Skocz do zawartości

Sex z szefową - mam wyrzuty sumienia


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, sunhasntdie napisał:

Twoje posty udokomentuj, jak Cie beda zamykac w psychiatryku.

 

@Szary Szarak a jak wyglada sytuacja w Twoim w zwiazku? Jak sie uklada lozkowo z dziewczyna?

Łóżkowo w związku dobrze. Pani podoba mi się. Ale mam chłodną głowę, nie mam tych sławnych motylków w brzuchu, nie płakałbym gdyby moja pani odeszła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Analconda napisał:

To jest plus a nie minus. Ruchanie zajętej kobiety to świadomość bycia lepszym od tego drugiego.

Nigdy nie miej wyrzutów sumienia wobec kobiet. Zwłaszcza „zdradzając”. One robią to samo, pewnie też jesteś zdradzany. Zresztą to tylko kobiety. Nie przejmuj się ich uczuciami - i tak im się podobasz.

 

Człowiek, który jest kompletny w środku nie ma potrzeby dowartościowywać się np. ruchając czyjąś babę/zdradzając swoją. 

Nigdy nie czyń drugiemu, co Tobie nie miłe. Oczywiście pomijając sytuację, gdy ktoś pierwszy stosuje wobec nas działania niemoralne, wtedy daje nam przyzwolenie na odwzajemnienie. Robiąc to jednak, podłączamy się pod jego program energetyczny i upuszczana jest energia moralna oraz obniżamy swoją wibrację. Dodajmy do tego mechanizmy karmy, które działają z opóźnieniem, ale bezwzględna skutecznością ...

  • Like 13
  • Dzięki 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Szary Szarak napisał:

W takich momentach uświadamiam sobie, że po wielu latach związku co facet by nie zrobił i jaki by nie był to jak kobiete zaswędzi to i tak go zdradzi. 

To prawda, którą wypiera nawet duża część forumowiczów.

Godzinę temu, Szary Szarak napisał:

Jakie jest wasze zdanie, tkwić dalej w tym układzie czy odpuścić i zmienić robotę?

Przede wszystkim powinieneś nagrać 2-3 spotkania i dobrze to ukryć. W Polsce jeżeli oskarży Cię o gwałt, będziesz miał przesrane bez takich dowodów. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Xin napisał:

 

Człowiek, który jest kompletny w środku nie ma potrzeby dowartościowywać się np. ruchając czyjąś babę/zdradzając swoją. 

Nigdy nie czyń drugiemu, co Tobie nie miłe. Oczywiście pomijając sytuację, gdy ktoś pierwszy stosuje wobec nas działania niemoralne, wtedy daje nam przyzwolenie na odwzajemnienie. Robiąc to jednak, podłączamy się pod jego program energetyczny i upuszczana jest energia moralna oraz obniżamy swoją wibrację. Dodajmy do tego mechanizmy karmy, które działają z opóźnieniem, ale bezwzględna skutecznością ...

Mu nie ma sensu tlumaczyc tego, koles jest popierdolonym frustratem, ktory mysli, ze nas ubogaca madrosciami, ktore sobie przeczytal u anglojezycznych koniobijcow i cisnie po kobietach przez swoja bezradnosc.

 

10 minut temu, Szary Szarak napisał:

Łóżkowo w związku dobrze. Pani podoba mi się. Ale mam chłodną głowę, nie mam tych sławnych motylków w brzuchu, nie płakałbym gdyby moja pani odeszła. 

 

Jakkolwiek glupio to nie zabrzmi, to jestes wolnym czlowiekiem i zyjesz dla siebie mimo wszystko. Mialem podobnie, choc nie uprawialismy seksu, polecielismy na paru imprezach integracyjnych troche za daleko i do dzisiaj zaluje, ze nie poszedlem krok dalej. Lodzik od 30paro latki to jest klasa swiatowa. Zwlaszcza, ze sam wspomniales, ze nie zalezy Ci na robocie.

Edytowane przez sunhasntdie
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Trevor napisał:

 

Tkwij dalej. Zdradzasz dizewczynę z mężatką. Można byc większą mendą?

To kobiety zdradzają. Dodatkowo bestialskie zachowanie wobec mężczyzn.

W odpowiedzi - zero zasad wobec nich.

 

8 minut temu, Szary Szarak napisał:

Łóżkowo w związku dobrze. Pani podoba mi się. Ale mam chłodną głowę, nie mam tych sławnych motylków w brzuchu, nie płakałbym gdyby moja pani odeszła. 

No i prawidłowo. Używaj sobie ich "aż sie wyczerpią".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Szary Szarak napisał:

 

 

 


W takich momentach uświadamiam sobie, że po wielu latach związku co facet by nie zrobił i jaki by nie był to jak kobiete zaswędzi to i tak go zdradzi.

 

 

 

-chciałbyś mieć ładną kobietę, która by Cię zdradzała, czy brzydką, która byłaby wierna 

-chciałbyś jeść gówno sam, czy tort z kolegami ?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Szary Szarak jesteś w raju. Tylko że ruchasz się z osobą od której  jesteś zależny. W tej relacji nie będzie różnicy zdań, będzie niesubordynacja. Jesteś na fali z której możesz spaść. Pani co cię ciągnie w górę, również może sprawić że spadniesz na dno. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Leniwiec napisał:

-chciałbyś mieć ładną kobietę, która by Cię zdradzała, czy brzydką, która byłaby wierna 

-chciałbyś jeść gówno sam, czy tort z kolegami ?

Słowo gówno zmień na ciasto i zrozumiesz sens tego powiedzenia. ;)

 

Choć co wierności, to brak urody też jej nie gwarantuje, w tak chorych czasach.

