Skocz do zawartości

Co-oparenting - spotkaliscie sie z tym?


Rekomendowane odpowiedzi

Najpierw kuknijcie tu: https://robimydzieci.com/index.php

Napisała do mnie laska której się podobam, w celu że tak powiem zmontowania jej anonimowo potomstwa... Najpierw byłem przekonany że to ktoś sobie jaja robi ale zacząłem szperać trochę po necie i znalazłem forum które zamieściłem na górze w linku. Okazuje się że to nie przypadek tylko galopujący proceder! Laski po prostu wynajmują typów którzy je przegrzmocą lub oddadzą nasienie w trakcie owulacji aż osiągną efekt zapłodnienia. Dla mnie, z mojego subiektywnego punktu widzenia to jest tak popierdolone, że chyba brak mi słów sensownego komentarza. 

 

Jedyne co trafiłem to aspekt ekonomiczny, że banki biorą jakąś dużą kasę za takie akcje i stąd wyszedł ten cały cooparenting. Co o tym sądzicie? Czy to już autentyczny koniec zwykłej rodziny?

 

PS. Moderatorzy, nie wiem gdzie ten temat wrzucić także jeśli coś to stosownie przenieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości sprawdziłem ceny w klinikach, które wyskoczyły jako pierwsze w Google'ach:

 

Cytat

Inseminacja domaciczna AIH     700 zł
Inseminacja domaciczna AID    1 200 zł

 

Inseminacja domaciczna nasieniem partnera IUI    900
Inseminacja domaciczna nasieniem dawcy AID    1700

 

zapłodnienie pozaustrojowe (in vitro) obejmuje: 7500 zł

 

Cena może być jednym z powodów, a nie ma 100% pewności, że do zapłodnienia dojdzie.

 

Cytat

Aż 59% pacjentek poniżej 35 roku życia po pierwszym cyklu in vitro zostaje mamą.

https://www.invimed.pl/skutecznosc-zabiegow-in-vitro-w-klinikach-invimed

 

Sporo kasy jak na niecałe 60% szans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Shit test odbiłem rozwodem napisał:

Co o tym sądzicie?

Że to absolutny szczyt spierdolenia, jeżeli facet na to pójdzie. Taki delikwent do natychmiastowego uśpienia!

 

W dzisiejszych czasach w tej materii NIE MA anonimowości.

I nie będzie jej. Wręcz - galopujemy szaleńczo w kierunku pełnej jawności w tej materii.

 

Skoro badaniem genetycznym można dowieść ojcostwa z prawdopodobieństwem 99,9998%, a ojcostwo = z automatu wszelkie konsekwencje (alimentacja oraz dziedziczenie), to o jakiej anonimowości mówimy? To anonimowość na poziomie zatłuczenia sąsiadki siekierą i zostawienia na miejscu zbrodni dowodu osobistego i kompletu odcisków palców.


Kwestia zrzucenia genomu do baz danych to już współczesność. Jeszcze chwilunia i da się spokojnie zrobić szerokie query, które momentalnie zidentyfikuje tatuśka (i mamuśkę - działa w obie strony).

A się wtedy kurła będzie działooooooooooooooooooooooooooooooooooo...

 

I teraz wyobraź sobie akcję:

Rok 2045, siedzisz z żoną, dwójką małżeńskich dzieci przy niedzielnym obiadku, a tu stuk-puk, drzwi się otwierają i wchodzi dorosły anonimowy synuś, cały na biało...

I nagle okazuje się, że to, czego się dorobiłeś z myślą o swoim potomstwie trafi do anonimowego dzieciara. Albo że dzieciar jeszcze nielat, dzielna mame poszła w tany i państwo upomina się o zaległe alimenty na dzieciara (a wiadomo - "alimenty nie prezenty", nie ma, że TWOJE dzieci ucierpią). I z dnia na dzień zostajesz wraz z rodziną zlicytowany na poczet alimentów.

 

JPRDL...

  • Like 12
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście znałem kobietę, która po przekroczeniu pewnego wieku (chyba 33 o ile dobrze pamiętam) sama przyznała że jest gotowa zapłacić za to by jej ktoś zrobił dziecko anonimowo - i nie chce go potem znać.

Ogólnie była w paru związkach, ale oczywiście żaden partner jej nie pasował, więc została sama, a jak przekroczyła te swoje 33 lata, to w ten sposób zaczęło jej odbijać, że nie chciała już faceta, a chciała tylko dziecko i twierdziła że nigdy od tego faceta nic nie będzie chciała, żadnych alimentów itd.

