Skocz do zawartości

Spis powszechny - spisaliście się? : )


zychu

Rekomendowane odpowiedzi

W sumie też jestem zdziwiony że nigdzie nie trąbią o tym spisie. Niby grzywna za jego brak to od 20 zł do 5 tyś. zł. Więc może rząd szykuję następny skok na kasę? Nie spisanym rąbnie się po stówie grzywny. 99% machnie na to ręką. To się zawsze te kilka baniek przytuli.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzywna jest nie za brak spisu, tylko za odmowę.

Czyli - jeśli rachmistrz zadzwoni, należy wykazać entuzjazm i umówić się na termin. Najlepiej, jeśli będziemy wtedy na urlopie lub jeśli będziemy się źle czuć - może to kowid? - wtedy trzeba poprosić o kontakt za jakiś czas. Wszystkich ręcznie nie spiszą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, wrotycz napisał:

Do kiedy to trwa?

 

 

Do 30 września. Zastanawia mnie, czy władzuchna będzie starała się utrzymać chociaż pewną konsekwencję działań i wstrzyma się z lockdownem do poczatku października, czy może jednak ma już totalnie wywaloną lachę na jakąkolwiek spójność narracji. Chociaż chyba to drugie, poliniaki podłączeni do głównościekowej kroplówki mają już na tyle wielki problem z klarownością osądu, że i w tym przypadku zaakceptują fakt, że wszystko wyzamykane a tutaj po domach sobie lata rachujący siewca śmierci jeden z drugim i pierdzi deltą w kierunku spisywanych.

Edytowane przez Covidianin
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój plan byłby taki - zadzwonić do nich, że wg ustawy to oni mają mnie spisać a nie ja siebie, i dać im numer telefonu. Jak zadzwonią to ich się spytać "a skąd ja mogę wiedzieć, że jest pan tym za kogo się podaje? Każdy może do mnie zadzwonić i się podać za spisowego", "nie tacy mnie próbowali na telefon naciągnąć, proszę mi głowy telefonami nie zawracać i  przyjść z legitymacją i dowodem".

A jak przejdzie, to powiedzieć, że jest stan pandemii, którego rząd nigdy nie zniósł i proszę mi to zarazków nie roznosić. Dopóki rząd nie zniesie stanu pandemii proszę się trzymać ode mnie z daleka bo psami poszczuję".

 

Chciałem się spisać ale nie ma obiektywnie takich możliwości. Przyjdzie za "dwa tygodnie" jak się to skończy.

 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
On 8/5/2021 at 4:29 PM, Covidianin said:

Chociaż chyba to drugie, poliniaki podłączeni do głównościekowej kroplówki mają już na tyle wielki problem z klarownością osądu, że i w tym przypadku zaakceptują fakt, że wszystko wyzamykane a tutaj po domach sobie lata rachujący siewca śmierci jeden z drugim i pierdzi deltą w kierunku spisywanych.

Stan epidemii trwa nadal, nie przeszkodziło im to zatrudniać "rachmistrzów". W mojej gminie zatrudniali, nie jedna ciotka wójta pewnie kasę przytuliła. 

On 8/5/2021 at 7:11 PM, wrotycz said:

A jak przejdzie, to powiedzieć, że jest stan pandemii, którego rząd nigdy nie zniósł i proszę mi to zarazków nie roznosić. Dopóki rząd nie zniesie stanu pandemii proszę się trzymać ode mnie z daleka bo psami poszczuję".

Dokładnie stan epidemi=unikamy kontaktów z obcymi ludźmi, szczególnie z domokrążcami.

U mnie nawet Świadkowie Jehowy przestali łazić a tu państwo "rachmistrzów" nasyła.

Żeby chociaż rekrutowali "rachmistrzów" z pracowników Dino/Biedronki/Lidla to można by powiedzieć że oni mają 110% odporności. 

Edytowane przez Orybazy
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
11 godzin temu, mr.anderson napisał:

Podejmowano próby kontaktu z Wami? U mnie cisza, spokój 🤔

Ta, dzwonili do mnie z bardzo łatwego numeru do zapamiętania na 9 cyfr, nie odbieram takich bo to zwykle jakiś chłam, ewentualnie sprawdzę później w internecie i oddzwonię.

 

Chwilę po próbie dodzwonienia się do mnie dostałem SMS'a z tego samego nr z informacją o spisie inwentarza, zablokowałem i błoga cisza do tej pory :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się pewnie spiszę. Możecie mnie opluć, bo deklarowałem butnie, że tego nie zrobię. Ale nawet w takiej ankiecie można w chuja polecieć (w granicach rozsądku).

Przyznaję, nie stać mnie teraz na użeranie się z państwem i jego przydupasami.

 

Tym bardziej, że w mediach brak udziału jest równoznaczny z odmową udziału, a to już sraczka semantyczna. Czy są jakieś jednoznaczne opinie prawników w tej kwestii?

 

ciekawostka:

https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/zmiana-ustawy-o-narodowym-spisie-powszechnym-ludnosci-i-mieszkan-w-19096649

 

 

 

 

Edytowane przez zychu
  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, zychu napisał:

A ja się pewnie spiszę. Możecie mnie opluć, bo deklarowałem butnie, że tego nie zrobię.

 

 

 

 

Wniosek z tego dla nas wszystkich takich. 

Każdy kozaczy w necie, ale rzeczywistość wszystko i wszystkich zweryfikuje (przede wszystkim nas samych).

 

BTW, taki u was problem z tym? Do gospodarstwa rodziców ponad dwa miesiące przyjechały dwie panie osobiście chcące "uzyskać parę odpowiedzi" (nie wiem, czy dotyczyło to spisu powszechnego czy czegoś ala podobnego, rozmowa trwała zbyt krótko). Kazałem im spadać na drzewo. Jak odchodziłem zauważyły moją matkę i myślały, że może ją urobią. Powtórzyła im to samo co ja. Od dwóch miesięcy spokój i nikt się do nas ponownie nie przypierdziela. 

SMS-y dotyczące spisu i "możliwości wygrania super nagród" też do mnie przychodziły. 

Na tym się w sumie skończyło i wygląda na to, że przynajmniej na jakiś czas będzie spokój.

Edytowane przez Hubertius
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, zychu napisał:

że w mediach brak udziału jest równoznaczny z odmową udziału,

W MEDIACH - dobrze powiedziałeś. Żaden prawnik, tylko media. Oraz Pani z GUS używająca słowo "praktycznie".

 

Od kiedy brak to odmowa? Kiedy odmówiłem? 

Edytowane przez Perun82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Hubertius napisał:

każdy kozaczy w necie

Są sprawy, w których można ustąpić, a są takie, w których nie należy. Czasami trzeba po prostu kombinować.

Ze spisem w tej postaci nie mam problemu. Dlaczego? Bo można tam zwyczajnie lać wodę i nikt tego nie zweryfikuje.

Dlatego zamiast usarskiego, jakże heroicznego wypierdalać!, zalecam kiwanie państwa przy każdej sposobności.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.09.2021 o 19:41, mr.anderson napisał:

Ja to wiem :)

Ciekawi mnie tylko na ile w ogóle szmalco…tzn.rachmistrzowie podejmują próby kontaktu.

Do mojej matki dzwonili, do wujka, ale do mnie nie.

 

Poza tym nie wiem czy wiecie, można się podszywać pod dany numer. Na YT jest kanał "poszukiwacze okazji" i tam jest wyjaśnione jak to wyglada.

 

17 minut temu, zychu napisał:

Ze spisem w tej postaci nie mam problemu. Dlaczego? Bo można tam zwyczajnie lać wodę i nikt tego nie zweryfikuje.

Ciekawe czy za wskazanie wyznania judaistycznego będą jakieś bonusiki :)

 

 

Edytowane przez cst9191
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minutes ago, cst9191 said:

Poza tym nie wiem czy wiecie, można się podszywać pod dany numer. Na YT jest kanał "poszukiwacze okazji" i tam jest wyjaśnione jak to wyglada.

Ciekawe. Ja nie odbieram już żadnych tel. z nieznanych numerów. Sprawdzam na stronkach i od razu blokuje oszustów.

2 hours ago, zychu said:

Ale nawet w takiej ankiecie można w chuja polecieć (w granicach rozsądku).

Poświadczenie nieprawdy, może być gorzej niż gdybyś odmówił.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Orybazy napisał:

Poświadczenie nieprawdy, może być gorzej niż gdybyś odmówił.

Podobno będą weryfikować co podaliśmy w spisie.

 

https://www.money.pl/gospodarka/kary-za-niespisanie-gus-sprawdzi-czy-podales-prawdziwe-informacje-6685855351651296a.html

 

160 wniosków o ukaranie za odmowę. Mało trochę w skali całego kraju.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg analizy prawnika termin "odmowa" wymaga działania, czyli jawnego potwierdzenia, że się nie chce wziąć udziału w spisie. Olanie tematu nie jest odmową. Ustawa nie przewiduje kar za nie wzięcie udziału w spisie. Oczywiście niech każdy sam decyduje, może być tak, że trzeba będzie iść do sądu.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Orybazy napisał:

Poświadczenie nieprawdy, może być gorzej niż gdybyś odmówił.

