Skocz do zawartości

Seks z Borderkami / Narcyzkami - Blog z poradami


deleteduser146

Rekomendowane odpowiedzi

4 hours ago, Imiennik said:

jeśli w ramach zemsty fałszywie Cię oskarży?

Przyjąłem też taką opcję, podpuściłem ją trochę w żartach z czymś to uznała, że może poudawać niepoczytalną i jej nic nie grozi :x 😅 szkoda, mi bo fajnie się z nią spędza czas, ale no wiem, że będzie tak jak piszesz, a może być jedynie gorzej, kto wie co jeszcze wyjdzie miedzy czasie jak na wstępie zaburzenia, terapie itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.09.2021 o 00:28, Yolo napisał:

 

Przeczytaj link, który podrzuciłem wcześniej. 

 

Przeczytałem, dzięki. 😀

 

Świetny blog, bardzo ciekawy, ale i straszny.

 

W dniu 22.09.2021 o 00:28, Yolo napisał:

Nie nazwał bym nigdy tej kobiety narcyzem, bo tam wszystko było pozornie w drugą stronę. Dopiero wiedza o 'narcyzmie ukrytym' pomogła mi to zrozumieć.

 

Gdy ja przeczytałem wpisy z bloga, to przypomniałem sobie niektóre osoby, które były z pozoru cudowne i idealne, ale coś mi w nich nie grało. 

 

W dniu 22.09.2021 o 00:28, Yolo napisał:

Jeszcze kiedyś się nad tym zastanawiałem, czemu w tym przypadku do pewnego momentu, nawet po rozstaniu nie doświadczyłem jawnej wrogości, nic podobnego. 

Pewien mądry człowiek mi powiedział wtedy; bo pozwoliłeś jej to skończyć. Gdybyś Ty zerwał w nieodpowiednim dla niej momencie, szambo wybiło by wtedy. 

 

Może chodzić o to, że jako narcyzka udaje "świętą" nawet w konfliktowych sytuacjach. 

 

Narcyzi często tak mają, że lubią przedstawiać konflikt jako winę drugiej osoby, którą oni łaskawie wybaczają, bo są tacy dobrzy i cudowni. To jest toksyczna NIBY dobroć i wyrozumiałość, a tak naprawdę:

 

1. Gaslighting.

2. Subtelne oczernianie drugiej osoby.

3. Kreowanie idealnego wizerunku samego narcyza. 

 

Jeżeli narcyz chodziłby z wściekłością na twarzy i mówił z nienawiścią o byłym partnerze, to przecież zaszkodziłoby to jego idealnemu wizerunkowi. 

 

Dlatego narcyzi często udają, że nie czują niechęci, tylko im jest przykro, że ta druga osoba była taka niedojrzała. 🙂 W tonie dobrotliwości opowiadają jak oni chcieli dobrze, ale partner nie był w stanie przezwyciężyć swoich problemów, nad czym oni ubolewają. 🙂 W ten sposób z siebie robią dobrotliwych, a drugą osobę oczerniają w subtelny i pozornie niewinny sposób. 

 

 

W dniu 22.09.2021 o 00:28, Yolo napisał:

Utrzymywanie kontaktu po rozstaniu też ma swój sens, chodzi o czerpanie energii z wielu źródeł. To też jest opisane w specjalistycznej literaturze.

 

Tak. Czy druga osoba nadal cierpi? Czy nadal poświęca im uwagę? Czy nadal są dla tej osoby ISTOTNI? 

 

W dniu 22.09.2021 o 00:28, Yolo napisał:

Na ogół normalne, choć często miałem wrażenie że widzę tam zastraszone dziecko. 

 

Pytałem się dlatego, ze widziałem u narcyzów dwa typy spojrzeń:

 

1. Zwierzęce, dzikie.

2. Puste, tak jakby za oczami nikogo nie było. 

 

Jednak mówię o narcyzach normalnych, nie ukrytych. Te ukryte chyba myliłem z borderkami. 

 

 

W dniu 22.09.2021 o 00:28, Yolo napisał:

Co do wyglądu u narcyzek, te które znałem były atrakcyjne, ale różniły się pod tym względem. 

 

Ja mam podobne obserwacje. 

 

W dniu 22.09.2021 o 00:28, Yolo napisał:

Widzę że mamy różne doświadczenia. Ty bardziej skupiałeś się na etapie seksu, ja próbowałem czegoś innego a seks jakby przy okazji. 

 

Ja jestem prosty i mam złe zdanie o kobietach. 😀

 

W dniu 23.09.2021 o 23:17, spitfire napisał:

Tak z ciekawości ile masz lat ? 

Jakiś rozwód po drodze lub inne ciekawe doświadczenia z kobietami ? 
Bo wnioski są ciekawe. Nie neguje i nie chwalę. Każdy ma swój punkt widzenia. 

 

Jestem po 30ce. 

 

Nigdy nie byłem żonaty, ale mam ciekawe doświadczenia z kobietami. 

 

Ja mam dobry wygląd, jestem "chadem". 🙂 Kobiety zawsze na mnie leciały i dlatego już jako nastolatek zobaczyłem jakie one naprawdę są. One udają grzeczne przed otoczeniem, a tak naprawdę są zupełnie inne. Lecą na wygląd i gdy już im się włączy chcica, to są w tym bardziej bezczelne i nieskrępowane od facetów. Mówią chłopakowi lub mężowi, że go kochają, a potem same podrywają bardziej atrakcyjnego faceta (mnie). Udają, że mają zasady moralne, że najważniejsza jest dla nich osobowość, itd, ale to wszystko jest wciskanie kitu. 

