Skocz do zawartości

Wywiad z naukowcem na temat pandemii


Rekomendowane odpowiedzi

https://www.bitchute.com/video/uaVV7VGqUcMi/

 

Zobaczcie wywiad póki nie zdejmą!

 

 

Prezentowany wywiad odbył się w maju lub w czerwcu br. (nie udało mi się dotrzeć do informacji o dokładnej dacie), został wypuszczony w 3 częściach - niniejsze nagranie to "sklejka" wszystkich 3 części.

 

Astrid Stuckelberger to pracownik naukowy, wykadowca akademicki, profesor Nauk Stosowanych.

 

Jest uznanym na świecie ekspertem ds. ewaluacji badań naukowych, zwłaszcza w obszarze oceny i optymalizacji zdrowia, zarządzania kryzysowego, szkoleń w zakresie pandemii oraz zastosowania innowacji technologicznych w medycynie. Od ponad 20 lat współpracuje jako ekspert międzynarodowy wysokiego szczebla z różnymi agencjami ONZ i instytucjami Unii Europejskiej w zakresie publikacji, tworzenia programów i prowadzenia szkoleń.


Laureatka nagrody Sekretarza Generalnego ONZ za całokształt działań, nominowana do udziału w plebiscycie na 100 największych Osobowości w Szwajcarii. Niedawno otrzymała tytuł Honorowego Profesora Instytutu Bioregulacji i Gerontologii Rosyjskiej Akademii Nauk Medycznych.


Autorka 12 książek i ponad 180 artykułów naukowych, raportów i sprawozdań dla UE i ONZ oraz oficjalnych dokumentów z wytycznymi dla rządów.

 

Astrid jest zastępcą dyrektora Krajowego Programu Badań Nad Starzeniem Się prowadzonego przez Szwajcarską Narodową Fundację Nauki oraz członkinią Towarzystwa Studiów Psychologicznych i Spraw Społecznych. Współzałożycielka i prezes organizacji Geneva International Network on Aging; była wicedyrektor Interdyscyplinarnego Centrum Gerontologii Uniwersytetu w Genewie; była asystentka redaktora Wydziału Zdrowia Psychicznego WHO.


W okresie 1998 - 2000 jako konsultant z ramienia szwajcarskiego Ministerstwa Zdrowia doradzała licznym decydentom politycznym, m.in. członkom Gabinetu Prezydenta, Radcy Stanu w Genewie, oraz personelowi Krajowego Departamentu Zdrowia i Spraw Socjalnych.
W latach 2004 - 2012 była przewodniczącą Komitetu Organizacji Pozarządowych ONZ ds. Starzenia.


W okresie 2007 - 2015 pełniła funkcję Sekretarza Generalnego Międzynarodowego Stowarzyszenia Gerontologii i Geriatrii Regionu Europejskiego.


W latach 2010 - 2014 była wiceprzewodniczącą Komitetu Organizacji Pozarządowych ONZ ds. Statusu Kobiet.

 

W 1987 r. uzyskała stopień magistra na wydziale Psychologii i Nauk o Wychowaniu Uniwersytetu Genewskiego, następnie w 2000 r. obroniła doktorat w dziedzinie zdrowia populacyjnego na wydziale Studiów Interdyscyplinarnych Uniwersytetu Genewskiego, a w 2014 r. uzyskała tytuł Privat‐Docent w Instytucie Globalnego Zdrowia przy Wydziale Medycyny Uniwersytetu Genewskiego. W międzyczasie otrzymała certyfikat ukończenia programu Międzynarodowe Prawa Człowieka na wydziale Prawa Uniwersytetu Genewskiego.

  • Like 4
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądnięte. 

 

Że to idzie od góry widzę od samego początku, nagle wszystkie państwa jak jeden mąż wprowadziły identyczne rozwiązania. Widać to w wielu aspektach, koronacyrk jest tego uwieńczeniem.

 

Bardzo fajny jest fragment o łamaniu naszych praw m.in. poprzez niszczenie gospodarki, oraz ten okazujący rządowy matriks, politycy to tylko pacynki. Ciekawe jest wielopoziomowe zastraszanie na wyzszysz szczeblach, wiele to tłumaczy, ciekawe jak to u nas z Jarkiem i Leszkiem, czy za bardzo nie fikali. To że Jarek jest pacynką to nie ma wątpliwości.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Imiennik said:

nagle wszystkie państwa jak jeden mąż wprowadziły identyczne rozwiązania

...a każde przecież podejmuje decyzje suwerennie. Co za przypadek ;) (jak ze szczoteczkami do zębów w murzyńskich dupach z "Poranka Kojota")

 

W trakcie oglądania, pod wpływem treści, myśli mi uciekła nieco w bok i zacząłem się zastanawiać, czy "macherzy" się najzwyczajniej nie boją? W końcu wkurzyli kupę ludzi, a i przy tej okazji zaczynają szerzej wychodzić demaskacje mechanizmów władzy i zarządzania. Mają to wymodelowane do którego momentu na każdym etapie mogą się posunąć?

