Skocz do zawartości

Pamiętniki z czasów II wojny


Rekomendowane odpowiedzi

 

„Miejscowa ludność to niewiarygodny motłoch, bardzo dużo Żydów i mieszańców. Wokół czuje się nadzwyczajną nędzę. Jest to naród, który, aby dobrze się czuć, najwyraźniej potrzebuje batoga. Tysiące jeńców przyczynią się na pewno do rozwoju naszego rolnictwa. Niemcy mogą wyciągnąć z tego korzyści, bo oni [Polacy i Żydzi] są pilni, pracowici i niewymagający.“

Claus von Stauffenberg

fragment listu z 4 września 1939 do żony Niny.
 

 

Ach ta opozycja...
 

 

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie nie chciałem sprowadzić tego tematu do prostych stereotypów utrwalonych w kulturze, Niemcy - źli, reszta-cacy. Bardziej chodziło mi o ujęcie psychologiczne wojny z kilku ujęć różnych stron i tego do czego i dlaczego są zdolni ludzie w określonych warunkach. Ciekawe jest jak to tłumaczą i z tym potem żyli.

Edytowane przez ManOfGod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elegancko się interesować historią. Takie pamiętniki dobra rzecz. Ja zacząłem się interesować historią Polski. Czytam sobie po kolei najważniejsze wydarzenia z jakiś stron ,,Historia Polski", a później jakaś datę gdzieś doczytuje bardziej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, Perun82 said:

 

„Miejscowa ludność to niewiarygodny motłoch, bardzo dużo Żydów i mieszańców. 

To akurat smutna prawda. Dla takiego wykształconego von Prusaka kresy wschodnie czy inna lubelszczyzna to mógł być dysonans poznawczy. Pamiętajmy, że 50-80% populacji polskich miasteczek przed wojną to byli Żydzi. Polak to była nieliczna inteligencja w większych miastach i chłopstwo. 

 

Ze wspomnień dziadków - nauczycieli na kresach, wyłania się właśnie taki obraz nędzy i rozpaczy, więc von Stauffenberga jestem w stanie zrozumieć. Niemiec w tamtym czasie miał prąd, bieżącą wodę i kanalizację, a u nas chodzili srać do wygódki, a to i też nie zawsze. Wystarczy sobie np. porównać Dolny Śląsk i Wileńszczyznę. Nawet z Prusami były kolosalne różnice w rozwoju. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zanim sa­mo­chód do­je­dzie do Pie­kieł­ka, po­sta­ram się jesz­cze scha­rak­te­ry­zo­wać na­sta­wie­nie Po­la­ków do Żydów i w ogóle do akcji wy­tę­pie­nia Żydów. Nie ma naj­mniej­sze­go sensu, żebym pisał o sta­no­wi­sku mo­tło­chu wobec Żydów w owym cza­sie. Niż­sze sfery lud­no­ści miej­skiej oraz chło­pi z miej­sca zo­rien­to­wa­li się, skąd wiatr wieje. Zro­zu­mie­li, że nada­rza im się oka­zja wzbo­ga­ce­nia się, je­dy­na moż­li­wa oka­zja na prze­strze­ni wie­ków. Wolno ra­bo­wać, kraść, za­bi­jać ludzi i to zu­peł­nie bez­kar­nie. Wzno­szą ręce ku niebu, dzię­ku­jąc za tę łaskę, że do­ży­li ta­kich do­brych cza­sów i każdy z ha­słem na ustach „teraz albo nigdy” za­bie­ra się do ro­bo­ty. W na­iw­no­ści ducha uwa­ża­ją, że kara ich nigdy za to nie spo­tka, wszak jest, znaj­du­je się „re­dak­tor od­po­wie­dzial­ny”. Niem­cy, w razie czego wszyst­ko i tak pój­dzie na karb Niem­ców."
 

To nie są odosobnione opisy. Myśle,że mamy jakiś bardzo skrzywiony obraz naszego społeczeństwa.

Wydaje mi się,że na przykład Smarzowski w swoich filmach próbuje trochę pokazać realia. 

Edytowane przez ManOfGod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętać trzeba, że wtedy w Polsce nie było państwowych, oficjalnych struktur. Pewne zachowania społeczne były na rękę okupantom i często do nich doprowadzali, wręcz podburzali.

Jakoś dziwnie takich np. Włochów nie czepiają się za bardzo, a tam faszyzm hulał odgórnie od 1922r. czyli marszu Mussoliniego na Rzym. A mimo wszystko Italia była krajem, z którym prowadzono przez lata normalne relacje. Proces dochodzenia do wojny (sama wojna może mniej) został skadrowana przez ministra spraw zagranicznych Włoch i jednocześnie zięcia Mussoliniego Galeazzo Ciano.

 

https://tezeusz.pl/pamietniki-1939-1943-hr-galeazzo-ciano

Edytowane przez Endeg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, ManOfGod said:

 

To nie są odosobnione opisy. Myśle,że mamy jakiś bardzo skrzywiony obraz naszego społeczeństwa.

 

Bo to narusza poprawność polityczną Polaka wielkiego patrioty. Na wsi nie było patriotyzmu, a przynajmniej nie w górnolotnym rozumieniu. Jak można było donieść na Żyda i się wzbogacić, to się donosiło. 

 

Kiedyś z Łemkiem rozmawiałem na Mazurach. Opowiadał jak ich wysiedlali w ramach akcji Wisła. Przychodzili Polacy i napierdalali pałami. Potem oni na Mazurach napierdalali resztki Niemców, których jeszcze nie deportowano. I tak to szło. 

