Skocz do zawartości

Przerób surowców wtórnych, czyli PLN na papier toaletowy


Rnext

Rekomendowane odpowiedzi

Prymusi postępu i genialnych strategii gospodarczych z PiS, nie śpią, tylko po nocach dociskają ręcznie prasy drukarskie.

Po przejęciu przez "magnata z Orlenu" rynku gazet, pora na zamianę NBPu w skład makulatury.

Rozpędzamy się panowie. Kwietniowy odczyt czarodziejskiej inflacji to już 5.1%.

 

PrUk9kpTURBXy8wMmJmZmYyZDZkOTA0MmMxOGY4M

 

Przoduje od jakiegoś czasu Turcja, ale wprawdzie daleko Kaczyńskiemu do Erdogana to pewnie podobnie jak on, odrobinkę też liczy że podniesienie stóp % pomoże wyhamować inflację. Tyle że Kaczyński nie uczy się na błędach, ani cudzych ani własnych. Gdyby się uczył, można by jeszcze zrozumieć dlaczego ich tyle popełnia. A tak, to nie rozumiemy, ale za to znamy wyjaśnienie.

 

Tak się ma TRYPLN za ostatni rok. 30% w plecy do dewaluującego się w tempie wodospadu PLNa. I guzik. Jak ludzie nie chcą waluty to żadne stopy procentowe nie pomogą. 

image.thumb.png.bd6f716d88780a7dc49c7f44aa2c8a6c.png

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Rnext napisał:

Kwietniowy odczyt czarodziejskiej inflacji to już 5.1%

Ja tam słyszałem, że u nas inflacja tak miłuje mości rządzących, że łaskawie się zmniejsza, gdy tylko Ten Którego Imienia Nie Wypada Wymawiać zmarszczy swe siwe brwi 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to napiszę tylko raz. 

 

Tak naprawdę problem leży w społeczeństwie, które składa sie z ludzi wychowanych w PRL, ich dzieci, na które wpływ mieli znaczący ci w PRL wychowani, i młodych lewicujących, którzy PRLu nie pamiętają, no ale teraz jest modnie być lewakiem.

 

Czyli macie do głębi lewackie społeczeństwo (tak ja wiem 9/10 zapytanych będzie się zapierać, ale jak zaczniecie konkretną rozmowę np. o zasiłkach wyjdzie, w którą stronę kompas pokazuje).

 

Klasa polityczna jest odzwierciedleniem społeczeństwa, bo mimo że mamy partiokrację, suweren mógłby zmienić ustrój przy odpowiednim poziomie determinacji.

 

Tak więc macie starych, którym się robi mokro na wspomnienie młodości, bo już młodzi nie są, a młodość mieli w PRL, więc chcą tego co im sie z młodością kojarzy.

 

Macie średnie pokolenie, które jest skażone przez stare, do tego nie ma lekko, więc chętnie wyciągnie rękę po socjal. 

 

I macie młode pokolenie, które chce mieć, ale się nie narobić.

 

Na koniec macie polityków, którzy muszą komuś zajebać, żeby dać tym wymienionym wyżej, a przy okazji sobie zapewnić uposażenie. 

 

Większość społeczeństwa marzy o socjalizmie z ludzką twarzą, tak jak marzyli przed końcem PRL.

 

To ja wam teraz powiem co dostaniecie tak naprawdę, bo nie socjalizm z ludzką twarzą, dostaniecie korpokomunizm z kaczym dziobem.   

 

  

  • Like 11
  • Dzięki 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisowska gospodarka bazuje na konsumpcji i długu + wydatki rządowe (niegospodarność). Przecież oni sami o tym mówią, więc dlatego rozpierdala inflacja (wyższe wpływy z VAT - klejnot koronny pisu), a dopóki UE 2% to za chuja nie ma szans na podniesienie stóp procentowych. Nawet drobnej korekty nie będzie. Dopóki USA nie podniesie i EBC my też nie podniesiemy, a na to dłuuugo się nie zapowiada xD

 

Pomidorki w sklepie dzisiaj za 9.99 zł, nie jem już pomidorków 😆 Wejdzie na grubo elastyczność popytu i zobaczymy wtedy. Pewne mechanizmy ratunkowe odpalają się naturalnie, dojdzie do automatyzacji prawdopodobnie, do podniesienia wydajności u tych, którzy przetrwają, albo całkowicie zmieni się struktura gospodarki na bardziej wolnościową, wymuszoną oddolnie. Mówi się, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest w porządku, tak przecież miało być, jest i będzie.

