Skocz do zawartości

Żale, przechwałki i inne duperele w dniu urodzin


Massamba_

Rekomendowane odpowiedzi

 

Witam serdecznie po raz któryś wszystkich Braci.

 

Jako, że lada chwila stuknie mi już 36 lat, w ostatnim tygodniu miałem wiele przemyśleń na swój temat, swojej sytuacji, odwiedziłem kilka osób, trochę się podenerwowałem, trochę michę pocieszyłem z jakiś drobnych spraw więc jako polak muszę trochę ponarzekać, trochę się pochwalić, że u mnie trawa bardziej zielona niż u tego chuja po drugiej stronie płotu więc postanowiłem przelać to na forumowy papier i trochę Was ponudzić.

 

 

No to łapa w górę i lecimy z tematem jak mawia Piotr Ostapowicz z YouTube.

 

Żale, wysrywy i inne gówniane sprawy w mojej głowie.

 

Postanowiłem w tym tygodniu zaczynając od poniedziałku a kończąc dziś mój towarzyski maraton odwiedzić każdego dnia jedną osobę, rodzinę, głównie kolegów czy koleżanki.

Z natury jestem introwertyczny więc dla mnie te odwiedziny były nie lada wyczynem.

 

Ale przechodząc do sedna przeżyłem szok, widziałem co mnie czeka ale nie byłem przygotowany na taką jazdę.

 

Poniedziałek.
Szybkie szykowanko, elegancka koszula, dżinsy, mokasynki, zegarek na łape, psik ulubionych perfum i ruszamy do Puław.

Z Maciusiem dawno się nie widziałem więc będzie milutkie spotkanko, kawka, ciasteczko, w progu domu uśmiechnięta żonka się przywita z maleńkim kaszkojadem i tyle a tu w progu mieszkania żarcik na wjazd co się żeś Massamba tak odjebał jak stróż w Boże Ciało no co rzekłem, że lada chwila będzie to święto więc się dostosowałem do sytuacji, jestem adekwatnie ubrany.

 

Standardowe spotkanko, u małżeństwa oczywiście ich zdaniem amor nakurwia strzałami miłości i serduszek w każdy kąt domu, jest sielanka, jest słodko a w kranie zamiast wody płynie burbon a w kuchni trzydziestoletnia whisky.

 

Są szczęśliwi bo przypadkowo zrobili Malwinkę, przypadkowo wzięli ślub i przypadkowo wzięli kredyt na mieszkanie, gdyby Maciuś nie spuścił się Julce to by nic z wyżej wymienionych rzeczy nie miało miejsca.


U szanownej małżonki za sztucznym uśmiechem widać wkurw na wszystko i wszystkich, zwyczajne zmęczenie życiem w tak młodym wieku ale temat zszedł na mnie i oczywiście mój stan cywilny, jesteś samotny, nie masz kobiety, nie masz dzieci, taki Piotruś pan, powinieneś żyć tak jak my i wtedy będziesz szczęśliwy.

 

Jeśli szczęśliwość określa się ilością wkurwu u Julki, ilością wyjebania i znudzenia wszystkim u Maciusia, ilością nieprzespanych nocy bo Malwinka płacze w nocy, ilością rat do spłaty za chałupę to tak, jestem Zajebiście nieszczęśliwy, nic tylko się wieszać.

 

To była tylko wizyta poniedziałkowa, innych nie będę opisywał bo schemat bardzo podobny.

 

Kto ci poda szklankę wody na starość, jesteś jakiś blady, brak ci kobiety, powinieneś żyć jak dorosły człowiek, powinieneś być odpowiedzialny.

 

A no kurwa jebaną szklankę wody poda mi ta sama wolontariuszka co i tobie w domu starców bo jak będziesz mieć groszową emeryturę to dzieci dadzą ci kopa w dupę.


A blady na mordzie, wkurwiony, znudzony to ja byłem jak byłem z kobietą, teraz jestem uśmiechnięty, dobrze ubrany, na pełnym luzie i dobrze mi z tym. Ćwiczę, rucham, rozwijam się.

 

Ja kocham ten kraj tylko do chuja ludzi nie lubię, jeszcze rok, dwa i będę pustelnikiem.

