Skocz do zawartości

Sex z szefową - mam wyrzuty sumienia


Rekomendowane odpowiedzi

28 minut temu, maroon napisał:

Poznajesz fajną dziewczynę. Jest ogień i skry. Po jakimś czasie z przyczyn nie do końca od was zależnych wasze drogi się rozchodzą. Kontakt słabnie, w końcu zanika. Naście lat później przypadkiem się spotykacie. Ona stateczna, choć niezbyt szczęśliwa mężatka, matka dzieciom, ty wolny. Wasze dłonie zupełnie przypadkiem się spotykają. Patrzysz w jej oczy i widzisz ten sam ogień co kiedyś... 

 

I co tu robić panie premierze, jak żyć? 

 

Ja w swoim czasie ogniowi uległem. 

 

Nobody's perfect. 

 

Zasady są super. Do momentu gdy nie musimy się z nimi skonfrontować. 

 

Ruchanie mężatki be. 

 

A ruchanie mężatki, którą ruchaliśmy zanim została mężatką? 🤔

 

Be, czy ce? 

 

Chętnie bym stanął przed tą konfrontacją aby  wyjść z niej silniejszy , a było by się z kim konfrontować doprawdy !

 

Be czy Ce .... każdy powie Ci inaczej dużo mądrego tutaj napisali bracia ale również od diabła pustych stwierdzeń przez niby dorosłych chłopców. 

 

Każdy ma swoje zasady i własne dobicie w lustrze istotne jest aby czuć się dobrze sam z sobą , skoro autor w takiej formie pisze widać że ma na tym polu problem.

 

Dla mnie szkoda tylko człowieka tej kobiety zakładając że ma kręgosłup moralny w lepszej kondycji niż jego żona.

Edytowane przez Staś
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Staś said:

 

Dla mnie szkoda tylko człowieka tej kobiety zakładając że ma kręgosłup moralny w lepszej kondycji niż jego żona.

Takich wątków już dużo było. 

 

Można by pójść w kierunku takim, że jak facet podrywa zajętą, to jest faja, bo jest.

 

Jednak gdy kobieta dąży do sedna... Czy należy mieć wyrzuty za kogoś? Jak i co sobie ktoś oswoił, tak ma. 

 

Nie z tym, to z innym, bo ona tego chce. 

 

W takim przypadku można dywagować kto będzie większym frajerem. Ten co skorzystał, czy ten co nie. 

 

A mąż? Mąż tu nic nie może. Bierny widz ponurego spektaklu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, maroon napisał:

Takich wątków już dużo było. 

 

Można by pójść w kierunku takim, że jak facet podrywa zajętą, to jest faja, bo jest.

 

Jednak gdy kobieta dąży do sedna... Czy należy mieć wyrzuty za kogoś? Jak i co sobie ktoś oswoił, tak ma. 

 

Nie z tym, to z innym, bo ona tego chce. 

 

W takim przypadku można dywagować kto będzie większym frajerem. Ten co skorzystał, czy ten co nie. 

 

A mąż? Mąż tu nic nie może. Bierny widz ponurego spektaklu. 

No właśnie ... można i tak pisać o sprawach przyziemnych dotyczących innych osób tego trójkąta. Można wpisać się w tą rodzinkę korzystają z tych kilku chwil uniesienia zostać " szwagrem " w tej komórce społecznej stworzonej przez ową kobietę i cieszyć się tymi chwilami uniesienia bo jeżeli jest inaczej i nie czerpiesz satysfakcji z takiego związku 3 to po diabła w nim tkwić ?

 

Życie jest cholernie proste jednak ludzie je sobie sami utrudniają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Już widzę oczami wyobraźni białego rycerza, dobrego chłopa do rany przyłóż. 
I słowny i lojalny i jaki chcesz.

No zakochany był. 
I jak śmieć w koszu skończyłem i po tym wszystkim jeszcze śmiano mi się w twarz.

Męża szefowej mi szkoda.


Bo oczami wyobraźni widzę siebie z kiedyś.

 

 

*Ciebie nie znam i nie oceniam, widocznie masz powodzenie to i tak w życiu nad a nie pod wodą będziesz.

