Skocz do zawartości

Mroczne tajemnice z przeszłości


Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, Trevor napisał:

przepraszam za mój brak taktu dzisiaj ale tak mnie wkurwił ten post że nie mogę. Wychodzę i nie wracam dzisiaj. 

Ale dlaczego?

Przecież nie jesteś na forum od wczoraj, nie przyswoiłeś i nie zaakceptowałeś prawdy?

 

 

 

13 godzin temu, maroon napisał:

Pani M. z miasta wojewódzkiego na wschodzie.

 

13 godzin temu, maroon napisał:

Pani A. z miasta w centralnej Polsce.

 

13 godzin temu, maroon napisał:

Pani M. ze Stolicy.

 

13 godzin temu, maroon napisał:

Pani J. z miasta wojewódzkiego na zachodzie.

 

13 godzin temu, maroon napisał:

Pani A. zamieszkała za granicą.

 

Nie ładnie tak pomijać północ i południe.:)

Gdzie je poznawałeś?

Edytowane przez Brat Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Brat Jan said:

Ale dlaczego?

Przecież nie jesteś na forum od wczoraj, nie przyswoiłeś i nie zaakceptowałeś prawdy?

 

Bo ruchanie tych podłych bab sankcjonuje ich zachowanie. Ruchanie ich ze świadomością że z kims są jest tak samo podłe jak to co one robią. 

 

Nagromadzenie tego w jednym poście wywołuje u mnie odruch wymiotny. Spadam. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, trop napisał:

Dla kobiety najważniejsze.

Gdyby dla kobiety dzieci były najważniejsze to by nie traciły szacunku do faceta, który zajmuje się nimi. Nie szłyby w tango i nie rozbijały rodziny. Dla kobiety dzisiejszych czasów najważniejsza jest ona sama i cała reszta jest dodatkiem by coś ugrać. Wiele historii na forum to pokazuje. 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu widać doskonale, jak z niektórych wyłazi brak jakiegokolwiek doświadczenia w relacjach z wieloma kobietami. 

 

Wam się wydaje, że myszka, która chce się zruchać, rycersko i uczciwie powie przed faktem "słuchaj, ale ja kogoś mam"? 

 

Jebłem. 😂😂😂😂😂😂😂

 

Jak myszce wskoczą wyrzuty sumienia, to sie dowiecie po fakcie "Wiesz, było super, ale ja mam kogoś, nie przeszkadza ci to?" 

 

I co dzielny nieskalany rycerz wtedy zrobi? Wywali myszkę z łóżka? 😂😂😂

 

Pierwsza laska którą bzyknąłem na imprezie po rozpoczęciu 1 roku studiów, miała faceta w mieście rodzinnym 150km od Warszawy. Przyjechała do akademika tydzień wcześniej!!! 

 

W wielu przypadkach w ogóle się nie dowiecie, że mysia kogoś ma, a z wami się chce tylko wyszaleć, deklarując przy tym, że jedynym ukochanym jesteście. 

 

Poziom naiwności na tym forum mnie momentami rozpierdala. 

 

Ps. Jakże modny ghosting bardzo często wynika z tego, że pani kogoś ma, ale chciała sobie poflirtować albo się zerżnąć. Dzielny miś tyra gdzieś daleko albo się uczy, a pani sie bawi. Jak się wybawi to ucina kontakt. 

Edytowane przez maroon
  • Like 12
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Matthew88 napisał:

Gdyby dla kobiety dzieci były najważniejsze to by nie traciły szacunku do faceta, który zajmuje się nimi. Nie szłyby w tango i nie rozbijały rodziny. Dla kobiety dzisiejszych czasów najważniejsza jest ona sama i cała reszta jest dodatkiem by coś ugrać. Wiele historii na forum to pokazuje. 