Nie wiem czy z wiekiem zwariowała, czy wcześniej była już stuknięta.

Oczywiście nigdy ale to nigdy nie wolno się pakować w takie "interesy", jak ktoś wyżej napisał - nie da się być anonimowym i z czasem może sobie panna przypomnieć o alimentach.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Shit test odbiłem rozwodem napisał:

No nastały złote czasy dla alfów że nawet nie muszą się specjalnie zabijać i potem być ganianym za spłodzenie i ucieczkę :)

Tylko bank spermy chroni przed byciem ganianym za ucieczkę, jak zaplodnisz lalkę, bo ona obieca że nic nie chce, to żebyś się nie zdziwił jak za 9 miesięcy dostaniesz pozew o ustalenie ojcostwa, tescik, i jesli Twoje to 25 lat alimentów, lala ma fajne geny dla dziecka, alimenty i nikt się jej nie wtrąca w wychowanie, bo taki wyrodny ojciec co nie chciał płacić, mieć kontaktu z dzieckiem i jeszcze olał partnerkę w ciąży jest niegodzien kontaktów z dzieckiem. I to jest tak łagodniejsza wersja, w mniej łagodnej oskarży Ciebie gwałt ... 

 

Nawet jeśli jest pozornie materialnie ustawiona to różnie może być, powinie jej się noga, zachoruje, lub dzieciak zachoruje, a wtedy zapomni o umowach. Inna sprawa, że słowo kobiety nic nie znaczy. Umawiać się z kobietą żeby to coś znaczyło to trzeba notarialnie....

Edytowane przez Mmario
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem kilka ogłoszeń z czystej ciekawości. Panie w wieku powyżej 30 lat, niektóre bardzo blisko 40 szukają jelenia do zapłodnienia. Wymagania, żeby miał ponad 180 cm wzrostu i często też piszą o wyższym wykształceniu, co za chory świat. Jedna pisze, że musiała robixt karierę, nie było czasu na gówniaka. Na pewno znajdzie się jakiś desperat, który dla zamoczenia kija upodli się. Czyste frajerstwo. Jak kobieta może pisać, że szuka inteligentnego, jak ten co by to zrobił musiałby być kompletnym kretynem i z inteligencją mieć niewiele wspólnego 😂

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję pewną zabawę. Bierzecie maile tych Pań z ogłoszeń i wklejacie w wyszukiwarkę FB i Google. Udało mi się parę namierzyć i nie są to Panie wysokich lotów. 2/10 za chęci. 

 

Inne działy tego forum to też kopalnia kontentu. Tutaj Pani szuka Pana:

 

 

Witam, mam 30 lat i jestem przy nadzieji jeszcze niezaawansowanej.
tak wyszło ze rozglądam się za meżczyzna który też pragnie już sie ustatkować, założyć rodzinę i miec dzieci, najlepiej minimum dwójkę, zawsze lepiej mieć rodzeństwo.
Przedewszystkim szukam miłości, szczerości w zamiarach, związku budowanego na zaufaniu.
Nie wiem czy na tym forum to znajde a nic nie szkodzi sprobować.
Jestem normalna dziewczyna budowy szczupłej/normalnej, brunetka średniego wzrostu. Otwarta, miła, cenię swoje wartości.
Obojętnie mi czy nie masz dzieci czy już masz, ważne żebyś też był singlem, nie chce się ładować w niedokończone rozwody czy inne sprawy bo z tym różnie bywa.
Szukam kogoś zdecydowanego już teraz, nie chce czekac kilka lat na rozwój sytuacji, gdyż już raz tak miałam że czekałam na zdecydowanie faceta ( ok 2 lata i ostatecznie bał sie odpowiedzialnośći. Także tylko zdecydowane i dojrzałe emocjonajlnie osoby zapraszam, inaczej szkoda naszego czasu.
jestem z Pomorskiego ale nie przeszkadza mi inna lokalizacja, czasem za miłością trzeba sie przeprowadzić, choć przyznam że lubie swoje miasto bardzo.