Edytowane przez BlacKnight
  • Like 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przeczytam pięciu stron, a wcześniej nie zauważyłem tego tematu.

Ja bym rżnął.

Kobieta gdy robi skok w bok nie ma wyrzutów sumienia, chyba że da się złapać, wtedy uruchamia inne mechanizmy.

Nie wiesz czy twoja dziewczyna nie robi tego samego.

Tu sytuacja jest niezła.

Ona więcej ryzykuje więc raczej nie będzie podskakiwać.

Jeśli zechcesz się rozstać to owszem, licz się ze zmianą pracy, chyba że to inteligentnie rozegrasz.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, maroon napisał:
Godzinę temu, icman napisał:

 

Nie ma czegoś takiego jak "moralność". Są jedynie konsekwencje. Jeżeli są, to się hamujemy. Jeżeli nie ma... no właśnie. 

To uproszczenie, które ma się nijak do dzisiejszej wiedzy na temat mechanizmów stadnych. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie cała ta sytuacja uświadomiła mi, że związek z moją obecną dziewczyną nie ma sensu. Mimo, że jesteśmy razem dopiero kilka miesięcy to nie czuje już do niej tego co wcześniej. To prawda, że gdyby mi zależało na niej to bym się nie posunął do zdrady.

Skończę swój związek na dniach.

 

Jednak co do romansu to przypominam, że ja tej kobiety-szefowej do niczego nie zmuszam i cała inicjatywa zaczęcia tego wszystkiego wynikła z jej strony. Oprócz tego, że babka zwyczajnie bardzo mi się podoba i daje dobry sex to mam mnóstwo profitów w pracy z tego, skoro jej to nie przeszkadza to nie będę jej umoralniał. Ja odmówię to prawdopodobnie przyjdzie kolej na innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia to mi taki romans rozwalił małżeństwo. Niby niewinnie się zaczęło, później się zakochałem i wiemy jak to się skończyło. W sumie to tych kilku latach (rozwód mnie trochę kosztował) to mam wrażenie że nie wyszło tak źle bo finalnie zyskałem wolność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Szary Szarak a mnie się wydaje na podstawie wielu przeczytanych wątków ze po prostu mężuś  jej nie puka i byc moze jest zadowolony ze ktos to robi za niego. Myślę że jak ma firmę to jest mocno zapracowany. Myślę że zauwazylby ze przychodzi później  z roboty. Chyba ze bzykacie się w czasie pracy na przerwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, xander99 napisał:

@Szary Szarak a mnie się wydaje na podstawie wielu przeczytanych wątków ze po prostu mężuś  jej nie puka i byc moze jest zadowolony ze ktos to robi za niego. Myślę że jak ma firmę to jest mocno zapracowany. Myślę że zauwazylby ze przychodzi później  z roboty. Chyba ze bzykacie się w czasie pracy na przerwie.

Moze jest tym popularnym cuckoldem i nie przeszkadza mu, a nawet daje jej pozwolenie na takie zabawy.  Nigdy jej o to nie pytałem ale w dzisiejszych czasach nic mnie już nie zdziwi :D

7 minut temu, Madmax napisał:

Z doświadczenia to mi taki romans rozwalił małżeństwo. Niby niewinnie się zaczęło, później się zakochałem i wiemy jak to się skończyło. W sumie to tych kilku latach (rozwód mnie trochę kosztował) to mam wrażenie że nie wyszło tak źle bo finalnie zyskałem wolność.

Ja nie jestem w związku małżeńskim. Ale i tak planuje go zakończyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Chicco napisał:

Sam jesteś gnojem jak twoja szefowa.

Szefowa jest najwyraźnuuuej spoko, skoro HIENA dopadła.

....taką transfuzje(na jej miejscu rozumiem).

 

Na starej piczy, młody ....j się ćwiczy.

 

Szkoda tej dziewczyny, bo już będzie miała blokady z pożądnymi gościami na zasadzie precedensu.

