Skocz do zawartości

Czy w ogóle jest sens kupowania w dzisiejszych czasach biletów na koncerty?


Druid

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

Kupiłem ostatnio dwa bilety na festiwale: Jarocin oraz jeszcze jeden, nie przeczytałem regulaminu, gdzie jest jasno napisane, że to jest impreza tylko dla zaszczepionych, jest jakaś możliwość , żeby wejść na teren imprezy będąc nie zaszczepionym, wiedząc , ze organizator sobie to zastrzegł w regulaminie, najciekawsze jest, co jest napisane w Konstytucji:

 

Dz.U.1997.78.483 - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.

Art 32 Zasada równości obywatela wobec prawa.

1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

 

 

Art 39 Zasada wolności od eksperymentów

Nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody.

 

Oraz ciekawe informacje odnośnie UODO

 

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-06-24/zadanie-zaswiadczenia-o-szczepieniu-uodo-organizator-imprezy-nie-ma-do-tego-prawa/

a poniżej artykuł 9

 

https://gdpr.pl/baza-wiedzy/akty-prawne/interaktywny-tekst-gdpr/artykul-9-przetwarzanie-szczegolnych-kategorii-danych-osobowych

 

Czy jeśli podejdę do bramki organizatora, przedstawię się znajomością przepisów, ze organizator nie ma prawa żądać takich rzeczy, to wówczas organizator ma prawo mnie wpuścić, a co jeśli będą mi robili problemy ?

 

Proszę o rady, jak to obejść.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mosze Red zmienił(a) tytuł na Czy w ogóle jest sens kupowania w dzisiejszych czasach biletów na koncerty ?

Albo chcesz być Nur für Deutsche albo nie. Musisz zdecydować. 

 

To jest de facto segregacja (rasowa). Młodzi się nie garneli do szczepień, to się ich przymusi robiąc impry tylko dla szczepków. 

 

Dalsza odsłona gry w kakao. Ilu przeruchamy na szczepki, tyle zarobimy. 

 

Ps. A jak już się przymusi, to się ograniczy impry ze względu na "ogniska infekcji". I tak to się będzie kręcić, dopóki ludzie "dość" nie powiedzą. 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ się nie znam to się wypowiem. Podobno teoretycznie zaświadczenie o szczepieniu możesz pokazać z własnej nieprzymuszonej woli i nikt nie może Cię zmusić do tego, no i po drugie zdaje się, że jak pokażesz to nikt nie ma prawa potem tego przetwarzać. To jedna sprawa. Ale jest jeszcze problem tego, że przedsiębiorcy są zobowiązani do ograniczenia niezaszczepionych uczestników. Czyli taki przedsiębiorca jest między młotem a kowadłem- z jednej strony ma narzucone ograniczenia, a nie może ich wyegzekwować. Jak się znajdzie jakiś nadgorliwy to i się naliczy 251 niezaszczepionych i potem wezwie służby to mogą być cyrki.

 

9 godzin temu, Boromir napisał:

najciekawsze jest, co jest napisane w Konstytucji

No może i ciekawe jest to co jest w Konstytucji jednak sądzę, że ochrona koncertu będzie miała swoje racje i argumenty więc nie wiem czy podyskutujesz z nimi o prawie.

 

Sam osobiście sądzę, że nie ma co się z koniem kopać i głosować portfelem. Jak nie chcą twoich niezaszczepionych pieniędzy to nie. Jak będą mieli coraz mniej klientów to może zaczną lobować aby znosić te limity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pojedynkę wątpię czy jest sens, ale gdyby iść większą grupa osób, wzywać policję na bezprawnych strażników systemu, wszystko nagrywać i kierować sprawy do sądów i prokuratury na większą skalę a nie jednorazowo, to raczej te głupie restrykcje poszłyby w zapomnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem ostatnio na koncercie. Miejsce pod sceną na 250 ludzi ogrodzone i tam byl wstęp tylko dla szczepionych. Sprawdzali, ale nie wymagali maseczek. 

 

Pozostałe z 1500 ludzi stało za bramkami. 

 

Ogólnie chyba limit jest 250 osób na koncercie ale nie są wliczane do niego osoby zaszczepione. Czyli teoretycznie na koncercie może być 10000 osób ale tylko 250 niezaszczepionych. Tak rozumie przepisy. 

 

Jeśli jesteś niezaszczpiony to nie wejdziesz. Szafowanie konstytucją karkowi na bramce to słaby pomysł. Z drugiej strony znajomy mi mówił, że był na koncertach rockowych, punkowych, mocno niszowych gdzie organizatorzy mieli w dupie regulacje i każdy wchodził mając bilet.

 

Co do samej Konstytucji - spotkałem się z opinią, że nie ma tu żadnej dyskryminacji dopóki istnieje dobrowolność. Koncert jest dobrowolny i organizowany przez osoby prywatne. Mogą sobie ustalić taki regulamin, że wchodzą tylko osoby ubrane na czerwono w kapeluszach. I to jest ok. 

