Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 Jako że najbardziej rozpowszechnianą sztuką walki na tym forum jest boks poczolem przygotowania w tym kierunku (a kto szczęśliwemu zabroni) ciekawość skierowała się w kierunku treningówPooglądałem filmiki i mnie bambo rorpierdzielilhttp://m.cda.pl/video/428434Osobiście kierunkuje się na wytrzymałość i siłę ale boks to chyba najlepszy kierunek☺☺☺☺ Ponieważ istniał już temat o takim samym tytule przeniosłem post. Polecam w przyszłości skorzystać z wyszukiwarki. Q Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 Boks wzowiłem dzisaj, fantastyczny sport! Daje siłe, odwage i galaktyczną pewnosc siebie...Jak najbardziej polecam...Ważne zeby zadbac o konkretnego trenera, chlopakow na sali bez bluzgania i patologii. Tylko dobry, solidny klub na wysokim poziomie a nie melina... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 Boks dobry i dla faceta w podeszłym wieku jest, dla tego jak już nie będę w stanie wysoko i dynamicznie kopać, przejdę na boks. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kootas Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 Dobry trener to podstawa.Żadne filmiki z netu itp.MUSISZ mieć podstawową technikę, żeby sobie nie zrobić krzywdy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 Ja kiedyś chciałem trenować zapasy, ale już u nas amatorów w wieku 20+ nie przyjmują, więc poszedłem na boks. Od listopada idę konkretnie i regularnie (teraz z powodów czasowych i innych śmigałem rzadko). Chciałbym mma, ale jako-takiego nie ma (jest najbliżej 50 km stąd). Za to 'u siebie' mam boks, bjj i kickboxing, więc nie ma problemu. Na razie trenowałem 3 miesiące bjj, 5 miesięcy boks no i teraz chcę wrócić i naginać ile się da. Kozacki sport, nigdy się tak dobrze nie czułem jak po ciężkim treningu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 Boks wzowiłem dzisaj, fantastyczny sport! Daje siłe, odwage i galaktyczną pewnosc siebie...Jak najbardziej polecam...Ważne zeby zadbac o konkretnego trenera, chlopakow na sali bez bluzgania i patologii. Tylko dobry, solidny klub na wysokim poziomie a nie melina...ŁKS ŁÒDŹ LEPSEJ OFERTY W OKOLICY NIEMAREDZIU PO SHOTOKAN DO Z DZIS SZPAGAT NA STOLKACH ROBIE☺☺☺☺☺ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 (edytowane) W boksie najwazniejsze sa podstawy, technika i silne nogi...Paradoksalnie całe uderzenie zaczyna sie od nóg, a wlasciwie ich miesni...Do tego skakanka aby umieć poruszac sie lekko na nogach... Edytowane 25 Października 2015 przez Assasyn 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 @Tarnawa to powinieneś wiedzieć że robienie szpagatu a kopanie dynamiczne to dwie różne sprawy. Ponadto zobacz sobie np. stare filmy z Oyamą jak już po 60 był. Mimo niesamowitej pary w rękach to kopnięcia były już niskie i pozbawione dawnej dynamiki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 red długo trenujesz? Trenujesz kickboxing czy co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 Masz red pełną rację Z tym že ją już nie chce się wkurwiac pełne opanowanie spokój ,ilu z tych dresów na ulicy zna tą siłę ile razy będę potrzebował kopyto do gory zadrzec nie ma sensu się szarpać o wyimaginowane bzdury Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 kyokushin karate niedługo stuknie ćwierć wieku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 Oj chyba więcej niż 25 latek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 No wiekowo mam "ciut więcej" wiadomo że od niemowlaka nie trenowałem , mój wiek jest w profilu podany , ale treningu będzie już prawie ćwierć wieku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mordimer Opublikowano 30 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2015 kyokushin karate niedługo stuknie ćwierć wiekumyślałem, ze jest znacznie dłużej; jeszcze latach 90 za smarkacza ponad 2 lata ćwiczyłem to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 31 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2015 Mordimer historia kyokushin jest znacznie dłuższa. Właściwie trudno nawet ją datować,trzeba by liczyć albo od momentu gdy Oyama założył pierwszą szkołę lub od momentu gdy założył pierwszą federację. W Polsce jeszcze za komuny pojawiały się "pierwsze jaskółki". Miałem na myśli iż ja trenuję prawie 25 lat. Dokładnie zacząłem w 91 roku, w przyszłym roku strzeli ćwierć wieku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mordimer Opublikowano 31 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2015 Mordimer historia kyokushin jest znacznie dłuższa. Właściwie trudno nawet ją datować,trzeba by liczyć albo od momentu gdy Oyama założył pierwszą szkołę lub od momentu gdy założył pierwszą federację. W Polsce jeszcze za komuny pojawiały się "pierwsze jaskółki". Miałem na myśli iż ja trenuję prawie 25 lat. Dokładnie zacząłem w 91 roku, w przyszłym roku strzeli ćwierć wieku. red nie pamiętam dokładnie jakie lata ale trenowałem za młodego chyba 2-3 lata, dalej mam znajomych co dalej kontynuują temat ponad 20 lat w temacie karate Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kootas Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2016 (edytowane) Polak Krzysztof Głowacki obronił dziś tytuł mistrza świata. Posyłając Cunningama cztery (4) razy na deski. Życzę kolejnych wygranych. http://www.cda.pl/video/647762d6 Edytowane 17 Kwietnia 2016 przez kootas 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kootas Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 Kolejny talent z Kuby: 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kootas Opublikowano 11 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2016 Bracia, w przyszły weekend uczta. Głowacki i Usyk. Kibicuję Krzysztofowi. P.s. Oczywiście Me(n)dia trąbią o Popku, żenua. