Skocz do zawartości

Pomimo względnie dobrej sytuacji życiowej lecą na mnie tylko grube i samotne matki. Autorefleksja


Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie większość co tutaj piszecie to bzdura. Wszystkie te SMV to liczą się tylko w sieci. Ciężko wyrwać coś na tinderze, bo pisząc z kimś tak naprawdę nie da się zaciekawić sobą tylko można pokazać zdjęcie, bo już emocji nie przekażemy. 

 

W realu jest inaczej. Możesz być 10/10, ale zachowując się jak pipa tak samo gówno osiągniesz. W życiu codziennym liczy się Flow. Facet nie musi być "ładny". Facet musi być przedewszystkim czysty, zadbany, ubrany, pachnący i wysyłający pozytywną energię. Uśmiech na ryju i zdobywasz świat. To jak z laskami - nie wiem jak wam, ale mi zdażyło się poznać czasem grubszą kobietę (normalnie lubię tylko szczupłe, zadbane) i powiedzieć sobie: kurde, ona ma to "coś" co przyciąga. Kobiety mają tak samo. Jeśli masz to "coś", może to być coś charakterystycznego z wyglądu, zachowanie, styl po prostu bycia, to jesteś w stanie zaciekawić fajną laskę.

 

Trzeba wierzyć w siebie, mieć wysoką samoocenę i nie przejmować się niepowodzeniami. Forum powstało na pojęciu ewolucji, a o tym zapominamy. Nasi przodkowie poddawali się gdy nie upolowali czegoś? Silniejszy wojownik był w lepszej pozycji wyjściowej, ale ten z natury słabszy używał wtedy więcej mózgu i zastępował siłę sprytem. To jest samo życie. 

 

 

  • Like 5
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjazd za granice nic nie da.

Przeszczep wlosow nic nie da.

Bedziesz nadal tym samym gosciem.

 

8 hours ago, jankowalski1727 said:

ze pewność siebie i charyzma lekko kuleje

 

Jesli jestes ogarnietym wizualnie i finansowo gosciem to tu masz rozwiazanie problemu tak naprawde. Na tym sie skup. Popracuj nad pewnoscia siebie. Naucz sie poznawac laski na zywo. Sam podejmuj inicjatywe.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Miraculo napisał:

Poczekaj jeszcze dziesięc lat, teraz jesteś za młody wedługo @Mosze Red  (SMV będzie Ci rosło) a @Imiennik wytłumaczy Ci, że się nie starasz, bo jego kolega 155 cm ma żonę i dzieci a Ty nie potrafisz?

Rozumiem że jak zrobi sobie te przeszczepy to nagle zleci się stado cipek? 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jankowalski1727 szukanie kobiety na portalach to bez sensu. Zanizasz sobie samoocenę a do tego marnujesz w chuj czasu. Tylko real. 

 

Jak szukasz normalnej dziewczyny co ma coś w głowie to polecam wojewódzką bibliotekę publiczną. Przekrój różnych kobiet i od razu masz temat do rozmowy ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Matthew88 napisał:

To jak z laskami - nie wiem jak wam, ale mi zdażyło się poznać czasem grubszą kobietę (normalnie lubię tylko szczupłe, zadbane) i powiedzieć sobie: kurde, ona ma to "coś" co przyciąga. Kobiety mają tak samo. Jeśli masz to "coś", może to być coś charakterystycznego z wyglądu, zachowanie, styl po prostu bycia, to jesteś w stanie zaciekawić fajną laskę.

No pewnie! Ja np. niesamowicie doceniam SZCZERY ładny uśmiech u kobiety i oczy. Ludzie tutaj nie rozumieją że samym stanem mozna BARDZO dużo osiągnąć, mi to się zdarzyło niestety 3 razy w życiu bo jestem osobą niestabilną i cięzko pracuje nad tym. Ale jeden mądry kolega uświadomił mnie że istnieje "aura" która przyciąga ludzi. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, Imiennik said:

Rozumiem że jak zrobi sobie te przeszczepy to nagle zleci się stado cipek? 

