Skocz do zawartości

Czy ktoś tu używa linuxa?


aras

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tak po krótce, zaczęło się od Turbolinuxa w 2001 roku, którego nie umiałem zainstalować, potem spróbowałem z RedHatem 7.2, Mandriwą, Slackware 8, Ubuntu 6.0, nowa era zaczęła się gdy przeczytałem o Linux Mint Gloria, następnie był archlinux, a teraz jest Manjaro Mate Edition 15.12 i wygląda on tak, z otwartym w tle Photoshopem Creative Cloud, przeglądarką i konsolą:

 

vl53_2016-02-05-211908_1024x768_scrot.pn

 

Windowsa 7 też mam zainstalowanego, ale na prawdę rzadko używam.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Slaxa, użytkuję teb system na netbooku, który jest moim sprzętem podróżnym, zainstalowanego na takim maluszku:

 

res_313680255b66ead2c905eddd710ab304_ful

Wystaje ze slotu usb ledwo 6mm, robi za partycję systemową w netbooku. Bootuje się w 11 sec. Dysk twardy w netbooku służy jedynie za magazyn.

 

Slax to bardzo prosta i lekka dystrybucja linuxa, jednakże ma wszystko co potrzeba do normalnego użytkowania. Komunikatory, pakiet office, sterowniki do drukarek wszelakich i innych urządzeń zewnętrznych, gimp, skype, widzi i obsługuje partycje linuxowe i windowsowe, jest firefox, działa flash. Można zainstalować odtwarzacze filmów z obsługą polskich czcionek. Kupę innych przydatnych programów, które można doinstalować.

 

Środowisko graficzne KDE 4.9.3.

Pełna Polska wersja językowa.

Lekki, szybki, niezawodny.

 

Użytkowość systemu dla zwykłego Kowalskiego na poziomie win 7 home, jest trochę różnic, ale opanowuje się intuicyjnie po 2-3 godzinach zabawy.

 

Wygląda to tak:

ss2th.png

 

ss1th.png

 

Bez problemu obsługuje wszystkie najpopularniejsze modemy 3g, 4g. Bez dodatkowych instalacji, podłączasz i jesteś online.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od siebie jeszcze dodam, że jeśli ktoś chce sprawdzić jak mu się używa linuxa, ten program http://rufus.akeo.ie/downloads/rufus-2.4p.exe (służy do wgrania pliku iso na pendrive), instrukcja obsługi na filmie, a obraz ISO najłatwiejszego i najbardziej multimedialnego linuxa tutaj:

http://mirror.netcologne.de/linuxmint/iso//stable/17.3/linuxmint-17.3-mate-32bit.iso potem wystarczy tylko zbootować komputer z pendrive.

 

 

 

Edytowane przez aras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam Lubuntu. Zaczeło się od Ubuntu w momencie kiedy policja robiła naloty na mieszkania narodowców po aferze taśmowej (ostatecznie nie interesowało ich to ale lepiej nie ryzykować pirackim Windowsem). Niestety na moim gruchocie chodził na tyle wolno, że zacząłem szukać alternatywy. Po jakimś czasie wpadłem na Lubuntu czyli Ubuntu w innym środowisku graficznym. Prosty, od razu gotowy do działania system z którym każdy sobie poradzi. Ba, powiedział bym nawet że prostszy w obsłudze niż Windows.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aras.

Moja historia z linuchem jest podobna do twojej.

Ale pozostałem na Mincie.

Mam kombajn, z laserową drukarką, i już win 7 nie chciał tego obsłużyć,

coraz mniej używałem windowsa, aż nagle zniknął z dysku.

Kilka systemów mam w Virtualbox.

Kilka gier w STEAM.

A także, jak już muszę coś w windy odpalić w linuxie, mam CrossOver, polecam zapisać się na listę mailingową można dostać dobrą cenę.

 

Dnia 4.02.2016 at 22:46, BigDaddy napisał:

Po jakimś czasie wpadłem na Lubuntu czyli Ubuntu w innym środowisku graficznym.

 

To ubuntu ze środowiskiem LX.

 

Przy okazji tematu.

Pojawił się nowy sterownik do grafiki dla Linuxa, i innych.
Ma, bardzo poprawić wydajność 3d.

