Skocz do zawartości

Portale randkowe zawężają możliwości - też to zaważyliście?


Rekomendowane odpowiedzi

Np Badoo - robisz nowe konto, przewijasz panienki na tak lub nie, raptem po 15-20 przewijaniach Ci blokuje, ze koniec na dzisiaj i trzeba wykupić Badoo Premium. WTF?! Nigdy tego nie było.

 

Jeszcze 2-3 lata temu jak dostawało się nową pule to można było przewijac i przewijąc z 5-10 minut się przewijało zanim Cię zablokowali jw.

 

No cóż... Każdy coraz bardziej orze pod siebie...

 

W realu często lipa, Tinder to gówno, Badoo lipa etc..

 

Gospodarka w dół. Gównianą mamy przyszłość Szanowni Panowie.

  • Like 1
  • Haha 2
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, jankowalski1727 napisał:

Np Badoo - robisz nowe konto, przewijasz panienki na tak lub nie, raptem po 15-20 przewijaniach Ci blokuje, ze koniec na dzisiaj i trzeba wykupić Badoo Premium. WTF?! Nigdy tego nie było.

Tak, też to zauważyłem kilka miesięcy temu, ale nie aż tak jak mówisz. Mi chyba po 50 lajkach dopiero blokuje i musze chyba dobę czekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fikakowo napisał:

Tak, też to zauważyłem kilka miesięcy temu, ale nie aż tak jak mówisz. Mi chyba po 50 lajkach dopiero blokuje i musze chyba dobę czekać.

Nawet te 50, o których mówisz to i tak jest promil tego, co było dostępne 2-3 lata temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko liczba głosów jest śmiesznie mała. Liczba wiadomości, które możesz wysłać nie mając matcha, wynosi na dobę bodajże 5 przy profilu niezweryfikowanym i 10 po weryfikacji. Ale! Do niektórych osób na Badoo nie możesz w ogóle napisać - nawet jeśli limitu nie wykorzystałeś i nawet jeśli wykupiłeś dodatkowy limit. Nie do końca wiem, jak to działa, ale obstawiam, że system dopuszcza Cię tylko do ludzi "z Twojej ligi". Zauważam, że do pań max 5/10 jestem w stanie pisać praktycznie zawsze (o ile nie przekroczyłem aktualnego limitu). Wystarczy odrobinę lepsza dziewoja (zaznaczam, że nie topowa - ot, taka spoko szara myszka) i koniec, nie ma opcji się skontaktować. Jednak gdy posiedzę trochę dłużej i wpadnie mi więcej polubień oraz oceny pod zdjęciami są dobre (nie wiem, skąd się biorą), wówczas "odblokowuje" mi się część tych "lepszych szarych myszek". Wciąż nie siódemki, ale takie 5-6/10 już można zagadywać. Oczywiście nie gwarantuje to uzyskania odpowiedzi - podkreślam, że chodzi jedynie o możliwość zagadania. Panie mogą wcisnąć "pomiń", widząc pierwszą wiadomość od Ciebie, a wtedy Ty dostajesz bardzo dyplomatycznie napisany komunikat w stylu "wygląda na to, że ta myszka nie chce z Tobą pisać, ale nie zniechęcaj się! czasem znalezienie odpowiedniej osoby może trwać, próbuj dalej". XD Gdy panna raz odpisze, to jakby odblokowuje Ci już na stałe możliwość pisania do niej - nawet jeśli usuniesz rozmowę, wciąż będziesz mógł się do niej odzywać kiedy zechcesz i ta rozmowa nie wlicza się do dobowego limitu.

Żeby mój profil mógł mieć siłę przebicia i dobre oceny, włączam opcję widoczności dla wszystkich płci i wtedy to faceci w dużej mierze nabijają mi polubienia oraz zapewne windują oceny zdjęć. Gdybym miał ustawione na same laski, byłoby bardzo mizernie, a nie jestem jakiś straszny (Photofeeler ocenia mnie na solidne 6).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze lepsza jest SIMPatia - jedna wiadomość na dobę, jeśli nie wykupisz premium. Kupiłem więc, zagaduję bez limitu, no i na kilkadziesiąt wysłanych wiadomości (często spersonalizowanych, odnoszących się do profilu) dostaję 1-2 odpowiedzi. Szkoda czasu. Poczekam do końca wykupionego okresu i spadam. Żałuję tylko kasy, ale przynajmniej człowiek się uczy.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze zauważyłem, że na tinderze zasięgi mam teraz dużo słabsze. Miałem przerwę rok czasu od tindera i ilość lajków i par rok temu i dzisiaj to jest przepaść. Rok temu spokojnie z 70-80 par nabiłem a teraz może z 20 a fotki mam identyczne co wtedy.  Więc chyba ucinają zasięgi facetom  i po prostu spora część lasek nawet na mnie nie trafia. Nie wiem o co chodzi, ale teraz to tym bardziej z tego gówna nie będę korzystał.

