Skocz do zawartości

Dlaczego Azjatki wolą białych mężczyzn?


Rekomendowane odpowiedzi

40 minutes ago, Baca1980 said:


Oczywiście że można. Tylko na miejscową odmianę wystarczy tygodniowa kuracja metronidazolem :). Natomiast odmiana azjatycka nie poddaje się tak łatwo.

Może jakby na miejscu poszedł do lekarza to dostał by coś na miejscową odmianę. Tak tylko gdybym, dzięki za tą nazwę, może się przydać ; )

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Infernal Dopamine napisał:

Siedzi tam jakiś Asiaconda i narzeka na miejscowe kobiety, że się puszczają z białasami xD

 

Ciekawe jak by to wyglądało siedzi taki Azjata 150 cm wzrostu, 9cm kiełbasy w spodniach i marudzi, że

białasy 170-180 cm wzrostu do tego z kiełbasą 14 cm zabierają nasze witaminki😆🤣😂

  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Egregor Zeta napisał:

Jak ktoś ma zjebany mindset to nawet azjatka obrobi mu lepiej dupę jak polka..

Zgadza się.

 

Dodał bym jeszcze jedno, mianowicie patrzysz na siebie i wiesz że nie jesteś nawet przeciętny.
Ale nie z teoriami blackpill tylko szczerze z samym sobą. Wtedy nie licz że w innych krajach będzie branie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedną z przyczyn dlaczego Azjatki chcą „ Białych” ,może być to kult siły. Amerykanie postrzegani jako „najeźdźcy” w Azji głośni,wysocy,

odżywieni,pewni siebie, płacili dolarami w Burdelach ,mieli technologie (Helikoptery,lotniskowce,broń i nowoczesne produkty AGD TV,tostery,.itp) a w tamtym czasie Azjaci „zapier….” w polu

po kostki w wodzie sadząc ryż ,mało mieli jedzenia ,nie obronili swojej wioski.

 

Do tego propaganda ,kraje ”podbite kulturowo” przez USA ,były nasycone propagandą sukcesu USA ,filmy i styl życia.

 

-Cejrowski kiedyś w jednej z książek pisał o tym jak kobiety z plemienia nadstawiały się obcym.

 

 

Translator:

"Kiedy myślę o tym, co to znaczy być „całkowicie Amerykaninem”, wyobrażam sobie prototypowego białego mężczyznę – dobrze zbudowanego fizycznie, towarzyskiego, charyzmatycznego, lubianego przez wszystkich. Ta tradycyjnie męska osoba reprezentuje idealnego mężczyznę wzmocnionego tym, co widzimy w telewizji, w filmach i w szerszym głównym nurcie.

 
Jednak mężczyźni pochodzenia azjatyckiego w Ameryce nigdy nie pasowali do tej formy. W przeciwieństwie do azjatyckich Amerykanek, które od dawna fetyszyzują na Zachodzie, jesteśmy deseksualizowani od czasu, gdy pierwsze społeczności chińskie wyemigrowały do USA. W celu zminimalizowania zagrożenia stwarzanego przez Chińczyków – których często przedstawiano jako kradnących pracę i kobiety białym Amerykanom – Azjatów charakteryzowano jako pasywnych, zniewieściałych i słabych”.
Te stereotypy były dalej promowane w filmach, w których biali aktorzy, tacy jak Mickey Rooney (pan Yunioshi w „Śniadanie u Tiffany'ego”) i Warner Oland (który grał zarówno Fu Manchu, jak i fikcyjnego detektywa Charliego Chana), używali grubych, karłowatych akcentów i przesadnych manier utrwalanie istniejących stereotypów, wyśmiewanie lub oczernianie Azjatów jako formę rozrywki. Te wczesne popularne przedstawienia są źródłem dzisiejszych kpin i dyskryminacji."

https://edition.cnn.com/style/article/andrew-kung-asian-american-men/index.html

 

 

 

P.S Był kiedyś taki film z lektorem/napisammi była tam informacja ,że niemki oddawały się amerykanom za "tabliczke czekolady"

 

 

 

Obecnie jest promowany w europie model Biała Hotka i Hebanowy Tyron

Edytowane przez Voqlsky
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Ceranthir napisał:

To co panowie, zbieramy się na dwutygodniowe łowy w Bangkoku? :D

Wczoraj patrzyłem ile to kosztuje - tanio nawet jak na Polskie warunki.

Ale ja bym nie chciał nawet z tego względu, że pewnie ladyboya bym trafił.

Edit:

…znaczy samych ladyboyów.

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ceranthir napisał:

To co panowie, zbieramy się na dwutygodniowe łowy

 

Tylko pamiętaj tak jak mówił brachu na filmiku Tajki jak wyczują, że tylko przyjechałeś na wakacje to co najwyżej na ONS możesz liczyć i to nie zawsze.