Cytat

 

 

Interfejs Vulkan 1.0 wydany – czy zdoła odciągnąć twórców gier od Microsoftu?

 

http://www.dobreprogramy.pl/Interfejs-Vulkan-1.0-wydany-czy-zdola-odciagnac-tworcow-gier-od-Microsoftu,News,70487.html

Edytowane przez kootas
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Panowie a jest ktoś na tyle miły by polecić jakąś lekką dystrybucję na starego laptopa?
Potrzebuje czegoś na prawdę lekkiego do przeglądania sieci, oglądania filmów i korzystania z aplikacji biurowych.
Laptop 2x2Ghz, 2gb ramu, zintegrowana grafika. Próbowałem Lubuntu ale chodzi bardzo niestabilnie, Windows 7 dużo lepiej ale szlag mnie trafia na to ciągłe doinstalowywanie gówno-aplikacji, sterowników i aktualizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://tails.boum.org/    przydaje się czasami do anonimowej pracy w sieci,  ale nie liczcie na anonimowość w sieci tor część węzłów (nie wiadomo jak duża ilość, ale potrafią namierzyć do kilkudziesięciu które nagle są usuwane po doniesieniach w forach branżowych) podstawione przed różnego rodzaju służby 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do słabych kompów, jest połączenie uniwersalności Ubuntu, i lekkości LDXE

 

Cytat

 

The best distro for old hardware: Lubuntu

All of us have old hardware; it is not waste. Linux can breathe new life into this hardware, you can use it as a common PC for the family, or donate to the needy. The million dollar question for this old hardware is: Which OS will work better on it? The answer is simply any distro with and LDXE desktop environment.

Personally, I use Arch Linux on such hardware with LXDE slapped on top of it, but Arch can be a bit tricky for an average user so the best distro that you can get is Lubuntu. http://lubuntu.net/

 

https://www.linux.com/news/software/applications/810295-the-top-11-best-linux-distros-for-2015

 

A, osobiście myślę o przesiadce na Ubuntu MATE.

Ubuntu, z lenistwa, bo nie chce mi się nic dodawać, a MATE lubię.

Czy ktoś już stestował?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linuksa używam od 2000 roku. Zaczęło się od Red Hata 6.2. Próbowałem Debiana, Slackware, Puppy Linux i Linux Mint.

Obecnie pracuję na Linux Mint 13 z LXDE jako podstawowy system.. Laptop to Lenovo Thinkpad z serii X ( Core 2 Duo 2.0GHz, 2GB RAM, 80GB HDD). Minta instalowałem już na kilku sprzętach tej klasy i nigdzie nie miałem żadnych problemów.

 

Ja robię to tak:
Instaluję czysty Linux Mint z XFCE, następnie doinstalowuję LXDE i wywalam XFCE.

 

Najlepiej z konsoli:

sudo apt-get install lxde

Potem wywalam całe xfce, razem z dodatkami:

sudo apt-get remove --purge libxfce4util4

Na koniec zawsze instaluję skrypt sharpfonts ze strony:
http://www.webupd8.org/2009/09/ubuntu-debian-script-to-install-sharp.html

 

Natywne linuksowe czcionki jakoś mi nie odpowiadają - za bardzo męczą wzrok.

Edytowane przez Jasiu Horsie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linuxa używam od bodajże 1996 roku, gdy Mandriva była jeszcze chłopcem :P (Mandrake Linux). Potem ściągnęło mnie w stronę Debiana i debianopochodnych. Od chyba 2005 r. na stałe korzystam z Ubuntu, z krótkimi przerwami w czasie gdy wdrażali Unity i początkowo nie potrafiliśmy się zgodzić. Ubuntu pracuje u mnie na laptopie produkcyjnym i serwerze, poza tym zawsze mam w domu i pod ręką 3-4 maszyny testowe. Kawał życia poświęciłem na tłumaczenie softu, tworzenie dokumentacji, testowanie i zgłaszanie błędów.

 

Odpowiadając na pytanie dotyczące MATE: obecnie to środowisko dołączyło do oficjalnej stajni Ubuntu, na maszynie testowej mam betę 16.04 (od chwili wydania pierwszej Alfy), podniesione Gnome 2.xx dojrzało, jest niemal w całości przeportowane na świeże GTK3 i to co pokazuje ekipa developerów, to wspaniała robota.

 

Tak na marginesie:  dwurdzeniowy laptop 2x2 Ghz z przynajmniej 1GB RAM znakomicie się nadaje pod ten OS i szczerze polecam takie rozwiązanie. Jest oczywiście jeszcze Xubuntu z również znakomitym środowiskiem XFCE, ale wymagania sprzętowe są zbliżone i subiektywnie ocenaijąc MATE wygląda dużo lepiej.

 

Polecam, i w razie potrzeby służę pomocą:

https://ubuntu-mate.org/

 

Dla mnie Linux to kwestia filozofii i idei życiowej, fanboyem nigdy nie byłem, doceniam zalety innych OS'ów ale myślowo zawsze było mi z nim po drodze. Trochę w myśl zasady, ciekawe idee przyciągają ciekawych ludzi :)

Edytowane przez Mnemonic
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martwi mnie Mint, przez to, że szykuje się im niezły burdel w pakietach,

Dlatego mam zamiar na odejście z mientówki.

 

Oto jeden z powodów:

Cytat

 

Glaubitz zauważa przede wszystkim, że twórcy systemu nie publikują, w odróżnieniu od programistów zaangażowanych w prace nad dziesiątkami innych dystrybucji, oficjalnych komunikatów, dzięki którym użytkownicy mogliby zweryfikować, czy ich instalacja jest podatna na określony atak. A to dopiero początek.

Ponadto ważny zarzut dotyczy mieszania binarek tworzonych dla Minta z tymi dziedziczonymi od Debiana czy Ubuntu, dzięki czemu występować mogą problemy w aktualizacji konkretnych pakietów. W związku z tym twórcy Minta wykluczają problematyczne paczki z listy aktualizowanych, to zaś powoduje narażanie użytkowników na niebezpieczeństwo w myśl, że nieaktualizowana paczka to podatna paczka.

 

http://www.dobreprogramy.pl/Linux-Mint-podnosi-sie-po-ataku-a-to-dopiero-poczatek-jego-problemow,News,70705.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż... Clem i spółka wykreowali sytuację za którą są jednocześnie głaskani i kopani. Zatrzymanie rozwoju systemu jako takiego, oparcie tylko o wydania LTS i skierowanie sił i środków w kierunku rozwoju środowiska Cinnamon oraz autorskich projektów. Z jednej strony fajnie, bo wypracowali naprawdę dobry i nowoczesny pulpit, z drugiej strony pojawiały się głosy krytyki (jak widać zasadne), że za mało uwagi poświęcają temu co pod maską i w repozytoriach. Nie dawny atak na serwery Minta, podmiana linków do obrazów z infekcjami jest nie wątpiliwie wodą na młyn krytyków.

 

Ale sama sytuacja kryzysu pokazała stabilną pozycję zarówno Minta jak i samego Clema w społeczności. Krytycy napawali się tylko chwilę, poczym odiwsili dumę na wieszak i zabrali się do roboty, przeanalizowali zainfekowane obrazy, namierzyli serwery w Bułgarii i poblokowali w cholerę, strony i serwery Minta otrzymały nowe zapory, do pracy postawiono nowe mirrory itd.

 

Siła Linuxa tkwi w społeczności, tak długo jak tak będzie możesz spać spokojnie. Mimo wszystko tysiące oczu patrzy w kod i nie są to oczy NSA :P

Edytowane przez Mnemonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, red napisał:

 

Wspaniała dystrybucja! Tego mi było trzeba. Mała, płynna, wszystkie potrzebne paczki od razu poinstalowane, po doinstalowaniu kilku z repozytorium mam praktycznie wszystko czego potrzebuje do pracy.

Niestety moja sieciówka Wifi Broadcom wydaje się być nieobsługiwana. Wczoraj próbowałem konfigurować ją do późnych godzin nocnych i nic.

 

Cóż, trzeba szukać dalej, jest w czym wybierać.