Edytowane przez fikakowo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, w tych czasach, jeśli nie jesteście w topce przynajmniej 10%, a może nawet 5% (nie martwcie się - ja też nie jestem), to nie warto w ogóle sobie zawracać głowy kobietami. Chyba że chcecie mieć ulanego kaszalota albo szarą myszkę, dla której będziecie beciakami i która i tak będzie was ustawiać. Moim zdaniem jedyna opcja to ciśnięcie własnych pasji, zainteresowań, zajęć, pracy i MGTOW. 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Bullitt napisał:

Nikt sensowny nie używa obecnie portali randkowych jeśli nie jest w top 5% facetów. O wiele łatwiej jest, paradoksalnie, na żywo. Przestańcie tracić czas na te gówniane aplikacje i pompowanie ego jakichś karyn. 

Dokładnie.

 

Nabijacie atencję jakimś nie pierwszej urody karynom i narzekacie że tak chujowo z kobietami.

Zmianę zacznijcie od siebie. 

 

Zasięgi, chujęgi, macze, chujacze... 

Ech...

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, jankowalski1727 said:

Np Badoo - robisz nowe konto, przewijasz panienki na tak lub nie, raptem po 15-20 przewijaniach Ci blokuje, ze koniec na dzisiaj i trzeba wykupić Badoo Premium. WTF?! Nigdy tego nie było.

 

Dojenie frajerów którzy ustawiają się do przeoranych na wszystkie strony pań i ich czekających na nowego tatusia pociech. 

42 minutes ago, bassfreak said:

 Badoo kłamczuszki konta nieaktywne online. 

Nie wiem komu ufałbym mniej, im czy swoje ex.

 

34 minutes ago, SamiecGamma said:

Panowie, w tych czasach, jeśli nie jesteście w topce przynajmniej 10%, a może nawet 5% (nie martwcie się - ja też nie jestem), to nie warto w ogóle sobie zawracać głowy kobietami. Chyba że chcecie mieć ulanego kaszalota albo szarą myszkę, dla której będziecie beciakami i która i tak będzie was ustawiać. Moim zdaniem jedyna opcja to ciśnięcie własnych pasji, zainteresowań, zajęć, pracy i MGTOW. 

Mordeczko jest jeszcze opcja ruchania zawierająca się we frazie  WHORE MAXXING

 

1 hour ago, Baca1980 said:

3H czyli hajs, hajs, hajs. Według mnie za 2-3 lata zalegalizują a co za tym opodatkują prostytucję. I wtedy rzewnymi łzami zapłaczemy za cenami 150zł/h. I dopiero wtedy zrobi się strasznie.

Na nasz prostytutki już narzekają nawet zagraniczniacy, nie znam rynku z własnych doświadczeń, ale po wypowiedziach które przeczytałem i usłyszałem to stałe okłamywanie kilentów co do wagi, wieku i do tego ciężko o małolatę. Jesli już jest jakaś nastka to oferuje masaż a nie spółkowanie. 

 

Dlatego  polecam każdemy odłożyć trochę siana i przeznaczyć na wylot do kraju, gdzie za odpowiednik 100pln będzie można skorzystać ze słodkiej, młodej brzoskwinki. Te soki już na was czekają, ale czy macie tyle odwagi i determinacji by po nie sięgnąć? Tydzień, miesiąc, rok. Pożyć i pomoczyć jak królowie,  życie mamy jedno.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak bracia napisali wcześniej szkoda marnować czas na kobiety z portali społecznościowych gdzie przebiegi mają dwu a nawet trzy cyfrowe.

Tam nie znajdziesz wartościowej kobiety wręcz graniczy to z cudem.

Przeważnie są to kobiety 30+, samotne madki, kobiety sprane lewactwem i feminizmem czyli sławne Julki.

Na takich portalach kobiety mają atencje każdego dnia od masy napalonych facetów gdzie nawet brzydkie mogą liczyć na niezłe powodzenie.

