Skocz do zawartości

Zaatakowali mnie w samochodzie


deleteduser178

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka bracia , spotkała mnie dziś nieprzyjemna sytuacja i czuję ,że mogłem zrobić trochę więcej w tej sytuacji .

 

 

 

Jechałem do pracy i w pewnym momencie wyprzedziło mnie auto dostawcze , po wyprzedzeniu mnie zobaczyłem z za szyby soczystego faka i salwę śmieci wylatującą z za szyby .

 

 

 

Wyciągnąłem telefon i zacząłem ich nagrywać , nagrałem jak kolejne śmieci wylatuja z samochodu , nagrałem tablice rejestracyjne . Po kolejnym kawałku drogi zatrzymali samochód , zatrzymałem się również , otworzyłem drzwi od pasażera i najebany gościu wleciał do samochodu z pretensjami czy chce dostać po ryju 😄 (mój błąd , trzeba szybko wysiąść z samochodu) odpowiedziałem , że mam wszystko nagrane i zadzwoniłem po patrol policji wtedy rzucił się na kluczyki od samochodu i chciał je wyciągnąć . Złapałem mu ręce , wykręciłem i wypchnalem z samochodu , drugi z nich podleciał z wsparciem i pierdolnął drzwiami od pasażera .

 

 

 

Wyszedłem z samochodu , chciałem zrobić zdjęcie tablic rejestracyjnych (nie byłem pewien czy nagrałem) , oni wyskoczyli dodatkowo z kierowcą, razem 3 typa i chcieli mi wyrwać telefon z ręki , jak zapytałem czy choćby kierowca trzeźwy to zaczęli mnie szantażować że nie odjadę dopóki nie wykasuje filmików (co wyciągnąłem telefon żeby zadzwonić na policję to z łapami żeby wyrwać tel)

 

 

Wsiadłem do samochodu z zamiarem odjazdu i ten najebany co go wypchnalem wyciągnął telefon i stanął przed maską , nie dał mi odjechać , drugi podszedł i darł się , że jak nie wykasuje filmów to mnie nie wypuszcza , wkoncu powiedziałem , że zaraz wyjdę i ich zapierdole wszystkich dopiero się trochę obsrali i odjechałem .

 

 

 

Sprawę zgłosiłem przed chwilą na policję , policjant pytał czy mam nagrania mówię , że tak , ale oficjalnie narazie nic nie zgłaszam bo nic mi nie uszkodzili , powiedział że rozumie , ale patrole poszukają tego samochodu i sprawdza czy nie są naćpani czy pijani.

 

 

 

 

Wiem mogłem olać , jechać dalej , ale gdzie zmierzamy cywilizacjo , żeby nie reagować na takie zachowanie , kim bym był , gdybym udał , że tego nie widzę . Trochę głupota bo było 3 typa ja sam , ale się specjalnie nie bałem , nie chciałem się z nimi bić, w ostateczności bym zareagował . Kupię jakieś psikadło i będę woził żebym miał następnym razem . Nieciekawie mogło by się potoczyć gdybym miał walczyć z 3 , 2 w tym jeden pijany bym może odrazu na cymbał walił.

 

 

 

 

Nauczka , kupić videorejestrator i gaz pieprzowy .

 

 

 

 

Chora akcja , ale jestem zadowolony ze zareagowałem .

Edytowane przez Turop
  • Like 20
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat ostatnio się zastanawiałem czy nie kupić sobie jakiejś pałki + dobry gaz do każdego samochodu. Poczytałem trochę opinie i wbrew pozorom na kilkanaście minut potrafi wyłączyć napastnika z walki. Może człowiek by czuł się troszkę bezpieczniej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minutes ago, PrzemAss said:

Chciałbym zobaczyć ich reakcję jak byś w pewnym momencie broń wyciągnął. 

Jakbyś wyciągnął to musiałbyś być gotowy ją użyć, zakładając że miałbyś pozwolenie na noszenie. Bez strzału ostrzegawczego większość kozaczy, że "straszak", "spierdalaj z tym gazowcem", itp. Dopiero po strzale ostrzegawczym srają w majty. Problem w tym, że wtedy wystarczy że świadek lub ktokolwiek doniesie/nagra/zadzwoni i masz sprawę o użycie broni, nie ważne że strzał w powietrze. 

 

W dzisiejszej rzeczywistości prawnej w .pl lepiej jest broni nie wyciągać, chyba że naprawdę w ostateczności - mówię o osobach prywatnych z pozwoleniem. 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, thyr napisał:

Po co sie zatrzymales ? Widziales ze zjeby , sam prosisz sie o problemy .

Miałem przeczucie , że i tak będą za mną jechać , lepsze to niż wyciąganie mnie na światłach , przynajmniej tak to skalkulowałem.