 

A np. szaber na ziemiach "odzyskanych"? To cały przemysł był i to rodacy kradli. Kaaarwa, wujas ma biurko poniemieckie z pieczątką Stolp (Słupsk). W życiu tam nie był. A szmalcownicy w trakcie okupacji żerujący na rodakach? Tylko w wierszykach dla dzieci to pięknie wygląda. 

 

I trójkami do nieba szli

dzielni żołnierze z Westerplatte. 

 

I inne bzdety. 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, maroon napisał:
2 godziny temu, ManOfGod napisał:

 

Bo to narusza poprawność polityczną Polaka wielkiego patrioty

Właśnie zastanawiam się czy taki przekaz jest nam potrzebny? Bo wielu naszych rodaków walczyło na wszystkich formatach tej wolny tylko pytanie po co? Jaki to przyniosło realny efekt,po za śmiercią i kalectwem wielu ludzi?

 

No i prawda o naszym społeczeństwie z czasów historycznych może nam pomoc w odpowiedzi na pytanie dlaczego nasze społeczeństwo obecnie jest jakie jest?

 

Bo na papierze sami patrioci i katolicy, wykształceni tylko jak mówił klasyk „jeśli jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle?”

Edytowane przez ManOfGod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minutes ago, Endeg said:

.

Jakoś dziwnie takich np. Włochów nie czepiają się za bardzo,

Włosi jako naród nie byli zachwyceni tym aspektem faszyzmu. Mussoliniego chwalono za np. punktualność pociągów, ale przystąpienie do wojny było dla Włochów zaskoczeniem. Oddziały włoskie biły się słabo, bez entuzjazmu i zasadniczo nie były używane na kluczowych odcinkach. Zresztą podobnie jak Rumuni i Bułgarzy. To byli tacy sojusznicy zapchaj dziura. Jedynie Japonia dorównywała Niemcom fanatyzmem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, ManOfGod said:

 

No i prawda o naszym społeczeństwie z czasów historycznych może nam pomoc w odpowiedzi na pytanie dlaczego nasze społeczeństwo obecnie jest jakie jest?

 

Bo na papierze sami patrioci i katolicy, tylko jak mówił klasyk „jeśli jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle?”

Niepoprawna politycznie odpowiedź brzmi - Katolicyzm. To było pośrednią, a może i bezpośrednią przyczyną upadku państwowości. Kościół nigdy tu nie chciał silnego państwa, mając na uwadze wydarzenia z Anglii i Niemiec - reformacja i protestantyzm. Dlatego liberum veto i słaby król był na rękę, a później to doprowadziło w efekcie do upadku. Na słabej państwowości upasła się magnateria. 

 

Teraz zresztą dzieje się podobnie. Pis tworzy słabe państwo, a kościół cicho przyklaskuje. Historia się powtarza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, maroon napisał:

To akurat smutna prawda. Dla takiego wykształconego von Prusaka kresy wschodnie czy inna lubelszczyzna to mógł być dysonans poznawczy. Pamiętajmy, że 50-80% populacji polskich miasteczek przed wojną to byli Żydzi. Polak to była nieliczna inteligencja w większych miastach i chłopstwo. 

 

A to jest już inny aspekt. Obraz II RP to nie COPy, budowa Gdynia etc. Analfabetyzm, prostytucja i masowa bieda. 

Teraz, ManOfGod napisał:

ednak kosciol ma swoje zasługi w odzyskaniu państwowości i przechowaniu narodowej komórki społecznej.

Bo zaczęło się palić koło tyłka. A teraz spłacamy rachunek. KK zawsze potrafił dostosować się do toczenia.

3 minuty temu, maroon napisał:

Niepoprawna politycznie odpowiedź brzmi - Katolicyzm.

 

Szkoda, że jak Czesi nie mieliśmy jednego zaborcy - pruskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, ManOfGod said:

Możesz rozwinąć wątek? A gdzie ulani, piękne gale itd?

Przeczytaj sobie na początek Wańkowicza. Tędy i owędy. Czerwień i Amarant. Nawet trylogię Monte Cassino. On trochę ubarwia, ale między wierszami dużo można wyczytać, zwłaszcza o Polsce kresowej i sanacyjnej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Perun82 said:

Podobnie jak teraz - oficerowie łazili po "kabaretach"i tak się szkolili. Kariera Nikodema Dyzmy. Wojsko imprezowe. Podobnie jak teraz. 

Znowu temat rzeka. W dniu wybuchu wojny w magazynach było broni i amunicji dla dziesięciu dywizji. Większość zdobyli Niemcy w stanie nienaruszonym. 

 

Za cenę OP i niszczycieli mielibyśmy (są różne szacunki) około 2000 7TP i tankietek. 

 

Gdyby nie sprzedawano całej produkcji lotniczej na eksport, to mielibyśmy kilkaset nowoczesnych myśliwców. 

 

Do tego inna strategia niż obrona granic i Niemcy mieliby problem. 

 

Pamietajmy, że pod koniec kampanii wrześniowej logistycznie już robili bokami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, maroon napisał:

To jest niezwykle interesujące, że ludźmi w swojej masie jest obecnie równie łatwo manipulować, co 80 lat temu. 

Demokracja.

Do póki nie będzie wojny która odsieje debili od ludzi i skończy się demokracja - to tak będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam od Niemca pamiętnik jego dziadka jak szedł na front. Oni kurwa nie wiedzieli gdzie idą. Poxniej zapierdalał rowerami... nie bronię ich w żadnym wypadku ale było tam kilka ciekawych momentów. Mam w zdjęciach porobione 102 strony. Ciekawa sprawa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.