Najpierw musieliby udowodnić, że poświadczyłem nieprawdę. A nie są w stanie. :) Np. nie udowodnią, że w 2015 roku mieszkałem w mieście x przy ulicy y. I w sumie wszystko się zgadza - miasto x, ulica y, tyle że rok inny. A że najem był na gębę i z gotówką do łapy, to już inna sprawa. Na umowie jestem dopiero od roku, wcześniej przez dekadę żyłem jak cygan (ups, sory - jak bohema :)) I podobnie było z robotą - lekcje bez rejestracji, robota w gastro zawsze na czarno. Po prostu przez większość dorosłego życia nie istniałem dla państwa - nic nie wnosiłem, nic nie pobierałem. I nadal ze mnie radosny gołodupiec.

To nie jest zatajanie dochodów.

 

Np. powodzenia przy weryfikacji tego:

Cytat

 

Gdzie Pan(i) mieszkał(a) rok temu (31 marca 2020 r.)?

  • pod tym samym adresem, pod którym mieszkam obecnie
  • pod innym adresem w tej samej miejscowości, w której mieszkam obecnie
  • w innej miejscowości w Polsce
    Proszę podać tę miejscowość (słownik – miejscowość, województwo, powiat, gmina)
    Proszę podać jak długo Pan(i) tam mieszkał(a)/przebywał(a)
    • do 3 m-cy (włącznie)
    • ponad 3 m-ce do 12 m-cy
    • 12 m-cy i więcej
      Rok przyjazdu/powrotu do miejscowości obecnego zamieszkania
  • za granicą
    Nazwa kraju (słownik krajów)
    Proszę podać jak długo Pan(i) tam mieszkał(a)/przebywał(a)
    • do 3 m-cy (włącznie)
    • ponad 3 m-ce do 12 m-cy
    • 12 m-cy i więcej
      Rok przyjazdu/powrotu do Polski

 

 

 

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, zychu said:

Np. nie udowodnią, że w 2015 roku mieszkałem w mieście x przy ulicy y. I w sumie wszystko się zgadza - miasto x, ulica y, tyle że rok inny.

Brzmi jak ogień krzyżowych pytań na Łubiance. 

Ja wolę sam nie iść i nie zeznawać z własnej woli. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, zychu napisał:

A ja się pewnie spiszę. Możecie mnie opluć, bo deklarowałem butnie, że tego nie zrobię. Ale nawet w takiej ankiecie można w chuja polecieć (w granicach rozsądku).

Przyznaję, nie stać mnie teraz na użeranie się z państwem i jego przydupasami.

 

Tym bardziej, że w mediach brak udziału jest równoznaczny z odmową udziału, a to już sraczka semantyczna. Czy są jakieś jednoznaczne opinie prawników w tej kwestii?

 

ciekawostka:

https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/zmiana-ustawy-o-narodowym-spisie-powszechnym-ludnosci-i-mieszkan-w-19096649

 

 

 

 

 

Kwestia indywidualna, tak samo jak decyzja o przyjęciu preparatu. A to, co mówią w mediach - olać. Dla mnie jako prawnika oczywiste jest, że normy penalizujące pewne zachowania muszą być interpretowane ścieśniająco. Nie można odmówić poprzez zaniechanie. A jesli chcesz jakiegoś realnego autorytetu, zapoznaj się ze stanowiskiem mecenasa Jacka Wilka w tym przedmiocie.

Btw, osobiście to się nawet spodziewam, że część ludzi niebiorących udziału w spisie, którzy nie wzięli w nim udziału w sposób inny niż odmowa, zostanie ukarana przez sądy. 

Edytowane przez Covidianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Wstydliwy napisał:

Na jakiej podstawie? Pytam z ciekawości.

 

Na podstawie takiej praktyki, że całe mnóstwo wyroków zapadnie bez przeprowadzania rozprawy tj. w postępowaniu nakazowym, gdzie niejednokrotnie klepie się sprawy, w których stan faktyczny winien nie budzić wątpliwości. Czasem nawet jednak jak budzi, to się takie sprawy przyklepuje, bo panuje przeświadczenie, że jak delikwentowi nie będzie się podobała kara, to sobie złoży sprzeciw od wyroku nakazowego i sprawa pójdzie na rozpoznanie na zasadach ogólnych (tj. na rozprawę, chyba że sąd dojdzie do przekonania, że zachodzi jakaś okoliczność wyłączająca ściganie - to wtedy się umarza, tak jak z kagańcami  na otwartym powietrzu rozpatrywanymi po 15 maja). Możliwe też, że część osób, w stosunku do których zachodzi podstawa do sporządzenia wniosku o ukaranie, dogada się z pałami co do kary i zastosowanie znajdzie tryb konsensualny, z kpw czyli dobrowolne poddanie się karze.

Generalnie podstaw prawnych do ukarania nie ma żadnych. Ewentualne ukaranie będzie wynikało z bezrefleksyknego klepania wniosków, braku czasu sędziów, którzy muszą rozpatrywać takie gówniane sprawy, a czasem z samej ich głupoty (rzadko bo rzadko, ale niektórzy to sędziami są z przypadku albo nominację w czipsach wygrali).

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.