I teraz jak nie jesteś w top 5% to zapomnij o sukcesach bo na tych portalach głównie ocenia się zdjęcia i atrakcyjność.

Lepiej poznawać kobiety w realnym świecie z resztą teraz przez ten covid i utrudniony dostęp do egzotyki czy wyjazdów w ciepłe kraje Polki są

tak jakby bardziej milsze i chętne na znajomość😁

Jednak lepiej zająć się rozwojem i pracą nad sobą w różnych obszarach życia a kobiety traktować jako dodatek.

 

 

 

 

  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Portale typu Badoo i Sympatia służą obecnie do dojenia frajerów na kasę. 

To ściek, gdzie 99% kobiet to odpady z rynku matrymonialnego. Samotne madki, kobiety chore psychicznie i fizycznie. 

Bardziej normalne mają tyle atencji i ofert na co dzień, że nie muszą zakładać tam kont.

 

Kobiety z którymi ja pisałem na badoo okazywały się:

  • Samotnymi madkami z gówniakiem po badboyu albo po gościu, którego wyrolowała jako szon. 
  • Kobietami chorymi psychicznie i fizycznie. Przyznawały się do Borderline, DDA, ciężkich nieuleczalnych chorób fizycznych.

 

Cytując klasyka: Grzebiąc w śmietniku, nie nastawiaj się na znalezienie skarbu, tylko odpadków. 

 

Przykład mojej dawnej koleżanki:

  1. Dopóki mieszkała na wsi i ojciec krótko ją trzymał oraz jej matę, była sympatyczną, skromną dziewczyną.
  2. Po przeprowadzeniu się do miasta i zamieszkaniu tam, stała się lewackim szonem. Teraz jej zainteresowania to palenie, tatuaże, TVN, kosmetyki i poznawanie kolejnych gości na Badoo (kutang karuzela). 
Edytowane przez Morfeusz
  • Like 4
  • Dzięki 4
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, jankowalski1727 napisał:

No cóż... Każdy coraz bardziej orze pod siebie...

Ostatnio założyłem testowo tindera, aby zobaczyć jak to wygląda.

Oczywiście nie pod własną facjatę, AI trochę pomogło, aby było mniej więcej na podobnym SMV, ale z uśmiechniętą gębą.

W przeciwieństwie do zalecanej opcji przesuwania wszystkich w prawo, robiłem ostrą selekcję pod kątem przypasowania zdjęcia, opisu, otagowań.

Czyli podejście takie, jakie by robił facet, który szuka czegoś poważniejszego, a nie ONS czy FWB, kierując się swoim wewnętrznym kompasem.

Czyli niby tego czego oczekuje sporo lasek, które zakłada tam konto ("bądź poważny, bez 3-literowych skrótów...itd, nie baw się mną").

 

Oczywiście opis był (niesztampowy, bez chamstwa), także z eliminacją samic szukających faceta na szybko lub dla swojego dziecka lub będących w małżeństwach.

Ja wiem, może z mniej niż 5% w prawo, superlajka dałem przypadkiem na początku jakiejś niefajnej i nie mogłem tego cofnąć :P.

Parę razy mi sugerowało danie superlajka jakiejś bo przypasowały otagowania, ale nie korzystałem z tego.

Wino i netflix z reguły dawałem w lewo. Jak nie było opisu i w zdjęciu nie było tego czegoś - w lewo. Jak link do IG lub za dużo "pozowanych"/wylaszczonych zdjęć  - w lewo. 

Jak za dużo nagości/cycków na wierzchu - w lewo. Jak za wysoka - w lewo. Zdjęcie czy opis sugerowało rozrywkowość czy skłonności do lewej strony - to w lewo :P Jak nie w typie - to w lewo (ale preferencje pod typ były mocno decydujące). Jak za dużo zdjęć z zagranicy - w lewo. Jak za daleko (>60km) i za mało innych atutów - w lewo. Jak nie było żadnej foty lub zdjęcia krajobrazu - w lewo. Jak jakaś zagraniczna (tajka, chinka, niemka) - w lewo. Jak widać ciągoty do alko lub petów - w lewo.

 

Po paru dniach 20 polubień ale chyba nie od tych co trzeba bo par z tego nie było i żadnych opcji napisania.

Porażka jednym słowem.

Może z 20-30% profili miało jakieś sensowne/kreatywne opisy, do których możnaby nawiązać.

