Skocz do zawartości

Poznawanie kobiet, nocna gra ( bez klubów )


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Analconda napisał:

No tak… tyle osób gada rób coś to znajdziesz kobietę…

…i ja od kobiet doświadczam tylko agresji i poniżenia.

 

Ale w jaki sposob doswiadczasz i od kogo? Przeciez normalnie wygladasz jesli to Twoje zdjecie na tym Twoim blogu, spokojnie bys mogl wyrwac jakas szara myszke w tym Berlinie, tylko masz nawalone ostro w glowie xD Dojeb bica, przestan trzepac i idz na jakas terapie. Ale nie terapie pt. zamkne sie w osrodku z dziadami i bede klepal "badania naukowe", tylko znajdz jakiegos porzadnego terapeute i badz z nim po prostu szczery z tymi swoimi schizoidalnymi teoriami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Gixer napisał:

A jak byś był w wojsku i nie miał żadnej kobiety w garnizonie to też bys tak mówił ? Spróbuj sobie wyobrazić świat bez kobiet, czym byś się zajął w takim świecie ?

I chciałbym żeby świat był bez kobiet. Takiego poniżenia jakie doświadczam codziennie z ich strony to mało kto doświadczył.

Temat o podrywie to będzie o podrywie - wyśmiewanie, agresja - tyle doświadczam ze strony kobiet.

NIGDY żadna kobieta nie dała mi szansy aby się z nią umówić. Za to ZAWSZE są wobec mnie chamskie.


To poniżające. Codziennie obserwuje na ulicy normików którzy chodzą razem z kobietami. Ja mam 22 lata, DWADZIEŚCIA DWA LATA i nigdy nie trzymałem kobiety za rękę. Normiki już wczesnej szkoły podstawowej tworzą nawet związki bo zwykle relacje są dla nich normalne. Nienawidzę ich wszystkich.

 

23 minuty temu, Gixer napisał:

Jeśli staniesz przed faktem że nigdy nie będziesz miał żadnej. Od tak jak ksiądz czy mnich. Co dalej ? Zmarnujesz całe życie na bycie zrozpaczonym ?

Nie zależy mi na niczym innym. Chcę tylko zemścić się za lata upokorzeń i odrzuceń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Analconda napisał:

I chciałbym żeby świat był bez kobiet. Takiego poniżenia jakie doświadczam codziennie z ich strony to mało kto doświadczył.

Temat o podrywie to będzie o podrywie - wyśmiewanie, agresja - tyle doświadczam ze strony kobiet.

NIGDY żadna kobieta nie dała mi szansy aby się z nią umówić. Za to ZAWSZE są wobec mnie chamskie.

Ja doświadczyłem chamstwa kobiet, bo byłem przy kości i miałem okulary i byłem nieśmiały.

Kobiety to chuje nie warto się nimi interesować.

W LO i na studiach miałem laskę (5 lat staż, z czego ostatni rok- to palma do kwadratu, zerwałem z chujką ?)

Miej wyjebane a będzie Ci dane. Kobiety to nie ósmy cud świata a szczególnie polki to chamy z cycami, które gardzą całym światem.

 

To poniżające. Codziennie obserwuje na ulicy normików którzy chodzą razem z kobietami. Ja mam 22 lata, DWADZIEŚCIA DWA LATA i nigdy nie trzymałem kobiety za rękę. Normiki już wczesnej szkoły podstawowej tworzą nawet związki bo zwykle relacje są dla nich normalne. Nienawidzę ich wszystkich.

 

A później te "szczęśliwe" normiki mają:

- alimenty

-zdrady

- alienację rodzicielską

- reglamentowany seks, raz  na kwartał

- złodziejstwo podczas rozwodu (kradzież dorobku kilku pokoleń)

- zrujnowaną psychikę

-obniżoną, jak nie zerową samoocenę

-choroby weneryczne

- pośmiewisko wśród środowiska

- posądzenie o gwałt

- znoszenie okresów lejdi

- chłód emocjonalny współczesnych kobiet (wamp, zimna ryba, cold bitch)

- habituacja po kilku latach

- niemożliwość ucieczki od kochanej żony

- parcie na dziecko

-możliwość wrobienia w dzieciaczka

-problemy psychiczne, fizyczne

-rodzinkę małży na głowie (Mirek pożycz mamie 100.000 na wkład mieszkaniowy...., Mirek podwieź mamę do Radomia po orenżadę, Mirek ty chu*u jak możesz nie pomóc mojej mamie, ty mnie już nie kochasz, szlaban na dupę na 1 rok i się nauczysz kochać moją mamę)

i inne gówna w zestawie jakie współczesna kobieta może wnieść do Twojego życia.

