Skocz do zawartości

Czy w ogóle jest sens kupowania w dzisiejszych czasach biletów na koncerty?


Druid

Rekomendowane odpowiedzi

2 minutes ago, RealLife said:

Też mi się wydaje, że raczej kryterium szczepionkowego nie można uznać za przejaw dyskryminacji.

Organizator może, sobie wpuszczać lub nie kogo chce. Dyskryminuje państwo takimi przepisami:

 

"Zasady organizacji koncertów na otwartym powietrzu pod następującymi warunkami:

udostępnienia widzom lub słuchaczom nie więcej niż 75% liczby miejsc,

w przypadku braku wyznaczonych miejsc na widowni - udziału w wydarzeniu nie więcej niż 250 osób (do limitu nie wlicza się osób zaszczepionych przeciwko COVID-19) oraz zachowania odległości 1,5 m pomiędzy widzami lub słuchaczami,

zapewnienia, aby widzowie lub słuchacze realizowali nakaz zakrywania ust i nosa maseczką,

sprawy związane z działaniem gastronomii regulowane są poprzez aktualnie obowiązujące rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii,"

 

https://www.gov.pl/web/kulturaisport/wytyczne-dla-organizatorow-imprez-kulturalnych-i-rozrywkowych-w-trakcie-epidemii-wirusa-sars-cov-2-w-polsce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Orybazy napisał:

Mam bilet na 18/08 czyli już po uderzeniu czwartej fali. Nie widziałem nic o konieczności szczepienia się. Zobaczmy co będzie. 

Nie wpuszczą Cię. Tak samo jak nie wpuszczą Cię do sądu z bronią i do samolotu z maczetą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Libertyn napisał:

Nie wpuszczą Cię. Tak samo jak nie wpuszczą Cię do sądu z bronią i do samolotu z maczetą. 

Ehh pamiętam jak do samolotu wchodziło się jak do autobusu. Zresztą kiedyś można było nawet wchodzić z załadowanym kałaszem ;)

Tylko co to ma wspólnego z genetyką? Rozumiem, że mierzenie kształtu czaski też było w porządku ? 🤔

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Pyrkosz napisał:

Ehh pamiętam jak do samolotu wchodziło się jak do autobusu. Zresztą kiedyś można było nawet wchodzić z załadowanym kałaszem ;)

Tylko co to ma wspólnego z genetyką? Rozumiem, że mierzenie kształtu czaski też było w porządku ? 🤔

Jesteś idiotą czy udajesz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, Libertyn said:

Chodzi o ryzyko covida. 

Czyżby o to, żeby niezaszczepieni nie zarazili zaszczepionych? Jeśli tak, to znaczy, że zaszczepieni mogą zachorować a jeśli mogą zachorować, to mogą i zarazić, więc nie ma różnicy pomiędzy zaszczepionymi i niezaszczepionymi. 

  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, Pyrkosz said:

Ehh pamiętam jak do samolotu wchodziło się jak do autobusu.

Kabiny pilota nie były na PIN, na lotniskach nie traktowano każdego jak niedoszłego morderce który się ze scyzorykiem rzuci na kogoś. Celnicy mieli poczucie humoru, kiedyś celnik wziął z mojego bagażu rurkę, podszedł do drugiego, przyłożył do pleców i zawołał "give me all your money", śmialiśmy się do łez. Taki 11/09 w USA spowodował, że więcej ludzi zginęło na drogach, niż w samolotach. Cel, stworzenie nieufności w społeczeństwie osiągnięty. 

Teraz każdy nieznany człowiek to z założenia morderca, zarażający śmiertelnym wirusem. Dziel i rządź. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem jechać na Woodstock ale raczej zrezygnuję ze względu na szantaże szczepieniami, nie dam sie w ten sposób zastraszyć i przymuszać do szczepienia. Cóż trzeba będzie w tym roku sobie odpuścić koncerty, trochę szkoda. Myślałem jeszcze o pobycie w trójmieście i Open'er Park ale widzę, że też już jakieś kombinacje z aplikacjami dla zaszczepionych którzy wchodzą bez limitu, a Ty po kupnie biletu martw się czy Cie wpuszczą, takimi argumentami mnie do szczepienia nie przekonają.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Libertyn napisał:

Jesteś idiotą czy udajesz? 

