Skocz do zawartości

Rodzina = Kastracja


Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Morfeusz napisał:

Zobaczcie jak silne jest programowanie społeczne. Nawet osoby, które wiedzą jakim syfem jest obecnie małżeństwo, wciskają ułudę innym. O znalezieniu Himalajki innej niż wszystkie. ;) Choć sami mają nauczkę i drugi raz już się nie ożenią. 

 

 

Przykład beciaka mam blisko, po sąsiedzku. On zapiernicza cały tydzień na budowie w Warszawie. Ona nigdy nie pracowała i "zajmuje się domem". Gość przyjeżdża do domu tylko w weekend. Służy do dostarczania jej i synowi kasy. Wożenia ich na zakupy i zapierniczania wokół domu. Na działce, która nawet nie jest jego. Gość wychudzony i coraz bardziej zniszczony, a żona gigantyczna jak bulwa od siedzenia na du*ie i nadal rośnie.

Morfeusz to nie jest tak do końca jak mówisz. Tu nie chodzi o Himalajke. W poście wyżej pisałem o tym, że ważne jest, aby zrozumieć, że w małżeństwie każdy ma swoje obowiązki, ale również przywileje. Trzeba stawiać granice i być konsekwentnym. Nie dopuścić do tego, by kobieta przejęła kierownice, ale to też nie znaczy, że trzeba ją traktować jak szmatę i zło wcielone, które prędzej czy później będzie chciała innego kutanga. Nie musi być jakaś idealna, też dla każdego to co innego znaczy. Ważne jest by wiedzieć co to małżeństwo i przestrzegać reguł gry. 

 

Moje ja już nie chcę, nie jest spowodowane tym, że w to nie wierzę czy coś. Po prostu przeżyłem to, zostałem zraniony, poturbowany i na ten moment nie chcę mieć nic wspólnego ze stałym związkiem. Z czasem rany się zaleczą i nie wiem co będzie. Jeśli miałbym możliwość cofnąć czas to bym naprawdę nie wiedział co bym zrobił. Czy wybrał inną partnerkę, czy mając obecną wiedzę i doświadczenie - porozmawiał na początku małżeństwa z żoną o dokładnych regułach gry. Byliśmy młodzi, oboje myśleliśmy, że biorąc ślub jakoś to będzie. A to nie jest takie czarno białe. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minutes ago, Król Jarosław I said:

Ale już badboy (albo pozorant) w skórce na jednośladzie do posunięcia na boku to fantastyczna partia.

Tu się mówi o odpowiedzialnych ojcach rodzin!!! 

 

A nie jakiejś gowniażerce na motocykielach. 

 

"Wiesz Basia jakaś znudzona ostatnio jestem. Tomeczek tylko praca i praca. A słuchaj, może dałabyś mi numer do tego twojego kolegi z moto, coooo? No wiesz tego co wtedy na grila do ciebie przyjechał." 

 

 

"Beep, beep. Cześć Maroon, tu Zosia. Pamiętasz poznaliśmy się na imprezie u Basi..." 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Matthew88 napisał:

Morfeusz to nie jest tak do końca jak mówisz. Tu nie chodzi o Himalajke. W poście wyżej pisałem o tym, że ważne jest, aby zrozumieć, że w małżeństwie każdy ma swoje obowiązki, ale również przywileje. Trzeba stawiać granice i być konsekwentnym. Nie dopuścić do tego, by kobieta przejęła kierownice, ale to też nie znaczy, że trzeba ją traktować jak szmatę i zło wcielone, które prędzej czy później będzie chciała innego kutanga. Nie musi być jakaś idealna, też dla każdego to co innego znaczy. Ważne jest by wiedzieć co to małżeństwo i przestrzegać reguł gry. 

 

Moje ja już nie chcę, nie jest spowodowane tym, że w to nie wierzę czy coś. Po prostu przeżyłem to, zostałem zraniony, poturbowany i na ten moment nie chcę mieć nic wspólnego ze stałym związkiem. Z czasem rany się zaleczą i nie wiem co będzie. Jeśli miałbym możliwość cofnąć czas to bym naprawdę nie wiedział co bym zrobił. Czy wybrał inną partnerkę, czy mając obecną wiedzę i doświadczenie - porozmawiał na początku małżeństwa z żoną o dokładnych regułach gry. Byliśmy młodzi, oboje myśleliśmy, że biorąc ślub jakoś to będzie. A to nie jest takie czarno białe. 

To ogólnie tak nie działa, że ktoś sobie postawi jakieś granice i heja :D

 

Małżeństwo teraz (bo nie zawsze tak było) oznacza że wyrażasz zgodę na bycie m.in. wyrzuconym na bruk, porwanie i alienowanie dzieci, okradanie metodą na alimenty, itd. Nie trzeba dodawać, że żadne granice nie są respektowane.
Powinno się dawać każdemu cyrograf, że to rozumie, co najmniej jak na giełdzie :D

Na nieświadomego jelenia czeka nie tylko oszustka ale cały przemysł rozwodowy, który z tego kurestwa ludzkiego żyje i protestuje przeciw prawom dziecka...

 

Naprawdę, kto jest w problematycznym małżeństwie, powinien natychmiast brać rozwód, jak przy zmianie warunków umowy.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, BlacKnight napisał:

@Król Jarosław I Dlaczego jesteś tak negatywnie nastawiony do ,,polek” i ogólnie kobiet?

 

1) Frajerstwo

2) Bolszewizm/Lewactwo

3) Kurestwo

4) Wywrtostwo

5) Niewdzięczność

6) Bezmyślność

7) Dyskryminacja level medium

😎 Fałszywość

9) Intryganctwo

10) Skrajna interesowność

11) Egoizm level niespotykany nigdzie indziej

.....

984602) i dużo by jeszcze wymieniać.

 

Nie jestem do wszystkich kobiet nastawiony negatywnie. Ale p0lki się w zdecydowanej większości nawet do jebania nie nadają bo i tam wypadałoby się jakoś zaangażować.

 

Co do naszych rodaczek to jest dla mnie kompletny odpad i największe nieszczęście jakie moim zdaniem może spotkać mężczyznę w życiu to mieć z nimi dziecko.

 

  • Like 2
  • Dzięki 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Król Jarosław I napisał:

) Frajerstwo

2) Bolszewizm/Lewactwo

3) Kurestwo

4) Wywrtostwo

5) Niewdzięczność

6) Bezmyślność

7) Dyskryminacja level medium

😎 Fałszywość

9) Intryganctwo

10) Skrajna interesowność

11) Egoizm level niespotykany nigdzie indziej

Nie prościej napisać SIOCIALIZM?

 

....lecz niebawem i Salomon z pustego nie naleje, dodruk nie wystarczy na długo.

Zatem w głowach kobiet włączy się tryb stada królików.

Będą się kocić na potęgę.

Wszak stan wo je nny nadciąga.

Czuć siarkę za winklem. 

 

Red Dragon is  coming.

 

Edytowane przez Tornado
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.