Skocz do zawartości

Chicco „night game”


Chicco

Rekomendowane odpowiedzi

Cóż wczoraj zgodnie z zapowiedzią zrobiłem obchód po klubach bo czemu nie.

 

Najpierw zacząłem od klubu Wesele. Ludzi było mało ale koło północy nie było aż tak fatalnie. Usiadłem sobie w zarezerwowanej loży bo czemu nie. Piłem drinki, potańczyłem z panną młodą (taka konwencja) + smalltalk z nią, próbowałem zatańczyć z taką blondyną to dostałem dość dużego kosza, chyba miała chłopaka ale chuj wie. Szczęście, że wpierdolu nie dostałem bo złapałem ją za biodra i to jeszcze od tyłu. Spory błąd, który mógł się dla mnie bardzo źle skończyć, ale kulturalnie wróciłem do loży i piłem drinki. Nawiązałem jakiś lekki smalltak z najebanym typkiem który się dosiadł. Około 1 pierwszej wyszedłem i udałem się w kierunku klubu teatr cubano.

 

O ja jebie ile ludzi było xD COVID tam pewnie wymieszał się i zmutował na każdy możliwy sposób. W chuj murzynów, hindusów, Latynosów i południowców. Ten klub to jest to o czym mówi szarpanki ale empirycznie doświadczone. Masa Warszawskich Julek. Niestety te klimaty latino przyciągają bardzo laski. Nie lubię tego klubu bo jest bardzo głośno, masz bodajże 3 sceny i jak tam pierwszy raz wszedłem z 2 lata temu to dostałem coś ala ataku paniki od nadmiaru bodźców. Dzisiaj było okej co znaczy, że fobia społeczna wyleczona w 100%. Generalnie ja trochę imprezowałem z erasmusami wcześniej, mało bo mało, ale miałem kontakt. No i większość daleko odbiega od „chada”, tutaj dużą robotę robi egzotyka. No i widziałem w klubie to samo co zawsze czyli lepiących się erasmusów do półek xD Około 3 widać było mieszane pary. Erasmusy są w chuj niscy i to chyba każdy wie kto się z nimi zadawał.  Połowa facetów w klubie sięgała mi do ramion. No ale egzotyka działała. Jakaś konserwa jakby tam weszła i zobaczyła jak to wygląda to by się pewnie przekręciła. Ja tam nawet nie uderzałem tylko się dobrze bawiłem (lubię się dobodźcowywać) a DJ murzyn był bardzo dobry i się zmyłem o 4.  Fajnie było i dzisiaj pewnie też pójdę, no ale gnije jak widzisz te wszystkie stereotypy o Julkach na własne oczy.

 

Ale Erasmusy co by nie mówić są bardzo mili, miałem jakiś smalltalk z Murzynem przy kiblu i spoko był. Nigdy z nimi nie miałem problemów. Co najśmieszniejsze w męskiej toalecie siedziały laski ale wyjebane więc zacząłem sikać do pisuaru, laska wychodzi z kabiny i się śmieje, że widzi mojego ptaka. No cóż nie pierwsza xD

 

Obserwując laski w klubach to myślę, że wiele zdrad zostało zapobiegniętych przez koleżanki. Nieraz widziałem jak koleżanki wyciągały, prawie siłą od typa z klubu. Nie puszczajcie nigdy samej laski do klubu albo z jakąś koleżanką imprezowiczką.

 

A tak ogólnie to Blackpill działa świetnie wszystko w normie.

Edytowane przez Chicco
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warszawskie kluby to jest naprawdę level hard, szczególnie Mazowiecka. Ja w klubach miałem oznaki zainteresowania tylko od mega nawalonych lasek hah. Choć jestem ciekaw jak to jest po Pandemii i może też się przejdę. Próbowałeś Dekadę? chyba jest otwarta i jak ktoś lubi Milfy i mamuśki, to podobno jest tam łatwiej poznać jakąś na stałą znajomość. Mój kumpel dostawał na parkiecie przed pandemią, mocne sygnały zainteresowania od jakichś podpitych mamusiek i generalnie w miarę łatwo wchodziło.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dopiero co wróciłem do roboty po miesiącu opierdalania i nie mogłem wczoraj uderzyć na Gdańskie kluby bo bieda piszczy chwilowo xD

Fakt że z kimś się spotykam aktualnie ale po prostu bym poszedł na bajlando z ziomkiem (może w końcu kogoś pozna po 10 latach) i przy okazji wybadał co i gdzie w trawie piszczy oraz jak się ma blackpill, chociaż wydaje mi się że Gdańsk ma się nie aż tak katastrofalnie jak wawa.

 

Jednak ziomek był tydzień temu na elektryków przy stoczni i mówił że ludu w chuj ale dużo gimbazy, już dwóch jakiś gnojków zabrała karetka bo przedawkowali. 😆 Jak był to ludzi ze 2x tyle co na tej focie.