 

"Vateusz" Morawiecki nie raz przyznał w ciagu ostatnich kilkunastu miesięcy pandemii, że najważniejszy jest budżet i że to właśnie budżet ma zostać uratowany. Nie nasza gospodarka jako całość, tylko własnie budżet. A że budżet jest pusty i że jesteśmy dodatkowo zadłużeni po uszy, to trzeba przecież to zadłużenie spłacić. Jedną z metod spłaty zadłużenia, a jednocześnie tę najmniej bolesną dla samych rządzących jest własnie mechanizm inflacji powodujący zmniejszenie tego zadłużenia. Jest to dla "Vateusza" najlepszy możliwy sposób oraz najlepszy podatek, ponieważ po cichu jest on nakładany na nas wszystkich i nawet gdy rano idę po bułki na śniadanie, to swoim głodem oraz ochotą na bułki własnie owy dług mu spłacę. 

 

Także wszystko jest w jak najlepszym porządku co raz jeszcze podkreślę.

 

Przy okazji tego co napisał @Mosze Red ten cały inflacyjny mechanizm jest według zdecydowanej większości społeczeństwa sposobem na rozwój gospodarczy. Przecież w szkołach uczy się socjalizmu/keynsizmu, a nie ekonomii właściwej stawiającej na pierwszym miejscu przedsiębiorczą i pomysłową jednostkę, niskie i proste podatki, przyjazne i proste prawo, ogólnie klimat sprzyjający zakladaniu firm i rozwojowi gospodarczemu. Gospodarka jako całość ma przecież efekt deflacyjny, a nie inflacyny. Deflacja według głównego nurtu tzw. ekonomiii jest zła, spowalnia rozwój gospodarczy. Tymczasem chyba lepiej jest kupić za tę samą kwotę waluty więcej niż mniej. 

 

Keynsizm stawia na pobudzanie gospodarki wydatkami rządowymi, czyli między innymi dodrukiem pieniądza, co z kolei powoduje wzrost inflacji i zadłużenia. Inflacja dla gospodarki jest wedlug tej teorii dobra, ponieważ wtedy firmy mogą inwestować, rozwjać się, przy okazji rząd swoimi interwecjami rownież pobudza gospodarkę, daje ludziom pracę. Jedni kopią doły, a inni następnego dnia je zasypują i tak to się kręci. Przy okazji dodruku można rzucić też trochę kasy najbiedniejszym i zlikwidować tym samym ubóstwo. Normalnie raj na ziemi.

 

Niestety ludzie budzą się gdy jest za późno i ich pensja nie wystarcza nawet na kilogram mięsa i sami wprowadzają barter cofając się do prymitywnych metod gospodarowania.  Albo nie budzą się wcale, ponieważ oni nie rozumieją tych mechanizmów. Uwierzą w przemówienia władców o spisku imperialistów, ktorzy do tego doprowadzili poprzez spekulację. 

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forumowicze proszę o radę Zastanawiam się nad zakupem mieszkania. Pytanie czy jest ryzyko że jak dojebia stopy i zwolni gospodarka czy nie wjedzie kryzys i zastój na parę lat. I wtedy trzeba będzie roboty szukać za granicą żeby nie stracić mieszkania... ??

Swoją drogą też mam na horyzoncie wysoka premie i zastanawiam się czy nie spłacić części kredytu hipotecznego(skracając jego okres).

Mam dom podzielony na 3 mieszkania które wynajmuje ale tam nie mieszkam bo się nie opłaca (60m na 1 osobę trochę bez sensu). 

Obawiam się że z mojej premii za rok zostanie połowa...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, mac napisał:

Przecież oni sami o tym mówią, więc dlatego rozpierdala inflacja (wyższe wpływy z VAT - klejnot koronny pisu), a dopóki UE 2% to za chuja nie ma szans na podniesienie stóp procentowych. Nawet drobnej korekty nie będzie. Dopóki USA nie podniesie i EBC my też nie podniesiemy, a na to dłuuugo się nie zapowiada xD

Czy oprócz wprowadzenia ponownego lockdownuw okresie jesiennym jest wgl możliwość zatrzymania tej powoli rozpędzanej kulki śnieżnej? 

