Skocz do zawartości

Niech ktoś mi wytłumaczy co do cholery się dzieję na rynku mieszkaniowym? Ceny oraz dostępność - wtf


bassfreak

Rekomendowane odpowiedzi

On 9/22/2022 at 2:12 PM, bassfreak said:

Remont kawalerki 30m2 - 80 tysięcy (Był tylko elektryk, hydrualik i goście od posadzki)

Remont 3 pokoi 54m2 - 190 tysięcy (tutaj lepsze materiały i robiła ekipa), za taki sam remont na trochę "gorszych" materiałach roku temu wyszło by 120 max.

 

Jako że u mnie jest 38m2 to koszta oszacuję na 130 tyś (jak wygram w totka) Bo koszt kuchni i łazienki na tych trzech metrażach jest taki sam kwestia materiałów.

[brak pl klaw]

 

Tez bylem w szoku jak dostalem kilka wycen, ale niestety w wiekszosci przypadkow ekipy remontowe szukaja frajera. Juz powoli konczy sie eldorado i marze rzedu 50% na robociznie odchodza do lamusa. Porownywalem niedawno kosztorysy remontu kawalerki (o czym gdzie tam na forum pisalem) i na samych materialach niektorzy panowie budowlancy chcieli sobie przyciac 20%+ w stosunku do ceny detalicznej! Jak im to pokazalem i udowodnilem to zaczely sie glupie tlumaczenia, a potem kontakt sie urwal. Tzn. poszli szukac innych frajerow.

 

Przy obecnych spadkach w popycie na nieruchy oraz postepujacego zubozenia spoleczenstwa bedzie taniej. Albo beda normalne ceny i marze, albo brak zamowien. Kogo stac na podstawowy remont za 100tys?

 

Dla mnie w ogole abstrakcja jest, ze ludzie daja sie latwo dymac na cenach i rzadko kiedy dyskutuja na temat cen. Sam wielokrotnie przerabialem tematy, gdzie przychodzil 'fachowiec' a ludzie nawet nie probowali sprawdzac przedstawiane wyceny. Kolega zrobil remont, a jak przyjechalem do pl to pochwalil sie kosztorysem i jak to pieknie sie ekipa w nim zmiescila. Jak przeszlismy punkt po punkcie to okazalo sie, ze na wstepie calosc kwotowanych materialow byla drozsza o 30%+ niz w Leroyu.

 

Patrzac nawet na koszt wykonczenia pod klucz, ma sie m2 za mniej niz 2tys PLN.

 

https://deerdesign.pl/programy-pod-klucz

 

Podstawowy remont kawalerki to max. 1tys/m2 przy obecnych cenach.

 

 

 

Edytowane przez dziadek do orzechow
dodatkowa informacja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dziadek do orzechow

 

Tam gdzie mieszkanie 54m2 to i tak była dobra cena za robociznę bo 700 zł/m2 (bez materiału ofc) jakoś wzięli gdzie teraz poniżej 1000zł/m2 nikt nie schodzi przy generalce w wielkiej płycie. Ale nie oszukujmy się efekt dupsko URYWA reszta mieszkania wygląda nie gorzej, ilość pracy która była tutaj włożona nie mieści się w głowie 👉 samego gruzu i odpadów było 7 big bagów plus cały śmietnik zastawiony jak forteca meblami, ja o takim remoncie mogę pomarzyć.

Salon przed i po, zostały jeszcze jakieś małe rzeczy typu szafy od stolarza czy listwy przypodłogowe.

 

https://ibb.co/Xt50WvY

https://ibb.co/8cp8SpX

 

https://ibb.co/YQZ3qW7

https://ibb.co/9Vgb1CF

Edytowane przez bassfreak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obszerny fragment dzisiejszego wpisu bloga Coryllusa:

 

Temat dziedziczenia wraca na łamy portali z zadziwiającą regularnością, choć za każdym razem w innych nieco formułach. Swego czasu Żakowski i Sierakowski domagali się zniesienia dziedziczenia w ogóle. Co było tu opisywane i jasno nazwane próbą podboju. Do dyskusji pozostaje czy ci dwaj kretyni w ogóle rozumieli o czym mówią, najpewniej nie, ale to ich bynajmniej nie usprawiedliwia.