Realnie wpłynie na swój wygląd przez co zwiększy swoje szansę. Stado zlatuje się gdy wyglądasz jak ten gość :

 

 

1 minute ago, Gixer said:

@jankowalski1727 szukanie kobiety na portalach to bez sensu. Zanizasz sobie samoocenę a do tego marnujesz w chuj czasu. Tylko real. 

To w realu nie marnujesz czasu? Nie trafiasz na takie co nie lubią być zaczepianie w miejscu publicznym? Nie trafiasz na takie które mają chłopaka? Nie trafiasz na samotne matki? Nie trafiasz na mężatki?  Itd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Miraculo

Niektórym dobrze na łyso, także z tymi włosami i przeszczepami nie ma się co fiksować.

Zaraz wpadnie ktoś 3/10 pracujący za słabe pieniądze, przeczyta, będzie przez rok żarł bigos bez kapusty żeby odłożyć na przeszczep i będziesz miał typa na sumieniu, bo się zawiedzie. Jeszcze lepsza jazda jest z botoksem i implantami, ja już wymiękam.

 

Ten cały Franczesko no dobre ciacho, ale chyba unika Ci pewien czynnik - fejm czy tam pozycja społeczna. Koleś jest znany z wyjściowej twarzy, bo jest modelem. Wielu znanych mniej urodziwych gości również ma rzesze fanek, Bieber nawet pluł na swoje a one się cieszyły. Nie polecam testować tego na ulicy :D

11 minut temu, Miraculo napisał:

To w realu nie marnujesz czasu?

Masz jakieś doświadczenie w realu czy na tinderze? Jak na tinderze nie działasz cały czas to później ciężej o matche, przynajmniej ja miałem takie odczucie. Jak wchodziłem od czasu do czasu to bardzo ciężko było o parę.

 

W realu przeważnie gdzieś wychodzisz, spotykasz ludzi, rozmawiasz z nimi. Okazje tworzą się same jeśli nie siedzimy w piwnicy. To jest wysiłek, marnowanie czasu? Od tindera to głowa boli...

Edytowane przez Imiennik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Ramaja Awantura napisał:

Ale jeden mądry kolega uświadomił mnie że istnieje "aura" która przyciąga ludzi. 

Co to za aura? 

 

A do autora tematu... 

Bo tak naprawdę kobiet ładnych jest mało, nawet bardzo mało. 

No nie wiem? 

1 na 50? Takie mam subiektywne odczucie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, jankowalski1727 napisał:

na wszelakich portalach i w realu zwracają na mnie uwagę tylko puszyste, samotne matki etc.

 

To i tak jesteś bardzo wysoko na tym rynku matrymonialnym :)

Ja również mam fajną pracę, własne mieszkanie 3 pokojowe w dużym mieście, w miarę wysoki a na mnie nawet i samotne matki/puszyste nie zwracają uwagi 😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, jankowalski1727 napisał:

Niestety, czas na pewne obserwacje. 

 

Pomimo 32 lat na karku i:

 

- własnego mieszkania (500k wartość, bez kredytów, pełna własność)

- sensownego zawodu z kręgu wolnych zawodów

- wzrostu 193 cm

- wysportowanej sylwetki (siłownia i biegnaie 4 x tydzien)

 

na wszelakich portalach i w realu zwracają na mnie uwagę tylko puszyste, samotne matki etc.

 

Ja wiem, że czasy są jakie są? Ale kur.... serio????

 

Mam te zalety powyżej, jedyna wada, że łysieję, aczkolwiek golę się na 3 mm regularnie (nie mam z tym problemu), mam - z wielu opinii przystojną gębę, ciemne oczy etc., więc nie wiem.

 

 

Kur** aż tak skoczyły wymagania?

 

Czasem widzę gorszych gości ode mnie z fajną laską i zachodzę w głowę o co chodzi?

 

 

Taka tam refleksja przy wieczorze. 

Kurwa mać przepraszam że tak napiszę ale weź nie myśl chłopie !!! Na serio mówię. Im więcej o tych kobietach, myślisz tym bardziej tak nie jest !!!
Nie zwracaj uwagę na tych ziomków oni są ujebani w relacje i w wielu przypadkach nie mają wcale lepiej niż Ty. Zobacz sobie następnym razem ilu z nich nosi im torebki na przykład to jest dopiero porażka i to pokazuje co one z nimi odjebały w rozumieniu tresury. Myślę, że poza myszką oni  nie mają w 99 % tego co Ty. Więcej oni mają dużo gorzej niż Ty.