Dla wielu wystarczającym opisem jest wrzucenie różnej maści ikonek (czasem cała linia), nawiązania do wzrostu, linku do insta.

Wszędzie wciskanie opcji gold, premium tricki, aby przyciągnąć użytkowników do jak najczęstszego korzystania i wydawania kasiory i dawania atencji wylaszczonej topce.

Działanie na układ dopaminowy, kobiety i faceci są produktami do zapewniania zysków producentom aplikacji. Faworyzowanie najładniejszych. Bardzo sprytnie pomyślane.

 

Jak jesteś młodym facetem (<30) to powiedzmy jeszcze luz. Zdziwiło mnie to, że wiele dziewczyn/kobiet wydaje się z 10 lat starszych niż w metryce. Wiele maskuje swoją naturalność poprzez sztuczne pozy, nadmierne malowanie czy dziwne zdjęcia a'la lgbt. Im starsza, tym większe prawdopodobieństwo opisu z szukaniem stabilności i odrzucaniem "przygód" (a w tle leci pytanko "czy karuzela już zaliczona?"). Im młodsza tym większe prawdopodobieństwo braku opisu lub atencyjne pozy czy instablogerstwo.

 

Jak masz 40 lub wyżej to bardzo słabo, jeśli celuje się w rówieśniczki lub 5-8 lat młodsze. Patrząc pod katem wiedzy z Forum i redpilla i tego jak starzeją się kobiety to pozostaje im przyłożyć się bardziej do robienia fot na profile. Nie dziwię się już teraz, czemu faceci na topce wymieniają laski jak osiągną tę magiczną granicę 25, ale na tinderze to nawet poniżej (sprawdzałem od 18 do 40+) często lipa. Ale spoko, może ja wybredny jestem. Teraz już wiem, czemu seks u mnie deficytowy :P

 

Patrząc po tej aplikacji, to opcja zostania mnichem lub też zagadywania na ulicy wcale nie wydaje się taka zła :P 

Edytowane przez lync
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście też chyba to odpuszczę, bo algorytm daje mi pary 50 km dalej, a taki kawał dla panny bym nie jechał. Tylko, że obecnie nie mam zbytnio gdzie poznawać, a w mieście rodzinnym zbytnio takich miejsc, gdzie można poznać brak. Jeszcze na dodatek jestem abstynent nie palący, przez co nie byłem nigdy zapraszany na domówki. Z drugiej strony to dobrze - zostali Ci co nie przeszkadza "moja osobowość". 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, gman98 napisał:

Jeszcze na dodatek jestem abstynent nie palący, przez co nie byłem nigdy zapraszany na domówki

No to piona! 👋 

A skąd wiesz, że chodzi o kwestie "nałogów". Może zbyt introwertyczny charakter?

 

4 minuty temu, gman98 napisał:

Osobiście też chyba to odpuszczę, bo algorytm daje mi pary 50 km dalej, a taki kawał dla panny bym nie jechał.

Dla mnie naście lat temu (gdy nie miałem wozu, miałem wtedy z 25 lat) problemem było zajechanie do laski kilkanaście km dalej (pod miastem) lub też nie odrzucenie laski, która w takiej odległości mieszka. Można się z tego śmiać, ale to jest fakt.

Gdybym wtedy odpuścił, przeszłaby mi koło nosa fajna kobitka. Ale dla osoby, która wtedy mogła być zaliczana do spektrum Aspergera było to dziwne uczucie i nie do końca normalne.

Teraz wiem, że jak dochodzą lęki to umysł potrafi szukać wymówek, aby nie konfrontować się z tą emocją. Słaby odpuści, silny pojedzie.

 

Teraz uważam, że do typowej panny być może nie warto (rozsądek-kalkulacje: benzynka, czas), do fajnej i wyjątkowej - warto.

Tylko, że nie wiesz jaka jest, dopóki nie przyjedziesz (ew. nie wykminisz przed telefon) :P

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, lync napisał:

Może zbyt introwertyczny charakter?

 

 

Tego nie wiem. Na pewno do czasów gimnazjum a teraz to jest ogromna różnica (na plus). Jest takie miejsce u mnie w mieście, gdzie "młodzież integruje się wraz z alkoholem" (często tam na "sucho" byłem tam z jakimś kompanem czy kilkoma), chociaż ostatnio jak wracałem z kolegą przez park wieczorem to nawet tam już są schadzki Julek teraz, bo wcześniej pustki były. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.