Witam, mam 30 lat i jestem przy nadzieji jeszcze niezaawansowanej.
tak wyszło ze rozglądam się za meżczyzna który też pragnie już sie ustatkować, założyć rodzinę i miec dzieci, najlepiej minimum dwójkę, zawsze lepiej mieć rodzeństwo.
Przedewszystkim szukam miłości, szczerości w zamiarach, związku budowanego na zaufaniu.
Nie wiem czy na tym forum to znajde a nic nie szkodzi sprobować.
Jestem normalna dziewczyna budowy szczupłej/normalnej, brunetka średniego wzrostu. Otwarta, miła, cenię swoje wartości.
Obojętnie mi czy nie masz dzieci czy już masz, ważne żebyś też był singlem, nie chce się ładować w niedokończone rozwody czy inne sprawy bo z tym różnie bywa.
Szukam kogoś zdecydowanego już teraz, nie chce czekac kilka lat na rozwój sytuacji, gdyż już raz tak miałam że czekałam na zdecydowanie faceta ( ok 2 lata i ostatecznie bał sie odpowiedzialnośći. Także tylko zdecydowane i dojrzałe emocjonajlnie osoby zapraszam, inaczej szkoda naszego czasu.
jestem z Pomorskiego ale nie przeszkadza mi inna lokalizacja, czasem za miłością trzeba sie przeprowadzić, choć przyznam że lubie swoje miasto bardzo.

 

https://robimydzieci.com/viewtopic.php?f=74&t=36833

 

Reasumując Pani zaciążyła i szuka księcia na gwałt. Pardon, do odpowiedzialnego związku... Oczywiście znaleźli się spermiarze, niektórzy już podają numery telefonu, a Pani może robić casting na tatę. 

Edytowane przez horseman
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, horseman napisał:

Witam, mam 30 lat i jestem przy nadzieji jeszcze niezaawansowanej.

Jak ładnie ujęte, wzruszyłem się

6 minut temu, horseman napisał:

Przedewszystkim szukam miłości, szczerości w zamiarach, związku budowanego na zaufaniu.

Na zaufaniu, ale po jakimś czasie ślub masz wziąć, bo nie czuję się bezpiecznie. Musi być wspólnota majątkowa, bo bez zaufania nie ma związku.

7 minut temu, horseman napisał:

gdyż już raz tak miałam że czekałam na zdecydowanie faceta ( ok 2 lata i ostatecznie bał sie odpowiedzialnośći.

Pewnie gościu po 2 latach zmądrzał i spierdolił z toksycznej relacji.

8 minut temu, horseman napisał:

Otwarta, miła, cenię swoje wartości.

Ceni SWOJE wartości, nie cudze( faceta). Czyli jak skacze nieodpowiedzialnie po kutangach to jest to jej wartość

10 minut temu, horseman napisał:

Szukam kogoś zdecydowanego już teraz, nie chce czekac kilka lat na rozwój sytuacji

Nie chcę czekać bo ,, Ściana już się zbliża, już puka do mych drzwi. Pobiegnę ja przywitać, z podniety pochwa drży" 😄

  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MarkoBe napisał:

Ściana już się zbliża, już puka do mych drzwi. Pobiegnę ja przywitać, z podniety pochwa drży

O szczęście niepojęte 

tyle frajerów pisze do mnie. 

O gadzi mózgu wspomóż mnie 

bym przyjęła tego właściwego. 

 

Kontynuację zostawiam innym braciom 😁

  • Dzięki 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość sunie z piskiem gumy.

Z POD kołdry leci swąt.

Kaptur zaraś się przegżeje.

Za dziewięć miesięcy  typa pierdolnie szok.

(hurki)

....płaczą samotne 'madki'.

....wszak alimentów smak.

....pozwala zapłacić proond.

....lecz chłopa w domu brak.

  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 7/6/2021 at 7:32 PM, Stary_Niedzwiedz said:

oraz dziedziczenie

Od tego jest testament jeśli nie chcesz dziedziczenia po więzach krwi. 

 

 

 

Lecz jest zbawca ten

co kasy ma że hej

z kułaków i bogaczy

on wiele ma haraczy

w pelerynce z orłem białym

i kotem w domu ospałym

to on mi da bo ma

zasiłki, zapomogi

już nie w mym sercu trwogi

już kasa do mnie leci,

więcej państwowych róbcie dzieci! 

Edytowane przez Orybazy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.07.2021 o 20:06, Adrianos napisał:

Oczywiście nigdy ale to nigdy nie wolno się pakować w takie "interesy", jak ktoś wyżej napisał - nie da się być anonimowym i z czasem może sobie panna przypomnieć o alimentach.

Znam temat z mojego otoczenia gdzie pani po trzydziestce namówiła kolegę na kilka numerków "bez zobowiązań" 😉 i oczywiście przypadkiem zaszła w ciążę. Oczywiście ojca dziecka nie chciała do związku, ani aby w ogóle "był w jej życiu" a gość się "poczuł" i chciał wychowywać. I tak to trwała sielanka samotnej matki polki do czasu aż zaczęły się jej problemy finansowe. Bez mrugnięcia okiem podała typa o alimenty.