Edytowane przez Turop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, maroon napisał:

Jakbyś wyciągnął to musiałbyś być gotowy ją użyć, zakładając że miałbyś pozwolenie na noszenie. Bez strzału ostrzegawczego większość kozaczy, że "straszak", "spierdalaj z tym gazowcem", itp. Dopiero po strzale ostrzegawczym srają w majty. Problem w tym, że wtedy wystarczy że świadek lub ktokolwiek doniesie/nagra/zadzwoni i masz sprawę o użycie broni, nie ważne że strzał w powietrze.

Tak jest z każdą bronią- klamką, pałką teleskopową,kastetem itd. Musisz być gotów użyć i gotów na konsekwencje. Jak zaczniesz się wahać a druga strona zobaczy że pałkę teleskopową może i masz ale masz i miękką rurę, to istnieje duże prawdopodobieństwo że dostaniesz wpierdol swoją własną teleskopówką albo kijem włożonym w bagażniku. 

1 minutę temu, Normik'78 napisał:

 

 

1 minutę temu, Normik'78 napisał:

 

 

Edytowane przez Normik'78
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie wdawać się w dyskusję.

Upewnić się że drzwi są zamknięte i nieda się ich otworzyć od zewnątrz.

Gaz pieprzowy w gotowości.

Nagrywać całe zdarzenie i nie reagować.

Zadzwonić na psy w międzyczasie że cię napadli.

 

Po co ryzykować czymkolwiek?

Samochód to tylko samochód. Nagranie będzie to się ich dojedzie.

 

Kłócić to się ja mogę tutaj w UK i wyzywać  angolami bo taka kultura jest i czasem lubią podrzeć mordę, ale nikt cię nawet nie dotknie.

 

W Polsce nigdy nie wiesz czy nie dostaniesz kosy od takiego zjeba.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Turop Następnym razem nie ryzykuj swojego zdrowia czy życia dla hołoty. Trzech gości na ciebie jednego niebezpieczna sytuacja i nawet jakby byli pijani a co gorasza naćpani mogło się skończyć naprawdę źle. Mogłeś po prostu zamknąć się w aucie i wezwać policję a nie zgrywać bohatera choć za postawę, reakcje i odwagę należy Ci się wielki szacun👍👊 Zawsze podejmując decyzję kieruj się rozsądkiem i kalkuluj czy Ci się to opłaca choć w takich sytuacjach masz nie wiele czasu na reakcje. Dobrze by było jakbyś miał przy sobie w razie czego gaz pieprzowy w ramach obrony. Niestety chamstwa na drogach nie brakuje i zawsze trzeba się pilnować. Dlatego zakup wideorejestratora jak najbardziej wskazane.

@PrzemAss @maroon Legalna jest jeszcze bez żadnych uprawnień broń czarnoprochowa. Co do użycia uwierzcie mi bo byłem w wojsku, wystarczy samo przeladowanie, które na żywo robi piorunujące wrażenie i paraliżuje napastnika. Sam widok broni robi wrażenie i widzisz w oczach napastnika niepewność i respekt. Oczywiście w skrajnych przypadkach natrafisz na kozaka i co wtedy trzeba będzie użyć i nawet mając uprawnienie będzie trzeba się tłumaczyć czy ponieść ewentualne konsekwencje. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Turop napisał:

Nauczka , kupić videorejestrator i gaz pieprzowy .

 

To samo miałem napisać. 

Wideorejestrator nie musi drogi, średnia półka i więcej nie trzeba. Gazu nie doradzę, ale wybór jest olbrzymi.

 

Do tego słuchawka, Jabra z darmową dostawą jak masz smart na alle 5-6 dych, chyba że masz zestaw głośnomówiący w aucie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Turop miałeś dużo szczęścia. Wielu patusów ma ze sobą minimalnie nóż i pałkę. Tym razem nic nie mieli i byli pijani.

 

Na to jak się zachować w takiej sytuacji nie ma odpowiedzi. Zakluczenie się w aucie jest niewystarczające. W sieci jest milion filmików demonstrujących jak agresorzy wyciągają kogoś z zakluczonego samochodu rozbijając szybę. Nawet kaskiem motocyklowym. Na moją teorię, jak jest się samemu, to najlepiej wyjść z pałką do nich już na początku po to żeby opuścić bezpiecznie auto. Jak wyjmą również narzędzia to po prostu uciekać i być do tego przygotowanym kondycyjnie. Z własnych doświadczeń wiem, że typowy patus nie goni dłużej niż 100 metrów, 200 metrów to zawzięte ćpuny, tylko raz się zdarzyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maroon ma rację. Wyciągając broń trzeba liczyć się z konsekwencjami...czy było zasadne( jeśli użyta ), czy środek współmierny...a broń do Centralnego Lab. A najgorsze, że takie patusy mogą zeznać, że to oni zostali zaatakowani. Prorok już by nóżkami przebierał z ukontentowania. 

Wg mnie autor zadziałał właściwie. Ryzykiem było wyjście z auta. W syt. stresoweł dałeś radę Turop. 

