Skocz do zawartości

Jedzenie surowego mięsa


Druid

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :)

 

Ostatnio naszła mnie myśl po zjedzeniu Tatar, ze jedzenia mięsa surowego nie jest złe, albo nawet i dobre, ponieważ takie mięso (oczywiście zdrowe) morze zawierać wiele dobrych składników, które podczas smażenia, pieczenia zostają zutylizowane, jakie są wasze doświadczenia w jedzeniu surowego mięsa, kiedyś ludzie tak żywili się, przykład najazdy mogolskie. Mongołowie mieli kawałek mięsa trzymany pod siedziskiem konia, który było trochę solone, dzięki takiej prostej stawie potrafili być niezwykle wytrzymali na niedogodności. Co sądzicie o jedzeniu surowego mięsa ?

 

 

https://urodaizdrowie.pl/ludzie-ktorzy-jedza-surowe-mieso-czyli-prehistoryczna-dieta/

https://anonimowe.pl/USnZH

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatar z dobrej jakości, świeżej wołowinki, własnoręcznie zmielony a jak jest wena to i posiekany - pycha!

Jeść póki krowy są legalne bo nam p-osełka Spurkowa zdelegalizuje niebawem i wszyscy będziemy tak wyglądać jak ona z tymi wyłupiastymi oczami afrykańskiego dziecka. 

 

Do tego krwisty befsztyk.

Ale wszystko przebija (no, może z wyjątkiem dobrego tatara) stek z polędwicy z jelenia zrobiony metodą sous vide (na krwisty w środku) i lekko skarmelizowany potem na ultra gorącej patelni z wierzchu. Tak przyrządzony dostaje takiej delikatnej, niemal kremowej tekstury z leciutko chrupiącą "skórką". 

 

No i to co z surowych ryb się da pod postacią sashimi, ew. podwędzany łosoś.

 

Zgłodniałem a to akurat przed śniadaniem jeszcze :D

  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Boromir napisał:

Co sądzicie o jedzeniu surowego mięsa ?

 

Bez sensu. Od czasu "odkrycia" ognia. Nasz układ pokarmowy ewoluował w kierunku spożywania pokarmu poddanego wstępnej obróbce. 

6 godzin temu, Boromir napisał:

Mongołowie mieli kawałek mięsa trzymany pod siedziskiem konia, który było trochę solone, dzięki takiej prostej stawie potrafili być niezwykle wytrzymali na niedogodności.

Takie mięso naturalnie się peklowało. Czyli nie było to mięso surowe.

 

40 minut temu, Rnext napisał:

Tatar z dobrej jakości, świeżej wołowinki, własnoręcznie zmielony a jak jest wena to i posiekany - pycha!

Do tego ogórek kiszony i zimna wódeczka :).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Boromir napisał:

Mongołowie mieli kawałek mięsa trzymany pod siedziskiem konia, który było trochę solone, dzięki takiej prostej stawie potrafili być niezwykle wytrzymali na niedogodności.

Gdzieś, kiedyś czytałem, że ludy koczownicze odznaczały się ogromną tolerancją na pożywienie (ponoć to grupa krwi B).

Ja myślę, że każdemu wg predyspozycji, nie ma chyba uniwersalnych wskazań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Ceranthir napisał:

Być może brzmi sensownie jedzenie surowego mięsa na tle ewolucyjnym, ale nie ufalbym dzisiejszemu mięsu, jednak wole trochę obrobić cieplnie żeby potencjalnie sfajczyć jakieś pasożyty czy robale.

 

To jest chyba jedyny minus jaki widzę. Ja kupuję w firmowym sklepie jednej z przetwórni. Wierzę, że przebadany i że nie pozwoliliby sobie na jakieś dziwne akcje. W razie podejrzenia, że się rozmroził wzięliby do parówek. Bo w markecie nie raz widziałem, że ktoś bierze tatara potem zostawia przy kasach i tak sobie leży, aż go ktoś z obsługi odniesie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minutes ago, Piter_1982 said:

Bo w markecie nie raz widziałem, że ktoś bierze tatara potem zostawia przy kasach i tak sobie leży, aż go ktoś z obsługi odniesie.