Historię znam bo pani sama z dumą mi ją opowiedziała.

Tło historii jest takie, że szczęśliwy tatuś był dobrym "kolegą" jej byłego wieloletniego partnera z którym nie mogła nijak zajść (okazało się że bezpłodny).

Życie pisze lepsze scenariusze niż "Moda na sukces"😆

 

Edytowane przez Misfits
Literówka
  • Like 2
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam otrzymałem takie propozycje.

 

Za każdym razem odmawiałem.

 

Nie upadłem na głowę.

 

Znam historie mówiące o tym, że po czasie przylatywały alimenty. 

 

Artykuł na poparcie moich słów.

Dawca spermy będzie musiał płacić alimenty

 

https://www.google.com/amp/s/amp.rp.pl/artykul/981400-Dawca-spermy-bedzie-musial-placic-alimenty.html

Edytowane przez Martius777
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja napiszę z drugiej strony. Mam kolegę, którego mama właśnie miała taki genialny pomysł. Nie wie do dziś czy tatuś wie o tym, że on istnieje czy nie. W metryce ma ojciec nieznany. Dopiero w okolicy czterdziestki się "przyznał".

 

Kiedy byliśmy na początku podstawówki opowiadał o tym, że ojciec zmarł na raka jak miał dwa lata i nie pamięta. Potem nie widzieliśmy się kilka lat. W okresie liceum znowu skrzyżowały się nasze drogi i opowiadał już o rozwodzie rodziców. Przyjąłem wtedy, że nie chciał może o tym mówić bo na przełomie 80/90 rozwód to jednak nie była powszechność. Zdarzało się, ale o wiele rzadziej. 

 

I no i niedawno wypłakał się. Chodzi na terapię i chociaż dokumentów nie widziałem, to myślę, że teraz mówi już prawdę :). Opowiadał m.in. o tym jak całe życie się trząsł, że to wyjdzie to na jaw. Nigdy nie dał do ręki nikomu swojego indeksu na studiach, nie pozwolił odebrać żadnego podania z dziekanatu itp. Całe w strachu i poczuciu bycia gorszym (bez powodu jak dla mnie) Mówi, że ze szkoły pamięta ciągły strach, że któryś z nauczycieli zajrzy w dziennik i zapyta go o ojca. Może się wydawać to kuriozalne, ale kiedyś to była norma takie rozmowy. A tata Kasi jest kolejarzem, Doroty policjantem itp. Dzieci też gadają. Mieszka kilkaset kilometrów od matki i przyjeżdża średnio raz na dwa lata, w rodzinne strony.   

 

@Analconda - tia kolejka, już się ustawia. 

Edytowane przez Piter_1982
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś się zgodzi na takie coś to jakby sobie sznur na szyję sam ukręcił. 

 

Banki spermy i sztucznie zapłodnienie są prawnie uregulowane. 

 

Takie "po koleżeńsku" to alimenty na 100%.

 

Tu nie chodzi o koszty. Inseminacja nasieniem dawcy to są żadne koszty. Niech to wyniesie 2000 zł. Dla przykładu - wizyta u fryzjera to 200 zł a paznokcie to chyba 100 zł. Tak więc o czym tu mówimy.  

 

Tu chodzi o znalezienie frajera w razie czego. Niby tylko dawca nasienia ale wiadomo jak będzie trzeba to jednak pociągnie się go do odpowiedzialności. 

 

On 7/6/2021 at 5:51 PM, iwamori said:

Sporo kasy jak na niecałe 60% szans.

 

To są różne rzeczy. Inseminacja nasieniem dawcy jest tańsza i tyczy się zdrowych kobiet. Jeśli kobieta nie ma problemów z płodnością to prawdopodobieństwo zajścia jest wysokie. 

 

Invitro to metoda, którą stosuje się gdy naturalnie nie można zajść w ciążę. Może być dokona nasieniem partnera lub dawcy. 

 

Koszty podane w tym art. są nieprawdziwe. Inseminacja to koszt ok. 2000-3000 zł. A invitro to koszt około 20 000 zł. No, może 15 000 jak się wyciągnie badania na NFZ. 

szansa poczęcia z invitro to od 40 do 70%, co jest wielkim osiągnięciem medycyny. Jeszcze kilkanaście lat temu było to 20%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Orybazy napisał:

Od tego jest testament jeśli nie chcesz dziedziczenia po więzach krwi. 