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gruby Grubas Opublikowano 11 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2016 Pytanie do osób, które boks trenowały i miały z tym coś wspólnego: czy warto zacząć ćwiczyć boks samemu, we własnym zakresie, bez żadnego trenera? Trochę w taki sposób jak to zrobił Marek, czyli kupił worek i zaczął naparzać. Chodzi mi o to, że jak zacznę sam, to mogę nauczyć się nieprawidłowych nawyków, złej techniki itp. i później może być ciężko skorygować. Z drugiej strony jednak łatwiejsze jest zorganizowanie sobie samemu worka i rękawic - w najbliższym czasie na pewno nie będę mógł zapisać się na normalne treningi. Jak myślicie: lepiej w ogóle nie zaczynać, czy zacząć samemu i narazić się na błędy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mordimer Opublikowano 11 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2016 jak nie miałeś styczności to tak jak piszesz szału nie będzie co do złapania jakiejś formy nie mając nigdy styczności to radziłbym się skonsultować z jakimś trenerem, dużo ludzi z mojego otoczenia zaczęła biegać (często z nadwagą) itp przypłacili kontuzjami i ćwiczyli góra 3-4 tygodnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mocny Wilk Opublikowano 11 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2016 (edytowane) 23 minuty temu, Gruby Grubas napisał: Jak myślicie: lepiej w ogóle nie zaczynać, czy zacząć samemu i narazić się na błędy? Zacznij pod okiem trenera w klubie. Sam moim zdaniem się niczego nie nauczysz, bo kto Cię nauczy techniki i prawidłowych nawyków? W dużej mierze od techniki zależy siła ciosu i bezpieczeństwo jego wykonania tzn, że druga ręka "wraca do obrony" i się nie wystawiasz na strzała poprzez podnoszenie podbródka czy odsłanianie żeber, przynajmniej u mnie tak uczą. Samemu możesz uszkodzić sobie nadgarstki, mi dopiero po 2-3 miesiącach lewy nadgarstek przyzwyczaił się do sierpów i mogę walić z całej pary. Ja sam zacząłem nawalać worek w domu, gdy już nauczyłem się podstaw czyli techniki ciosów i poruszania się, wtedy trening samemu ma sens, bo szlifujesz podstawy i nabierasz automatyzmu zachowań też poza salą treningową. Dobrym pomysłem będzie zacząć trenować samemu, ale skakanie na skakance! Mi bardzo dużo to pomogło, bo z początku to miałem drewniane nogi a teraz nakurwiam combosy jak Rocky , kondycja też znacznie w górę, a skoczność w boksie dobra sprawa Rób jakiś trening ogólnorozwojowy puki nie pójdziesz na treningi. Edytowane 11 Września 2016 przez Mocny Wilk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szkarłatny Opublikowano 12 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2016 Czy ktos zauwazyl, ze Pacman wraca z emerytury? No i kto to do ciezkiej pilki lekarskiej jest ten Vargas? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zraszacz888 Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Ja trenowałem boks jakiś czas . Naprawde bardzo fajny sport Podstaw można się dosyć szybko nauczyć , na ulice jest przydatny . Jednak żeby nauczyć się lepiej - kombinacje , odpowiednia praca nóg , prawidłowe trzymanie dystansu , przedewszystkim defensywa - trzeba trenować odpowiednio długo , oczywiście pod okiem trenera i swoje trzeba przesparować . Treningowe walki są bardzo ważne . Sa mistrzowie sali bokserskiej , mistrzowie walki z cieniem i na worku , a gdy przychodzi realna walka nei potrafią wprowadzić swoich umiejetnosci . Jeśli chodzi o trenowanie to oczywiście sekcja i trener jest niezastąpiony . Samemu można nauczyć się złych nawyków , które trener wyłapie i skoryguje . Aczkolwiek w internecie widziałem dużo fajnych filmików instruktażowych , o ile pamiętam nazywały się akademia boksu i prowadził to Fiodor Łapin- stosując się dokładnie do tego co mówi , próbując wyłapywać samemu błędy w lustrze , waląc po worku , stosując konkretne techniki można się czegos nauczyć i na pewno w walce ulicznej będziemy mieli przewagę nad gościem , który nie trenował . Podkręcając intensywnośc i czestotliwnośc uderzeń na worku bijąc seriami , próbując dołożyć do tego jakąs prace nóg tj. chodzenie na boki , można się czegoś nauczyć . Widziałem filmiki Marka na których wali w worek , fajnie to wygląda , dostrzegam błędy techniczne i nawyki których nie miał okazji poprawić trener ale i tak jest dobrze . W przypadku ataku z taka czestotliwością dokładając siłe ciosu , oponent będzie miał problemy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TestosteroneBoy Opublikowano 18 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2016 kazdemu kto nie trenował polecam chociaz pare miesiecy boksu (najlepiej) albo czegos innego, moze bjj pod okiem dobrego trenera, nie jakiegos pseudo senseja. naprawde nawet pol roku porzadnych treningów bokserskich daje niesamowite przewage nad 90% spoleczenstwa ktore nigdy w zyciu nie cwiczylo nic... wzrasta pewnosc siebie, czujesz sie pewniejszy w razie ewentualnej konfrontacji.. to jak nauka jazdy autem, zostaje z toba na bardzo długo jak nie na całe zycie... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi