Skocz do zawartości

Wiek kobiety


pablo81

Rekomendowane odpowiedzi

@Analconda Ty będąc wieku 22 lat to 18-19 na dziewczyny bierz tylko, że one w najlepszym dla siebie wieku atrakcyjności mają duże branie i zainteresowanie wśród mężczyzn. Dodatkowo mężczyźni w twoim wieku są wręcz nie widoczni dla kobiet. Dlatego trzeba się czymś wyróżniać. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młoda kobieta 20-28 lat ma fajną energie entuzjazm chce się jej żyć coś robić ciekawego w trakcie trwania relacji daje kopa po 30 to wszystko idzie na łeb na szyje już pal licho wygląd.

Ale biadolenie przemęczenie niby znam takie pracują po 8 h dziennie praca stosunkowo lekka ale opowiadają nie stworzone historie jaka ona zmęczona słodki Jezu.

Taka 25 po ciężkiej pracy w fabryce na akord potrafi w godzinę po pracy się ogarnąć i jak jest Tobą zainteresowana to spotka się dasz jej piwo w łapę i sobie gaworzycie wesolutko gdzieś w plenerze.

A taka 30+ to po pracy będzie się ogarniać pół wieczoru no bo chcę zjawiskowo wyglądać hehe jedzie tu czołg :D.

Spotykacie się patrzysz a ona napudrowana do porzygu jak marszczy czoło to puder nawet wklepany w wewnętrzna cześć zmarszczki i aż masz ochotę powiedzieć że mogłaś tak się nie męczyć z tym malowanie było się wykapać umyć włosy i szlus na pewno lepiej wyglądasz bez tapety naturalnie ale nie powiesz tak bo dostaniesz kopa w jaja albo butelka na głowie zostanie rozbita.

Pany kochane ile to ja widziałem lasek na tapetowanych aż kurwa razi one tego nie widzą czy co ? Na drugi dzień patrze a dziewczyna ma zmyty makijaż słodkie piegi taka ładna buźka wtedy ja mowie słodki Jezu dziewczyno wyjeb te kosmetyki masz taką dziewczęca niewinną buźkę a co słyszysz od niej ta jasne... skołowany człowiek przez pól dnia. 

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Personal Best napisał:

Tak pod 40 stke kiedy ciągle fantazjujecie o 18-24.

 

Kobiety 18-24 lat są najzdrowsze, najpłodniejsze by urodzić zdrowe, ładne dziecko tyle i aż tyle.

Czy ktoś z nas będzie miał takie kobiety to kwestia indywidualna bo jedni chcą, ale na chwilę obecną nie mogą drudzy nie koniecznie chcą.

Kolejna sprawa i to jest faktem, że większość mężczyzn do takich kobiet nie ma dostępu bo nie posiadają

afrodyzjaków na nie działających czyli wyglądu, statusu i pieniędzy.  

Dlatego powtarzam wpierw trzeba to ogarnąć by być w ogóle widzialnym dla tego typu kobiet.

A czy zostaje nam tylko fantazja no cóż przekonamy się w przyszłości😁

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Janosik napisał:

Młoda kobieta 20-28 lat ma fajną energie entuzjazm chce się jej żyć coś robić ciekawego w trakcie trwania relacji daje kopa po 30 to wszystko idzie na łeb na szyje już pal licho wygląd.

No nie wiem czy tej granicy nie przesunąć na 18-26. Zwłaszcza jak dziś w pracy zobaczyłem fajną energię moich 28letnich koleżanek. Normalnie na twarzach wypisany wkurw na cały świat.

 

Jak do stałego związku z dziećmi to podoba mi się zasada wyżej już przytoczona wiek/2 + 7. A na takie jednorazowe strzały to starsza też się nada. I muszę przyznać że nawet dużo jest takich fajnych babek 30 - 40. Przynajmniej ja sporo ich spotykam. I myślę sobie że wszystko zależy od genów bo mimo tego że się starzeją to nadal są ok. Tylko wiadomo że taka 35 latka na matkę już się nie nadaje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Iceman84PL napisał:

@Analconda Ty będąc wieku 22 lat to 18-19 na dziewczyny bierz tylko...

Na starej piczy młody chuj ćwiczy. 

 

Ja tą drogę przebylem i nie narzekam.

👌

 

Taka to już kolej rzeczy.

 

Z każdym rokiem ciśnienie coraz mniejsze.

 

To się chwali i

młodsze panny się wali.

🤗

 

Wiek nie gra roli .

