Czy to jest legalny zapis (spółdzielnia mieszkaniowa)?

[mac]

Tak na szybko, może ktoś ogarnia lepiej ode mnie.

 

Dostałem notatkę z informacją.

 

Cytat

Nieobecność na spotkaniu skutkuje przekazaniem głosu, decyzyjności na innych obecnych.

 

Sprawa dotyczy bloku, jako całości i ma wpływ na finanse każdego z mieszkańców oddzielnie. Czy oni mogą zabierać decyzyjność warunkując nieobecnością? Przecież to nie jest tożsame. Jeżeli podejmują jakąś decyzję powinienem zostać poinformowany, nawet po spotkaniu, na którym byłem nieobecny. Prawda, czy fałsz, bo już zajoba dostaję od tych chujów xD

[Gościu]

46 minut temu, mac napisał:

Tak na szybko, może ktoś ogarnia lepiej ode mnie.

 

Dostałem notatkę z informacją.

 

Sprawa dotyczy bloku, jako całości i ma wpływ na finanse każdego z mieszkańców oddzielnie. Czy oni mogą zabierać decyzyjność warunkując nieobecnością? Przecież to nie jest tożsame. Jeżeli podejmują jakąś decyzję powinienem zostać poinformowany, nawet po spotkaniu, na którym byłem nieobecny. Prawda, czy fałsz, bo już zajoba dostaję od tych chujów xD

Można głosować pisemnie, chociaż spółdzielnie i wszelka współwłasność nieruchomości to zło

[Covidianin]

Jeżeli zostałeś zawiadomiony o zebraniu walnego zgromadzenia, to jest to tylko i wyłącznie twój problem, że nie bierzesz w nim udziału (możesz głosować przez pełnomocnika). Jeżeli zapada uchwała i jest quroum to jest ona ważna, chyba że jest sprzeczna z ustawą.

[mac]

@Covidianin to nie jest walne zgromadzenie, tylko zwykłe spotkanie ludzi i to z jednego bloku. A oni z czymś takim wyskakują. Co? Chcą kogoś zamurować w chacie pod nieobecność?

[maroon]

Jaka podstawa prawna? Może być walne spółdzielni lub wspólnoty i musi być wtedy udokumentowane a za uchwałami można zdalnie/pisemnie głosować. Każde inne to spotkania towarzyskie, z których co najwyżej może powstać wniosek/petycja z podpisami do zarządu spółdzielni/wspólnoty. 

 

Jak ktoś się za ciebie podpisze na czymś bez pisemnego upoważnienia, to kk się kłania.