Natomiast pomysł jak najbardziej dobry skoro tak jak @Analconda napisał nie wychodzi wcale aż tak drogo jak na nasze warunki.

 

17 godzin temu, Tajski Wojownik napisał:

myślę, że się spodoba i zaspokoi ciekawość

 

Film obejrzałem do końca z wielkim zaciekawieniem.

Masa wartościowych informacji i potwierdzenie tego co było na tym filmie o Filipinkach.

Wychodzi na to, że kultura i zachowanie kobiet tych krajów są podobne.

Rozwiałeś moje wątpliwości i okazuję się, że na przykładzie Tajek poza lepszą wersją demo, otwartością na znajomości

urodą egzotyczną czy nieśmiałością od Europejskich kobiet tak naprawdę nie różnią się zbytnio niczym szczególnym.

Mało tego co mnie przeraziło to pomoc i utrzymywanie po ślubie całej rodziny, płacenie potencjalnych długów, inwestowanie

a na koniec gdy się kobiecie znudzisz tracisz wszystko i nie masz do niczego prawa bo jesteś obcokrajowcem.

Czyli tamtejsze kobiety nie są inne niż wszystkie po prostu tak jak Afroafrykanie, muzułmanie czy Latynosi, którzy są pożądani

bardziej przez Europejki taki podobny obraz i odbiór jest w stosunku do białych mężczyzn w krajach Azjatyckich.

A skoro tam mamy większe szanse uprzednio ogarniając swoje życie by być akceptowalnym to czemu by z tego nie korzystać?

Nagrywaj częściej jak będziesz miał więcej czasu bo masz do tego dryg i talent.

Najlepszego brachu, zdrówka, pieniążków, spełniania marzeń, pasji,  niech Ci się tam wiedzie😉

 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, zychu napisał:

Ogólnie przykro mi patrzeć na tę mcdonaldyzację Azji, Afryki etc. Miśki i janusze jadą w obce krainy, aby podupczyć i leżeć z wyjebanym brzuchem w kurorcie.

Odnoszę to samo wrażenie.

 

Typ z filmiku w pierwszym poście to powiedzmy, że trochę inaczej do sprawy podchodzi, bo bierze dziewczyny z prowincji i udaje, że czymś tam się zajmuje logicznym. Widziałem tylko parę odcinków i jak dla mnie to w rzeczywistości nie różni się za bardzo od typowego 'Miśka'. Robi dziecko azjatce i je zostawia. To że tą Filipinke zostawia to było wiadomo. Ale to dziecko dlaczego ma być gorszego sortu. No dla mnie to jest nie do przełknięcia pojechać sobie do Azji, poużywać i zostawić własne potomstwo za sobą. Oczywiście ten Pan na pewno ma super joł wytłumaczenie na to, zresztą jak na wszystko. Nieciekawe jak dla mnie.

 

PS. Dla mnie te kobiety są nieatrakcyjne. No chyba, że jest się tym 'Miskiem' po 50tce lub 3/10 SMV to powiedzmy, że może kogoś takiego już dorwać frustracja. Ale to są gusta!

Edytowane przez Pacman
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...



Zachęcam do obejrzenia;

Adept - jeden z najstarszych polskich PUA, analizuje rozpad związku młodej tajki z 40-letnim Polakiem. Opisuje błędy, jakie gość popełnił, oraz proces zmiany myslenia, który zachodzi w glowie kobiety wyciągniętej ze slumsów do wyższego świata.

W skrócie, to mężczyzna zapewniał Tajce wszystko, pomógł rozwinąć karierę influenserki, ona zaczęła dostawać atencję, zainteresowanie od licznej grupy mężczyzn i poczuła się niezależna, uznała podświadomie, że jej poziom jest teraz na tyle wysoki, że znajdzie kogoś lepszego. Adept tłumaczy, że rozmowy które polecają psycholodzy, typu "dlaczego ty mnie już nie szanujesz, powinnaś to i tamto" nie zdadzą egzaminu. Zamiast tego należy poprawić swoją atrakcyjność względną do dziewczyny a przede wszystkim nie dopuścić do takiego obrotu spraw.

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azjatyckie kraje stosunkowo niedawno wyrwały się spod buta zachodniego pana. Stąd towarzystwo białego mężczyzny może być odbierane jako oznaka prestiżu. W np. Chinach wiele firm zatrudniało białych statystów, którzy mieli spacerować korytarzami, czytać gazetę itp w holu co miało budować właśnie prestiż danej firmy.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.11.2022 o 18:48, krzy_siek napisał:

W skrócie, to mężczyzna zapewniał Tajce wszystko, pomógł rozwinąć karierę influenserki, ona zaczęła dostawać atencję, zainteresowanie od licznej grupy mężczyzn i poczuła się niezależna, uznała podświadomie, że jej poziom jest teraz na tyle wysoki, że znajdzie kogoś lepszego.