Gdy konwenanse się pierdoli.

 

Dobrego weekendu.

Buziaki!

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Iceman84PL napisał:

 

Kobiety 18-24 lat są najzdrowsze, najpłodniejsze by urodzić zdrowe, ładne dziecko tyle i aż tyle.

Czy ktoś z nas będzie miał takie kobiety to kwestia indywidualna bo jedni chcą, ale na chwilę obecną nie mogą drudzy nie koniecznie chcą.

Kolejna sprawa i to jest faktem, że większość mężczyzn do takich kobiet nie ma dostępu bo nie posiadają

afrodyzjaków na nie działających czyli wyglądu, statusu i pieniędzy.  

Dlatego powtarzam wpierw trzeba to ogarnąć by być w ogóle widzialnym dla tego typu kobiet.

A czy zostaje nam tylko fantazja no cóż przekonamy się w przyszłości😁

 

 

Jestem tu 3 lub 4 lata. Chciałbym poznać historię chociaż jednego chłopaka który wybrał tę 1 ze 100 czy 10000 kobiet  i stworzył z nią chociaż LTR z zamiarem zapłodnienia jej. 

  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Personal Best napisał:

Jestem tu 3 lub 4 lata. Chciałbym poznać historię chociaż jednego chłopaka który wybrał tę 1 ze 100 czy 10000 kobiet  i stworzył z nią chociaż LTR z zamiarem zapłodnienia jej. 

@Personal Best Mało, która kobieta nadaje się dzisiaj na LTR. Młodym trzeba zainponowac, podobać się fizycznie, mieć status i pieniądze by zatrzymać przy sobie natomiast starsze bardziej dojrzałe też będą czegoś chciały jak chociażby bombelka bo nie oszukujmy się serduszko i wnętrze mężczyzny nie mają znaczenia. Mężczyzna dzisiaj jest sprowadzony do roli niewolnika, który za nie spełnianie oczekiwań, potrzeb kobiety jest karany. Bardzo bym chciał by mężczyznom a zwłaszcza z tego forum bo to najlepsze chłopaki udawało się w życiu i mieli kochające rodziny. Niestety rzeczywistość nie wyglada i nie sprzyja współczesnym mężczyznom. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.06.2021 o 09:32, Krugerrand napisał:

Rozwojowa relacja z kobietą to dla mnie jakiś oksymoron i dlatego nie biorę pod uwagę rówieśniczek jak i starszych oraz młodszych.

Tak, od nas samych zaczyna się rozwój. Nigdy nie wierzcie, że kobieta kogoś zmieniła z dobroci. Zrobiła to dla siebie, dla swoich potrzeb. Znam gościa, którego rzekomo pani zmieniła z alkoholika w osobę już nie dużo pijącą. Dlaczego to zrobiła? Ano dlatego, że ona(starsza od niego o 10 lat) widziała w nim dobrego dostarczyciela dóbr i usług. Nawiasem mówiąc, gościu jest złotą rączką, ma firmę. Nie wyróżnia się jakoś z wyglądu. Prostu powód. Nie wierzcie też, że tylko młode kobiety lecą na kasę, te starsze lecą na forsę jeszcze bardziej, gdyż wraz z wiekiem spada u nich atrakcyjność. Muszą to sobie zrekompensować pieniędzmi, być coś jeszcze poprawić i zagłuszyć ból przemijania. Pamiętajcie, kobieta nie jest od waszego rozwoju, tylko dla waszej przyjemności. Zauważanie w partnerce ,, drugiej połówki" prowadzi do chorobliwego lęku przed stratą, patologicznego uzależnienia i rozmaitych przykrych konsekwencji, które takie osoby czekają później. Przyjemność zawiera w sobie, cząstkę bólu. Nie da się być wolnym, gdy uznajemy coś za ,,swoje". Nic do nas nie należy, wszystko z czasem stracimy.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MarkoBe Znałem taką kobietę, która chciała zmienić chłopa pod siebie i swoje potrzeby.

Zaczęło się od małych przytyków, manipulacji, shit testów skończywszy na zakazach. Efekt mężczyzna stoczył się na samo dno, pił na umur, kłótnie, awantury w konsekwencji wysiudanie z mieszkania i skończenie z długami, alimentami.

 

Co do starszych kobiet racja one też będą chciały chłopa zaradnego, ogarniającego życie i zapewniającego byt i bezpieczeństwo. Przecież muszą wychować i zabezpieczyć dobre życie swojemu potomstwu.