 

Tak sobie teraz myśle, w dobie wolnego oprogramowania korzystanie z Windowsa i użeranie się z wirusami, ciągłymi instalacjami badziewia... Nieporozumienie.

 

Dzięki Red.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.03.2016 at 14:52, BigDaddy napisał:

Niestety moja sieciówka Wifi Broadcom wydaje się być nieobsługiwana

Dlatego wybieram Ubuntu pochodne distra.

Tam mają stery, prawie do wszystkiego.

 

Nie chcę zakładać nowego tematu, na ważnego newsa:

Bash już chodzi w Win10. Jeszcze jeden krok, malutki, w kierunku użycia Kernela.

 

Cytat

 

Tak, to prawda, aplikacje z Linuxa zadziałają na Windows 10

Microsoft zapowiedział na konferencji Build 2016, że wraz z letnią aktualizacją dla Windows 10 do jego systemu trafi Bash, a więc konsola linuxowa i środowisko. Modułem tym zajmie się firma Canonical przy współpracy z gigantem z Redmond, a całość daje zupełnie nowe możliwości.

Umieszczenie Basha w Windows 10 to ukłon Microsoftu w stronę programistów, którzy są biegli w pisaniu skryptów używając tej konsoli i środowiska. Bash to jednak całe środowisko uruchomieniowe i przy niewielkim wysiłku, jak odkrył redditowiec o pseudonimie w2qw. Po zainstalowaniu i skonfigurowaniu środowiska X Server i wpisaniu komendy „DISPLAY=:0 firefox” wszystko już działało.

Jak zaznacza odkrywca, wydajność aplikacji jest niższa niż w przypadku natywnego Linuxa z uwagi na to, że aplikacja Bash działa w trybie serwerowym, ale udało się na tym uruchomić nawet Xfce, czyli całe środowisko z interfejsem, wykorzystywane w wielu linuxowych dystrybucjach.

 

http://www.chip.pl/news/oprogramowanie/systemy-operacyjne/2016/04/tak-to-prawda-aplikacje-z-linuxa-zadzialaja-na-windows-10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
9 godzin temu, Brzytwa napisał:

Już wolałbym żeby dopracowano i odkurzono biblioteki OpenGL tak, żeby dało radę odpalać programy graficzne albo grać na linuxie w najnowsze gry, to wtedy bym się sekundy nie zastanawiał.

 

I trafiłeś w sedno, ten sam problem od lat, niemożność korzystania z najpopularniejszych aplikacji rozrywkowych czyli gier na linuxie, lub mocno ograniczone pod względem dostępnych tytułów.

 

Wszyscy o tym wiedzą i od dekady nic z tym nie robią, a microsoft spija śmietankę.

 

"Przypadeg? Niesondzem" :P 

 

Przecież mogła by powstać quasi komercyjna edycja linuxa niech by kosztowała 10-20% tego co win 8.1 czy 10, ale żeby nie ustępowała produktowi Billa pod względem możliwości rozrywkowych i ludzie chętnie by zapłacili. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Brzytwa napisał:

Już wolałbym żeby dopracowano i odkurzono biblioteki OpenGL tak, żeby dało radę odpalać programy graficzne albo grać na linuxie w najnowsze gry, to wtedy bym się sekundy nie zastanawiał.

Jest coś w drodze, pisałem o tym:

Cytat

Interfejs Vulkan 1.0 wydany – czy zdoła odciągnąć twórców gier od Microsoftu?

 

http://www.dobreprogramy.pl/Interfejs-Vulkan-1.0-wydany-czy-zdola-odciagnac-tworcow-gier-od-Microsoftu,News,70487.html

 

Na razie w wersji beta, Valve ma niego jedną grę.

Nvidia, Ati, i inni pracują aby ominąć DIRECTX, w windzie, a pomóc producentom gier w innych systemach.

Docelowo  gra ma bezposrednio współdziałąć z kartą, bez OpenGL, DirectX.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja się zmienia. Nie sama z siebie oczywiście i nie ma co liczyć na rewolucje, ale zmiany ewolucyjne są trwalsze i ostateczności również tańsze.