 

Art. wymienione przez ciebie mówią o relacji państwo - obywatel. Czyli np. Urząd Miejski nie może wprowadzić zapisu - do budynku wpuszczamy tylko zaszczepionych. 

 

 

9 minutes ago, Analconda said:

Przy wejściu mówisz, że jesteś zaszczepiony (wszystko nagrywaj!) jak będą chcieli od Ciebie jakikolwiek dokument to dzwonisz do UODO + jak Ci się chce to możesz jeszcze wnieść pozew cywilny.

 

Gonić prywaciarza!

 

Bzdura Anal. Bredzisz jak zwykle.

 

UODO miało by tylko coś do powiedzenia gdyby organizator pobierał dane osobowe bez regulaminu RODO. Jak jest stworzona polityka RODO a tam wskazany cel przetwarzania danych oraz pozostałe punkty RODO (np. prawo do usunięcia) to wszystko jest zgodne z prawem. 

 

Na stronie gov.pl w sekcji kultura i sport są podane wytyczne dla organizator jak zbierać done osobowe, wręcz z wymogiem ich zbierania. 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Czy w ogóle jest sens kupowania w dzisiejszych czasach biletów na koncerty?
10 minut temu, RealLife napisał:

Co do samej Konstytucji - spotkałem się z opinią, że nie ma tu żadnej dyskryminacji dopóki istnieje dobrowolność. Koncert jest dobrowolny i organizowany przez osoby prywatne. Mogą sobie ustalić taki regulamin, że wchodzą tylko osoby ubrane na czerwono w kapeluszach. I to jest ok. 

 

Art. wymienione przez ciebie mówią o relacji państwo - obywatel. Czyli np. Urząd Miejski nie może wprowadzić zapisu - do budynku wpuszczamy tylko zaszczepionych. 

Generalnie sądzę, że masz racje jednak przedsiębiorca może też sobie narobić problemów jak będzie odmawiał udzielenia usługi jak to było w przypadku drukarza z Łodzi i organizacji LGBT:

https://www.prawo.pl/prawo/odmowa-uslugi-dla-fundacji-lgbt-wyrok-tk-ws-drukarza-z-lodzi,435686.html

 

Sprawę wygrał, ale wszystko trwało jakieś dwa lata i był na początku uznany za winnego. Dopiero wyższe instancje sądu stwierdziły, że mógł odmówić wykonania usługi. Być może będą analogiczne sprawy jak ktoś się bardzo uprze, że chciał na coś iść, a nie był wpuszczony bo nie był zaszczepiony. Wtedy zobaczymy co na to sądy.

 

A jeszcze odnośnie tych zapisów w konstytucji, wszyscy się oburzają na limity na koncertach itd. a mało kto się oburza na to, że do szpitala nie były(może dalej nie są?) przyjmowane osoby bez jedynej słusznej choroby co moim zdaniem jest bardziej rażącą formą dyskryminacji bo na NFZ płacą wszyscy, a tylko nieliczni mogą z niego korzystać. Ale to taki off-topic, chyba nie ma co się tutaj rozwodzić nad tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Analconda napisał:

Gonić prywaciarza!

@Analconda wskazał na bardzo istotny aspekt tej sprawy. Prywatna firma organizuje event na swoich zasadach dla grupy klientów, którą jest zainteresowana. I albo ci to odpowiada i zgadzasz się na te warunki, albo idziesz do konkurencji. Tak mówi korwinizm.

 

Druga sprawa to że warunki uczestnictwa były znane, ogłoszone i publicznie dostępne. A że tobie nie chciało się czytać treści umowy przed jej zawarciem - to już tylko twoja strata. Chcącemu nie dzieje się krzywda, a tobie chciało się zawrzeć umowę (kupić bilet) bez czytania warunków tej umowy (regulaminu). Twoja strata. Tak też mówi korwinizm.

 

Co do rzekomej segregacji i zasady równości wobec prawa, to oczywiście żadnego złamania zasady równości nie tu nie ma.

 

Jak to pięknie i klarownie wyjaśnił @Martius777 w innym wątku:

 

W dniu 30.06.2021 o 13:03, Martius777 napisał:

Art. 32 - Równość i zakaz dyskryminacji

  1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
  2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

Zasada równości oznacza, że wszystkie podmioty prawa charakteryzujący się daną cechą istotną w równym stopniu powinny być traktowane równo, według jednolitej miary, bez zróżnicowań dyskryminujących lub faworyzujących.

 

Tutaj tą "daną cechą istotną" jest potwierdzona większą odporność na zakażenie wirusem SARS-Cov-2. Wszyscy zaszczepieni i ozdrowieńcy są traktowani tak samo (wchodzą na koncert), wszyscy niezaszczepieni są traktowani tak samo ( nie wchodzą). O jakiejkolwiek dyskryminacji czy segregacji nie może tu być w sposób oczywisty mowy i przegrasz każde postępowanie przed każdym sądem, nawet jeśli za przeciwnika będziesz miał niezbyt ogarniętego prawnika.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, KolegiKolega said:

I albo ci to odpowiada i zgadzasz się na te warunki, albo idziesz do konkurencji. Tak mówi korwinizm.

