoczkę do tego aby tylko się usprawiedliwić - co najmniej w twoich oczach. Mówisz że nie możesz przyjść i może kiedyś indzie to omówicie i tyle. Jesteś wolny ... Nawet nie mam zamiaru dopytywać ani wnikać, jak tylko zaczną się dyrdymaly na temat "nie wiem co czuje" to robię od razu ewakuację. Nie mam zamiaru tego wysłuchiwać ani tym bardziej się kajac i prosić o wybaczenie 😀 Nie ta to inna. Myślisz że chce mi się że to przekładać na później i odwlekac to co i tak nieuniknione? To tak jak bać się iść do dentysty z bolącym zębem. Przez chwilę poboli mocniej ale niedługo przestanie całkiem, a tak to trzeba się męczyć i żyć w chorej niepewności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staś Opublikowano 25 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 5 minut temu, Lambert napisał: Bez przesady, nic mu się nie stanie jak pójdzie. Trochę negatywnych emocji, ale się wyliże. To też jest cześć ludzkiego życia i też na swój sposób piękna i rozwijająca. "Coś się kończy, coś zaczyna" Według mnie na bank to... Po co jej udzielać atencji jeszcze na jej terenie 😎 Kolega z klubu sado macho ( to negatywne emocje nie potrzebne w ogóle , świat daje je za darmo nie trzeba po nie iść do kobiety) No dla sado macho na-pewno, nie ma jak się upodlić przez kobieta Jeżeli na bank to chyba należało by na drugą stronę ulic przejść i wystawy oglądać sklepowe jak będzie się taka mijać na mieście a nie herbatkę u niej spijać 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolverine1993 Opublikowano 25 Maja 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 Przeżyłem 2.5 roku temu bardzo bolesne rozstanie po kilku latach więc przeżyje i te po dwóch miesiącach 😆 W sumie każde boli jednakowo, ale myślę że z tego się wyliżę dużo szybciej niż 2 lata 😏 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staś Opublikowano 25 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 3 minuty temu, Wolverine1993 napisał: Nawet nie mam zamiaru dopytywać ani wnikać, jak tylko zaczną się dyrdymaly na temat "nie wiem co czuje" to robię od razu ewakuację. Nie mam zamiaru tego wysłuchiwać ani tym bardziej się kajac i prosić o wybaczenie 😀 Nie ta to inna. Myślisz że chce mi się że to przekładać na później i odwlekac to co i tak nieuniknione? To tak jak bać się iść do dentysty z bolącym zębem. Przez chwilę poboli mocniej ale niedługo przestanie całkiem, a tak to trzeba się męczyć i żyć w chorej niepewności. A jednak w sercu tyli się płomyk nadziej tak silny że zawsze tam będzie zapierdalać( tez tak miałem) no cóż jak by to powiedzieć nie jesteś jej "ODYNEM" i nigdy nie będziesz. Im szyciej znajdziej lepsza laske od niej tym szybcie ugasisz ten jebany płomyk nadziej który Ci tam Ciągnie ! Ps. Chory ząb to banał , strach łatwo przełamać . Cholerne emocja i chemia w mózgu szczególnie w młodych latach to dla faceta po-prostu trucizna ! 2 minuty temu, Wolverine1993 napisał: Przeżyłem 2.5 roku temu bardzo bolesne rozstanie po kilku latach więc przeżyje i te po dwóch miesiącach 😆 W sumie każde boli jednakowo, ale myślę że z tego się wyliżę dużo szybciej niż 2 lata 😏 Kurcze ....to są te pytanie . Nie nauczyłeś się na pierwszej .... no cóż niektórzy podchodzą do prawa jazdy i po 10 razy i dalej oblewają ! Powodzenia bracie ..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lambert Opublikowano 25 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 25 minut temu, Staś napisał: Po co jej udzielać atencji jeszcze na jej terenie 😎 Kolega z klubu sado macho ( to negatywne emocje nie potrzebne w ogóle , świat daje je za darmo nie trzeba po nie iść do kobiety) No dla sado macho na-pewno, Aha, czyli ma się bać opinii jakiejś typiary którą zna 3 miesiące, bo może powiedzieć mu coś przykrego? Bez przesady... Sado maso jest wtedy jak ktoś lubi negatywne emocje. Brak lęku przed negatywnymi emocjami to odwaga a nie sado-maso. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolverine1993 Opublikowano 25 Maja 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 @Staś człowiek nie robot, po pewnym czasie zaczyna coś czuć do drugiej osoby. Gdybym tego podświadomie nie chciał to bym się z tą osobą nie spotykał od kilku tygodni. No ale jeśli nie ta to inna. Przeżyje to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 25 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 Jak mi laska mówi przez neta, że musimy pogadać, to od razu atakuję, że mam gadać co i jak. Jak nie chce powiedzieć to ją żegnam i tyle. Po chuj sobie ryć banię o co jej chodzi i jeszcze zapierdalać na spotkanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tornado Opublikowano 25 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 2 godziny temu, zuckerfrei napisał: TWO AND A HALF MEN - I Understand Curwa BRACHU przecie to macgayverowski podręcznik w postaci serialowej. Polecam odcinek ze spaleniem CHATY. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