Pamiętam jak startował STEAM gier na platformę Linux było tyle co kot napłakał, nie zaglądam w statystki Steam'a ale na chwilę obecną ilość tytułów idzie w tysiące. Owszem, mało wciąż jest produktów klasy AAA, ale już są i będą się pojawiać nowe. Steam i Valve opornie ale konsekwentnie pracują nad swoim SteamOS, Steam Machines, pierwotnie ciągniętym na Ubuntu i w mojej opinii słusznie odstawionym od cyca na rzecz Debiana. Gdy to ustrojstwo zadomowi się silniej  na rynku, stanie się realną konkurencją dla X-Boxa i PS, siłą rzeczy zainteresowanie developerów skieruje się i w tę stronę.

Zestarzałem się razem z Linuxem, ale wciąż z zadowoleniem patrzę jak się rozwija. Miałem właśnie frajdę z instalacji UBU na nowym laptopie Y700, taki miły gamerski laptop. Początkowo sięgnąłem po 14.04 bo to wciąż ostatni LTS, i poniosłem sromą porażkę na instalacji sterowników do GTX960. No nie i kropka :(. W końcu system jest dwa lata starszy od Skaylake. Za to na Becie2 16.04 kilka klików i hybryda działa bez zacięć. Prostszej instalacji nie oferuje nawet win. Właściwie prościej już się chyba nie da.

Cały miniony weekend przemłócilem w L4D2 I CS:GO :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy usiadłem do tego Y700 przyszło mi na myśl postawić win7 w dualboot, właśnie żeby mieć dostęp choćby do COD. Lenovo dostarcza sterowniki tylko dla win10. Jak sobie poczytałem na anglojęzycznych forach co ludzie za kalamacje wyprawiają żeby uruchomić fifirifi i dobry dźwięk (ma fajne głośniki od JBL), to chyba nigdy takich cudów nie musiałem czynić na Linuksach.

 

14 minut temu, kootas napisał:

Mnie oddał facet kombajn biurowy za grosze, bo mu nie współpracował z win10.

Mint z miejsca złapał skaner i drukarkę.

 

 

W dużej mierze tak już przywykłem do sposobu rozpoznawania urządzeń na unixową modłę, że gdy się mi któregoś dnia wykrzaczył sterownik WiFi na jednym z diagnostycznych laptopów w pracy, to po pół godzinnej walce zadzwoniłem po gościa z IT. Ja windowsów już nie ogarniam :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Awaryjnie używałem kiedyś często Knoppixa (LiveCD), jak trzeba było uratować komuś dane z partycji NTFS w laptopie, gdzie np. Windows padł...

No i oczywiście Backtrack (LiveCD i z pendrive) w celach "poznawczych", że tak powiem....:-)

 

Kiedyś oczywiście też próbowałem różnych RedHatów, Mandrive, SuSe i co tam jeszcze, jako normalnych systemów na dysku  - ale.... na chuj mi OS , na którym (prawie) nic nie działa...

Od wielu lat mam Windows 7 Enterprise i nie potrzebuję innych systemów...

Edytowane przez RedBull1973
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RedBull1973 napisał:

Kiedyś oczywiście też próbowałem różnych RedHatów, Mandrive, SuSe i co tam jeszcze, jako normalnych systemów na dysku  - ale.... na chuj mi OS , na którym (prawie) nic nie działa...

Chcesz powiedzieć, ża w Windows 7 Enterprise działa ci wszystko?

Bez problemu użyjesz programów:

Midnight Commander. Cinerella http://www.heroinewarrior.com/

KDE, Gnome.
Itd.

Czy twój windows może odpalić każdy program? Nawe ten na WIN10? Co z najnowszym DirectX?

Wiem, że nie.

Tak samo, jak Twój windows nie obsłuży starej drukarki, karty muzycznej, czy starej płyty głównej.

Windows jest dobry, tylko do tego, co zostało na właśnie tę wersję napisane.

Możesz mieć problemy z odpaleniem gier w dosie, a linux to zrobi.

Kupisz nowy monitor, lub zmienisz płytę główną, i będziesz musiał użyć.


W linuxie do niczego, nikt Cię nie zmusza.

Nie wiem, do czego używasz 7-ki, ale sądzę, że Linux potrafi ją w większości przypadków zastąpić.

Chyba, że to specjalistyczne programy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.