Mnie takie myślenie jak Twoje doprowadziło do sytuacji, że w końcu w wieku 35 dałem się zaobrączkować pierwszej lepszej. Za bardzo byłem needy i mimo że dymałem na potęgę byłem też dymany (na kasę, czas, problemy pań)  a też miałem bardzo wysoki kapitał społeczny, kulturowy i obiektywnie taki w banku normalnym i tym ziemskim też  wszystko -jedyna różnica w stosunku do tego co podałeś 10 cm niższy jestem.
Idź na rower i wybierz sobie ciężką trasę tak żeby myśleć maksymalnie o jej pokonaniu a nie o jakichś Staszkach co chodzą z lalkami po ulicach. Oni nie wyjdą sobie dzisiaj z chaty "od tak" - tak jak Ty to możesz zrobić.
Wybacz chłopie ale jakbym siebie słyszał 18 lat temu. Życzę Ci dobrego dnia!

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, Imiennik said:

@Miraculo

Niektórym dobrze na łyso, także z tymi włosami i przeszczepami nie ma się co fiksować.

Zaraz wpadnie ktoś 3/10 pracujący za słabe pieniądze, przeczyta, będzie przez rok żarł bigos bez kapusty żeby odłożyć na przeszczep i będziesz miał typa na sumieniu, bo się zawiedzie. Jeszcze lepsza jazda jest z botoksem i implantami, ja już wymiękam.

 

Ten cały Franczesko no dobre ciacho, ale chyba unika Ci pewien czynnik - fejm czy tam pozycja społeczna. Koleś jest znany z wyjściowej twarzy, bo jest modelem. Wielu znanych mniej urodziwych gości również ma rzesze fanek, Bieber nawet pluł na swoje a one się cieszyły. Nie polecam testować tego na ulicy :D

Masz jakieś doświadczenie w realu czy na tinderze? Jak na tinderze nie działasz cały czas to później ciężej o matche, przynajmniej ja miałem takie odczucie. Jak wchodziłem od czasu do czasu to bardzo ciężko było o parę.

 

W realu przeważnie gdzieś wychodzisz, spotykasz ludzi, rozmawiasz z nimi. Okazje tworzą się same jeśli nie siedzimy w piwnicy. To jest wysiłek, marnowanie czasu? Od tindera to głowa boli...

Postaram się być kulturalny. 

Ad 1. Gdybyś przeczytał dokładnie to co mu napisałem, zaznaczyłem, że może mieć brzydką czaszkę. Jeśli masz perfekcyjną twarzoczaszkę to może faktycznie stracisz 0,5 punktu na skali. Jednak są takie przypadki, ze utrata włosów tworzy przepaść w naszym wizerunku. Powiedziałem mu, żeby sobie wrzucił zdjęcia na photofeelera i ocenił.


Ad 2. Od czego Lachowski ma fejm i pozycję społeczną jak nie wprost od swojego wyglądu? Modelki/modele są modelkami dlatego, ze mają wspaniałą aurę i wiedzę czy dlatego, że są pożądane wizualnie i ludzie chcą je oglądać?

 

Ad 3. Mnie pytasz o doświadczenie? Przecież mnie nie znasz, jak zweryfikujesz to co napiszę o sobie. 

 

Ad 4. Nigdzie nie pisałem, żeby nie podchodzić "w realu" Gdybyś czytał kiedyś moje wcześniej wypowiedzi do znalazłbyś posty w których napisałem, że tinder to syf, panny reklamują IG, only fans, zaburzone, narcystyczne, ale to wciąż jedno z narzędzi i jest niezerowa szansa na trafienie tam kogoś.  Żeby podchodzić w realu to trzeba być minimum 6.5/10.  Inaczej jesteś "creepy".   W UK dwóch puasów miało sprawy karne, bo ich podchodzenie na ulicy wzięto za nękanie.  Nigdzie nie napisałem, żeby nie być socjalnym, żeby siedzieć zamknięty w piwnicy. Każdy Twoj argument poprzedza albo zamyka jakaś forma manipulacji, tylko po to, żeby nie przyznać, że wygląd jest królem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że wracamy do tego co było kiedyś w sensie poznawanie przez kręgi społeczne. Poznawanie przez neta robi się zbyt trudne.