A co jeśli ta "szyba pęknie"? Co jeśli nawet nie powstaną międzynarodowe trybunały a jakieś samozwańcze grupki, zaczną tworzyć listy nazwisk i dopasowywać do nich adresy zamieszkania? Zaczną od pikiet a skończą na latarniach? Może podsuną kogoś do kasacji, żeby samemu pozostać niezauważonym. Ale tacy pewni są że sprawa się nie rypnie? Przecież coraz szersze kręgi zatacza wrogość i nieufność wobec władzy. Coraz więcej ludzi zaczyna obwiniać zdemoralizowanych super-bogaczy i dostrzegać problem w ich wpływach. Nowa Wiosna Ludów? A może gdy zostaną osiągnięte jakieś krytyczne punkty z modelu, zacznie się sprawę wyciszać, odkładając na później? Ciekawe to wszystko. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext

Jeśli mówiąc macherzy masz na myśli sejmowe pacynki, to oni właśnie po to są by zgarnąć wpierdziel w razie W. Pewnie prawdziwa władza wystawi kilku męczenników winnych całego zła świata. 

 

Cała masa też się raczej nie przebudzi bo mamy coś takiego jak propagandę i homo sovieticusy kierowane kijem i marchewką, ja tu widzę wojnę domową.

Edytowane przez Imiennik
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W obecnych czasach znacznie łatwiej jest przeprowadzić szeroko zakrojoną operację tego typu, gdzie większość wykonawców planu nawet nie wie, że są wykonawcami planu. Jeżeli ktoś widzi w tym jedynie chaotyczne działania w kryzysowych warunkach, to jest naiwny. Tym bardziej, że część założeń planu jest jawna. Łączenie kropek wymaga jednak pewnego obycia oraz umiejętności postrzegania rzeczy takimi, jakie są - poranny przegląd Polityki i powoływanie się na Żakowskiego mogą okazać się niewystarczające.

31 minut temu, Rnext napisał:

A może gdy zostaną osiągnięte jakieś krytyczne punkty z modelu, zacznie się sprawę wyciszać, odkładając na później?

Trader 21 dość przekonująco wyjaśniał, że gdy zbliżymy się do punktu krytycznego, władcy marionetek będą zmuszeni odroczyć część zmian. Niestety, obserwacje ludzkich zachowań z ostatniego roku prowadzą do niepokojących wniosków. A rządzący i ich pacyny wprost mówią o konieczności manipulacji na masach, aby osiągnąć zamierzone cele ("musimy wytworzyć emocjonalne zapotrzebowanie na szczepionkę").

Edytowane przez zychu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedstawmy może krótko co mówił rząd w sprawie wirusa dotychczas:

- wirus istnieje

- wirus jest groźny głównie dla osób starszych i ludzi z chorobami płuc

- objawami wirusa są: gorączka, utrata węchu i smaku, kaszel, bóle kości i stawów 

- maseczki działają, działają też przyłbice

- nie ma lekarstwa

- wirus jednak groźny dla wszystkich, nie tylko dla osób starszych.

- trzeba czekać na szczepionkę ona na bank będzie chronić przed zakażeniem 

- amantadyna działa,  polscy lekarze wyleczyli tysiące ludzi

- amantadyna jednak nie działa 

- koronawirus zmienia całkowicie swoje objawy po raz pierwszy

- maseczki jednak nie są potrzebne, wystarczy odstęp, świeże powietrze dla wszystkich!

- a nie jednak maseczki działają i są znowu potrzebne, tym razem przyłbice to zło

- weszła szczepionka, szczepmy się wszycy a pozbędziemy się wirusa. Szzepionka chroni przed wirusem

- koronawirus zmienia swoje objawy po raz drugi

- szczepmy się! Szczepionka chroni przed wirusem ale nie w 100%

- koronawirus zmienia objawy po raz trzeci

- szczepmy się! Szczepionka jednak nie chroni przed zachorowaniem ale łagodzi objawy i zmiejsza ryzyko powikłań 

- koronawirus w odwrocie, 100 zachorowań w 38 milionowym kraju, ale dalej szczepmy się bo nie wiemy co przyniesie przyszłość.  Czwarta fala może nadejść 

- lipiec 2021, czwarta fala nadejdzie w sierpniu. Najpewniej w połowie miesiąca lub chwilę później. 

 

Nie będę kłócił się w kwestii prawdziwości wirusa, działania szczepionek, ryzyka ect. Nie znam się na tym na tyle by toczyć akademickie dyskusje w tym zakresie. Szczepienie odkładam najdłużej jak się da. Jeśli będę przekonany że nie ma ryzyka dlugoterminowych powikłań po szczepionce to wtedy się zaszczepię. To zwykły brak zaufania do ludzi. Tak już mam, że lubię minimalizować ryzyko.

 

Natomiast nikt mi nie spojrzy w twarz i nie powie, że cała ta sytuacja została dobrze rozegrana. Za duży rozgardiasz informacyjny, newsy się wzajemnie wykluczają, działania wprowadzane bez sensu, bez przemyślenia. Gdybym na podstawie obecnej sytuacji miał ocenić działania naszego rządu w dobie swiatowej epidemi to by oblali. Odemnie ocena 1/6.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.