 

Będziesz jeszcze miał dziewczynę, spokojnie, jeszcze ledwo od cycka mamy odeszłeś. Dziewczyna to nie cukierek, który zawsze będzie słodki, to może być gorycz do usranej śmierci.

Nienawiść zniszczy Twoją duszę i dopiero wtedy będziesz trzymał za rękę, ale coś innego :D 

Życzę samego dobra !

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Analconda 

 

Widzę, że nienawidzisz kobiet. Dużo komentarzy ocieka nienawiścią i jadem w stosunku do nich. Kobiety wyczuwają emocje a zwłaszcza ciężką aurę. Może w tym tkwi odpowiedź.

 

Może zainteresujesz się facetami?

 

Pogadasz z nimi, obejrzysz mecz, pobzykasz, dostaniesz loda zamiast tracić czas na nienawiść do kobiet. Geje potrafią bzykać się w kilka sekund po powiedzeniu - Cześć misiu!

 

Mogę zapytać się znajomego geja aby mi podał linki do stron randkowych i podesłać ci. Ktoś musi ci zrobić loda bo ewidentnie pewnego dnia wybuchniesz na ulicy i zatłuczesz kobiety.

 

Bycie biseksem ma dobre strony - podwaja szanse na randkę. Podobno geje robią o wiele lepiej loda niż kobiety bo znają instrukcję obsługi :)

 

Przemyśl to.

 

To żaden sarkazm lecz propozycja. Może właśnie tego potrzebujesz?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uprzejmie poprosiłbym.

Dla tzw. Wyższego Dobra.

 

O wykasowanie zamieszczonych zdjęć przypadkowych osób.

O wydzielenie wątków @Analconda do innego tematu.

Kontynuowanie wątku zgodnie tematem autora.

 

@Analconda, Kolego drogi.

Z chęcią obejrzę Twój film.

Czy też zapoznam się z tym co sobie ogarniasz.

Bo z natury ciekawski jestem.

Miałbym tylko sugestię.

Drobną.

Byś może chwilę odpoczął od netu.

Zażył słońca w jakimś berlińskim parku.

Bądź coś z tym guście.

Skoncentrował się na przyjemnościach płynących z życia.

Które nie są związane z płcią przeciwną.

A takim jest ogrom.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio podbijam z kumplem na plaży do dwóch 8semek z wyglądu no i bajer, żeby numer dały to się umówimy razem na plażing, bo my już po i głodni idziemy coś zjeść.... Dziewczyny były bardziej zainteresowane swoimi smartfonami i cykaniem sobie fotek... ręce opadają:)

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, smerf napisał:

Ostatnio podbijam z kumplem na plaży do dwóch 8semek z wyglądu no i bajer, żeby numer dały to się umówimy razem na plażing, bo my już po i głodni idziemy coś zjeść.... Dziewczyny były bardziej zainteresowane swoimi smartfonami i cykaniem sobie fotek... ręce opadają:)

 

Ja widzę że na tym forum często umyka kontekst. Zakładamy tylko jeden możliwy scenariusz. Nie poszła się bzykać bo nie Chad...

Może te dwie 8/10 półgodziny wcześniej przechwalaly się między sobą jakie są wierne i porządne.... 

Chad czy nie Chad to i tak zawsze samiczkę może boleć brzuch i nie Ma ochoty gadać. Polecam podejście optymistyczne. 

Jak ktoś mnie wyprzedza na trzeciego to mogę założyć że jest popierdolony ale mogę też założyć że się spieszy do żony do szpitala. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też pozyskałem parę razy numer czy email atrakcyjnej kobiety (nawet raz takiej dla mnie 10/10), ale nic z tego nie wynikało. Pani odpisywała z dużym opóźnieniem, zdawkowo, a namówienie ją na cokolwiek było nierealne.

 

Na tę 10/10 poświęciłem najdłuższy w swoim życiu epizod bajerowania i owszem, rozmawialiśmy godzinę, dostałem kontakt, ale kompletnie nic z tego nie wyszło.