  

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak zdecydowałeś to dobrze, bo jak jesteś z kimś innym w czasie ze związku tzn że związek nie spełnia twoich oczekiwań, pod tym albo innym względem. Nie mniej uważam że powinieneś zakończyć związek asap będąc fair wobec panny i przede wszystkim siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Analconda napisał:

Przecież ruchanie szefowej, sąsiadki czy innej mężatki jest właśnie bardzo męskie.

 

Nie jest. Jest to akt żałosny i tchórzowski. 

 

Nie tylko względem męża tej kobiety i ich dzieci. I nie tylko zdradzanej dziewczyny. 

 Względem samego siebie też. Może nawet przede wszystkim. Męskie słowo powinno coś znaczyć i mieć wage. Chcesz być ruchaczem to proszę bardzo- ale łap się za wolne, łatwe i bez ściemy, udawania i obiecywania czegoś z czego się nie masz zamiaru wywiązać. I nie z mężatkami- nie tyrasz na dom, dzieci i nie znosisz humorów tej baby, to miej honor i sobie taką daruj. 

Chcesz związek to konsekwentnie i uczciwie. Nie uklada się, nie da się poprawić- zakończ z klasą i wtedy możesz isc na dupy,.choćby tego samego dnia. Zdradzi cie sama- kop w zadek i można szukać kogoś na noc lub dwie. 

 

Ale tak @Szary Szarak

robi akcje do dupy, bo

1. Zdradza własną partnerkę. Retoryka "wszystkie zdradzają więc nie ma problemu" ssie pałe. Po pierwsze: jest nie fair wobec tych rzadkich kobiet które uczciwe są. A są takie. Ale jescze bardziej... 

2.... robi dziwkę z logiki i z własnego słowa nic nie wartą serię dźwięków.

Bo skoro "i tak wszytskie zdradzają" to po jaki wał w ogóle się pchasz w związek. Jak już w to idziesz to konsekwentnie. 

 

3. Postawa "mieć ciastko i zjeść ciastko" prezentowana jest właśnie przez takie szony jak szefowa głównego bohatera. Z domu, rodzinki i tego co mąż daje swoim wyslkiem nie zrezygnuje, ale dawać na boku też chce. Kiedy kobieta tak robi, to jest źle i "szon". Ale jak facet to jest git. To jest zakłamane. Słabe w chuj. 

 

Cytat

To beztosteronowcy nie zdradzają a facet o wysokim poziomie testo (np Chad) zdradzi bo nie będzie mógł się powstrzymać

 

Więc jak nie kontrolujesz sam siebie to niby oznacza, że jesteś męski? 

Nie kolego, to znaczy że jesteś do dupy bo nie panujesz nad swoimi emocjami. To nie przystoi mężczyźnie. 

 

Ja mam bardzo wysoki poziom testosteronu. Z ciekawości oznaczyłem sobie niedawno. Napalony chodzę czesto, sypiam tylko ze swoją stałą partnerką. A miałbym możliwości na lewo i prawo. 

Ale nie chcę, bo to nic takiego, nic nadzwyczajnego, przejadło mi się i nie zbuduje się na tym nic konkretnego. 

 

Cytat

 

Właśnie po to by być uczciwym wobec innego faceta.

...no i pokazać swoją wyższość :)

 

Ściana hańby po prostu. 

W czym niby byłbyś wyższy od tego człowieka? Że puknaleś zdzirę? 

Naprawdę jeśli od tego uzależniasz swoje poczucie wartości to żal. 

  • Like 13
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Esmeron napisał:

I nie z mężatkami- nie tyrasz na dom, dzieci i nie znosisz humorów tej baby, to miej honor i sobie taką daruj. 

Nie rozróżniasz dwóch rzeczy...

Sprawa pierwsza - jak kobieta chce dać to facet może wziąć. I co, że ma męża... to o nim świadczy skoro kobieta chce zdradzać to ma powód.

Sprawa druga - ruchając mężatkę pokazuje się wyższość nad jej aktualnym partnerem bo przecież żona miliardera byle żulikowi nie da. Tylko przystojnemu gościowi, Chadowi którego pożąda a nie beciaka co ją utrzymuje.

 

Miałbym okazje - ruchałbym sąsiadki, kobiety z pracy, w ogóle wszystkie bym ruchał co bym ruchał nawet jak mają mężów. 