 

Nie tylko z forum. W sąsiedztwie moich rodziców mieszka facet, który pogonił żonę i obecnie sam wychowuje 4 dzieci. Jak to się stało? Koleś kupił dom, może bez luksusów, ale typowy sześcian z lat 90 obity sidingiem, po czym wprowadził się z żoną i trójką dzieci. Ona "zajmowała się domem". On, jak większość na Mazurach kombinował. To zatrudnił się w jakimś miejscu, później pojechał na Saksy, a jak wrócił to sprowadził auto na handel i tak się to ciągnęło. Jego Pani lubiła zostawiać dzieci pod opieką najstarszej z córek mającej jakieś 12-13 lat i chodzić "na piwo". Zazwyczaj wracała porządnie napierdolona ok; 7:30. Skąd znam precyzyjny czas? Otóż, o tej godzinie ja wychodziłem do pracy i często ją mijałem. Gdy leciała jak meshershmit mówiła "Cześć", a na trzeźwo "Dzień dobry". Dodam, że często leciała tak nisko, że wręcz kołowała po pasie i później nie mogła się wzbić. Plotki huczały, bo to działo się to na porządnym osiedlu gdzie takie atrakcji lokalny koloryt nie zapewniał! Trwało to 2-3 lata i urodziło się kolejne bobo. Gdy najmłodsze dziecko miało kilka miesięcy Pani zaszła w ciąże. Mąż był wtedy u Niemca więc dodał 2 do 2 i pognał Panią precz. Jej nowy lowelas to robol bez zębów mieszkający z matką po 40.

 

@maroon zakładając temat poruszył ważny wątek facetów po czerwonej pigułce. Czy czasami nie żałujemy, że znamy reguły tej gry? Czy niewiedza nie jest błogosławieństwem? Pytanie o to, czy ingnorować red pilla i iść w związki, kredyty i bombelki czy może wybrać MGTOW jest otwarte. Czegokolwiek jednak nie postanowimy: Będziemy żałować. 

 

 

 

  • Like 3
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, horseman napisał:

Czy czasami nie żałujemy, że znamy reguły tej gry? Czy niewiedza nie jest błogosławieństwem? Pytanie o to, czy ingnorować red pilla i iść w związki, kredyty i bombelki czy może wybrać MGTOW jest otwarte. Czegokolwiek jednak nie postanowimy: Będziemy żałować. 

Mi zawsze coś z tyłu głowy świtało, zawsze mnie bawiło wchodzenie w rodzinki, śluby, wiązanie się finansowe. Ja z natury jestem wolnym ptakiem, red pill tylko to uzupełnia. 

 

Czego mam żałować? Mogę wszystko, pytanie powinno brzmieć czy chcę.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, horseman napisał:

Nie tylko z forum.

Ale to co opisałeś to jest patologia, tego nawet schematem nie można nazwać. Jak ktoś to przeczyta to jaka jest właściwa reakcja na to? Taka jak @Trevor? No chyba nie. Znam z historii gościa z wąsem który wybił ogrom ludzi, co to znaczy?

 

Klapki z oczy trzeba zrzucić, jaja przyczepić na właściwym miejscu, odpowiednio czytać sytuację i nie dać się zjeść żywcem. Kobiety to tylko jedna składowa życia, na której możesz dostać w dupę, jeśli źle będziesz grał w grę, a zasady trzeba znać aby przeżyć. 

 

Takie sytuacje jak opisuje @maroon są. To znaczy że to jest norma? No nie. A jak wyciągasz odpowiednie wnioski z tego forum to wiesz jak bardzo wiele od Ciebie zależy czy Ci się to przytrafi czy nie - i z jednej i z drugiej strony.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze coś takiego sobie uświadomić. Człowiek momentalnie staje się wolny od zobowiązań. Przerobiłem kilka podobnych motywów, jak się dowiedziałem, co niektórzy ludzie odpierdalali, odpierdalają. Z tego powodu promuję właśnie utrzymanie pewnego poziomu zasad, honoru dla samego siebie, żeby wykluczyć z otoczenia takie elementy. U mnie doszło do całkowitego wykluczenia kobiet z życia praktycznie, bo mnie już nawet spotkania nie bawiły, tylko ciągle myślałem, jaka panienka jest zjebana 😆 Spotykałem się w ostatnim etapie przed mgtow z samotnymi matkami, wyłącznie, bo były najłatwiejsze. Wszystko robiły, jedna sama z siebie proponowała loda, a jak wchodziłem do niej to od razu tekst rozbieraj się. A byłego traktowała, jak szmatę. Dziecko obok leży, a ona ssie kutasa nieznajomego właściwie typa. W pewnym momencie to czułem obrzydzenie do nich i do siebie. Musiałem się uwolnić i tak zrobiłem. Koniec kurwa powiedziałem i się tego trzymam. Jak popatrzysz, co robią kobiety to w człowieka wchodzi taki poziom obrzydzenia, że to głowa mała. Fałszywe uśmieszki, lans, wszędzie paradygmat szczęśliwej, zjebanej rodzinki, gdzie typek siedzi pod pantoflem najczęściej. Znam tylko jednego typa, który trzyma panienkę krótko. Jednego poznałem takiego na całe życie 😆 

 

Ziomeczek mi ostatnio powiedział, że lepiej ze mną pograć niż z kumpelą się spotkać, bo pierdoli bzdury 😆 To jest właśnie ten poziom. Jak sobie raz zdasz sprawę, że kobiety do niczego właściwie niepotrzebne to koniec. Kamień spada z serca. Nie ma za czym gonić. Temat bez wartości.

 

Mocne doświadczenia ogólnie. Klasyka. Niczego innego nie ma moim zdaniem. Tylko taki syf tam na nas czeka, więc lepiej sztama, przyjaciele, honor i zajebiste życie wykute samodzielnie. Reszta opcjonalnie, bez przywiązania, zobowiązań.

Edytowane przez mac
  • Like 11
  • Dzięki 2
  • Haha 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Ważniak napisał:

O, widzicie, i mamy kolejnego frustrata. 😊

Dlaczego frustrat? 😆 Przyczyna i skutek. Jeżeli masz patologiczne doświadczenia to albo chcesz się z nich uwolnić, albo się zmieniasz pod te doświadczenia i ulegasz. Można akceptować lub nie różne rzeczy, ja sam kobiet nie jestem w stanie zaakceptować, a czy to robi ze mnie frustrata? Mówię po prostu, żeby na sobie się skupić i wykluczyć patologię z życia, czy to w postaci kobiety, nałogów, czy czegokolwiek innego. Moim zdaniem kobiety mężczyźnie bardziej przeszkadzają niż pomagają w rozwoju, w życiu ogólnie. Kula dobrowolnie przywiązana do nogi. Można i tak, mi się to nie podoba i nie praktykuję. Jak ktoś chce niech praktykuje. Od lat nie byłem na randce i nawet nie chce mi się, więc frustracja odpada, bo gdybym szukał i nie mógł znaleźć to tak, ale ja w ogóle nie szukam niczego i w chuj dobrze mi z tym 😆 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, mac napisał:

Od lat nie byłem na randce i nawet nie chce mi się, więc frustracja odpada,

bo gdybym szukał i nie mógł znaleźć to tak, ale ja w ogóle nie szukam niczego i w chuj dobrze mi z tym 😆 

nie-ma-takiego-smieszkowania.png

To była zwykła kokieteria z mojej strony, chciałem Cię zaczepić i pośmieszkować; może następnym razem się uda... 😊

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, maroon napisał:

Ps. Dzięki, dziś na łódce bardzo przyjemnie, nawet jakieś studentki się zaokrętowały. 😁

Kurcze co za gość..  jak dorosnę chcę być taki jak on! 

1 godzinę temu, Yolo napisał:

Nie oceniam tego zachowania, próbuję zrozumieć po co dorosły i spełniony facet traci czas na takie rzeczy. 

@maroon jest tu jednym z bardziej aktywnych użytkowników, jedna z czołowych postaci. Ma rację i to wszystko co opisuje się dzieje, a kobiety są złe i okrutne, ale ten wątek ma podbić jego status i atencję. Oczywiście ja jestem misiem myślącym że moja jest inna, a on ja wczoraj zapinał na różne sposoby. A dziecko też pewnie będzie jego. A jak jestem innego zdania to jestem kukiem i futryny wymienić żeby miejsce na rogi było.

 

Co jest złego w tym, że chce mieć dziecko? Lubię wracać do domu i patrzeć jak piękna kobieta robi mi obiad? Że chce przeżyć swoją bajkę? Czemu nie przedstawić faktów i ostrzec przed nimi? Jak któregoś dnia bajka się skończy to powiem no trudno, moja kolej się skończyła, ale fajny to był czas. Majątek zabezpieczyłem, testy zrobione więc dziecko moje. Trochę się nauczyłem, przeżyłem, czas iść dalej. Po co pogardą i smutek..