Hm, kupowanie gotowego tatara to chyba w ogóle coś z pogranicza sportów ekstremalnych ;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie się zaadoptowali do jedzenia mięsa, nie jesteśmy naturalnymi mięsożercami jak psy. Dlatego powinniśmy mimo wszystko je obrabiać termicznie żeby zabić bakterie i zmniejszyć ryzyko przenoszenia chorób. Choroby z mięsa mogą na nas łatwo przejść, zwłaszcza jeśli mówimy o wieprzowinie, bo świnie genetycznie są do nas bardzo zbliżone, dlatego na przykład islam zabrania ich jedzenia.

 

Oglądałem sobie kiedyś dokument na yt i generalnie typek analizował jelita ludzi i mówił, że ludzie mają jelita roślinożercy a nie mięsożercy. To tłumaczy dlaczego nie jemy surowego mięsa, ani padliny, wynalezienie ognia umożliwiło nam dopiero jedzenie mięsa tak żeby to nas nie zabiło.

Edytowane przez Chicco
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, krzy_siek napisał:

skąd takie info? mamy kły

Z kłami to jest tutaj wytłumaczone:

https://www.facebook.com/govegan55/posts/2077441315699640?__cft__[0]=AZU-ctU2bTPhoTKet5IiPiYh_zzF7jZdZsci9zHeSf_l0Z67ItpJSuBJn1Xq3NFzB4MOHgl93yBZftqwpJzRLh3JNqWyBEU2Hb6ESyIMw6eBg6R3cYJbRjP0z-LMmsRLLeLOy_JHQ7kZykwbSA45jFhm&__tn__=%2CO%2CP-R

 

Nasze kły to gówno kły i strzelam że to adaptacja po tym jak ludzie zaczęli obrabiać surowe mięso. 

 

Podstawowa naturalna dieta człowieka to owoce, rośliny i prawdopobnie owady. Mięso to adaptacja która przyspieszyła nasz rozwój prawdopodobnie, ale z tego powodu na przykład jedzenie surowego mięsa nam szkodzi bo jedzenie mięsa to hack.

 

Z resztą wystarczy popatrzeć na naszą budowę, z naszą chujową budową to ew moglibyśmy być padlinożercami, na drapieżników to my się nie nadajemy. Jesteśmy za wolni, słabo widzimy w nocy, nie mamy prawdziwych kłów, pancerza. I jesteśmy dużo słabsi od takiego szympansa nawet który mógłby ciebie rozerwać gołymi rękoma.

 

Edytowane przez Chicco
  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Chicco napisał:

Z kłami to jest tutaj wytłumaczone:

Jak widzę nazwę profilu to już wiem, że to będzie bełkot, ilość nieprawidłowości, wyssanych z palca teorii pod tezę jest niesamowita. Wszystko po to żeby wmówić ludziom, że dobre dla nich mięso jest fuj.

Najpierw cholesterol z mięsa (okazało się, że roślinny zabija), propagowanie cukrów zamiast tłuszczów (stworzone pod tezę przez niemieckiego lekarza chcącego zabłysnąć) i piorunujący wzrost zawałów wśród jedzących tłuszcz foczy Innuitów po spożyciu cukrów. 
Największą chyba bekę cisłem z tego kształtu żołądka, ale bełkot 😂

Proszę 1 hasło w google i już wiadomo, że to shit artykuł:

image-16.jpg

 

Człowiek jest wszystkożercą, koniec kropka.

 

28 minut temu, Chicco napisał:

I jesteśmy dużo słabsi od takiego szympansa nawet który mógłby ciebie rozerwać gołymi rękoma


Obecnie tak, w przeszłości już niekoniecznie. Zastąpiliśmy siłę, mózgiem :) 

Aha szympans też jest wszystkożercą. 
Noi tygrys może mieć pazury, ja mogę mieć ak-74 i rozwalić go z 400 metrów ;) 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Pyrkosz napisał:

Aha szympans też jest wszystkożercą. 

Tak szympans jest wszystkożercą, ale szympans jak mówiłem dużo silniejszy od człowieka.

 

Człowiek nie ma cech drapieżnika, żadnych. Bez narzędzi nawet gryzonia by nie upolował. Nie mamy instynktu mięsożercy, rzuć kawałkiem surowego mięsa dzieciakowi i na przykład szczeniakowi.

 

Ludzie są jak goryle pod tym względem a nie szympansy.

 

Szympansy dopuszczają się kanibalizmu są tak silne, że potrafią rozerwać innego szympansa i go zjeść. Człowiek nawet najbardziej przypakowany nie jest wstanie rozerwać innego człowieka, w dodatku nasza budowa szczęki nie nadaje się do wyrywania mięsa ani do zgniatania kości. Dlatego mamy noże, ogień i tak dalej. To jest hack.

 

Wszystkożercy i mięsożercy jedzą surowe mięso po prostu, dla mnie to jest oczywiste. To, że pieczemy mięso, gotujemy czy smażymy to znaczy że coś jest nie tak, i to że od surowego mięsa możemy się tak łatwo pochorować też powinno dać do myślenia.

 

Oczywiście jak ktoś wierzy, że jesteśmy wszystkożerni to go nie przekonasz, ale tak nie jest, przynajmniej naturalnie nie było bo teraz rzeczywiście jesteśmy, ale nie bez kosztów.

Edytowane przez Chicco
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Chicco napisał:

Z resztą wystarczy popatrzeć na naszą budowę, z naszą chujową budową to ew moglibyśmy być padlinożercami, na drapieżników to my się nie nadajemy.

 

Tak na marginesie, to ludzka budowa ciała jest wręcz zaprzeczeniem ewolucji, bo przyjmując postawę wyprostowaną, człowiek odsłania swoje najbardziej newralgiczne miejsca, czyli aortę, serce i genitalia. Nieprzypadkowo więc wszystkie drapieżne ssaki na ziemi poruszają się na czterech łapach, co zapewnia mi osłonę tych miejsc.

 

Nawet małpy naczelne poruszają się w sposób ,,zgarbiony" i pochylone do przodu, aby chociaż chronić siuraki.

 

Z punktu widzenia ewolucyjnego, postawa humanoidalna jest więc czystą aberracją, bo bardziej utrudniała przeżycie, niż zaadaptowanie się do otoczenia.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Throgg napisał:

Z punktu widzenia ewolucyjnego, postawa humanoidalna jest więc czystą aberracją, bo bardziej utrudniała przeżycie, niż zaadaptowanie się do otoczenia.

Czasami mam wrażenie, że z punktu widzenia ewolucji to ludzie są aberracją trochę jak geje. Coś co na logikę nie powinno się pojawić ale się pojawiło tylko dlatego, że proces ewolucji przypomina bardziej rzut kostką nieskończoną ilość razy.

 

Jak popatrzysz na ludzi z boku w kontekście natury i reszty zwierząt to nasz gatunek jest conajmniej dziwny a postawa to jest tylko wierzchołek góry lodowej.

 

Jesteśmy roślinożercami jedzącymi obrobione mięso jako jedyny gatunek na ziemii. Mamy bardzo dużą skłonność do agresji i patrząc na budowę to powinniśmy być na dnie łańcucha pokarmowego ale przez mózg staliśmy się superdrapieżnikami którzy nieraz przyczynili się do wymierania gatunków w określonym terytorium (książka Homo Sapiens). Jako jedyni operujemy na zaawansowanych abstraktach czego inne zwierzęta nie potrafią. Jesteśmy gatunkiem poligamicznym który stara się żyć jak monogamiści. Można by wymieniać i wymieniać.

Edytowane przez Chicco
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Boromir napisał:

Witajcie :)

 

Ostatnio naszła mnie myśl po zjedzeniu Tatar, ze jedzenia mięsa surowego nie jest złe, albo nawet i dobre, ponieważ takie mięso (oczywiście zdrowe) morze zawierać wiele dobrych składników, które podczas smażenia, pieczenia zostają zutylizowane

 

https://urodaizdrowie.pl/ludzie-ktorzy-jedza-surowe-mieso-czyli-prehistoryczna-dieta/

https://anonimowe.pl/USnZH

 

 

 

Obróbka cieplna ułatwia wchłanianie białek poprzez denaturacje ich do aminokwasów, czyli coś co żołądek robił kiedyś samodzielnie. Trawienie surowego mięsa jest z tego powodu bardziej energochłonne. Nie bez powodu obróbka cieplna mięsa dała naszym przodkom takiego boosta do rozwoju mózgu. Do tego powoływanie się na kły aby podkreślić drapieżność człowieka jest śmieszne bo nasze kły są szczątkowe a takie szympansy u których mięso nie przekracza 6% diety mają większe kły i potężniejsze szczęki od człowieka. Ludzie wyewoluowali na drapieżniki i wszystkożerców, ale całkowicie inaczej niż reszta świata zwierząt. Polujemy za pomocą narzędzi i obrabiamy mięso, przez co zwiększamy jego jakość odżywczą.  Z powodu tej samej obróbki nasze mięśnie szczęk mogły zmaleć i uwolniły mózgoczaszkę ze swojego nacisku pozwalając się jej rozrosnąć.

 

Jeśli chcesz jeść surowe mięso to nie mam nic przeciwko, ale pamiętaj aby było przebadane.

Edytowane przez Salius Ketman
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś interesowałem się bardzo mocno dietetyką. Szybko jednak zorientowałeem się, że jest too nauka, gdzie wachlarz niepewności jest ogromny. Można z łatwością udowodnić każdą tezę, robiąc cherry picking, wybierając oodpowieednią grupę badanych (pochodzenie, tryb życia, zwyczaje i nawyki), manipulując statystykami itd. 

Robi się badania na przykład, pokazujące że spożycie mięsa koreluje z jakimiśtam chorobami. Tylko mały szczegoł, że przez to 'spożycie mięsa', rozumie się nie tylko mięso samo w sobie, samodzielnie przyrządzone, ale też tanią kiełbasę, spalony boczek, grilowane spalone mięso itp.

 

@Chicco mogę tylko powiedzieć, że WYDAJE MI SIĘ, że człowiek jest z natury wszystkożerny.

 

Ja z całą moja rodziną mam tak, że jedząc mięso i jakiekolwiek proodukty zwierzęce, kondycję układu pokarmowego i samopoczucie mamy perfekt, a po produktach roślinnych, wzdęcia, uczucie zmulenia...

Edytowane przez krzy_siek
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, krzy_siek napisał:

 

 

@Chicco mogę tylko powiedzieć, że WYDAJE MI SIĘ, że człowiek jest z natury mięsożerny.

 

Ja z całą moja rodziną mam tak, że jedząc mięso i jakiekolwiek proodukty zwierzęce, kondycję układu pokarmowego i samopoczucie mamy perfekt, a po produktach roślinnych, wzdęcia, uczucie zmulenia...

Jecie same mięso?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byłem gówniarzem to zadałem sobie proste pytanie bo wszyscy mi też gadali, że człowiek jest wszystkożerny. Skoro jesteśmy wszystkożerni to dlaczego nie jemy surowego mięsa po prostu. Dlaczego nasz układ pokarmowy kiepsko sobie radzi z jego trawieniem.

 

Jakby co to sam jem mięso, nie jestem wege to raczej intelektualne dociekanie prawdy.

 

Jak z większością rzeczy proste pytanie, a bardzo trudna odpowiedź wymagająca ostrego dociekania.

 

Tak samo pytanie dlaczego islam zabraniał wieprzowiny? bo od wieprzowiny można łatwo się pochorować. To jest logiczne.

Dlaczego bóg kazał żydom obcinać napletki? Bo to zmniejszało ryzyko jakiś infekcji i problemów.

 

Ludzie kiedyś nie potrafili wytłumaczyć wielu rzeczy ale byli praktyczni :)

 

Dlaczego więc ludzie obrabiają mięso? Według mnie bo nie jesteśmy mięsożerni ale jedzenie mięsa dało nam boosta, ale w obronionej formie, tylko i wyłącznie.

Edytowane przez Chicco
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, krzy_siek napisał:

Od wołowiny też? w Indiach są święte krowy

Nie wiem jak wołowina, ale świnie są do nas bardzo genetycznie zbliżone więc łatwo przenoszą się choroby między człowiekiem a świniami i dlatego eksperymenty są robione na świniach. W islamie masz też zakaz jedzenia padliny oraz picia kwi, ale nie muszę chyba tłumaczyć dlaczego.

 

Czytałem artykuł ale niestety nie pamiętam źródła, że jemy za dużo mięsa, że mięso z kurczaka to maksymalnie 2-3 razy w tygodniu a wieprzowina z 2-3 razy ale w miesiącu.

Edytowane przez Chicco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Chicco napisał:

Bez narzędzi nawet gryzonia by nie upolował.

Nie dorastałeś chyba na wsi ;) Osobiście jako dzieciak ukatrupiłem kilkadziesiąt myszy za pomocą zmiażdżenia (przemocowiec 🙄 bo żarły efekty całorocznej pracy). Idę o zakład, że bez narzędzi całkiem dobrze bym sobie poradził jako dzikus. Bażanty, węże, całkiem smaczne ;) 
Nikt nie każe Ci latać za ofiarą jak warjat. Tygrys też nie biega, przyczajka sprint/skok i ofiara zdycha ;) 
 

33 minuty temu, Chicco napisał:

Tak szympans jest wszystkożercą, ale szympans jak mówiłem dużo silniejszy od człowieka

I je głównie rośliny :) A taki zabójca...

 

40 minut temu, Chicco napisał:

Wszystkożercy i mięsożercy jedzą surowe mięso po prostu, dla mnie to jest oczywiste. To, że pieczemy mięso, gotujemy czy smażymy to znaczy że coś jest nie tak, i to że od surowego mięsa możemy się tak łatwo pochorować też powinno dać do myślenia.

 
Zrób mały test, jedź do Egiptu i pij wodę i myj się jak lokalsi. Im nic nie jest a Ty wylądujesz w szpitalu. Jakbyś jadł od małego surowe mięcho to gwarantuje Ci, że nic by Ci się nie działo na krótką metę.
Dlatego zwierzęta żyją w niewoli dłużej, bo dostają sprawdzone mięso. Tygrys Ci nie powie, że zeżarł coś i ma gastro ;) 

Zobacz jak typowy drapieżnik typu pies nawet się potrafi podtruć mięchem i żre trawę.

 

Przypomnę też, że większość ludzi wpiernicza surowe rybki (jak nasz przyjaciel misio) i nie ma efektu sraczki, fuj i jakie to ohydne. Śledzika z beczki nie zjesz? Zatrułeś się kiedyś? Kiszony śledzik? Łosoś z „deski’? Istna bomba bakterii. Słyszałeś aby ktoś to badał? Śmierdzi, wyrzucasz, po sprawie.
 

Świeżym, surowym mięsem się nie zatrujesz. W większości przypadków oczywiście. To, że sobie ułatwiamy sprawę pieczeniem to inna sprawa. Dlatego mamy Kałasza a nie mięśnie ;)  

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.