 

Pytanie tylko jak stary kawaler może zbudować kręgi społeczne w których jest dużo wolnych, młodszych kobiet.

 

Z tego co mi kolega mówił to bycie instruktorem bardzo ułatwia podrywanie lasek. Duży przemiał ludzi, więc łatwiejsza szansa na poznanie kogoś. Ale niekażdy się do tego nadaje (ja na przykład nie za bardzo)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Miraculo

Nigdzie nie napisałem że wygląd nie jest ważny, ale wygląd to nie wszystko. Wiadomo, trzeba trzymać pewien poziom, ale nie koncentrować się tylko na nim. Nie ma się co też na nim fiksować. W życiu nie wydałbym nie wiadomo ile pieniędzy żeby zwiększyć swoje szanse o kilka procent.

 

Problem jest taki że to szukanie i łatanie wyimaginowanych dziur zamiast działania. Jak tak zacznę to czytać to stwierdzam, że wychodzę poza skalę i w ogóle nic nigdy nie powinno mi się udać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż.

Miecz jest obosieczny. 

Gruba dziewczyna, czy samotna matka chce kogoś mieć.

Tak samo jak łysiejący incel z piwnicy.

 

I taki incel jeszcze ma pretensje, że ładne laski nie lecą na niego. Grube baby też chcą przystojniaków. 

Edytowane przez Carl93m
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Chicco napisał:

Pytanie tylko jak stary kawaler może zbudować kręgi społeczne w których jest dużo wolnych, młodszych kobiet.

O to to. Jest to dość trudna sprawa, jeśli się nie ma zawodowej konieczności i możliwości obcowania z ludźmi. Z drugiej strony to też musza być "odpowiedni" ludzie, bo budowlańcy 40+ nam tu wiele nie pomogą ;)

 

3 minuty temu, Chicco napisał:

Z tego co mi kolega mówił to bycie instruktorem bardzo ułatwia podrywanie lasek. Duży przemiał ludzi, więc łatwiejsza szansa na poznanie kogoś. Ale niekażdy się do tego nadaje (ja na przykład nie za bardzo)

Z drugiej strony zmieniać pracę i styl życia, żeby tylko dupy się kręciły? Dla mnie zawsze najlepszym zawodem pod kątem lasek był fotograf :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autorze a ja Ci radzę pierdol te wszystkie analizy braci i te kurwa piramidy zainteresowania seksualnego pań, czy ci włos rośnie pod kątem 45 czy 60 stopni, to jest chuja ważne.

 

Wyjdz po prostu i jak jakaś lala Ci się podoba to wal do niej. Najlepszy jest podryw sytuacyjny. Kiedyś wszedłem do sklepu ze sprzętem rehabilitacyjnym po roller, a wyszedłem z nr tel zdrowego milfa, chuja, z tego wyszło, ale nabierasz praktyki.

 

1,2,3 aż w końcu ruchniesz Ty. 

 

Z fartem.

 

P.S. Gdyby co niektórzy spędzili tyle czasu na praktyce z babami co na doktoryzacje z przeszczepów, byli by kurwa Alvaro the Jollero z przekręconym licznikiem.

 

 

 

 

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Garrett napisał:

Z drugiej strony to też musza być "odpowiedni" ludzie, bo budowlańcy 40+ nam tu wiele nie pomogą ;)

Dlatego ja się chyba poddaje, w sensie pewnie ktoś mógłby mi zarzucić, że się za mało starałem bo nie uderzałem w swoim życiu każdej laski i nie jestem uberdynamiczny, ale cóż niekażdy jest dynamiczny i to jest ok. A poznanie kobiety wymagałoby praktycznie przebudowy całego życia bo jak mówisz:

 

14 minut temu, Garrett napisał:

Z drugiej strony zmieniać pracę i styl życia, żeby tylko dupy się kręciły?

 

14 minut temu, Garrett napisał:

Dla mnie zawsze najlepszym zawodem pod kątem lasek był fotograf :)

Mam kolegę fotografa ba fotografa kobiet i nie rucha i to mnie dziwiło, ale on jest mocno lewicowy może dlatego a może uważa, że to nieprofesjonalnie, nie mam zielonego pojęcia.

 

Bycie instruktorem x/fotografem i ruchanie o ile w PL jest bezpieczne to za granicą goście tego unikają bo latają pozwy i można sobie łatwo życie zrujnować. Oglądałem kanał typa na yt, instruktor bodajże jogi czy medytacji nie pamiętam, też mówił, że laski mu proponowały seks ale odmawiał bo nie chciał kłopotów. W PL też tak pewnie będzie za jakiś czas, ale jeszcze to jest opcja jak jesteś uberdynamiczny albo tak zdesperowany że chcesz całe swoje życie pod kobiety dostosować.

Edytowane przez Chicco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sek w tym, iż panie często mają właśnie ta negatywną aurę i przełamać się w celu zagadania do królewny to trzeba być mega przebojowym, albo być ultra zdesperowanym. 

 

Dlaczego to kobiety nas nie podrywają w parkach? Czy to nie mężczyzna oddaje swoja wolność w imię rodziny?

Komu zależy, aby mieć bąbelki i bawić się w domek? 

 

Dzisiaj kobiety wysyłają sygnały tylko mężczyzna z topki lub mocno zarobionym. Rynek jest popsuty, nie ma co się oszukiwać. 

Aby nastała normalność musiała, by znów być wojna, aby większa polowa mężczyzn się wybiła i przypadałoby kilka kobiet na jednego mężczyznę.

 

Kobiety by zaczęły się z nami liczyć bo w tym wypadku to my mieli byśmy wybór.

 

 

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Jorgen Svensson napisał:

Wyjdz po prostu i jak jakaś lala Ci się podoba to wal do niej. Najlepszy jest podryw sytuacyjny. Kiedyś wszedłem do sklepu ze sprzętem rehabilitacyjnym po roller, a wyszedłem z nr tel zdrowego milfa, chuja, z tego wyszło, ale nabierasz praktyki.

Czyli typowa sytuacja z ulicy, że dostajesz nr tel z którego chuja wychodzi. Doradzacie Panowie PUA, gdyby to było takie proste, że wystarczy w miarę wyglądać i przełamać swoje bariery przed podchodzeniem i rozmową to by PUAsy opływali w seks, a tak się składa że 90 % podchodzących na ulicy czy w klubach facetów nie ma efektów w postaci kobiet na stałę czy na chwilę. To nie jest takie proste, jeśli nie potrafisz swoim wyglądem, czy gadką pokonać tą nienaturalną sytuację, że obcy facet podchodzi do kobiety i jest to trochę creepy to niewiele wskórasz chyba że trafisz na desperatkę. A pewności siebie i charyzmy po licznych odrzuceniach nie przybywa.  Co innego gdy poznajesz wśród znajomych na imprezach i masz jakiś kontekst sytuacyjny i social proof. Ja podszedłem do 100+ kobiet na ulicy i raz mi się trafiła dziewczyną którą zaprowadziłem od razu do siebie na kwadrat, już lepiej mi szło przez internet gdzie co jakiś czas trafiała się chętna dziewczyna. 

 

Aczkolwiek teraz mam ten sam problem co Ty @jankowalski1727 na Tinderku też zauważyłem wzrost trudności. Systematycznie rośnie, ale teraz to jest padaka, szczególnie jak ma się jakieś wymagania. O ile kilka miesięcy temu trafiały się randki, z dziewczynami w moim typie to teraz jest ciężko i sam nie wiem co robić, także łącze się w bólu o ile jakbym bardzo chciał to miałbym randki z wolnymi młodszymi dziewczynami ale większość nie jest w moim typie niestety ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jankowalski1727 , portalami się nie sugeruj, bo tam jest syf mentalny. Nawet jeżeli zaczniesz coś działać z samiczką, to zaraz okaże się, co z niej za ziółko. Proponuję wejść na jakąś imprezę/spotkanie towarzyskie, gdzie prędzej czy później musi dojść do interakcji. Oczywiście o nastawieniu nie muszę tobie przypominać - żadnego "uniżony petent do jaśnie biurwy", tylko na luzie, bez spiny. Jeżeli w stadzie nadętych kogucików będziesz sobą, to i tak już wyjdzie na plus.

 

Obiektywna atrakcyjność to nie wszystko. One muszą się dobrze z tobą czuć. A żeby tak było, ty sam musisz się dobrze z sobą czuć.

 

 

Edytowane przez zychu
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minutes ago, Chicco said:

Z tego co mi kolega mówił to bycie instruktorem bardzo ułatwia podrywanie lasek.

To plus tekst Garretta o budowlańcach podsumowuje trochę sytuację.

Trzeba się zorientować gdzie ryby biorą.

Żaden rybak nie zarzuca wędki gdzie popadnie, bo wie że wynik będzie zerowy.

Dobrze jest mieć jakiś wspólny temat czy zajęcie, takie gdzie jest dużo kobiet.

Tańce czy inne takie...

No i zasadą jest, że cienia się nie goni.

 

Czy ktoś jeszcze wie kto to jest pivotka i do czego służy?

A "social proof"?

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, smerf napisał:

Sek w tym, iż panie często mają właśnie ta negatywną aurę i przełamać się w celu zagadania do królewny to trzeba być mega przebojowym, albo być ultra zdesperowanym. 

 

Dlaczego to kobiety nas nie podrywają w parkach? Czy to nie mężczyzna oddaje swoja wolność w imię rodziny?

Ta negatywna aura jest tylko do facetów na których tego kobiety nie lecą (wizualnie).

 

Niestety klasyczny model wygląda tak, że musisz udowadniać coś kobiecie, że jesteś "warty". To jest bluepill i to jest gra "beciaków". Moim zdaniem da się z tego coś ugrać ale to prowadzi do kiepskiego związku który każdy z nas widział u znajomych albo sam doświadczył.

 

Masz też grę "alfy". Człowieka z wysokim statusem albo po prostu mega przystojnego. Laski się same do niego kleją i generalnie nie musi się jakoś super starać.

 

Masz też beciaków z mentalnością alfy, może coś takiego jak ja. Towar którego tak naprawdę nikt nie chce xD

 

8 minut temu, JoeBlue napisał:

Trzeba się zorientować gdzie ryby biorą.

Żaden rybak nie zarzuca wędki gdzie popadnie, bo wie że wynik będzie zerowy.

Dobrze jest mieć jakiś wspólny temat czy zajęcie, takie gdzie jest dużo kobiet.

Tańce czy inne takie...

No i zasadą jest, że cienia się nie goni.

 

Czy ktoś jeszcze wie kto to jest pivotka i do czego służy?

A "social proof"?

Masz oczywiście rację, ale pytanie jest inne; czy koszt tego cyrku jest warty rezultatów? Jak na przykład lubisz jogę i lubisz uczyć innych to nie ma problemu, ale jeśli tego nie lubisz? Możesz przez to wydzielać kiepskie wibracje i też będą raczej nici z tego.

 

Każdy ma jakąś grę, i raczej powinien iść swoją drogą a naginanie siebie czy wręcz robienie czegoś wbrew sobie tylko po to by zamoczyć to raczej słaba opcja.

Edytowane przez Chicco
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robicie podstawowy błąd. Koncertujecie się na jakiś SMW, alfach, betach, chujach, mujach itd. Piszecie jakby posiadanie cipy na własność to był cel życia.

Powiem Wam coś Bracia. Z takim podejściem to nawet trudno Wam będzie o przechodzoną szparę po trzech ciążach.

 

Najpierw popracujcie nad samooceną a później na łowy. To jest podstawa podstaw.

 

Tylko nie do jakiegoś cukoldowego tindera tylko real. 

  • Like 4
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Imiennik napisał:

Jakbym miał działać jedynie na tinderach i podobnych portalach, to nadal byłbym prawiczkiem. Serio, nie wiem ile czasu trzeba się tam przekopywać

I tak i nie. Mam gdzieś w realu SMV w okolicach 2, a na tinderach, to mi skacze do jakichś w porywach 6. W realu jest totalna pustynia (mogę przechodzić przez ściany), a przy poznaniu w sieci, to kilka randek mi się tam trafiło (oczywiście jedno spotkanie to max). Więc to wszystko zależy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.