 

Jak nie pracujesz 8h dziennie za 2,5 tysiąca, nie masz kredytu do 60 roku życia, nie masz dzieci którymi musisz się zająć 24/7 , nie walisz czteropaka z czipsami do tv wieczorem, nie jesteś smutnym, nudnym, zaniedbanym człowiekiem, nie jeździsz raz do roku nad morze, do Egiptu czy Turcji, nie jesteś wkurwiony na wszystko i na wszystkich, nie masz Passata 1,9tdi to kurwa w tym kraju jesteś przegrywem, albo jesteś z nami albo przeciwko, nie możesz być oddzielną jednostką.

 

Kumpel dostał awans w robocie, baranowi należał się jak psu buda, jak Saszy Grej kutas w dupę, autentycznie się cieszyłem jak dziecko że wreszcie go docenili, tego samego dnia chłopu wysłałem dobrej klasy flache z gratulacjami.

Kupiłem krypto, sprzedałem w odpowiednim czasie, kilka dni przed wielkim spadkami, zarobiłem kilkadziesiąt tysięcy złotych, banan na mordzie jak u najebanego Durczoka kolejny raz wsiadającego  po pijaku do auta, dumny z siebie, pierdolony inwestycyjny John Rambo i Buffet w jednym, myślę dzwonię do mojego dobrego kumpla, takimi rzeczami, radościami każdy ma ochotę się podzielić, że ci się kurwa udało, że miałeś nosa, że może miałeś wiedzę a może intuicję.
A w słuchawce od zioma który otrzymał wyżej wymieniony awans usłyszałem "chłopie, raz kliknąłeś kupiłeś, drugi raz kliknąłeś sprzedałeś, dziecko też ma palce więc też to potrafi"

 

Wryło mnie w ziemię, nic się nie odezwałem i odłożyłem słuchawkę.

 

Jak w tym dowcipie ruski, polak i niemiec w piekle, diabeł ich oprowadza po kotłach.
Ruski kocioł diabeł pilnuje i gdy ktoś wysadzi łeb jeb widłami i na dno kotła.
To samo przy niemieckim kotle.
Zbliżają się do polskiego kotła i dziwią się wszyscy czemu diabeł nie pilnuje polaków aby się nie wydostali.
Na co diabeł odpowiada "bo wiecie polacy to takie chuje zawistne że jak któryś ma głowę nad powierzchnią smoły to rodacy go ciągnął w dół za nogi aby nie wyszedł z tego kotła".

 

Dobra, kończę część poświęconą żalom i płaczom bo powiecie żem jakaś uczuciowa cipka która tylko stęka i nic jej nie pasuje.

 

Część druga, narcystyczne przechwałki, jestem Panem Świata.

 

Mam zdrowie, mam lekkie zakola, mam trochę krzywy nos.


Mam fajną pracę którą lubię, mam swoje mieszkanie w mieście wojewódzkim, mam poduszkę finansową na dłuższy czas, rok temu kupiłem 2ha ziemi, dużą część pieniędzy trzymam w kruszcach.

 

Lubię dobrze się ubrać, włosy zawsze dobrze ułożone, buty czyściutkie i git malina.

 

I mówcie co chcecie, jesteś uśmiechnięty, wyluzowany, szczęśliwy baby to wyczuwają i widzę że coraz częściej się oglądają.

 

Ale kobieta szczęścia nie da jeśli sam ze sobą nie jesteś szczęśliwy, brutalnie to piszę ale kobiet używam tylko i wyłącznie do zaspokojenia seksualnych potrzeb.

 

W sobotę mam urodziny, jutro wjeżdża mój prezent urodzinowy który sam sobie sprawiłem, zajebisty rower a w weekend jadę do stolicy pośmigać moimi ulubionymi ścieżkami rowerowymi.


Czemu? Bo mogę, bo chcę, bo sobie zarobiłem, bo sprawia mi to zajebistą radość.

 

W zeszłym tygodniu nie pracowałem wcale bo mi się nie chciało, co dzień uczyłem się przyrządzić jakieś nowe danie.

Robiłem sobie przejażdżki rowerowe w nieznane miejsca, kupiłem nawalonemu Władkowi spod sklepu flaszkę wódy a sobie dwie sztuki mojego ulubionego piasta wrocławskiego, położyłem się na jakiejś fajnej polanie w lesie, ptaszki wesoło świergocą, chmurki układają się w wesołe kształty, bąbelki piwnego gazu miło buzują w mojej japie. Radość nie do opisania.