 

Dziś temat dziedziczenia i posiadania w ogóle powraca w dyskusjach na temat funkcji mieszkania. To jest ten sam temat, który twórczo eksploatowało imperium brytyjskie w Indiach tylko inaczej podany. Otóż gazownia lansuje co jakiś czas styl życia na małym metrażu, z odrzuceniem wszystkiego co jest potrzebne normalnie do życia czyli przede wszystkim sporej zadaszone przestrzeni. Ostatnio pokazywali dziewczynę czy też jakiegoś bezpłciowego stwora, którzy żyje na 9 metrach kw. Samotność i dziwaczność tej osoby jest integralną częścią promocji małych lokali. Ta zaś zamienia się na naszych oczach w styl życia. W dodatku dostępny wybrańcom, ludziom z istoty lepszym i więcej rozumiejącym. Jasne jest, że nie da się żyć na 9 metrach, ale w tej odsłonie podboju jeszcze nikt nie przeprowadzi operacji zmiany zasad dziedziczenia i nie przesunie wszystkiego co związane jest z własnością w sferę najmu. Tym razem chodzi o to jedynie, by podnieść do maksimum ceny tych klitek budowanych wokół centrów dystrybucji wszystkiego, na obrzeżach wielkich miast. Potem przyjdzie kolej na izolowanie tych centrów wraz z otaczającymi je osiedlami i ograniczanie komunikacji indywidualnej. Na koniec zmieni się zasady najmu, podniesie jeszcze bardziej cenę lokali, albo je wyburzy, lokatorzy zaś, którzy pół życia spędzili w tych komórkach, zostaną przesiedleni jeszcze dalej, albo po prostu wymrą. W czasie kiedy będą zamieszkiwać swoje klitki, rozwinie się wokół nich wszelka patologia, z morderstwami włącznie, która następnie przerobiona zostanie na scenariusze filmów, puszczanych w kinach, lokowanych w innych centrach handlowych, otoczonych innymi osiedlami.

Jedynym problemem w tym mechanizmie wydaje się być przyrost naturalny, bo skądś trzeba tych lokatorów brać, a najemcy, tacy jak osoba mieszkająca na 9 metrach, dzieci nie mają i mieć nie będą. To proste – przyciąga się imigrantów. Oni zgodzą się na wszystko, także na kwestionowanie dziedziczenia, albowiem przeważnie nie myślą o przyszłości. Myślą o tym, by przetrwać i odebrać zasiłek. Taki – z grubsza – świat funduje nam obecnie Unia i taki świat jest lansowany przez postępowe media w Polsce, za pomocą szkła powiększającego, które uwypukla najgorsze jego patologie, opisywane jako nie korzyść nawet, ale wręcz zaszczyt. Tym bowiem jest samotne życie na 9 m kw. przywilejem. Jeśli sprawy będą dalej iść w tym kierunku przywilejem stanie się odjęcie od ust potrzebującego kromki chleba i pochłonięcie jej w całości samemu. A powodów do takich zachowań znajdzie się wystarczająco dużo. Podobnie jak ich usprawiedliwień.

 

To co możemy już obserwować gołym okiem jest budową antyświata, nie będę tu pisał, że opartego na antywartościach, albowiem prawdziwymi wartościami wytarły już sobie gęby wszystkie łachudry świata tego. I każdy się na nich lansuje, chcąc podkreślić swoją przenikliwość i mądrość. Za tym wszystkim stoi perfidna, znana z licznych przykładów z przeszłości idea podboju. Imię jej zaś – unieważnienie dziedziczenia majątku nieruchomego i pogarda dlań całkowita. Na razie media zajmują się wymyślaniem malowniczych pretekstów do zmiany stylu życia i poddaniu się różnym uzależnieniom, przy zachowaniu całkowitej izolacji społecznej, zanegowaniu więzi innych niż seksualne, które także są w odpowiedni sposób sprofilowane. Przyjdzie jednak czas na inne ruchy, trzeba tylko, żeby ludzie zapomnieli co daje im prawdziwą niezależność i trzeba wykreować nowych proroków, bo ci, którzy głosili pochwałę antyświata, skompromitowali się dawno, albo po prostu zdziadzieli. Niebawem jednak pojawią się nowi. Pytanie czy właściwie ich rozpoznamy.

 

https://coryllus.pl/kwestionowanie-dziedziczenia-jako-element-podboju/

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prognozowałem pierwsze spadki w październiku, ale już pojawiają się pierwsze raporty.

I proszę.