A pretensje to do kobiet bo to one dają a biorcą jest facet.

 

A i co do honoru - tak jak pisałem jakby przestała dawać to i tak już bym miał dowody na jej zdradę i na pewno gościowi bym je przekazał.

Jakby zobaczył co żonka robi - szon by poleciał z domu z własnej winy bo się pieprzy z kim popadnie.

Edytowane przez Analconda
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Analconda napisał:

I co, że ma męża? To o nim świadczy skoro kobieta chce zdradzać to ma powód.

 

Spójrz w stronę psychologii ewolucyjnej. Kiedyś kobieta musiała dawać innym, by w razie śmierci żywiciela rodziny (co było nagminne), tamten zajął się nią i potomstwem. Dzięki temu przetrwał nasz gatunek i trzeba to zrozumieć.

Dziś te mechanizmy nie są potrzebne by nasz gatunek przetrwał, jednak nadal występują. 

Dziś pełni to rolę swoistego testu moralnego.

Wcale więc nie musi to być winą mężczyzny, tylko wynikiem braku moralności kobiety i innego mężczyzny. Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Xin napisał:

Spójrz w stronę psychologii ewolucyjnej. Kiedyś kobieta musiała dawać innym, by w razie śmierci żywiciela rodziny (co było nagminne), tamten zajął się nią i potomstwem.

Prawda, kiedyś 20% mężczyzn ruchało 80% kobiet. Dzisiaj jest to samo właściwie...

 

6 minut temu, Xin napisał:

Dziś pełni to rolę swoistego testu moralnego.

Wcale więc nie musi to być winą mężczyzny, tylko wynikiem braku moralności kobiety i innego mężczyzny. Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe.

Nie ma czegoś takiego jak moralność.

Jak suka nie da to pies nie weźmie piszę trzeci raz!!!

Nie miałbym żadnego oporu by wyruchać mężatkę czy inną "zajętą" kobietę bo kobieta to nie jest własność jakiegoś typa żeby mi mówił gdzie mogę wkładać a gdzie nie.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Analconda napisał:

A i co do honoru - tak jak pisałem jakby przestała dawać to i tak już bym miał dowody na jej zdradę i na pewno gościowi bym je przekazał.

 

To znaczy że byłbyś w takiej sytuacji skończoną kanalią... 

 

37 minut temu, Analconda napisał:

Jakby zobaczył co żonka robi - szon by poleciał z domu z własnej winy bo się pieprzy z kim popadnie.

 

... ale sądząc po całokształcie Twoich wypowiedzi tutaj, mentalności myślenia, ideologii jaką reprezentujesz, myślę że w takowej sytuacji się nigdy nie znajdziesz. I dobrze. 

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minutes ago, Analconda said:

Nie ma czegoś takiego jak moralność.

Nie miałbym żadnego oporu by wyruchać mężatkę czy inną "zajętą" kobietę bo kobieta to nie jest własność jakiegoś typa żeby mi mówił gdzie mogę wkładać a gdzie nie.

Jeśli moralności nie ma, to jakieś inne karuzele seksualne również nie powinny być dla Ciebie problemem?

 

W sumie trochę dziwi mnie Twoja postawa, bo wydaję mi się, że Twoje preferencje seksualne są bardzo ograniczone (tylko do obcych, młodych dziewczyn?).

O homoseksualiźmie dałeś już wypowiedź ("ogólnie nie, chyba że za kasę"), więc przyjmuje, że żadnego problemu tu nie ma (podobnie jak z bi/pan...). 

 

Co z innymi przypadkami seksualnymi, które jednak są potocznie uważane za niemoralne (ograniczę się do tego na co pozwala polskie prawo, chyba że sam chcesz poruszyć takie wątki jak kazirodztwo, zoofilia itp które w innych krajach są dozwolone). Jakieś dendrofilię, urofilię i inne bdsmy są moralne (pewnie tak)? Albo seks gdy różnica wieku między partnerami jest naprawdę spora, np. 50+ lat (pewnie też)?