 

W drodze powrotnej człowiek wesoły, uśmiechnięty, na pełnym luzie, uśmiecha się do ludzi, na palcach jednej ręki policzę ile osób uśmiech odwzajemniło.

 

Zauważyłem też pewną zależność, mam kilku znajomych którym się bardzo dobrze w życiu wiedzie i właśnie te osoby motywują, dopingują, cieszą się twoimi sukcesami, ciągnął cię w górę abyś starał się być lepszy, abyś nie dostawał pieniędzy za czas pracy a za jej efekty, abyś spełniał swoje marzenia a nie pracował na marzenia szefa, abyś pracował jak najmniej ale jak najbardziej efektywnie.

 

I nigdy, przenigdy nie daj sobie wmówić, że jesteś nieszczęśliwym człowiekiem bo nie idziesz z nurtem rzeki, bo w tym wieku trzeba to i to a jutro sadzić drzewo i budować dom.

 

Ale wiedz też, że im bardziej będziesz szczęśliwy, uśmiechnięty, pewny siebie tym bardziej będą chcieli cię wpierdolić buciorami w ziemię jak robala.

 

Im bardziej wychylisz łeb z kotła tym mocniej będą cię ciągnąć na dno.

 

Ale pierdol to, życia nikt za ciebie nie przeżyje, na łożu śmierci się tylko uśmiechniesz, wspomnisz jak było zajebiście, do niczego się nie zmuszałeś, nie musiałeś walić na lewo i prawo sztucznych uśmiechów,byłeś sobą, nie zdradzałeś żony, wychowałeś dzieci na przyzwoitych, fajnych ludzi.

 

I właśnie tego Wam życzę, abyście wstając rano i patrząc w lustro widzieli uśmiechniętego, szczęśliwego faceta którego czeka kolejny fajny dzień pracy, rozwoju, przyjemności a nie żywego, chodzącego trupa.

 

Gdyby temat był w złym dziale proszę o przeniesienie.

 

Ale strzeliłem ścianę tekstu, jeśli jesteś w tym miejscu to znaczy, że przeczytałeś całość za co serdecznie dzięki.

 

A teraz zjem sobie super kolację i idę na trening do parku.

Ale Was zanudziłem.

Udanego długiego weekendu 👍 

 

Pozdrawiam, czasem wkurzony ale szczęśliwy Massamba.
 

Edytowane przez Massamba_
Chce dodać zdanie
  • Like 21
  • Dzięki 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Massamba_ napisał:

Zauważyłem też pewną zależność, mam kilku znajomych którym się bardzo dobrze w życiu wiedzie i właśnie te osoby motywują, dopingują, cieszą się twoimi sukcesami, ciągnął cię w górę abyś starał się być lepszy, abyś nie dostawał pieniędzy za czas pracy a za jej efekty, abyś spełniał swoje marzenia a nie pracował na marzenia szefa, abyś pracował jak najmniej ale jak najbardziej efektywnie.

Pies na łańcuchu zawsze będzie ujadał na psa na wolności.

 

2 godziny temu, Massamba_ napisał:

Kupiłem krypto, sprzedałem w odpowiednim czasie, kilka dni przed wielkim spadkami, zarobiłem

Ja kupiłem tydzień przed krachem i straciłem połowę jak nie wiecej, ale zainwestowałem kasę z dodatkowego zarobku, tzw ekstra kasę i psychicznie byłem nastawiony że to kasa na coś, co ociera się o hazard aczkolwiek wolałbym zarobić, chcę mieć coś w tym lub przyszłym roku, ale to może kiedyś opowiem. Tak trzymaj 👌

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Massamba_ zajebista energia popłynęła z tego wpisu, dzięki :) Trochę moje motto życiowe to Przesłanie Pana Cogito. Może też wpisze się w twoją filozofię życia. Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach.

 

Cytat

Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu
po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę

idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch

ocalałeś nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo

bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy

a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy – oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys

i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie

strzeż się jednak dumy niepotrzebnej
oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz
powtarzaj: zostałem powołany – czyż nie było lepszych

strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne
ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy
światło na murze splendor nieba
one nie potrzebują twego ciepłego oddechu
są po to aby mówić: nikt cię nie pocieszy

czuwaj – kiedy światło na górach daje znak – wstań i idź
dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę

powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy
bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz
powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem
jak ci co szli przez pustynię i ginęli w piasku

a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką
chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku

idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czaszek
do grona twoich przodków: Gilgamesza Hektora Rolanda
obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów

Bądź wierny Idź

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 hours ago, Massamba_ said:

Mam fajną pracę którą lubię, mam swoje mieszkanie w mieście wojewódzkim, mam poduszkę finansową na dłuższy czas, rok temu kupiłem 2ha ziemi, dużą część pieniędzy trzymam w kruszcach.