Edytowane przez Terve
  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Matthew88 napisał:

Gdyby dla kobiety dzieci były najważniejsze to by nie traciły szacunku do faceta, który zajmuje się nimi. Nie szłyby w tango i nie rozbijały rodziny. 

No ja znam taki przypadek, że kobieta w nocy ulotniła się z domu, do nowego gacha.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się trzy razy zdarzyło, że nieświadomie wyruchalem komuś dziewczynę.

 

- Pierwsza miała chłopaka który pracował za granicą na budowie, dowiedziałem się jakiś czas po.

 

- Druga miała kryzys w związku (że w nim jest też dowiedziałem się jakiś czas po)

 

- Trzecia wyszła za mąż trzy miesiące po naszym ostatnim spotkaniu (tutaj nie mam pewności czy byli razem wcześniej) 

 

Przez każą z nich czułem się wykorzystany, biedny ja 🥲

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@borsuk96 no, i szukaj teraz uczciwej partnerki, kiedy one nigdy nie są same, twoja oferta musi przebić aktualną (od razu wspólne mieszkanie bez żadnych etapów związku) a w okresach przejściowych jadą na co najmniej 2 fronty jednocześnie

@Trevor rozumiem twoje wypowiedzi w tym temacie i czuję podobnie, przypomina mi się scena z programu Cejrowskiego w Jerozolimie: ujęcie jak ortodoks maszeruje przez muzułmańską dzielnicę i komentarz "on tak biegnie i nie rozgląda się na boki bo chce mieć jak najkrócej styczność z tym gównem". Kiedy widzę akcje moich krajanek, odpala mi się w głowie głos Krystyny Czubównej nawijającej o zwyczajach godowych ssaków naczelnych.

Zaznaczam, że nie krytykuję gości, którzy z tego korzystają, przeciwnie, zazdroszczę im, bo osobiście przy zdecydowanej większości kobiet mam wrażenie zaniżania swojego poziomu, jakby takie kontakty wypalały szare komórki albo zostawiały jakiś ukryty bagaż(?). Może to kwestia nieobruchania za młodu i "braku odporności", ale zawsze czuję jakbym przesiąkał cudzym syfem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maroon

Ale czym Ty się tutaj szczycisz?

Niejeden z tych gości to pewnie twój rzekomy "kolega", o ile to prawda o czym piszesz w co wątpię. No chyba że jesteś jakimś Adonisem w co też wątpię.

 

Mam wrażenie że niektórym na tym forum to już odkorbiło dokumentnie, wrzucić post, najlepiej taki żeby jak najwięcej tych naiwniaków zachlysnietych teoriami redpill nawaliło reputòw i żeby podnieść swoje ego. 

 

Może któryś z tych dzieciaczków jest Twój co? :D

 

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Bonhart napisał:

no, i szukaj teraz uczciwej partnerki, kiedy one nigdy nie są same, twoja oferta musi przebić aktualną (od razu wspólne mieszkanie bez żadnych etapów związku) a w okresach przejściowych jadą na co najmniej 2 fronty jednocześnie

 

10 minut temu, Bonhart napisał:

bo osobiście przy zdecydowanej większości kobiet mam wrażenie zaniżania swojego poziomu, jakby takie kontakty wypalały szare komórki albo zostawiały jakiś ukryty bagaż(?). Może to kwestia nieobruchania za młodu i "braku odporności", ale zawsze czuję jakbym przesiąkał cudzym syfem.

 

To brzmi troche jak syndrom oblezonej twierdzy. "A bo ja musze to i to, a one sa takie zle. Ja jestem madry, a one sa glupie". Problem jest u Ciebie, nie u karyny, w ktora ladujesz po kule. Nikt Ci nie kazal sie zajmowac laskami, ktore "zanizaja Twoj poziom".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Matthew88 napisał:

Dla kobiety dzisiejszych czasów najważniejsza jest ona sama i cała reszta jest dodatkiem by coś ugrać. Wiele historii na forum to pokazuje. 

Imo wczorajszy Bóg jest dzisiaj szczęściem jednostki, płeć nie ma tu znaczenia. Schemat pozostaje ten sam. Rób to i to a osiągniesz to i to. Teraz trochę szybciej bo nie musisz czekać na nagrodę po śmierci 😁.

Jest fala zmian kulturowych i na niej płyniemy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.