Skocz do zawartości

Jak zostać chamem bez kultury?


maroon

Rekomendowane odpowiedzi

14 hours ago, maroon said:

wypunktowałem, że raz to pani bez swojego księcia to może co najwyżej pozmywać, dwa jak się poznawali, to książę ją wyrwał na wypożyczoną furę, więc już to samo w sobie świadczy i o niej i o księciu i jest mocno żałosne. 

 

To "dwa" mogłeś sobie darować. Solidarność plemników > Solidarności jajników.

No chyba że chciałeś mu dowalić.

 

14 hours ago, maroon said:

Co ciekawe jej rycerz słowem się nie odezwał, ale po oczach widziałem, że mam wroga. 😁

 

No i udało co się mu dojechać. Ta, że nie dziwię się.

 

 

Do reszty nie mam pytań.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zostać chamem bez kultury?

 

Wystarczy pojechać do Anglii, zatrudnić się w polskiej firmie, no i popracować parę lat z Polakami na jakimś podrzędnym stanowisku.

 

Nauczycie się kląć, chlać wódę, palić papierochy. Kto wie, może nawet przestaniecie zmieniać skarpety i regularnie się myć.

Edytowane przez Estranged
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak zostać "chamem bez kultury". Staram się dobrze żyć z ludźmi a jeśli mi cos nie pasuje to po prostu omijać szerokim lukiem, ugryźć się w język lub przemilczeć pewne tematy.
Co ma dać takie wykrzyczenie publiczne komuś- przynieść ulgę mówiącemu, wzbudzić refleksję u słuchaczy? 
Mówi się takie rzeczy subtelnie (da się  nawet jeśli jesteś mężczyzną), spokojnie i rzeczowo. Bo język ma znaczenie i mówi najwięcej... o nas samych. 
Poza tym ktoś kto napisał  tyle postów jak Ty, dał ludziom ileś (sensownych)  rad, wchodzi w  dyskusje z kobietą?!
Kiedy wiadomo, że takie dyskusje powinno się  ograniczać do minimum - wie to nawet polski Rush Limbaugh, nie zapraszając do swojego programu Hejt Park polskiej Algeli Davies. 

Edytowane przez Personal Best
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Personal Best @wrotycz oczywiście można nie reagować. Tylko potem bez zdziwienia, że witaminkom coraz więcej i więcej się należy, "bo tak".

 

Tu jednak była specyficzna sytuacja, za dużo trzeba by pisać o dokładnym kontekście. W każdym razie należało przytrzeć noska. Poza tym ja bardzo nie lubię pań "mogę wszystko", a potem "misiu ratuj". 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie mówiłem o nowej a o nim. Dowaliłeś mu

 

23 hours ago, maroon said:

dwa jak się poznawali, to książę ją wyrwał na wypożyczoną furę,

 

i za to Cię "znienawidził".  Nie za to, że (słusznie) przytemperowałeś jego damę.

 

 

Poza tym, to że wyrwał ją na pożyczoną furę raczej dobrze świadczy o nim (umiał sobie poradzić mimo braku zasobu/ów) i raczej kiepsko o niej (leci na blachę).

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minutes ago, wrotycz said:

.

Poza tym, to że wyrwał ją na pożyczoną furę raczej dobrze świadczy o nim (umiał sobie poradzić mimo braku zasobu/ów) i raczej kiepsko o niej (leci na blachę).

 

Seriously???? Kolo, który wypożyczał lepsiejsze fury żeby wyrwać jakąś laskę, sobie radził? 

 

😂

 

Chyba w innym świecie żyjemy. Sposób żałosny, a efekty takie, że dostał w nagrodę pijawkę do utrzymania. 

 

No ale co kto lubi. Widać każda metoda dla beciaka dobra, żeby mieć swoją wymarzoną myszkę. 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Iceman84PL napisał:

 

Nie raz w towarzystwie słyszałem takie przechwałki kobiet jak to mówiły, że my kupiliśmy, wyremontowaliśmy, ustaliliśmy😁

Mężczyźni oczywiście zero jakieś reakcji jakby z góry było ustalone to za normę takie stwierdzenia i wywody ich kobiet.


Zasłyszane od pewnej kobiety, że w ramach argumentu:
Bo tak się mówi jak się jest w małżeństwie. My zrobiliśmy, my kupiliśmy itp.

Ale o dziwo nie ma, że my spierdoliliśmy, tylko że mąż spierdolił ;] 
#RozmycieOdpowiedzialności jak i #OdpowiedzialnoścWybiórcza jako jedne z technik manipulacyjnych naszych słabiutkich i kochaniutkich kobiet ;]

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, maroon napisał:

@Personal Best @wrotycz oczywiście można nie reagować. Tylko potem bez zdziwienia, że witaminkom coraz więcej i więcej się należy, "bo tak".

 

Tu jednak była specyficzna sytuacja, za dużo trzeba by pisać o dokładnym kontekście. W każdym razie należało przytrzeć noska. Poza tym ja bardzo nie lubię pań "mogę wszystko", a potem "misiu ratuj". 