 

Osobiście obstawiam że w styczniu 2022 inflacja będzie pomykać już na poziomie 10% ktoś da więcej? :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wincenty awaryjnie UE uratuje, warunkowe przyjęcie euro z zamordyzmem podatkowym, ale to w skrajnych warunkach. NBP zadziała ze stopami, jak inne banki centralne na świecie zadziałają. Ciężko obstawić, mamy raczej politykę kopiuj - wklej. Nowego wału nie wprowadzą, nie ma na to najmniejszych szans. Ewentualnie coś pokombinują ze składką, ale nic więcej się nie uda wprowadzić. Co to za kraj, w którym utrzymać na normalnym poziomie możesz się wyłącznie w IT i pochodnych technologicznych, zdalnych. Reszta zapierdala za 4 koła brutto, a minimalna krajowa według pisu to klasa średnia. 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, mac napisał:

NBP zadziała ze stopami, jak inne banki centralne na świecie zadziałają. Ciężko obstawić, mamy raczej politykę kopiuj - wklej

No spoko, ale pytanie teraz czy my nie rozjebiemy się dużo wcześniej jak żaba na asfalcie po manewrach naszych jasnie panujących :D

Złotówka pod względem stabilności to śmieć do podcierania dupyw porownaniu do euro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niższej inflacji raczej nie ma co oczekiwać. A skoro tak, to może warto wziąć pożyczkę hipoteczną i kupić proinflacyjne aktywa. Kasa wypłacana do ręki, stałe oprocentowanie przez 5 lat w wysokości 4%. To już teraz mniej, niż oficjalna inflacja, dług się sam będzie dewaluował, a po pięciu latach w razie czego można spłacić od razu całość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy kto robi zakupy widzi, jak dzięki naszej władzy polepszają się warunki życia. Kiedyś tankowanie za 50zł trwało dłużej, a teraz robimy to szybciej. Kiedyś za 50zł mieliśmy ciężki koszyk, dzisiaj jest sporo lżejszy. Chwała naszej parti!

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 5/26/2021 at 6:53 PM, mac said:

całkowicie zmieni się struktura gospodarki na bardziej wolnościową, wymuszoną oddolnie

Państwowy holding hotelowo-turystyczny, państwowy holding prasy, państwowy monopol energetyczno-paliwowy, a po cichu mówi się o wprowadzeniu bocznymi drzwiami centralnego skupu wytworów rolniczych (przekształcenie ARR?). O ile pietruszkę czy nawet chleb da się przenieść w barter, o tyle benzyna, prąd, woda, informacje - tego tak łatwo się nie "uwolni".

On 5/26/2021 at 10:50 PM, mac said:

NBP zadziała ze stopami, jak inne banki centralne na świecie zadziałają.

Mam swoją teorię na ten temat: znów mylimy metodę z celem. Inflacja nie jest problemem, jest drogą do celu, więc nikt nie będzie z nią "walczył". Z tego względu, stopy zostaną utrzymane na glebie, aż cel zostanie osiągnięty. Dodajmy do tego 4.9% w USA, i pomysły podatku +21% niejakiego Bidena, a aktualnie stniejące stopy wraz ze wzrostem cen wystarczą, by uruchomić "kulę śnieżną". Po co? Czysta spekulacja to już, ale prawdopodobnie po to samo co zrobił Grabski:

- podatek jednorazowy "wyrównawczy"

- zbilansowanie budżetu

- waloryzacja podatków

- restrukturyzaca państwowych monopoli (trzeba więc jakieś stworzyć)

- cięcia budżetowe (pa pa 500+, 300+, zasiłki, renty, emerytury, bizantyjskie zatrudnienie w administracji)

- wprowadzenie nowej waluty (na 99% wyłącznie elektronicznej, może dowód osobisty NFC lub... chip) co "usprawni" wszelki proces rąbania opodatkowania 99% społeczeństwa

 

Jedyne co mnie zastanawia, to dziwne zabiegi na złocie. Niby ściągają fizycznie, niby zabezpiecza przed inflacją... ale to za łatwo by było. Bo że kataster wyrówna ucieczkę kapitału w nieruchy, to chyba nie trzeba proroka. Timing.

 

On 5/26/2021 at 5:34 PM, Rnext said:

A tak, to nie rozumiemy, ale za to znamy wyjaśnienie.

Działa dla dobra swego narodu, oczywiście. Inne wyjaśnienia mogą wkrótce zostać powiązane ze spadkiem ratingu społecznego.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.