 

Ciekawym zagadnieniem jest też, gdy osoba mająca chorobę weneryczną świadomie zaraża innych? Czy to jest moralne? Czy jakbyś Ty miał taką chorobę to moralnymi byłoby zarażać inne osoby, np. HIVem? Co w sytuacji jakbyś to Ty został taką chorobą zakażony?

Albo sytuacja ze świadomym zapładnianiem innych kobiet. Czy jest ok przebijanie prezerwatywy albo zdejmowanie jej w trakcie stosunku (stealthing) by zapłodnić kobietę bez jej wiedzy/zgody?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Esmeron napisał:

To znaczy że byłbyś w takiej sytuacji skończoną kanalią... 

Tak naprawdę to "ruchający" jest jedyny "czysty" w całym zamieszaniu.

Szefowa - szon bo zdradza męża i sama prowokuje ruchanko więc trzeba użyć.

Mąż - niczego winny a może winny skoro żonka zdradza to ma powód.

Dziewczyna - pewnie sama zdradza a z szefową to tylko sex a nie związek więc o co chodzi?

 

Godzinę temu, eknm2005 napisał:

Jeśli moralności nie ma, to jakieś inne karuzele seksualne również nie powinny być dla Ciebie problemem?

Tylko z kobietami. A z facetem tylko za kasę bym się zgodził bo nie jestem gejem.

Najbardziej interesowały by mnie kobiety w związkach 18-milfy.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Analconda napisał:

Tak naprawdę to "ruchający" jest jedyny "czysty" w całym zamieszaniu.

Szefowa - szon bo zdradza męża i sama prowokuje ruchanko więc trzeba użyć.

 

Ściana hańby po prostu. 

 

Cytat

Mąż - niczego winny a może winny skoro żonka zdradza to ma powód.

Dziewczyna - pewnie sama zdradza a z szefową to tylko sex a nie związek więc o co chodzi?

 

Aha czyli szefowa jest szon bo zdradza, dziewczyna pewnie sama nie jest ok (chociaż nie masz na nią nic- po prostu z góry zskladasz ze jest szmatą), ale jak zdradza główny bohater wątku, a to jest ok. Bo to tylko seks. 

A co Ty wiesz o seksie? 

 

Masz podwójne standardy jak najbardziej rozlazła atencjuszka, Twoja ideologią jest niespojna, a tezy jakie czasem stawiasz mają blisko do nazistowskiego rasizmu. I ogólnie ssą pałę. Szkoda gadać. Ty już się nie ogarniesz nigdy.

Z Tobą nie da się rozumować. 

 

Cytat

.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Tornado napisał:

Szkoda tej dziewczyny, bo już będzie miała blokady z pożądnymi gościami na zasadzie precedensu.

  

Jak ma mieć blokady skoro ona o niczym nie wie? Związek będzie dzisiaj zakończony i przy rozstaniu też nie zamierzam powiedzieć, że została zdradzona bo i po co to do wiadomości, skoro i tak jest koniec? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Szary Szarak napisał:

Jak ma mieć blokady skoro ona o niczym nie wie? Związek będzie dzisiaj zakończony i przy rozstaniu też nie zamierzam powiedzieć, że została zdradzona bo i po co to do wiadomości, skoro i tak jest koniec? 

Jak cie szon z pracy  rzuci zostanie ci tylko wodka . 🙃 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 hours ago, Szary Szarak said:

- zajebisty sex z milf, sex z nią jest jednym z lepszych jakich miałem, ma więcej doświadczenia niż kobiety z którymi się spotykałem, mogę robić wszystko.

- dostaje proste zadania do wykonania w pracy przez co mam więcej czasu dla siebie;

- wysyłany jestem na różne kursy, szkolenia

- dostałem podwyżkę odkąd ją bzykam, różne premie, dodatki, nagrody do pensji itp,

- nie czepia sie mnie w pracy o pierdoly, spóźnienia itp.

Kobieta, która daje d^%& za pieniądze i profity nazywana jest dziwką.

Ty jesteś męską wersją dziwki.

Jak ci z tym dobrze, twoje życie, twoja sprawa.

Z mojej strony jedynie pogarda. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.