Szerloku, doczytaj - masz ZACHOWEK.

Poza tym testamentem możesz WYDZIEDZICZYĆ.  Z imienia i nazwiska. A jak imienia i nazwiska nie znasz? Bo "anonimowy" dzidziuś?

Od alimentacji też się nie wykręcisz w obecnym stanie prawno-orzeczniczym.

 

Akcja z "anonimowym dzidziusiem" to ultimate cringe. Nie potrafię sobie wyobrazić niczego bardziej rozpierdalającego umysł...

 

 

Godzinę temu, Martius777 napisał:

Znam historie mówiące o tym, że po czasie przylatywały alimenty. 

 

Tu nawet nie chodzi o "spryt" pań. Pani może być ZUPEŁNIE inna niż wszystkie. Mieć honor jak mężczyzna i być dzielniejsza niż partyzant na przesłuchaniu.

 

Tylko co, jak autobus ją trafi na przejściu/COVID zmiecie z planszy, czy prozaicznie - robotę długotrwale utraci i w ten czy inny sposób wyciągnie łapę do państwa (w pełni zresztą uprawnienie)? A państwo to myślisz co, zachowa się honorowo, czy jak pramwdziwa kombiemtka i zacznie poszukiwania "wyrodnego ojca, co to na bombelka nie łoży"?

 

 

1 minutę temu, RealLife napisał:

Banki spermy i sztucznie zapłodnienie są prawnie uregulowane. 

...i te uwarunkowania są niezmienne jak skała? 😄

 

Proszcię...
Przecież już było orzecznictwo nakazujące wydanie danych dawcy. Bo "dziecko ma prawo znać swoje korzenie" (czego nie neguję akurat).

I się "tatuś" zdziwił nieoczekiwaną wizytą...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Stary_Niedzwiedz said:

...i te uwarunkowania są niezmienne jak skała?

 

No, niestety nie są. Też słyszałem o prawie do informacji kto jest ojcem. Jeśli za tym pójdzie odpowiedzialność finansowa to banki spermy nie mają sensu najmniejszego. 

 

Ja bym nie oddał ani do banku, ani po koleżeńsku. Podany przez ciebie przykład dziecka pukajacego do drzwi po 20 latach jest w zupełności wystarczający. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, Stary_Niedzwiedz said:

Nie potrafię sobie wyobrazić niczego bardziej rozpierdalającego umysł...

Internetowy bank dawców spermy - włącznie ze zdjęciem, wzrostem, wynikami testu IQ, miejscem pracy, informacją o zgromadzonym majątku - i Panie mogą sobie z niego anonimowo wybierać. A potem przyjeżdża do paczkomatu paczuszka z próbką w ciekłym azocie, porcją wazeliny i wybranym modelem dildosa. W pakiecie gotowy wniosek o alimenty, wystarczy podać dane matki i dziecka.

Jakby co, na podstawie upublicznionej informacji, blokuję możliwość stworzenia przedsiębiorstwa opartego na powyższym modelu biznesowym!

 

On 7/6/2021 at 8:06 PM, Adrianos said:

a jak przekroczyła te swoje 33 lata, to w ten sposób zaczęło jej odbijać, że nie chciała już faceta, a chciała tylko dziecko

Znam taki egzemplarz też, po 36 roku życia "zrobiła to" w Anglii, dawca NN. Po czym wróciła do Polski już jako "samotna madka dej". A mogła klasycznie, po sąsiedzku... ale akurat na wiosce nie miała żadnego multimilionera czy księcia, a zwykły Kowalski to poniżej jej godności. Przy jej psychice, szkoda dziecka...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.07.2021 o 16:33, Shit test odbiłem rozwodem napisał:

Okazuje się że to nie przypadek tylko galopujący proceder! Laski po prostu wynajmują typów którzy je przegrzmocą lub oddadzą nasienie w trakcie owulacji aż osiągną efekt zapłodnienia. Dla mnie, z mojego subiektywnego punktu widzenia to jest tak popierdolone

Z punktu widzenia lasek, które jako tako ustawiły się w życiu jest to praktyczniejsze niż robić makijaż, depilację pach i cipki i latać na randki z których może nic nie wypalić bo świadomy samiec puka zawsze w gumie.

 

W dniu 6.07.2021 o 20:19, MarkoBe napisał:

Czytałem kilka ogłoszeń z czystej ciekawości.  Wymagania o wyższym wykształceniu,

Czyli chcą poznać personalia dawcy, a od tego tylko 1 mały kroczek do pozwania o alimenty.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.