 

 

Bron boże nie pouczam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Patton napisał:

No ja pracuję z takim, który potrafi chodzić w tych samych majtkach przez 7 dni

O paanie. Ja przerabialem takich co przychodzili w srode do pracy, 12h codziennie śr, czw, ptk, pół soboty a w poniedziałek widze gościa w tym samym opakowaniu w dodatku zapach kaca potu i ogólny smrod. Dodam ze to w czerwcu/lipcu gdzie mamy upały. Jaki jestem odporny i niewzruszony to 2m od niego bylo za mało bo porzygac sie szło.

 

Że o burdelu na kwaterach nie wspomnę albo o wpierdzielaniu wszystkiego z mikrofali co sie tylko dalo tam wsadzic (np. Pakowane ćwiartki kurczaka dawali do mikrofali, a co z tego wyszlo to szarpali zebami jak Reksio szynkę).

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.06.2021 o 07:56, Personal Best napisał:

Staram się dobrze żyć z ludźmi a jeśli mi cos nie pasuje to po prostu omijać szerokim lukiem, ugryźć się w język lub przemilczeć pewne tematy. 

 

Preferuję podobne podejście do życia.

Niegdyś się szarpałem z ludźmi, gdy mi coś nie pasowało.

Zasadniczo guano to dawało.

Tylko generowało ukrytych, pamiętliwych wrogów.

Którzy wyczekiwali momentu by się odgryźć.

 

Penisowy interes.

 

Im jestem starszy tym bardziej dystansuje się od wszystkiego.

Od ludzi.

Od spraw jałowych i nieistotnych.

Od jałowych batalii słownych o pietruchę i trzy minuty wątpliwej, pustej satysfakcji.

 

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 6/14/2021 at 11:32 AM, maroon said:

Seriously???? Kolo, który wypożyczał lepsiejsze fury żeby wyrwać jakąś laskę, sobie radził? 

 

😂

 

Chyba w innym świecie żyjemy. Sposób żałosny, a efekty takie, że dostał w nagrodę pijawkę do utrzymania. 

 

Jadą autem, że to brzmi śmiesznie ale jest to efekt znajomości przez gościa faktu, że kobiety są materialistkami. Czyżbyś się z tym nie zgadzał? Gość kierował się żelazną logiką - wyrwał dupę na blachę. Dostał to czego chciał.

Co z tym dalej zrobił to zupełnie inna historia.

 

(Prawie) wszyscy na forum uznają fakt, że kobiety lecą na kasę a ty negujesz gościa, który ten fakt wykorzystał. Gdyby się nazywał Trump, to też byś powiedział, że gość jest żałosny?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.06.2021 o 09:57, Margrabia.von.Ansbach napisał:

 

Preferuję podobne podejście do życia.

Niegdyś się szarpałem z ludźmi, gdy mi coś nie pasowało.

Zasadniczo guano to dawało.

Tylko generowało ukrytych, pamiętliwych wrogów.

Którzy wyczekiwali momentu by się odgryźć.

 

Sama prawda, sam mam podobne doświadczenia.

 

W dniu 14.06.2021 o 07:56, Personal Best napisał:

 Staram się dobrze żyć z ludźmi a jeśli mi cos nie pasuje to po prostu omijać szerokim lukiem, ugryźć się w język lub przemilczeć pewne tematy.

 

Także preferuję postawę jak wyżej.

 

A odnośnie cytatów powyżej ale też całego tematu, to naprawdę mało jest ludzi którzy przyjmują krytykę i przyznają się do błędów. Większość ludzi to książęta swojego tyłka, którzy w przypadku braku poklasku dla własnej wspaniałości reagują co najmniej fochem...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
W dniu 15.06.2021 o 09:57, Margrabia.von.Ansbach napisał:

 

Preferuję podobne podejście do życia.

Niegdyś się szarpałem z ludźmi, gdy mi coś nie pasowało.

Zasadniczo guano to dawało.

Tylko generowało ukrytych, pamiętliwych wrogów.

Którzy wyczekiwali momentu by się odgryźć.

 

Penisowy interes.

 

Im jestem starszy tym bardziej dystansuje się od wszystkiego.

Od ludzi.

Od spraw jałowych i nieistotnych.

Od jałowych batalii słownych o pietruchę i trzy minuty wątpliwej, pustej satysfakcji.

 

Ja mam inaczej, czasem się zdystansuje i wezmę na luzie jednak jak już widzę że frajer chcę sobie  polepszyć samoocenę innymi to wale prosto z mostu, frajera trzeba umieć podejść bo takie przekrzykiwanie się nic nie daje lepiej spokojnie z ironicznym uśmiechem dowalać. Bo jak frajer zobaczy że może to dalej będzie to ciągnął. Najważniejsze to zobaczyć jak my się z tym czujemy i liczyć się z sobą a nie frajerem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.