 

Widziałem wiele sytuacji pokazujących prawdziwą naturę kobiet i zanim usłyszałem o Red Pillu, to sam doszedłem do podobnych wniosków. 

 

Wiele razy byłem podrywany przez kobiety moich kolegów i członków rodziny, co mnie denerwuje i stawia w trudnej sytuacji. Większość ludzi jest ślepa w tych sprawach, ale ja nie jestem. Widzę jak kobiety chcą mieć dzieci, więc cynicznie wabią facetów na wersję demo, a potem, gdy facet jest już złapany w pułapkę, to traktują go gorzej. Widziałem to w dziesiątkach związków. Dlatego moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest wykorzystanie wersji demo, a potem pożegnanie się, zanim nastąpi zamknięcie pułapki. 🙂 

 

To tak w skrócie. 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Armengar napisał:

Dlatego narcyzi często udają, że nie czują niechęci, tylko im jest przykro, że ta druga osoba była taka niedojrzała. 🙂 W tonie dobrotliwości opowiadają jak oni chcieli dobrze, ale partner nie był w stanie przezwyciężyć swoich problemów, nad czym oni ubolewają. 🙂 

 

Idealnie ujęte. 

Będąc byłym partnerem takiej kobiety, widząc z jakim przekonaniem opowiada o swoim byłym (Tobie), masz ochotę podejść i przytulić, pocieszyć 😆

 

To jest niesamowite. Wiesz jak wygląda przeszłość, wiesz co dana osoba była w stanie odjebać, a patrzysz na kogoś kto wszystko przekręcił o 180° stawiając siebie w roli ofiary. W taki sposób, że wielu się na to nabiera. 

Jeden wielki fałsz i hipokryzja, gra aktorska warta oskara. 

Na początku to robi niezły kogel mogel w mózgu, potem strasznie wkurwia, a na koniec już tylko śmieszy. 

 

Ps. Mam wrażenie że gdzieś się już spotkaliśmy;) 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.10.2021 o 08:06, Yolo napisał:

Idealnie ujęte. 

Będąc byłym partnerem takiej kobiety, widząc z jakim przekonaniem opowiada o swoim byłym (Tobie), masz ochotę podejść i przytulić, pocieszyć 😆

 

To jest niesamowite. Wiesz jak wygląda przeszłość, wiesz co dana osoba była w stanie odjebać, a patrzysz na kogoś kto wszystko przekręcił o 180° stawiając siebie w roli ofiary. W taki sposób, że wielu się na to nabiera.

 

Tak. Ja też bym się nabrał, gdybym nie wiedział jak było naprawdę. 

 

W dniu 4.10.2021 o 08:06, Yolo napisał:

Na początku to robi niezły kogel mogel w mózgu, potem strasznie wkurwia, a na koniec już tylko śmieszy.

 

Ja najpierw mam zagubienie i zastanawianie się, czy to ja czegoś nie zrozumiałem. 

 

Potem mnie to denerwuje i tak już zostaje. Nie znoszę tego wciskania mi kitu gdy wiadomo, że ja wiem, że to są kłamstwa. Nie znoszę obrabiania mi dupy wśród innych ludzi. 

 

W dniu 4.10.2021 o 08:06, Yolo napisał:

Ps. Mam wrażenie że gdzieś się już spotkaliśmy;) 

 

Mogliśmy, ale ja Ciebie nie kojarzę, sorry. 🙂 W realu czy w sieci? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 21.09.2021 o 19:52, spitfire napisał:

Dokładnie z tym typem miałem do czynienia. Skryta pod ciepłem i czułością - bombardowanie miłością level 10,
obiadki, kolacje, masaże, świece, seksy jak i gdzie chcesz - wszystko w jednym celu - weź mnie pod swoje ramiona i zrób docelowo bobo.
Nie mogłem się opędzić od tej czułości - naprawdę ciężki zawodnik do wykrycia.
W rzeczywistości to była osoba wyjątkowo niepewna swojej wartości kobieta DDA po ciężkim dzieciństwie. Aby się przypodobać zrobiła by wszystko - mechanizm małych dzieci które aby nie doświadczyć agresji rodzica za nic, starały się na 500% - musiały się wykazać (sprzątając, gotując i wchodząc w rolę dorosłego rodzica) 

Jakbym czytał o mojej ex borderce. Identyczny schemat. Początkowo złapała mnie na tą miłość i troskliwość o mnie. Szybko chciała abym się z nią ożenił, czego odmówiłem. Jedyna różnica była taka, że nie była zainteresowana bąbelkiem.

 

U niej też były traumy z dzieciństwa. Jednak dzięki wiedzy z forum połapałem się o co chodzi i umknąłem gdy wersja demo dobiegła końca i pani pokazała swoje prawdziwe oblicze.

 

Miała wielu kochanków w swoim życiu. O wielu rzeczach mi powiedziała, a wiele pewnie zataiła. Seks był bardzo dobry, nie powiem. Miała ogromne libido. Jednak w moim życiu były też równie dobre lub lepsze kochanki, które nie były zaburzone.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.