 

https://www.expander.pl/raport-expandera-i-rentier-io-ceny-mieszkan-wrzesien-2022/

 

2022-09-28-Ceny-mieszkan.jpg

 

Klasycznie, jak ostatnio po 2008r, pierwsza zaczyna lecieć tzw. prowincja.

Z nieruchów pierwsze zaczną lecieć mieszkania w wielkiej płycie i większe podmiejskie działki gruntu.

One ostatnie drożeją podczas hossy i pierwsze lecą po odwróceniu się cyklu.

Jednym zdaniem - przewidywalnie i śmiertelnie nudno.

Za to niespieniężone, aktualnie papierowe zyski na walutach i obligach ładnie pączkują.

 

Wszystko jak miało być.

Ciekawe jak się miewa nabywca mieszkania we Włochach, ten ze Skierniewic.

I jak jego rata.

Choć to świeży kredyt więc pewnie wszedł w opcję "wakacje".

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minutes ago, bassfreak said:

prognozy na ceny materiałów budowlanych

Pozwolę się dorzucić...

Kapitalistyczni producenci będą ze swojej kasy dokładać, by Kowalskiemu sprzedać cegłę poniżej kosztu gazu potrzebnego na jej wypalenie.

Co jest przerażające, są tacy co w tą wersję wierzą ;)

Najpierw wyprzedaż po "zawyżonych cenach" stanów magazynowych, i tego co pójdzie jeszcze z poprzednich kontraktów na dostawy. Jak nowe stawki prądu/gazu/węgla/benzyny/płacy wejdą już w cenę gotowych produktów, wtedy dopiero zobaczymy "cuda". Większa część zrezygnuje... czy dla pozostałych starczy, nie zakładałbym się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bassfreak napisał:

@Margrabia.von.Ansbach

 

A jakie prognozy na ceny materiałów budowlanych i ceny robocizny według ciebie? 

 

Brak popytu to czynnik spadkowy.

Wzrost kosztów wytworzenia (gaz, prąd) to prowzrotowy.

Kit wie, co przeważy.

 

Obstawiam pierwsze spektakularne defaulty.

Gdy spółki deweloperskie i producenci mat.but będą mieli terminy zapadalności wykupu obligacji.

Zrolować to po nowych stawkach (grubo wyższych) będzie ciężko.

Pożyjemy, zobaczymy.

2023-2025 będą wesołe i pełne ciekawych komunikatów.

Historia GANT S.A. się kłania.

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybkie info, jeszcze gorące.

 

PTASZKI BRANŻOWE DONOSZĄ, ŻE PEWIEN BANK INWESTYCYJNY JEST O KROK OD UPADŁOŚCI.

GIGANT MIĘDZYNARODOWY.

(CS)

Co by to oznaczało dla rynku akcji, nieruchomości i ogólnie rynków kapitałowych - pewnie się domyślacie.

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę Glapę pochwalić ;-) Niczym karp przemawiający raz w roku, jeden raz nie skłamał na molo i stało się jak powiedział - mała podwyżka latem, a potem koniec. Pytanie czy zaraz go rynek nie zmusi do zmiany planów, bo oprocentowanie naszych obligacji idzie w górę.

 

 

Edytowane przez Klapaucjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.10.2022 o 14:20, Margrabia.von.Ansbach napisał:

Szybkie info, jeszcze gorące.

 

PTASZKI BRANŻOWE DONOSZĄ, ŻE PEWIEN BANK INWESTYCYJNY JEST O KROK OD UPADŁOŚCI.

GIGANT MIĘDZYNARODOWY.

(CS)

Co by to oznaczało dla rynku akcji, nieruchomości i ogólnie rynków kapitałowych - pewnie się domyślacie.


Czy nie warto się zastanowić nad wejściem w CS? Akcje są bardzo tanie, a ten bank jest TBTF, nie może upaść. Prędzej rząd Szwajcarii odpali drukarki i zasypie problem kasą, niż pozwoli upaść temu molochowi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.10.2022 o 20:16, LSD napisał:


Czy nie warto się zastanowić nad wejściem w CS? Akcje są bardzo tanie, a ten bank jest TBTF, nie może upaść. Prędzej rząd Szwajcarii odpali drukarki i zasypie problem kasą, niż pozwoli upaść temu molochowi. 

 

Odpowiedzią jest poziom tolerancji.

Tolerancji Twojego organizmu na adrenalinę i kortyzol.