 

Dlatego jak ktoś chce mieć partnerkę czy żonę Azjatkę to musi sie liczyć z tym, że żeby ją przy sobie utrzymać trzeba trzymać ją z dala od zgniłej cywilizacji zachodniej i narzucić swoją ramę.

Ten mężczyzna popełnił wiele błędów i za dużo je pozwalał a mógł wykorzystać fakt wychowania i socjalizacji w ich stylu gdzie żona spełnia kobiece cele nakreślone przez naturę.

Kobieta dostała trochę atencji, zainteresowania od innych mężczyzn więc jej wymagania urosły oraz przeświadczenie o swojej zajebistości.

 

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Iceman84PL napisał:

Dlatego jak ktoś chce mieć partnerkę czy żonę Azjatkę to musi sie liczyć z tym, że żeby ją przy sobie utrzymać trzeba trzymać ją z dala od zgniłej cywilizacji zachodniej i narzucić swoją ramę.

Ten mężczyzna popełnił wiele błędów i za dużo je pozwalał a mógł wykorzystać fakt wychowania i socjalizacji w ich stylu gdzie żona spełnia kobiece cele nakreślone przez naturę.

Kobieta dostała trochę atencji, zainteresowania od innych mężczyzn więc jej wymagania urosły oraz przeświadczenie o swojej zajebistości.

To niesamowite jak doświadczeni, inteligentni, dorobieni mężczyźni są w stanie popełniac takie błędy. Nawet ci z redpillową wiedzą. 

Podobnie jak u kobiet, które mówią do 35 roku życia że nie będą chcieć mieć dzieci i zakładać rodziny, w pewnym momencie coś się od razu przestawia i zaczyna się próba usidlania faceta i zrobienia dziecka. Tak samo czasem coś się przestawia w myśleniu mężczyzny. Dlatego też warto mieć zaufanych kolegów i też dlatego doceniam to Forum, bo można dostać edukacyjnego plaskacza w ryj. Problem w tym, że człowiek może mieć wtedy klapki na oczach i nie chce słuchać. Co widać choćcby na przykładzie wrzuconego filmu, i części 2. która się potem pojawiła na kanale.

Edytowane przez krzy_siek
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.11.2022 o 18:48, krzy_siek napisał:

W skrócie, to mężczyzna zapewniał Tajce wszystko, pomógł rozwinąć karierę influenserki, ona zaczęła dostawać atencję, zainteresowanie od licznej grupy mężczyzn i poczuła się niezależna, uznała podświadomie, że jej poziom jest teraz na tyle wysoki, że znajdzie kogoś lepszego.

To Filipinka na filmie ale mechanizm trafnie zdiagnozowany. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, krzy_siek napisał:

To niesamowite jak doświadczeni, inteligentni, dorobieni mężczyźni są w stanie popełniac takie błędy. Nawet ci z redpillową wiedzą. 

Bo tu wjeżdża chemia, wiem po sobie, że mając tylko świadomość i wiedzę - jestem nadal narażony, bo brak mi doświadczenia. Jako świeżak (po połknięciu czerwonej pigułki) coś podobnego jakiś czas temu przeżyłem, znałem mechanizmy, większość czerwonych flag wyłapałem na pierwszym i drugim spotkaniu, a podświadomość pchała mnie w coś, co kompletnie nie miało sensu. To była ciekawa lekcja, ale ważna... i warta strat jakie wtedy poniosłem w tym nierównym pojedynku. Pokazało to też ile jeszcze pracy przede mną. Koktajl serwowany przez hormony jest zdradliwy nawet dla osób z dużą dawką wiedzy (piszę w kontekście osoby, która dopiero od 6 miesięcy jest bardziej świadoma). Ale cenię tę lekcję, bo otworzyła mi oczy na kolejne aspekty, których trzeba się wystrzegać. 

 

Paradoksalnie w moim wypadku mam dziwne uczucie, że muszę przekonać się na własnej skórze różnych przypadków kobiet, co prawda z góry skreśliłem "matki", ale jako doświadczony kaskader pewnie niebawem poznam jakąś i przerobię na jednym czy dwóch spotkaniach. 


Trochę odbiegłem od tematu, ale moja konkluzja jest taka, że gość coś tam wiedział, coś czaił, ale dał się zrobić jak młody, bo nie miał doświadczenia (swoją drogą poczuł się też za pewnie). I to jest moim zdaniem słowo klucz. Doświadczenie. Nie wiem czy nie jest to jeden z kluczowych elementów rozwoju i wskoczenia poziom wyżej. Jak tę wiedzę trzeba dalej przekuć, sprawdzić, zweryfikować swoje umiejętności. Mi to otworzyło oczy, zresztą po raz kolejny... no i utwierdziło w przekonaniu, że ta zmiana jest ciągłym procesem.

Edytowane przez Spokojnie
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.