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Szary Szarak napisał:

Co najbardziej mnie dziwi jej mąż wcale nie jest obleśnym i zaniedbanym facetem. Przyjeżdża czasami po nią pod pracę, był też raz na jednej imprezie integracyjnej. Gość moim zdaniem też jest przystojny, na pewno normalny i można z nim było porozmawiać o ciekawych tematach. Interesuje się motoryzacją wiec mialem z nim wtedy wspólny język. Nie jest otyły ani niski, przyjeżdzą nową Audicą, z tego co opowiadał to ma własną firmę.
W takich momentach uświadamiam sobie, że po wielu latach związku co facet by nie zrobił i jaki by nie był to jak kobiete zaswędzi to i tak go zdradzi. 

Śmieszą mnie teraz te posty że się nie da, że trzeba mieć to i to, że "zarabiaj a potem przyjdzie czas na kobiety" XD

Godzinę temu, fikakowo napisał:

Bez kitu jak coraz czesciej widze takie teksty, że laska ma super faceta a i tak go zdradza to chyba bez zadnych wyrzutow

Bo nam wmówiono od małego taki model, a życie pokazuje środkowy palec XD

 

Swojego czasu z 8 lat lat temu poznałem ziomeczka który miał kolege który z ruchania kierowniczki nieźle ustawił się w życiu. Zrobiła go kierownikiem choć kompletnie się do tego nie dawał ale w CV miał już fajnie - 1,5 bycie kierownikiem i tak od pracy do pracy że potem pracował w Dellu. Raz miał ustawić przetarg na komputery dla wojska. Premie dostał 2 proc. - 120 tys ZŁOTYCH :3

 

Może was boleć albo nie ale dużo ludzi tak porobiło kariery i mają dobry hajs. Przeczytajcie o kelnerze który romansował z Magdą Gessler - teraz ma 2 dobrze prosperujące restauracje w Warszawie...  To boli ale takie jest życie, trzeba sobie ułatwiać JEŻELI MOŻNA a nie unosić się jakimś tam "honorem" którzy mądrzy ludzie wymyślili by doić albo uśmiercać na wojnach baranów XD XD

 

Z tymi oskarżeniami o gwałt to jak dobrze rozegrasz to nic takiego nie będzie, musisz tylko niestety "chodzić na paluszkach" i wsadzić dumę w kieszeń... Same kobiety jak chcą odejść od faceta stosują różne psychologiczne sztuczki robiąc to tak że to JEGO wina że się wszystko posypało - a to że dziewczyna jest od np. roku irytująca i się czepia wszystkiego tworząc konflikty i odwracając kota ogonem to już nieee XD nie jej wina XD

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, Ramaja Awantura said:

Może was boleć albo nie ale dużo ludzi tak porobiło kariery i mają dobry hajs. Przeczytajcie o kelnerze który romansował z Magdą Gessler - teraz ma 2 dobrze prosperujące restauracje w Warszawie...  To boli ale takie jest życie, trzeba sobie ułatwiać JEŻELI MOŻNA a nie unosić się jakimś tam "honorem" którzy mądrzy ludzie wymyślili by doić albo uśmiercać na wojnach baranów XD XD

 

Wszystko ma dwie strony. Co kilkadziesiąt kilkaset lat nadchodzi kryzys przez który tacy ludzie spadają ze świecznika i zwykli honorowi ludzie ratują sytuację. To prawda pojęcia honoru używa się szczególnie kiedy chce się kogoś do czegoś przekonać co nie jest w jego interesie. Dlatego tak często mówią o nim politycy (ci z bezwstydnego balu kurewek - jak to trafnie określa dział na forum). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do uczciwości i honoru to dobrze widać to w teorii gier. Jeśli jestem oszustem a przeciwnik jest honorowy to ja wygram, jeśli natomiast ty jesteś oszustem i przeciwnik jest oszustem to nikt nie wygrywa. Społeczeństwo żeby było sprawne musi bazować na uczciwości, honorze i tak dalej bo zaufanie jest podstawym warunkiem do zawierania umów które w większości interakcji społecznych są nieformalne.

 

Jeśli wszyscy się zdradzają, oszukują i tak dalej to następuje załamanie społeczeństwa, ludzie nie są wstanie skutecznie funkcjonować w społeczeństwie.

 

Używając przykładu; wychodzę na ulicę i wierzę, że kierowcy będą przestrzegać prawa drogowego i nie będą sobie jeździć po chodniku. Wchodzę do sklepu kupuję chleb, masło, jajka i tak dalej i wierzę, że te jedzenie jest zdrowe i od niego nie umrę. Wracam do domu witam się z dziewczyną i wierzę, że jest ona mi wierna i mnie kocha/lubi. Wyobraźcie sobie świat w którym wszystko trzeba było sprawdzać bo każdy każdego chce wydymać. 

Edytowane przez Chicco
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, zuckerfrei napisał:

Bzdura. Wygywa lepszy oszust.

W pierwszej partii wygra lepszy oszust, w kolejnych grach nikt nie wygra bo nie będzie zaufania. 

 

Z resztą to się zaczyna dziać. Goście w tym wątku piszą, że mają wyjebane na wierność bo laski też zdradzają to jest właśnie to. Facet skrzywdzony przez kobiety  poznaje uczciwą kobietę i ją zdradza bo wierzy, że ona jest szmatą, zraniona kobieta zaczyna wierzyć, że wszyscy faceci to śmiecie i co robi? Też się wali na boku.

 

Łatwo rozjebać porządek, a przywrócenie go jest mega trudne.

Edytowane przez Chicco
  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.