 

187150363_3897108940355333_7135397402064

Edytowane przez bassfreak
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Chicco napisał:

Co najśmieszniejsze w męskiej toalecie siedziały laski ale wyjebane więc zacząłem sikać do pisuaru, laska wychodzi z kabiny i się śmieje, że widzi mojego ptaka. No cóż nie pierwsza xD

Spróbuj tak zrobić w damskiej to zobaczysz co się stanie...

Czyźby to nie typowe "damskie" dominowanie na podświadomym poziomie? Dla mnie to qrwa by było chore że nie mogę odlać się w męskim kilbu bo laski stoją... kurwa chore czasy nastały...

"Zobacz, jesteśmy w miejscu którym nie powinno nas być i co nam zrobisz? jeszcze TO TY się krępujesz chodź nie powinienieś... i czyje na wierzchu ?"

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Ramaja Awantura napisał:

Czyźby to nie typowe "damskie" dominowanie na podświadomym poziomie? Dla mnie to qrwa by było chore że nie mogę odlać się w męskim kilbu bo laski stoją... kurwa chore czasy nastały...

Bez przesady, nie dorabiałbym do tego ideologii, wszyscy byli narąbani. Generalnie ja z nimi gadałem po ANG bo myślałem, że to erasmuski a to Polki xD Zgniłem z tego.

 

Co mnie zdziwiło to murzynki, normalnie są brzydkie jak noc, ale dwie wypatrzyłem wczoraj w chuj ładne i to w chuj :) Rzadko spotykane. 

Edytowane przez Chicco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde byłem u barbera i typek mi proponuje whiskey to nie odmówiłem ale nie wiem czy to dobry pomysł był bo już 3 dzień jestem na bani w sumie xD 

 

Generalnie będę szukał jakiegoś dobrego fotografa na olx/fb żeby mi porobił zdjęcia (do firmy ale też na społeczniościówki xD)

 

Godzinę temu, Maninblack napisał:

Gościu pokaż jak wyglądasz albo powiedz jakie masz smv.

Być może niepotrzebnie tracisz czas na tego typu miejsca...

Jestem normikiem, na wymagania Warszawskie pewnie 4-5/10 ale tak ogólnie to 6/10. Do klubów lubię po prostu chodzić, gdybym tam chodził, żeby wyrywać dupy to pewnie teraz miałbym załamanie xD Ale lubię fizyczność i ładne dupy 😀

Edytowane przez Chicco
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, zychu napisał:

Za fizyczność i ładne dupy!

Dokładnie. Co by nie mówić złego o Julkach dupy mają świetne a wiją się tak że fajnie nawet popatrzeć 😅

 

Swoją byłą uwiodłem w klubie, nie poznałem jej tam ale byłem na randce. Uwielbiam tańczyć i mam mocno wyjebane na innych xD

Edytowane przez Chicco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może mam stereotypowe myślenie, ale nie szukałbym laski w klubach. Po pierwsze mam wyjebane na taki sposób spędzania wolnego czasu. Po drugie pracowałem kilka lat jako barman i się wystarczająco napatrzyłem na ten syf. Dla mnie jak człowiek przekracza drzwi klubu to jakby mu pan Bóg rozum odjął. Dla mnie to zwykłe ochleje i zwięrzęta. Zdarzało się że nad ranem laski robiły mi lagę za darmowe drinki na imprezie xD. Oczywiście jak teraz po kilku latach spotykam taką na mieście to wzorowo matka i żona dostojnie z mężem na spacerku w niedzielę. Ludzie wszystko ma swoje granice. Po trzecie nie interesują mnie kobiety które w taki sposób spędzają wolne weekendy. 

 

Celuję w bibliotekary, lekko nawiedzone katoliczki, może sportowe świnki. Nie będę jadł z michy po obdartusach, po mokebe albo po z metra ciętych południowych bidoków. 

 

Edytowane przez Agrael
  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Agrael napisał:

Celuję w bibliotekary, lekko nawiedzone katoliczki, może sportowe świnki. Nie będę jadł z michy po mokebe albo z metra ciętych południowych bidoków. 

Gdy byłem „badboyem” i miałem okres w którym robiłem głupie rzeczy bo chciałem siebie sprawdzić teraz powiedziałbym zniszczyć to pamiętam jak na imprezie integracyjnej zacząłem się kleić do laski która była zajęta, miała narzeczonego. Typowa szara myszka, teraz szczęśliwa mężatka. Cicha porządna, ułożona. Tańczyłem z nią złapałem ją za piersi i zaczęła się śmiać :) Później zaczęła się do mnie lepić ale dałem jej kosza bo nie ruszam zajętych lasek i sam byłem wtedy w związku, ale chciałem sprawdzić siebie, jakie mam wartości. I nie skorzystałem.