Dziwna skłonność u Ciebie, przypisywania korwinizmowi (kolejny raz) nieprawdziwych tez. Czy mógłbyś chociaż jeden, tyciusieńki przykład takiego "korwinizmu segregacyjnego" podlinkować? Bo jak na razie, to o czym piszesz, to jest klasyczny PiSizm (czyli bolszewik przebrany za księdza żeby pedofilia uszła płazem).

To się dzieje TERAZ, nie pod rządami korwinizmu a PiSu. Nie zauważyłeś? Ale może wkrótce kina nie będą wpuszczały blondynów. W końcu dla uczonych w PiSmie to na ich modłę, dobrze rozumiany element wolności gospodarczej. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Rnext napisał:

Dziwna skłonność u Ciebie, przypisywania korwinizmowi (kolejny raz) nieprawdziwych tez. 

To jak to w tym korwinizmie będzie, gdy go już wywalczycie? Czy przedsiębiorcy będą mieli prawny nakaz świadczenia usług na zasadach określonych przez klienta? Czy ja jako przedsiębiorca będę mógł na przykład prowadzić knajpę wegetariańską? Bo przyjdzie do mnie klient i powie, że on chce schabowego, bo on jest mięsożerny i czuje się u mnie w knajpie segregowany i dyskryminowany.

 

Nie o taki korwinizm my walczli, towarzyszu, nie o taki!

 

Jak się klientowi nie podoba menu w jednej knajpie to idzie do innej, jak się komuś nie podoba że koncert tylko dla zaszczepionych, to idzie na inny. Wolny rynek wszystko zweryfikuje w swoim czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, Pacman said:

Sprawdzali kody QR czy po prostu patrzyli na kartkę albo na telefon?

 

Nie widziałem sprawdzania kodów QR. Wystarczała kartka z przychodni lub zerknięcie na telefon. Koncert był w Rzeszowie i ogólnie całe te regulacje to farsa jest. Nie ma w tym zdrowego rozsądku. Cóż z tego, ze fragment pod sceną był wydzielony dla zaszczepionych skoro i tak wszyscy spotykali się i mieszali pod food truckami, budkami z piwem, toaletami, i setkach innych miejsc wokół sceny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, RealLife napisał:

Nie widziałem sprawdzania kodów QR. Wystarczała kartka z przychodni lub zerknięcie na telefon.

No to już chyba nie muszę tłumaczyć co należy zrobić żeby sobie wejść na koncert.

 

Ogolnie w Europie te wszystkie regulacje to jest polityka strachu. Nie spotkałem się ani razu żeby ktoś cokolwiek porządnie sprawdził. Każdy organizator imprezy / strażnik graniczny / linia lotnicza ma na to wbite.

 

Edit: doczytałem że istnieją przypadki że kogoś złapano na fajkowym teście ups 

Edytowane przez Pacman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, KolegiKolega napisał:

Wszyscy zaszczepieni i ozdrowieńcy są traktowani tak samo (wchodzą na koncert), wszyscy niezaszczepieni są traktowani tak samo ( nie wchodzą).

Wszyscy Niemcy są traktowani tak samo, mogą spokojnie żyć, wszyscy Żydzi są traktowani tak samo, idą do gazu i pieca :)

No ładnie, ładnie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KolegiKolega są cztery możliwości:

 

a) udajesz, że nie rozumiesz (źle)

b) naprawdę nie rozumiesz (jeszcze gorzej)

c) ktoś Ci płaci wierszówkę (tragicznie)

d) naprawdę wierzysz we własną propagandę (poza skalą) 

 

Niestety, żadna z powyższych nie pozwala brać serio Twoich (nie podpartych zresztą niczym) wpisów.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, KolegiKolega said:

jak się komuś nie podoba że koncert tylko dla zaszczepionych, to idzie na inny. Wolny rynek wszystko zweryfikuje w swoim czasie.

Wiesz dlaczego pytają o szczepienie? Bo państwo reguluje ile osób niezaszczepionych może być na koncercie.

100% szczepionych to większa widownia i większa kasa.

Tu masz kilka stron zasad:https://www.gov.pl/web/kulturaisport/wytyczne-dla-organizatorow-imprez-kulturalnych-i-rozrywkowych-w-trakcie-epidemii-wirusa-sars-cov-2-w-polsce

 

Gdyby był wolny rynek, żadem organizator koncertu by nie pytał na co się szczepiłeś, tylko czy zapłaciłeś za bilet.

Że takie oczywistości trzeba ludziom pisać ... .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się wydaje, że raczej kryterium szczepionkowego nie można uznać za przejaw dyskryminacji. Nie jestem prawnikiem i słabą mam wiedzę w tym temacie, natomiast jako zwykły człowiek gdzieś widzę, a w zasadzie czuję różnicę pomiędzy - nie wejdziesz na koncert bo jesteś "czarnym gejem kobietą" a nie wejdziesz na koncert bo jesteś niezaszczepiony. Nie sądzę aby antyszczpionkowcy doczekali się obrony swoich poglądów w prawie, czy to w PL czy UE.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.