 

Pełna zgoda kobieta nigdy nie dopuści w związku by mężczyzna się rozwijał bo dla niej to zagrożenie dlaczego bo inna kobieta może znaleźć się w kręgu jego zainteresowań a ona straci stałe źródełko i dostarczyciela dóbr. Dlatego musi zrobić wszystko by zapuścić misia, obniżyć jego samoocenę i uzależnić od siebie. 

Kobiety patrzą tylko na czubek własnego nosa a mężczyzna to zasob/narzędzie do zaspokojenia potrzeb. 

Zawsze powtarzam mężczyznom zadajcie sobie pytanie do czego wam jest potrzebna kobieta? W zdecydowanej większości do seksu czyli przyjemności. 

Dlatego divy wychodzą taniej. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zdumiewającym jest, że ponad 90 % kobiet  w wieku 39-41 lat na portalach pisze, że chce mieć dzieci...

O tych 37-39 już nie wspomnę bo to okres polowania last minute - turnus mija a ja niczyja.

 

Przeprowadziłem kilka rozmów i zadziwiająca jest ta abberacja myślowa tych Pań, taki wiek to wg nich spoko na pierwsze dziecko. 

Jakaś tam aktorka ma dziecko po 40tce, więc taki wiek jest ok.

 

Jak pytam 39 latkę jak sobie wyobraża, że ew. zostanie matką już po 40 tce to jest niemal agresja:  jak to po czterdziestce, przecież mam 39...

A ja jej tłumaczę, że jakieś dwa lata to warto by się poznawać, potem się zaczyna "próbować" a jak wszystko dobrze pójdzie (na co szansa jest mała)  to jeszcze 9 msc. ciąży...

Czyli jak dobrze pójdzie to 41-42 roczek...

 

One zakładają, że 2-3 randki i potem złoty strzał... Na co czekać, a jak coś źle pójdzie to będzie bankomat do płacenia na dziecko...

 

A najciekawsze jest jak pytam, czy kobieta analizowała na czym "projekt dziecko" polega czyli, że jest dożywotni, kosztowny, rujnujący zdrowie kobiety, szczególnie po 30 roku życia...

Pełna niewiedza, brak refleksji... Korporacyjne pańcie co pracują na projektach nie potrafią tego zrobić w tym przypadku...

 

To tyle moich przemysleń i obserwacji, słabo to widzę... :)

 

 

 

  • Like 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 26 lat ( wyglądam młodo bo na chłopaka a nie mężczyzne). Chciałbym mieć za dziewczynę taka 18 latke. Tym bardziej, że nigdy nie miałem dziewczyny i bardzo chciałbym przeżyć tą nastoletnia miłość którą nie dane było mi przeżyć. Ktoś kto to przeżył to tego nie rozumie. Problem tylko gdzie taka znaleźć? Z tego co wyliczyłem to są dziewczyny z 2 klasy liceum. Problem jest teraz taki, że spostrzegłem ze chyba  obecnie takie młode dziewczyny urodzone po 2000 roku nie akceptują zbytnio chłopaków starszych od nich o więcej niż 3-4 lata i tutaj jest problem. A nie chce klamac z wiekiem że mam np. 22 lata a nie 26

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Everson napisał:

Tym bardziej, że nigdy nie miałem dziewczyny i bardzo chciałbym przeżyć tą nastoletnia miłość którą nie dane było mi przeżyć.

Tylko, że to nie miłość, a wyłącznie haj hormonalny. Chcesz obcować z dziewczyną bo sprawia ci to przyjemność. No, ale skoro jest przyjemność, to i kiedyś musi przyjść odwrotność tego stanu. Patrz na drugą stronę medalu. A jako, że jestem w twoim wieku, to dodam, że niejednokrotnie widziałem to jakże opiewane ,, szczęście". Ostatnio sam słyszałem w markecie, rozmowę 2 starszych kobiet, które słusznie zauważyły, że często rodziny klepiące się po plecach, tak na prawdę są szczęśliwe na pozór. Co ci da ten stan naćpanie hormonami? To samo co dają narkotyki, słodycze, alkohol itd. Chwilową ulgę, a potem rozpacz. Każdy dostrzega tylko jasną stronę związków, nie widząc tej mrocznej. Od każdej osoby co uzaleznisz swoją samoocenę, to gdy ją tracisz (obiekt uczuć) zabiera ci wszystko + ból po stracie/rozstaniu. Pragniesz czegoś, czego tak na prawdę nie potrzebujesz

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Everson napisał:

dziewczyny urodzone po 2000 roku

Dziewczyny urodzone po 2000 roku mają wymagania jak te z memów o Julkach.

Nie wszystkie by nie generalizować ale jakieś 90%. 
 

Także ambitny musisz być bo to nie łatwy cel.😁

26 minut temu, Everson napisał:

chciałbym przeżyć tą nastoletnia miłość którą nie dane było mi przeżyć. Ktoś kto to przeżył to tego nie rozumie.

Ktoś kto przeżył powie ci że ta ,,nastoletnia miłość” większych szkód narobiła niż korzyści dlatego warto uczyć się na cudzych błędach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Everson napisał:

Problem jest teraz taki, że spostrzegłem ze chyba  obecnie takie młode dziewczyny urodzone po 2000 roku nie akceptują zbytnio chłopaków starszych od nich o więcej niż 3-4 lata i tutaj jest problem.

Gdy ma zasoby i w miarę wygląda, choć nie musi, to kobiety urodzone po 2000r lub w pobliżu mają chłopaków/mężów nierzadko 10-15 lat starszych. Pozycja i status społeczny to afrodyzjak dla kobiet i przepustka do lepszego, materialnego świata. U kobiet jest większy pęd do pięknych rzeczy, przedmiotów. Nie wiem skąd u Ciebie taka analiza, ale powiem tak: Jeśli znasz kobiety 20-25 letnie to zauważ, za kogo najczęściej wychodzą za mąż w późniejszym wieku. Jeśli jest rzeczywiście atrakcyjna, to bardzo często nie wychodzi za gołodupca. Mam znajomego, który ma 21 lat, nie jest zbytnio bystry, w sumie ja też. Chodzi mi jednak o to, że ma laske w niemalże swoim wieku, ale jestem pewien, że za kilka lat lub może wcześniej, gdy nie zdobędzie konkretnych zasobów, pani kopnie go w dupę, a muszę dodać, że nie jest to żaden bad boy. Nic nie stoi na przeszkodzie. Kobieta najczęściej nie chce czekać zbyt długo, woli gotowy produkt, chyba, że nie jest atrakcyjna fizycznie, wtedy weźmie każdy beta bankomat 😄

8 minut temu, BlacKnight napisał:

Ktoś kto przeżył powie ci że ta ,,nastoletnia miłość” większych szkód narobiła niż korzyści dlatego warto uczyć się na cudzych błędach.

W punkt jednak lepiej przeżyć to za młodu, aniżeli w późniejszym życiu. Grunt to wyciągnąć wnioski, z lekcji. Niektórzy potrafią deptać w gównie całe życie. Mam sąsiada, zrobił jedno dziecko. Jest chore, musi płacić alimenty na dziecko, dodatkowo kupuje leki. Wcześniej miał rozwód, nie miał z żoną dzieci. Teraz minimalnie jest mądrzejszy, choć i tak wziął starszą babę z bachorami, ale przynajmniej mówił, że ślubu już nigdy nie weźmie. Życie go nauczyło. Najlepiej dostać kopa w dupę za młodu i wysnuć jakieś refleksje. Do tego jednak potrzeba mieć minimum mądrości życiowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maniek napisał:

Dla mnie zdumiewającym jest, że ponad 90 % kobiet  w wieku 39-41 lat na portalach pisze, że chce mieć dzieci...

O tych 37-39 już nie wspomnę bo to okres polowania last minute - turnus mija a ja niczyja.

 

 

W pracy parsknąłem śmiechem jak 34 latka mówiła wszem i wobec, że teraz jest gotowa na dziecko😁

Dodatkowo ma sporą nadwagę a mężczyzny na horyzoncie brak.

Nie bierze nawet możliwości bycia z przeciętnym beciakiem czeka na sławnego Chada😆

Dlatego wspominała, że rodzice już tracą nadzieje a ona dalej nie kuma o co chodzi.

Jeszcze słucha tych psycholożek z tv jak to 30 i 40 to są laski lepsze od osiemnastki🤣😂

Naiwność kobiet dosłownie poraża. 

  • Like 3
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, BlacKnight napisał:

Dziewczyny urodzone po 2000 roku mają wymagania jak te z memów o Julkach.

Nie wszystkie by nie generalizować ale jakieś 90%. 
 

Także ambitny musisz być bo to nie łatwy cel.😁

Ktoś kto przeżył powie ci że ta ,,nastoletnia miłość” większych szkód narobiła niż korzyści dlatego warto uczyć się na cudzych błędach.

 

4 godziny temu, MarkoBe napisał:

Tylko, że to nie miłość, a wyłącznie haj hormonalny. Chcesz obcować z dziewczyną bo sprawia ci to przyjemność. No, ale skoro jest przyjemność, to i kiedyś musi przyjść odwrotność tego stanu. Patrz na drugą stronę medalu. A jako, że jestem w twoim wieku, to dodam, że niejednokrotnie widziałem to jakże opiewane ,, szczęście". Ostatnio sam słyszałem w markecie, rozmowę 2 starszych kobiet, które słusznie zauważyły, że często rodziny klepiące się po plecach, tak na prawdę są szczęśliwe na pozór. Co ci da ten stan naćpanie hormonami? To samo co dają narkotyki, słodycze, alkohol itd. Chwilową ulgę, a potem rozpacz. Każdy dostrzega tylko jasną stronę związków, nie widząc tej mrocznej. Od każdej osoby co uzaleznisz swoją samoocenę, to gdy ją tracisz (obiekt uczuć) zabiera ci wszystko + ból po stracie/rozstaniu. Pragniesz czegoś, czego tak na prawdę nie potrzebujesz

Po prostu zdarza się nieraz, że takie mlodki zwracają na mnie uwagę. Oczywiście,- nie wszystkie i nie większość, ale nieraz to mi się zdarza. Najświeższy przykład z maja tego roku. W sklepie zwróciła na mnie uwagę młoda dziewczyna. Co chwilę zerkalismy na siebie. Raz też zauważyłem kątem oka, że poszła za regał i przez pustą przestrzeń w regale się na mnie patrzyła. Popatrzyłem się na nią i dopiero wtedy spuściła szybko wzrok Jak już była przy kasie chyba z rodzicami to nagle odeszła od nich i poszła w regał gdzie ja stałem żeby chyba tylko przejść obok mnie i znowu się patrzyliśmy na siebie. Potem stanęła obok zamrażarek i coś tam oglądała a ja zagadałem i poprosiłem o numer. Dała mi go. Była trochę zaskoczona ze się odważyłem zagadać. . Napisałem później do niej. Miła do mnie. Poznaliśmy się. Pogadaliśmy przez telefon. Trochę się pośmialiśmy, itp. Zaproponowałem spotkanie. Od razu się zgodziła i stwierdziła że chętnie się że mną lepiej pozna.Wydawało się, że jest zachwycona. Ale dałem sobie spokój bo nie miała jeszcze 18 lat bo to była 16 latka z technikum. Ona moim wiekiem się nie interesowała. Wiadomo jednak, że mogło być tak że jakbym powiedział że mam 26 lat to byłaby kicha i tak więc dałem sobie spokój. Dziewczyna nie była z twarzy jakaś piękna, ale na pewno nie brzydka. Taka całkiem, całkiem jak dla mnie i fajnie się rozmawiało. Więc widzę, że w moim przypadku da się. Tyłko musiałbym znaleźć taką 18-19 latke, które nie przeszkadzałaby różnica wiekowa a z tym chyba  jest problem. Wydaje mi się, że sam młody wygląd często nie wystarcza 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Everson napisał:

Ja mam 26 lat ( wyglądam młodo bo na chłopaka a nie mężczyzne). Chciałbym mieć za dziewczynę taka 18 latke. Tym bardziej, że nigdy nie miałem dziewczyny i bardzo chciałbym przeżyć tą nastoletnia miłość którą nie dane było mi przeżyć.

@Everson

Znam gościa, który był z dzieweczką od liceum, potem ślub na bogato. Minęło około 1,5 roku panna poznała innego gościa, poszła w tango i rozwód. Facet jest mniej więcej właśnie kolo 26 roku i po 1 rozwodzie. Dobrze że nie było dzieci i wynajmowali mieszkanie, więc rozwód był prawie bez kosztów. A gościu naprawdę ogarnięty, równy chłop i złego słowa nie powiem. 

 

A teraz ci lepszy numer zapodam. Świeżutki ze wczoraj. Wychodzę z zakupami z hipermarketu. Zaczynam je pakować do wozu. Podchodzi panna radośnie witając się ze mną. Cześć jak cudownie się widzieć... O widzę że nowy samochód, co tam u ciebie słychać (i takie tam babskie nawijanie makaronu na uszy).