 

To właśnie szare myszki się puszczają, puszczają się bo są imo zakompleksione więc uważałbym.

Edytowane przez Chicco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustalmy jedną rzecz. Przez 5 lat pracowałem co weekend w klubie na dużej imprezowni. Więc przez moje oczy przewinęło się myślę lekko ze 100 tys ludzi. I moje doświadczenie jako obserwatora jest takie, że nie ma reguły. Przychodziły do klubu laski co co tydzień rozkładały nogi innemu a teraz są szczęśliwymi żonami głupich jeleni. Przychodziły takie co przez kilka miesięcy starannie selekcjonowały sobie facetów nie dopuszczając ich za blisko. I bywały szare myszki co cieszyły się z tego że ktoś do nich zagadał.

Dlatego szukam wśród dziewczyn które nie lubią chodzić po klubach więc z automatu nie ma takich problemów. Oczywiście bibliotekarka też może zostać zrobiona między regałami przez dynamicznego stażystę ale umówmy się jest mniejsze prawdopodobieństwo kurestwa niż wsród imprezowych lampucer.

Edytowane przez Agrael
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Agrael napisał:

czywiście bibliotekarka też może zostać zrobiona między regałami przez dynamicznego stażystę ale umówmy się jest mniejsze prawdopodobieństwo kurestwa niż wsród imprezowych lampucer.

Oczywiście masz rację. Ale mialem kiedyś taką sytuacje, że moja szefowa, też szara myszka, też miała chłopaka, na mnie leciała. Chodziłem z nią i nim na piwko i jak była z nim to okej ale jak go nie było albo byliśmy sami to mi na niego płakała. Typ był bardziej dynamiczny ode mnie, miły, serdeczny i przystojniejszy. Przez jakiś czas zastanawiałem się co tu kurwa się dzieje, ale zrozumiałem, że ona była nim znudzona po prostu + typowy bagaż doświadczeń w związku.

 

Po takich akcjach miałem kryzys zaufania w swoim życiu jeszcze większy. W młodości koledzy i znajomi mnie wydymali ale kobiety są tak samo bezlitosne jak faceci, tak pomyślałem.

 

Oczywiście klub to kiepskie łowisko jeśli chciałbyś mieć fajną porządną dziewczynę, ale czy takie w ogóle istnieją? Znam jedną to moja mama, więc są, ale żyjemy w ciężkich czasach.

 

Faceci nie są lepsi jak byłem z byłą na imprezie to jej pierdolony orbiter nam przeszkadzał. Już od samego początku wrogość do mnie, jak stoję z nią i całujemy się na płazy to ten przychlast przylatywał i nam przeszkadzał. Widać było, że wolał moją dziewczynę bardziej niż swoją. Żałosne.

Edytowane przez Chicco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Chicco said:

Oczywiście klub to kiepskie łowisko jeśli chciałbyś mieć fajną porządną dziewczynę, ale czy takie w ogóle istnieją? Znam jedną to moja mama, więc są, ale żyjemy w ciężkich czasach.

Zawsze tak jest, że wszystkie to kurwy poza matką lub siostrą.

Logiczne więc, że szukać takiej co ma brata lub dziecko. ;) 

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, eknm2005 napisał:

Zawsze tak jest, że wszystkie to kurwy poza matką lub siostrą.

Żarty żartami ale moja mama miała tyle okazji by zdradzić ojca, że głowa mała. To samo ojciec. Ale to są ludzie starej daty i też raczej nisza a nie reguła. 

 

Jak zacząłem poznawać ludzi to doceniłem jakim szczęściem jest wychowywać się w niepatologiczne rodzine. A tu ojczulek zdradzał mamusie, a tu gość popełnił samobójstwo i jego córka to widziała. I tak dalej. Porażka.

 

Mój wujek w tym tygodniu strzelił samobója bo długi i alkoholizm. Jego ciało widział wnuczek, ciekawe jak to wpłynie na jego psychę. Dzieci nie są głupie potrafią łączyć fakty i to jest najgorsze.

 

Obecny model który promuje i redpill i feministki powoduje ofiary w dzieciach. Dziecko nie chce by jego ojczulek chad bzykał jakieś laski na boku i nie szanował jego matki, to samo w drugą stronę. Jak dziecko widzi jak jego matka traktuje ojca jak jakieś ścierwo to jak ma zareagować? Chore czasy. Wszyscy są jebanymi egoistami.

Edytowane przez Chicco
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Ramaja Awantura napisał:

Za MOICH czasów 12 lat temu jak ja trochę klubowałem to taka chora akcja NIE MIAŁA BY MIEJSCA...

Czasy się zmieniły.

 

Serio myślicie, że wszystko stoi w miejscu? 

Edytowane przez Chicco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.