Skocz do zawartości

Stolarstwo od zera


Carl93m

Rekomendowane odpowiedzi

Bracia, szukałem i szukałem hobby i nic. 

Zastanawiałem się co lubię robić i ... programować nie mogę cały dzień, bo mi się znudzi.

Najlepiej jakby jeszcze w ramach hobby zdobyć awaryjny, poboczny zawód. 

 

To taki błysk mnie właśnie dopadł:

Dlaczego nie zacząć uczyć się robić w drewnie? 

Na studiach pracowałem w fabryce i mimo, że była to taśmowa praca i napieprzanie na szybkość to i tak mnie uspakajało. Fajnie było na nocnych zmianach jak mogłem sobie w ciszy pracować bez nadzoru. Pierwsza zmiana to już kierat. 

 

I tak sobie rozkminiłem, że może zacząć. 

Nie umiem właściwie nic, wiem tylko jak się kilka narzędzi nazywa i umiem niektóre mechanicznie obsłużyć. Raczej bardzo nisko oceniam swoje zdolności w tej materii. 

 

Jest tu jakiś stolarz, albo rzeźbiarz? Uwielbiam ostre dłuto i nadawanie kształtu drewnu. 

Miejsce mam, a narzędzia jakieś podstawowe "analogowe" sobie kupię. Tartak też mam w miarę nie daleko więc materiał się ogarnie.

Obawiam się, że nie mam maszyn. Ale... Kiedyś też chyba nie mieli zaawansowanych maszyn. Bardziej mi chodzi o jakieś takie rzemiosło na własny użytek. 

Uwielbiam słowo rzemiosło i kształtowanie w sobie nowych umiejętności.

 

Pozdrawiam i liczę, że znajdzie się jakiś hobbysta. 

 

PS: Będę to robił u rodziców, więc będę musiał znieść ojca, a to nie będzie łatwe.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zamiast stolarstwa to snycerstwo? Nie trzeba tylu maszyn, dłutka mało miejsca zajmują, a sama praca jest bardziej uspokajająca i satysfakcjonująca od stolarki.

A na początek polecam piłę płatnicę Irvin evo (sam kupiłem i polecam każdemu, niezniszczalna i wydajna), jakąś grzbietnicę, dłuto płaskie, żłobak i jakiś zestaw mini dłut rzeźbiarskich. Jak budżet pozwala polecam dluta.pl. Jak nie, ciekawy zestaw w chińczyku można kupić za 10 zł. 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej da się, tylko wymaga do sporo praktyki i jeszcze więcej wyczucia materiału. Po jakimś czasie zaczniesz czuć jak reaguje drewno na dłuto, jak wpływa kąt trzymania, które dłuto do czego i jaki efekt daje. Przede wszystkim się nie zrażać i dużo eksperymentować ;)

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak miałem jak Ty, z dwa lata robiłem biurka/stoły/regały z drewna dębowego, później doszła do tego żywica. 

Szło całkiem dobrze, ale bez szału w moim rejonie. 

Zaczynałem od razu na grubo, duże stoły, żadnych pierdół. 

Teraz maszyny stoją, kończę robić warsztat samochodowy i wbijam w temat modyfikacji aut 4x4 (żyję tym tematem, stąd zmiana)

 

Co do drewna to sam się uczyłem wszystkiego, więc jak najbardziej się da. 

Coś tam nie wyjdzie na początku, ale z czasem będziesz to czuć. 

 

I najważniejsze z czym zazwyczaj był problem - odpowiednia wilgotność drewna :) Jak ten punkt był spełniony, to praktycznie zawsze praca bez żadnych spin. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Bracia skąd brać tanie drewno?

W dniu 1.06.2021 o 13:32, Majlooo napisał:

Też tak miałem jak Ty, z dwa lata robiłem biurka/stoły/regały z drewna dębowego, później doszła do tego żywica. 

Szło całkiem dobrze, ale bez szału w moim rejonie. 

Zaczynałem od razu na grubo, duże stoły, żadnych pierdół. 

Teraz maszyny stoją, kończę robić warsztat samochodowy i wbijam w temat modyfikacji aut 4x4 (żyję tym tematem, stąd zmiana)

 

Co do drewna to sam się uczyłem wszystkiego, więc jak najbardziej się da. 

Coś tam nie wyjdzie na początku, ale z czasem będziesz to czuć. 

 

I najważniejsze z czym zazwyczaj był problem - odpowiednia wilgotność drewna :) Jak ten punkt był spełniony, to praktycznie zawsze praca bez żadnych spin. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.07.2021 o 07:32, Sam_Flynn napisał:

Bracia skąd brać tanie drewno?

 

Drewno na meble musisz kupić wysuszone, tarcica obrzynana (deski) lub nie. 

Na pewno w granicy +/- 20km od siebie coś znajdziesz. Chyba, ze mieszkasz jak ja i najbliżej jakiś sensowny skład co nie ma badziewia jest godzinę drogi od chaty :P

Ale na razie próbuj na opale, jak kolega @Leniwiecpisze, żebyś nie wtopił większej kasy jak ja, kiedy zaczynałem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.