 

Lubię dobrze się ubrać, włosy zawsze dobrze ułożone, buty czyściutkie i git malina.

 

I mówcie co chcecie, jesteś uśmiechnięty, wyluzowany, szczęśliwy baby to wyczuwają i widzę że coraz częściej się oglądają.

 

Ale kobieta szczęścia nie da jeśli sam ze sobą nie jesteś szczęśliwy, brutalnie to piszę ale kobiet używam tylko i wyłącznie do zaspokojenia seksualnych potrzeb.

 

W sobotę mam urodziny, jutro wjeżdża mój prezent urodzinowy który sam sobie sprawiłem, zajebisty rower a w weekend jadę do stolicy pośmigać moimi ulubionymi ścieżkami rowerowymi.


Czemu? Bo mogę, bo chcę, bo sobie zarobiłem, bo sprawia mi to zajebistą radość.

 

W zeszłym tygodniu nie pracowałem wcale bo mi się nie chciało, co dzień uczyłem się przyrządzić jakieś nowe danie.

Robiłem sobie przejażdżki rowerowe w nieznane miejsca, kupiłem nawalonemu Władkowi spod sklepu flaszkę wódy a sobie dwie sztuki mojego ulubionego piasta wrocławskiego, położyłem się na jakiejś fajnej polanie w lesie, ptaszki wesoło świergocą, chmurki układają się w wesołe kształty, bąbelki piwnego gazu miło buzują w mojej japie. Radość nie do opisania.

 

W drodze powrotnej człowiek wesoły, uśmiechnięty, na pełnym luzie, uśmiecha się do ludzi, na palcach jednej ręki policzę ile osób uśmiech odwzajemniło.

 

Zauważyłem też pewną zależność, mam kilku znajomych którym się bardzo dobrze w życiu wiedzie i właśnie te osoby motywują, dopingują, cieszą się twoimi sukcesami, ciągnął cię w górę abyś starał się być lepszy, abyś nie dostawał pieniędzy za czas pracy a za jej efekty, abyś spełniał swoje marzenia a nie pracował na marzenia szefa, abyś pracował jak najmniej ale jak najbardziej efektywnie.

 

I nigdy, przenigdy nie daj sobie wmówić, że jesteś nieszczęśliwym człowiekiem bo nie idziesz z nurtem rzeki, bo w tym wieku trzeba to i to a jutro sadzić drzewo i budować dom.

 

Ale wiedz też, że im bardziej będziesz szczęśliwy, uśmiechnięty, pewny siebie tym bardziej będą chcieli cię wpierdolić buciorami w ziemię jak robala.

 

Im bardziej wychylisz łeb z kotła tym mocniej będą cię ciągnąć na dno.

 

Ale pierdol to, życia nikt za ciebie nie przeżyje, na łożu śmierci się tylko uśmiechniesz, wspomnisz jak było zajebiście, do niczego się nie zmuszałeś, nie musiałeś walić na lewo i prawo sztucznych uśmiechów,byłeś sobą, nie zdradzałeś żony, wychowałeś dzieci na przyzwoitych, fajnych ludzi.

 

I właśnie tego Wam życzę, abyście wstając rano i patrząc w lustro widzieli uśmiechniętego, szczęśliwego faceta którego czeka kolejny fajny dzień pracy, rozwoju, przyjemności a nie żywego, chodzącego trupa.

 

Cieszę się mordo z Twojego szczęścia, szkoda, że tak mało wpisów o podobnej treści, tu na forum. 

Wszystkiego najlepszego! 

 

,,Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma."

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, PoProstuMarek napisał:

 

,,Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma."

Dzięki !

 

Idealny cytat na obecne czasy.

Bogaci stają się jeszcze bardziej bogatsi a biedni będą jeszcze biedniejsi i uzależnieni od tych bogatych.

 

Ot, taka smutna dygresja.

4 godziny temu, mac napisał:

Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach.

Dzięki wielkie za ten cytat.