Ja swój poziom znam.

I nie raz doświadczyłem spoconych ze stresu dłoni podczas obserwacji wykresu i karnetu zleceń.

 

Luźno cytując.

Znam wielu inwestorów i spekulantów.

Takich zuchwałych i agresywnych oraz takich wieloletnich wyjadaczy.

Ale nie znam zuchwałych, agresywnych, wieloletnich wyjadaczy.

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
 
BIK: Sprzedaż kredytów mieszkaniowych spadła o 71,3% r/r do 2,39 mld zł we wrześniu
ISBnews - Biznes
25 paź 2022, 12:30


Warszawa, 25.10.2022 (ISBnews) - Sprzedaż kredytów mieszkaniowych wyniosła 2,39 mld zł we wrześniu, co oznacza wzrost o 7,5% wobec poprzedniego miesiąca i spadek o 71,3% r/r, podało Biuro Informacji Kredytowej (BIK).

Średnia kwota kredytu wyniosła 324 870 zł, podano w analizie rynkowej.

Portfel spłacanych kredytów mieszkaniowych miał w ub. miesiącu wartość 530,41 mld zł (+0,7% m/m, +2,6% r/r), podano także.

(ISBnews)

 

https://stooq.pl/n/?f=1517246&c=1&p=4+22

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edytowane.

Wiem, że bystrzy z Was goście.

I pewnie zauważyliście.

Ale mimo wszystko dopiszę.

Wielkimi literami.

KTO KUPIŁ NA GÓRCE W 2007.

TEN W 2022 NADAL JEST W PLECY!

Pomimo "wzrostów".

Piszę o sile nabywczej PLN z 2007r i 2022r.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minutes ago, Margrabia.von.Ansbach said:

KTO KUPIŁ NA GÓRCE W 2007.

TEN W 2022 NADAL JEST W PLECY!

To tylko dodam, że mnie zasadniczo interesi głównie cena w GLD. I o ile w 2007 potrzebne było prawie 5 Oz/m2 tak teraz to jest coś koło 1-1.2 Oz/m2.

Więc gdyby nieruchy miały zachować tamtą siłę nabywczą z bani 2007, to dziś m2 musiałby chodzić po circa 50k PLN. 

 

Cena 1m2 w uncjach złota:

wykres-zloto-ceny-mieszkan-wiekszyNAstro

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, Rnext said:

To tylko dodam, że mnie zasadniczo interesi głównie cena w GLD. I o ile w 2007 potrzebne było prawie 5 Oz/m2 tak teraz to jest coś koło 1-1.2 Oz/m2.

Więc gdyby nieruchy miały zachować tamtą siłę nabywczą z bani 2007, to dziś m2 musiałby chodzić po circa 50k PLN. 

 

Cena 1m2 w uncjach złota:

wykres-zloto-ceny-mieszkan-wiekszyNAstro

 

W teorii tak, w praktyce ile znasz osób których dochody są denominowane w uncjach złota? XD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, slusa napisał:

Cena 1m2 w uncjach złota:

 

21 minut temu, slusa napisał:

W teorii tak, w praktyce ile znasz osób których dochody są denominowane w uncjach złota?

 

Dochody nie, ale oszczędzać w złocie rząd nie zabrania.

@Rnext Trzeba byłoby doliczyć koszty zakupu i sprzedaży złota do ceny m2 w goldzie.

Edytowane przez Brat Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minutes ago, slusa said:

w praktyce ile znasz osób których dochody są denominowane w uncjach złota?

Jeszcze się taki kraj nie ujawnił, który promował by prawdziwy pieniądz zamiast emitowanych przez siebie fałszywek ;) No, może poza Chinami, ale tam tradycja kruszcowa wśród ludu tak stara jak same Chiny i bez różnicy czy tamtejsze kacyki zachęcają czy zniechęcają. 

Więc obowiązek "wynagradzania siebie w uncjach" niejako spada na suwerena. 

 

31 minutes ago, Brat Jan said:

Trzeba byłoby doliczyć koszty zakupu i sprzedaży złota do ceny m2

Spread na GLD jest stosunkowo niewielki. Poza tym, tu nie chodzi o detale co do grosza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bańki wstańki. Rozważamy co innego. Patrząc na ilość straszących szkieletów po okolicy... 

 

Dom mały do 80 m, parter. 