 

Dla kontekstu: jestem 5/10 z twarzy, mam 175 cm i łysieję od lat, zakola wielkie jak pancernik potiomkin.

 

Też mogę pisać triumfalnie "da się", ale co z tego wynika? No dostałem numer, ale czy wzbudziłem jakieś realne zainteresowanie moją osobą? No chyba niezbyt.

 

Przychylam się do opinii, że dopiero zaruchanie (albo chociaż randka z przelizaniem się) coś znaczy.

 

No i to "coś" też musimy zdefiniować, tj. czego oczekujemy.

Tylko spuszczenia z kija w atrakcyjnym mięsie?

Czy może ruchania raz na jakiś czas?

A może LTR?

 

Bo w każdym z tych przypadków będzie niejako inny target i inne wartości będą się liczyć.

 

Jak ktoś szuka głównie LTR, to podbijanie do instakaryn może go głównie zniechęcić.

Większość go spławi, dostanie parę telefonów, ale statystyczna kobieta jest po prostu głupia i nudna. Wyjdzie na randkę i pozna jej upodobania tj. selfiaczki i netflix.

Łał.

Szkoda kurwa życia.

 

Ja lubiłem stare zasady podrywu w necie, tj. np. Sympatia, gdzie mogłem filtrować kobiety po zainteresowaniach.

Wyniknęło z tego sporo ciekawych znajomości.

 

Czasy tindera to porażka, liczy się tylko ryj, plus natłok simpów sprawia, że jesteś oceniany w 0,25 sekundy. Tylko po jednym zdjęciu.

 

Jasne, że lepiej podbić gdziekolwiek indziej, zwłaszcza tam, gdzie można nawinąć sytuacyjną bajerę.

 

Ale tam też druga strona nie ma napisane na czole, co uważa o życiu.

Trzeba stracić sporo czasu, by się dowiedzieć. Bo przecież nie zaczniemy rozmowy od "ej, jakie masz podejście do ślubów z intercyzą" 😂

Zmarnujesz dzień na podbijanie, potem umówisz się z tą jedną i wyjdzie, że to mama małego mulatka.

 

No ja pierdolę.

 

Sprawa ma się zupełnie inaczej, gdy po prostu chcesz ruchać.

 

Pytanie tylko, czy to jest warte straty czasu. tj. jeśli masz takie potrzeby - szukasz walidacji swojej osoby w oczach przypadkowych kobiet z ulicy i jeśli dają Ci numery, to uważasz to za potwierdzenie swojej wartości jako osoby - to okej, bo sprawia to, że lepiej się czujesz.

 

Ja mam w piździe, co uważa o mnie jakaś karyna z ulicy, a jej odrzucenie bądź numer latają mi koło dupy.

 

Gdybym szukał szybkiego seksu, to po prostu chodziłbym na dziwki.

 

Gdybym szukał LTR, to ulica jest jak Tinder. Chuja warta. Strata czasu.

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia wiem że sam numer nic nie daje. I laski często chyba dają numer by zakończyć tę sytuację a później wiadomo: nie odpisują lub blokują. Po prostu otrzymanie numeru w praktyce nic tak naprawdę nie oznacza. Oczywiście lepsze to niż "spr.." w twarz no ale wiadomo...a część kobiet nie jest na tyle asertywna by spławić typa więc dają numer, by później olać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, nowy00 napisał:

pisanie gdzieś na komunikatorze może też być marne.

Ale pojawiają się dodatkowe punkty zaczepienia, chyba, że ktoś ma totalnie pustego fejsa/insta. W rozmowach na żywo zauważyłem, że jak się trafi na odpowiedni temat to potem już leci to wszystko, najgorzej właśnie dojść do tego, co obydwie osoby kręci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, radeq napisał:

Ale pojawiają się dodatkowe punkty zaczepienia, chyba, że ktoś ma totalnie pustego fejsa/insta. W rozmowach na żywo zauważyłem, że jak się trafi na odpowiedni temat to potem już leci to wszystko, najgorzej właśnie dojść do tego, co obydwie osoby kręci. 

Chodzilo mi, ze jak rozmowa telefoniczna albo taka face to face z jakas dziewczyna idzie kiepsko i nic sie nie klei wowczas pisanie na komunikatorze moze byc rowniez slabe :) Ja tak mialem juz kilka razy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.