Czy uwalisz wesołą czeredkę to już Tw decyzja...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maroon ma IMO rację. Pomine juz fakt wyciągnięcia i realnej możliwości użycia (czy będziesz do tego zdolny, tj. zdolny do ew. zabóstwa/zranienia napastnika), a raczej zupełnie innego celowania, niz klasycznie na strzelnicy. Jak ktoś się nie szkolił w takich sytuacjach (a warto), to różnie może być.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Turop

 

191) § 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. (odnośnie uniemożliwienia ci oddalenia sie z tego miejsca i domagania się usunięcia nagrań).

 

 

Art.  13.  [Usiłowanie. Udolność i nieudolność]

§  1. 

Odpowiada za usiłowanie, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje.

 

w związku z  278 § 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 (odnośnie próby kradzieży telefonu)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, UncleSam said:

Nigdy nie wdawać się w dyskusję.

Upewnić się że drzwi są zamknięte i nieda się ich otworzyć od zewnątrz.

Gaz pieprzowy w gotowości.

Nagrywać całe zdarzenie i nie reagować.

Zadzwonić na psy w międzyczasie że cię napadli.

 

Po co ryzykować czymkolwiek?

Samochód to tylko samochód. Nagranie będzie to się ich dojedzie.

 

Kłócić to się ja mogę tutaj w UK i wyzywać  angolami bo taka kultura jest i czasem lubią podrzeć mordę, ale nikt cię nawet nie dotknie.

 

W Polsce nigdy nie wiesz czy nie dostaniesz kosy od takiego zjeba.

 

Brawo tak powinno się to załatwiać. 

19 minutes ago, Analconda said:

Nóż i pałka teleskopowa lub siekiera.

 

E tam siekiera. 2 ręczny claymore warto wozić na siedzeniu pasażera. Takie sytuacje to nie bajka. Przesadzisz z reakcją na starcie i jak jesteś sam możesz tego nie przeżyć. Trzeba mysleć i esklaowac sytuacje w odpowiedzi na eskalację przeciwnika. Siekierę to bym wyciągał jak bym się bał o swoje życie a w tej sytuacji jeszcze daleko do tego było. Środki obrony musza byc współmierne do sytuacji bo inaczej może i wygrasz ale potem będą cię dojeżdżać w sądzie za przekroczenie obrony koniecznej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mosze Red napisał:

w związku z  278 § 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 (odnośnie próby kradzieży telefonu)

Trzeba było im oddać telefon, odjechać i zgłosić sprawę na policję. Pijane zjeby miałyby problemy.

 

Art.  280.  [Rozbój]
§  1. 
Kto kradnie, używając przemocy wobec osoby lub grożąc natychmiastowym jej użyciem albo doprowadzając człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności,

podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

 

 

Brać przykład z prezydenta Kononowicza. Dodać dramatyzmu, wyolbrzymić i wtedy policja poważniej podchodzi do sprawy. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku :)

 

Edytowane przez cst9191
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Turop twoje prowadzenie samochodu nikogo by nie interesowało.

 

Od razu mówię, że policja prawdopodobnie oleje sprawę, nawet jak mają nagranie.

 

Napalili się na to, że ich zatrzymają pod wpływem, jak ich nie zatrzymali podczas jazdy to nic nie zrobią.

 

Więc żeby ich ścigać z tego co podałem wyżej należy złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury i wtedy sprawa pójdzie właściwym torem. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Mosze Red napisał:

Od razu mówię, że policja prawdopodobnie oleje sprawę, nawet jak mają nagranie.

Też tak myślę , ale dla świętego spokoju zgłosiłem , może ich kiedyś spotkam na drodze , będzie informacja , że już dziczeli.

 

12 minut temu, Mosze Red napisał:

Więc żeby ich ścigać z tego co podałem wyżej należy złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury i wtedy sprawa pójdzie właściwym torem. 

Raczej to oleje , sprawdzę jutro samochód czy się cokolwiek z nim przypadkiem nie podziało i tyle , na przyszłość będę wiedział żeby trochę inaczej zadziałać , zamknę się w samochodzie i zadzwonię bezpośrednio po patrol .

 

 

Poszukam tego videorejestratora , bo to już druga taka sytuacja w tym roku , nie identyczna , ale drugi raz ktoś mi zajezdzal drogę , straszył itp , ale po moim wyjściu z samochodu zazwyczaj rezygnowali .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle osób pisze o broni... pomarzyć o powszechnym dostępie można, ale aby jej użyć też trzeba mieć predyspozycje. Była kiedyś sprawa w Krakowie, że pijany agresor bodajże z kijem, po strzale ostrzegawczym dalej atakował krzycząc "no zastrzel mnie" - i broniący się inkasent i tak bał się oddać strzał.

W mej opinii, najlepszą bronią w takiej sytuacji jest samochód - tylko nie można się bać go zniszczyć. W starciu człowieka z kijem/gazem/nożem kontra tratujący go samochód - człowiek jest tylko pieszym - ale jest to ewidentna eskalacja przemocy, "użycie niewspółmiernych środków obrony" itd. To dla prokuratora może podejść pod usiłowanie zabójstwa... tak jak użycie broni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.