 

30-40 km od Centrum jednej z "topowych" aglomeracji gdzie (głównie z racji ceny działek, tych tańszych) koszt będzie w granicach 800-1000 tys. 

 

Przyjmijmy zarobki z "wyższej" klasy średniej 😂, czyli 6k netto na rękę. 

 

Na życie zostawiamy 1/3, mieszkamy u mamusi. 

 

Z prostych obliczeń wynika, że musimy oszczędzać 800/4 = 200 m-cy = 16 lat, zakładając że zarobki nie będą drastycznie iść w górę i nic się w międzyczasie nie wydarzy.

 

16 lat, czyli uśredniając w wieku 40+, po połowie życia ostro zaciskając pasa. 

 

Wnioski. 

 

1) Nieruchomości zasadniczo stały się dobrem luksusowym i to się dokonało na przestrzeni kilkunastu lat.

2) Bez kredytowania większość może zapomnieć o własnym M, a tym bardziej o domu. 

3) Zaoszczędzenie tak dużych kwot  bez zarobków z górnej 2-3% półki mediany jest praktycznie niemożliwe.

4) Przy rosnących obostrzeniach kredytowania, dla większości jedyną formą posiadania własnego kąta będzie najem. 

 

Czy każdy zatem powinien mieć dom/mieszkanie? 🤔

 

Ciekawy jest case Hiszpanii. Mimo ogromnej bańki na nieruchach, ich ceny wcale nie spadły do poziomu, przy którym prawie każdy mógłby sobie na nie pozwolić. 

 

Przypominam sobie jak kumpel się budował w 2001 roku. Zarabiał dokładnie 3000 brutto /2,2 netto/. Dom kosztował go równe 100 pensji netto i to w zajebistej okolicy parę km od granicy miasta, tuż przy stacji SKM. Teraz na tę lokalizację musiałby wyłożyć minimum 300 pensji 6k.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, maroon said:

Z prostych obliczeń wynika, że musimy oszczędzać 800/4 = 200 m-cy = 16 lat, zakładając że zarobki nie będą drastycznie iść w górę i nic się w międzyczasie nie wydarzy.

To po prostu konsekwencja rywalizacji "drukujących" i "pracujących" o jakieś tam dobra. 

Gdyby "drukarze" mieli zacząć pracować, umarli by z głodu albo żarli trawę (ew. szczaw i mirabelki). 

 

ps. Jakoś mój pradziadek nie miał problemu ze zbudowaniem domu i gospodarstwa, orząc tylko koniem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, maroon napisał:

większość może zapomnieć o własnym (...)

 

@maroon

Większość może zapomnieć o partnerze/partnerce powyżej 6-7 SMV.

Większość może zapomnieć o posiadaniu nowego auta premium.

Większość może zapomnieć o regularnym, corocznym allinclusive na Dominikanie.

Większość może zapomnieć o rocznym dochodzie powyżej mediany.

Dalej wyliczać?

 

Nierówności są NATURALNĄ rzeczą w rzeczywistości, w której funkcjonujemy.

Owszem, bańki koncentracji majątku kończą się cyklicznie jakąś formą rozkułaczenia.

Ale po tym ponownie wracamy do formowania się procesu nierówności.

Nie ja jestem odpowiedzialny za kod, na którym śmiga ten świat.

Ale skoro śmiga od dawna, to znaczy że się generalnie sprawdza.

 

Dla dolnych ~50% jest najem, komunalne czy wielka płyta.

Chcą czegoś lepszego?

Trzeba własnym sumptem i własną pracą wydostać się z dolnego ~50%.

I iść w górę.

Poniekąd jest to zgodne z hasłami forum.

Chcesz więcej od życia?

Zapracuj na to.

 

@Rnext słusznie zauważa, że jest to efekt "produkcji papieru".

Ci którzy produkują i są najbliżej "łańcucha dostaw" świeżego papieru.

Są beneficjentami systemu.

Zanim świeży papier przekapie do rąk pracujących mas to jego siła nabywcza jest już ostro zredukowana.

Dokąd będziemy jeździć FIATem, dotąd tak będzie.

A grupa trzymająca władzę nie dopuści do rozliczeń w AU, AG, Cu czy innych dobrach trwałych.

 

Dla ciekawych świata.

I mechanizmów w nim rządzących.

 

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Pensja-w-zlocie-Ile-warte-sa-nasze-zarobki-7692773.html

 

 

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.