Nie rozumiem? Sam wchodziłem tak do samolotu (przed 9/11) a broń zakazano w bagażu podręcznym pod koniec lat 60. 
Sam podajesz narzędzie i porównujesz je do człowieczeństwa.
Podałem przykład segregacji ze względu na to kim się jest, czy masz akceptowalną czaszkę. Dla ułatwienia jak miałeś taki tatuaż z numerkiem to i tak było dobrze bo nie trafiłeś do gazu od razu z rampy. Najwyżej na ciężkie roboty w założeniu do śmierci.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, KolegiKolega napisał:

Bo przyjdzie do mnie klient i powie, że on chce schabowego, bo on jest mięsożerny i czuje się u mnie w knajpie segregowany i dyskryminowany.

Nie mamy Pańskiego płaszcza schabowego! I co Pan nam zrobi?

 

8 godzin temu, Orybazy napisał:

udziału w wydarzeniu nie więcej niż 250 osób (do limitu nie wlicza się osób zaszczepionych przeciwko COVID-19) oraz zachowania odległości 1,5 m pomiędzy widzami lub słuchaczami,

Jebać koncerty...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, RealLife said:

Byłem ostatnio na koncercie. Miejsce pod sceną na 250 ludzi ogrodzone i tam byl wstęp tylko dla szczepionych. Sprawdzali, ale nie wymagali maseczek. 

 

Pozostałe z 1500 ludzi stało za bramkami. 

 

Dziel i rządź w najczystszej formie. Tylko czekać aż zaszczepionych będą szczuć na niezaszczepionych. Będzie to samo co w Chinach przed rewolucją. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co kupować bilety? Żeby wspierać działalność pseudoartystów tańczących jak im zagrają? Poszukajcie co Kazik Staszewski powiedział, jedyny mi znany artysta z RiGCzem.

 

Ci pseudoartyści dają robić z siebie narzędzie do zapędzania ludzi w kozi róg, mogę im najwyżej w mordę napluć :)

Edytowane przez Imiennik
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, KolegiKolega napisał:

Wszyscy zaszczepieni i ozdrowieńcy są traktowani tak samo (wchodzą na koncert), wszyscy niezaszczepieni są traktowani tak samo ( nie wchodzą). O jakiejkolwiek dyskryminacji czy segregacji nie może tu być w sposób oczywisty mowy

Jeżeli osoba niezaszczepiona chciałaby pójść na koncert swojego ulubionego artysty, to ze względu na brak szczepionki nie zostanie wpuszczona na koncert lub też jej uczestnictwo w tym wydarzeniu będzie ograniczone. To nie dotyczy osób zaszczepionych, one mogą korzystać do woli, wchodzą bez problemów oraz bez ograniczeń nawet w przypadku gdy owa szczepionka nie chroni ich przed zarażeniem. Mam nadzieję, że dostrzegasz tę subtelną różnicę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, Krugerrand said:

Jeżeli osoba niezaszczepiona chciałaby pójść na koncert swojego ulubionego artysty, to ze względu na brak szczepionki nie zostanie wpuszczona na koncert

Czy ktokolwiek, gdziekolwiek i kiedykolwiek słyszał, na podstawie jakich danych wprowadzono "przepis pandemiczny" limitujący wstęp nieszczepów? Ludzie bezrefleksyjnie przyjmują aksjomaty wiary covidowej, nie pytając skąd się wziął limit np. 100 osób zaszczepionych w sklepie/kinie/burdelu a nie 99? Jaki tego cel? Nieosiągalny jak np. pozbycie się wirusa? Może ograniczenie transmisji? A o ile będzie większa jak wejdzie 120 osób? Czemu zaszkodzi większa transmisja? Są jakieś badania? Zakładam, że nikt ich nie widział. Zatem należy przyjąć, że to wszystko jest wprowadzane kompletnie z pały, bez żadnego pokrycia w badaniach, skoro rząd nie tłumaczy transparentnie  podłoża swoich decyzji. Skoro ich nie tłumaczy, to może służą czemuś jednak innemu?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, spacemarine napisał:

Nigdy nie byłem na koncercie i żyję.

Dokładnie. Przecież można na YT za darmo mieć te muzykę w lepszej jakości. W ogóle nie rozumiem sensu łażenia na koncerty.

Mimo wszystko nie wpuszczanie myślących (niezaszczepionych) to dyskryminacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.