 

Tu przerwę i cofnę się o około 6 lat temu, miałem okazję się z panną spotkać, padły pytania czy mam mieszkanie, ile zarabiam,czy podróżuje dużo za granicę. Oczywiście nie spełniłem wymogów jaśnie pani hrabiny. Sama nie pracowała i z rozmowy nie wyglądało by miała ambicje na coś więcej niż typowa praca w biurze czy na kasie w sklepie. 

 

A teraz  wróćmy do sytuacji na parkingu gadka szmatka, szczerze nie chciało mi się z nią gadać, ale czułem że się coś święci... Ja tak lekko znudzony jej nawijaniem przyglądam się, widzę że te 6 lat dodało jej z 10. Młodość już nie ta. Pytam się co u niej, ja tam podróże i inne perdoły. Odpowiadała wymijająco (czyli jest z tym kijowo...). W końcu cała w skowronkach proponuje spotkanie. Ja jej odbijam że no sorry, dalej nie mam mieszkania, nie podróżuje za granicę i parę innych pierdół jej nawciskałem. Jej to nie przeszkadza i w ogóle... 

 

Ja sobie myślę w myślach, nie ma bata musi być gdzieś haczyk. Za chwilę z pomiędzy aut wyszła mała 3-4 letnia dziewczynka i tuli się do mamy.  O, nie myliłem się...

Mówię do niej że sorry, masz męża, dzieci chyba nie powinna paść propozycja spotkania. Jej w ułamku sekundy cały entuzjazm zjechał na dno w oczach smutek jak u kota ze Shreka, coś próbowała powiedzieć, głos jej się zacinał. Wkurzona na dziecko bo według planu miało cicho stać i się nie pokazywać. Nie chciała wprost powiedzieć że zwyczajnie facet naopowiadał jej gruszek na wierzbie, podupczył i spierdolił. 

 

A teraz ja bym się przydał, ze stabilną sytuacją zawodową, nowszym autem itd. ale kiedyś to nie miała skrupułów mnie odstawić jak niepotrzebną rzecz. 

 

Dokończyłem pakować zakupy, pożegnałem się krótko i bez emocji. 

 

 

Także powiem ci bracie, miałem 20-23 lata, smutek doła. Z każdym rokiem życia stykam się z różnymi sytuacjami nabieram wiedzy i powiem Ci że cieszę się że jestem sam. Pewnie, chciałbym poznać fajną dziewczynę itd. ale nic na siłę. Nie dołuje mnie to jak kiedyś. A jeżeli trafię na jakąś to związek na moich warunkach i ja noszę spodnie w związku. Także może i miałbyś nastoletnia miłość, a może dzisiaj byś miał depresję po skończonym związku. Rozwijaj się, obserwuj świat, wyciągaj wnioski i buduj swoją niezależność psychiczną i materialną. Nie mówię że masz się odciąć od dziewczyn, czy ich nie nawidzić, w żadnym wypadku, raczej chodzi mi o to byś był uzbrojony w wiedzę która uchroni cię przed nieprzyjemnymi sytuacjami. Przyjdzie czas że to ty będziesz rozdawał karty. 

 

 

 

Edytowane przez slavex
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- rówieśniczki, natury nie oszukasz zawsze młodsze kobiety,

- 35 lat u bezdzietnej kobiety to katastrofa -  głównie inne kobiety wytykają ją palcami, to je najbardziej boli,

- a ile znasz kobiet z otoczenia które zaszły w ciąże  (pierwszą) w wieku 35 lata? ja żadnej, znam kilka przypadków kobiet które urodziły/próbują zajść w ciąże ledwo przekraczając 30-stkę każda ma problemy zdrowotnie i komplikacje po urodzeniu dziecka, nie wiem jak będzie z dzieciakami, medycyna naprawdę poczyniła postęp ale 30-stka to już późno

 

@slavex większość kobiet z którymi się spotykałem lub "podbijałem" przekracza/przekroczyła 30-stkę. Kilka nawet udawały że mnie widzą (zapuściły się), a te z którymi mam zdawkowy kontakt nie mieszczą się w normy jakiekolwiek LTR, czytaj szukają mężczyzny lub też gardzą posiadanym i szukają nowej gałęzi.

30-stki to prawdziwy obraz dramatu społecznego dzisiejszych czasów, bezdzietne czy też z dzieckiem. Schematyczne działania widać gołym okiem, zaprogramowali im w głowie że zawsze będą miały branie - a kończy się na FWB i innych wariacja - same nazywają to związkiem co jest parodią ukazującą ich mizerną wiedzę społeczno-matrymonialną.

Edytowane przez Mordimer
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.