Coś tam słyszałem o Panie Cogito ale nigdy nie zagłębiałem, trzeba nadrobić ciekawe rzeczy👍

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Panie @Massamba_ najlepszego z okazji Twoich jutrzejszych urodzin 🎂. Ciekawy post, dużo w niej pozytywnej energii. Krocz swoją drogą, nie słuchaj zawistników, ludzi którzy Cię ciągną w dół, zamiast wspierać. Rower, super rzecz. Mój też niedługo wróci z serwisu i też będę chciał sobię trochę nim pośmigać w różne trasy. Zdrówka i jeszcze raz pieniędzy 😆

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sto lat i wielu udanych transakcji!!

 

23 godziny temu, Massamba_ napisał:


A w słuchawce od zioma który otrzymał wyżej wymieniony awans usłyszałem "chłopie, raz kliknąłeś kupiłeś, drugi raz kliknąłeś sprzedałeś, dziecko też ma palce więc też to potrafi"

 

 

Ale (zawistny) cwel...

Edytowane przez Król Jarosław I
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kumpel raz chciał mi dojebac i tekst do mnie. Co bym się od starych wyprowadził jak taki mądry jestem. To wziąłem i wysłałem mu filmik "na swoim" zjebało go niemiłosiernie. Od tamtej pory napisał z dwa razy. Raz chciał mi dosrać czy odpaliłem konto na pornhub. A drugi raz, że już niee może wytrzymać z dziewczyną. Mieszka w jej domu rodzinnym razem z teściami. I kobita, która tylko wiecznie narzeka i marudzi. Beka. Sam sobie winien, że się wjebał w szambo. 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.06.2021 o 17:45, Jonash napisał:

Wszystkiego co najlepsze!

Dziękuję🤝

W dniu 4.06.2021 o 18:28, Imiennik napisał:

wszystkiego najlepszego

Dzięki👍

 

W dniu 4.06.2021 o 18:43, Maninblack napisał:

Wszystkiego najlepszego :) 

Może napisał byś jakiś post jak to z Tobą było 5-10-15 lat temu.

Dzięki👍

Może kiedyś, kto wie, jak znów mnie najdzie jakaś wena do pisania.

 

Różnie bywało, raz lepiej a raz gorzej, prawie spalenia przez przypadek Kościoła, dymanie Pań prawniczek, dymanie mnie przez laski 🙂

 

A na studiach to w ogóle czułem się jak prawdziwy ojciec chrzestny mafii, brakowało mi tylko sygneta na palcu i całowania go przez moich dwóch pracowników.

 

Udanego tygodnia życzę💪

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spóźnione ale szczere życzenia zdrowia zdrowia i jeszcze raz pieniędzy 😁 !!!

Sam za 11 dni wkraczam w chrystusowy wiek od jakiegoś czasu planowałem wypad do turystycznego miasteczka na weekend żeby po celebrować urodziny w sumie to nawet chciałem jechać sam żeby sobie wszystko przemyśleć co już za mną co przede mną zaplanować strategie na najbliższe miesiące letnie ale tak się złożyło że pojedzie jeszcze malutka grupka najbliższych znajomych i fajnie i nie fajnie nie wiadomo czy sam bym lepiej się bawił czy ze znajomymi.

Na pewno w urodziny warto sobie zaplanować chwilę refleksji i zadumy a potem wyszykować się jak lessie na pierwsze szczepienie i miło spędzić czas jak nie ma sie znajomych trudno samemu jak się ma znajomych to sobie coś podziałać ciekawego. Nie zwracać uwagi na paragony grozy i drogie drinki po prostu płynąc na fali w ten dzień.

Jeśli budżet kuleje to przygotować się dużo wcześniej odłożyć pieniążki żeby nie przejmować się w tym ważnym dniu czy mi starczy hajsu.

Można też uczcić urodziny jak Brat @Massamba_ i kupić sobie jakiś fajny sprzęt dowolność celebrowania każdy ma swój pomysł.

Ps. Gdzie te czasy gdzie człowiek robi 2X któreś urodziny cały tabun znajomych którzy na cały blok śpiewali sto lat tak że ci łezka w oku się zakręciła z radości że tyle osób z tobą świętuje.

Teraz żeby nie FB to byś dostał życzenia od Mamy Taty Siostry i prawilnego Ziomeczka jeśli takie masz przy boku 🤕.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.