icman Opublikowano 25 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 „A tę patelnie to se w dupę wsadź” był taki dowcip o zajączku. I to jest dokładnie to co uświadomiłem sobie mając 40+ dopiero, bycie w kontakcie z życiem jest dużo prostsze i efektywniejsze niż projekcja i walka o własny wizerunek. Koncepcje i idee, choćby te najświętsze, wyrządziły więcej złego niż dobrego. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staś Opublikowano 25 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 Godzinę temu, Lambert napisał: Aha, czyli ma się bać opinii jakiejś typiary którą zna 3 miesiące, bo może powiedzieć mu coś przykrego? Bez przesady... Sado maso jest wtedy jak ktoś lubi negatywne emocje. Brak lęku przed negatywnymi emocjami to odwaga a nie sado-maso. No cóż dziś wszystko można odwrócić w drugą stronę , ale Ja jakoś fanem Kris KROSS nigdy nie byłem . Tak ze jak kolega woli JUMP no to JUMP bo kobieta powiedziała ze.... JUMP Ps chyba inaczej postrzegamy co najmniej słowo odwaga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolverine1993 Opublikowano 25 Maja 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 (edytowane) Już po. Od razu na wstępie zapytałem o co chodzi. Zbierała się parę minut aż mi wyznała że ona nigdy nie była w poważnym związku i ma problemem ze nie potrafi/boi się zaangażować i boi się poważnych związków/relacji. Usiadłem przy stoliku, ona siedziała na kanapie. Oczywiście się wypierała że ona nie chce końca znajomości. Zachowałem zimna krew nie widać było po mnie jakiegoś specjalnego żalu ani wzruszenia, za to ona płakała i patrzyła na mnie oczami kota ze Shreka. Nie mogłem już tego znieść i w pewnej chwili pożegnałem się i wyszedłem. Nie pobiegła za mną ani nie próbowała zatrzymać także wiem że zrobiłem dobrze. Widocznie nic do mnie nie czuła. Tak w życiu bywa. Będzie mi pewnie ciężko przez parę dni/tygodni ale jakoś się pozbieram i zapomnę. Póki co nie ma tragedii ale wiem że to do mnie dotrze po jakimś czasie. Kolejna nieudana relecja do kolekcji. Mimo wszystko dziękuję dla A, że dzięki niej zapomniałem na dobre po ponad dwóch latach o J. Może to głupie ale myślałem że nigdy się w tamtej nie odkocham. A z tą pójdzie mi raczej o wiele szybciej, bo to wkoncu tylko 3 miesiące 😉 Edytowane 25 Maja 2021 przez Wolverine1993 12 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gnukij1 Opublikowano 25 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 @Wolverine1993 zachowałeś zimną twarz a to może oznaczać to, że w przyszłości będziesz jeszcze testowany czy rzeczywiście zgadza się to z prawdą. Mogło dojść do zwarcia styków. Gratuluje że zachowałeś zimną twarz, pamiętam jak ja kiedyś po drugim rozstaniu zaczęłem się motać. Szklane oczy, nienaganna gra na emocjach. Czasem tak łatwo jest się na to nabrać, lepsza gra aktorska niż w najlepszym filmie. Gratuluje, straciłeś tylko 3 miesiące na nierokujacą najlepiej relację. Kobieta jak czuje do ciebie porządanie, nigdy nie zrezygnuje z wyimaginowanych powodów. Trzymaj się brachu, poradzisz sobie z tym napewno. Wyjdź pogadaj z kumplami, albo po prostu tu. Ulży Ci napewno. Masz zagwarantowaną pełna anonimowość, nikt nie wyśmieje czy coś. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolverine1993 Opublikowano 25 Maja 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 3 minuty temu, gnukij1 napisał: @Wolverine1993 zachowałeś zimną twarz a to może oznaczać to, że w przyszłości będziesz jeszcze testowany czy rzeczywiście zgadza się to z prawdą. Mogło dojść do zwarcia styków. Gratuluje że zachowałeś zimną twarz, pamiętam jak ja kiedyś po drugim rozstaniu zaczęłem się motać. Szklane oczy, nienaganna gra na emocjach. Czasem tak łatwo jest się na to nabrać, lepsza gra aktorska niż w najlepszym filmie. Gratuluje, straciłeś tylko 3 miesiące na nierokujacą najlepiej relację. Kobieta jak czuje do ciebie porządanie, nigdy nie zrezygnuje z wyimaginowanych powodów. Trzymaj się brachu, poradzisz sobie z tym napewno. Wyjdź pogadaj z kumplami, albo po prostu tu. Ulży Ci napewno. Masz zagwarantowaną pełna anonimowość, nikt nie wyśmieje czy coś. Wyszło chyba na to że to ja zakończyłem albo specjalnie tak manipulowała żeby udawać niewiniątko żebym czul się winny że nic do mnie nie czuje xd Ah te baby. Poza tym porządanie do mnie czuła przynajmniej w łóżku robiła rzeczy o których wcześniej mogłem tylko pomarzyć. Nie wiem co się stało i dlaczego tak nagle. Jak mawia klasyk "jak do tego doszło? Nie wiem" Jeszcze kilka dni temu nie sądziłem że to tak nagle wszystko pierdolnie. Poraz kolejny życie zaskakuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ntech Opublikowano 25 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 17 minut temu, Wolverine1993 napisał: Zachowałem zimna krew nie widać było po mnie jakiegoś specjalnego żalu ani wzruszenia, za to ona płakała i patrzyła na mnie oczami kota ze Shreka. Nie mogłem już tego znieść i w pewnej chwili pożegnałem się i wyszedłem. Nie pobiegła za mną ani nie próbowała zatrzymać także wiem że zrobiłem dobrze. BARDZO dobrze. To była mina. Miałeś krzyczeć, rozdzierać szaty, ubliżać lub coś zarzucać. Mogłaby wyjść z tego w nimbie ofiary usprawiedliwionej Twoim nieracjonalnym zachowaniem. "Od początku wiedziałam że coś z nim nie tak". A tak została sama ze swoim spierdoleniem i poczuciem winy. Świetnie! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GriTo Opublikowano 25 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 4 godziny temu, Wolverine1993 napisał: do tego stopnia że miała łzy w oczach one to łzy mają na zawołanie... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolverine1993 Opublikowano 25 Maja 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 4 minuty temu, ntech napisał: BARDZO dobrze. To była mina. Miałeś krzyczeć, rozdzierać szaty, ubliżać lub coś zarzucać. Mogłaby wyjść z tego w nimbie ofiary usprawiedliwionej Twoim nieracjonalnym zachowaniem. "Od początku wiedziałam że coś z nim nie tak". A tak została sama ze swoim spierdoleniem i poczuciem winy. Świetnie! Dzięki. Jakoś nie jest mi z tego powodu za wesoło, ale to było najlepsze co mogłem w danej chwili zrobić. W głębi duszy nie chciałem tego kończyć, bo fajnie mi się z nią spędzało czas i w ogóle podobał mi się jej styl bycia. Ale skoro jej czegoś brakowało i ma jakieś problemy emocjonalne to niestety ale ja jej w tym nie pomogę i nie zmuszę nikogo do uczuć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BlacKnight Opublikowano 25 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 Nowy Bolec=95% szans Chcę zostać sama=5% szans 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolverine1993 Opublikowano 25 Maja 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 1 minutę temu, GriTo napisał: one to łzy mają na zawołanie... Akurat pierwszy raz przy mnie płakała. Wczesniej jak mi pisala o ojcu alkoholiku to coś tak wspomniała se się rozkleiła. Teraz, BlacKnight napisał: Nowy Bolec=95% szans Chcę zostać sama=5% szans No oczywiście że tak, jak mogłoby być inaczej 😏 Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Też bym pewnie tak zrobił gdyby pojawiła się lepsza na horyzoncie 😀 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ntech Opublikowano 25 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2021 (edytowane) 6 minut temu, Wolverine1993 napisał: Akurat pierwszy raz przy mnie płakała Daj spokój. Dla nich płacz to jak dla Ciebie wysmarkać nos. To narzędzie manipulacji. Nie ma ŻADNEGO związku z ich stanem emocjonalnym a ma jedynie wywoływać poczucie winy i nasze działania żeby zaspokoić ich kaprysy. Program taki sam u każdej. Zwłaszcza jak coś napierdolą to płaczą. Daj spokój. Miałbyś zryty beret. W sumie powinieneś podziękować jej, zaoszczędziła Ci rok lub dwa życia zmarnowanego na emocjonalnych jazdach, szantażach, manipulacjach i całym tym gównie zwanym DDA. Idź naprzód! Edytowane 25 Maja 2021 przez ntech 7 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi