Skocz do zawartości

Fatalne wychowanie polskich kobiet upokarza polskich mężczyzn i niszczy polskie rodziny


Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, Normik'78 napisał:

Ale, że jak- idziesz do sklepu, mijasz kobiety i one na Ciebie wrzeszczą czy co??

Wyśmiewają mnie w sklepie, dokuczają w komunikacji miejskiej, w szkole robiły sobie ze mnie żarty, w pracy traktują mnie jak powietrze. Mówią o mnie cały czas, patrzą się w stylu „co ty tu robisz zjebie”, kiedyś do mnie kobieta powiedziała „jeszcze tu jesteś?”.

 

Tak się bydło zachowuje. Zamiast olać chociaż co też robią to lepiej jednak dokuczyć.

  • Haha 1
  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Analconda napisał:

Pięknie wyjaśniłeś temat. Masz prawie 2m wzrostu, relacje z kobietami którym się podobasz - więc co Ty możesz wiedzieć o relacjach DM? Tylko to czego doświadczasz Ty.

W stosunku do Ciebie są miłe, wychowane a w stosunku do mnie agresywne, traktują mnie jak psa.


Mój wzrost nie ma żadnego związku z Twoim stanem psychofizycznym, jak i żadnego człowieka.

I pisałem nie raz, że przez lata nie miałem nawet koleżanki, bo przecież byłem w takim stanie, że jako tako masz kilkukrotnie większe szanse z kobietami niż ja dawniej, więc argument średnio trafiony.

Odwiedź lekarza, czym prędzej. Choroby mają do siebie to, że postępują, a jak postępują to niosą ze sobą spore uszkodzenia, dopóki się ich nie zatrzyma.. To nie są żarty.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Analconda napisał:

Wyśmiewają mnie w sklepie, dokuczają w komunikacji miejskiej, w szkole robiły sobie ze mnie żarty, w pracy traktują mnie jak powietrze. Mówią o mnie cały czas, patrzą się w stylu „co ty tu robisz zjebie”, kiedyś do mnie kobieta powiedziała „jeszcze tu jesteś?”.

 

Tak się bydło zachowuje. Zamiast olać chociaż co też robią to lepiej jednak dokuczyć.

 

Nie chce mi się wierzyć w takie coś - jak zobaczę to ja własne oczy, uwierzę.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Analconda napisał:

Wyśmiewają mnie w sklepie, dokuczają w komunikacji miejskiej, w szkole robiły sobie ze mnie żarty, w pracy traktują mnie jak powietrze. Mówią o mnie cały czas, patrzą się w stylu „co ty tu robisz zjebie”, kiedyś do mnie kobieta powiedziała „jeszcze tu jesteś?”.

 

Anal tak jak już Ci chłopaki pisali pora na drugi turnus w psychuszce.

Już myślałem, że po pierwszym pobycie pomogli Ci bo nawet całkiem sensownie pisałeś, dawałeś dobre komentarze

a tu raptem od 2 może 3 miesięcy wrócił stary Anal dodatkowo ogłosiłeś się autorytetem forum, ostatnio naukowcem

od spraw damsko-męskich? 

Trolujesz w tematach, przez ciebie dużo ludzi stąd ucieka, wielu nowych wacha się w ogóle tutaj wejść.

Nie wspominając na ilu portalach o tematyce męskiej nasze forum przez twoją osobę jest postrzegane jako oszołomy,

Zaczynasz mieć urojenia i popadasz w psychozę z tymi kobietami co rzekomo cię prześladują.

Jestem w stanie uwierzyć, że kobiety traktują ciebie jak powietrze, że któraś tam coś powiedziała bo miała okres czy zły dzień.

Natomiast jawne śmianie się w przestrzeni publicznej i użyteczności jak chociażby sklep nie uwierzę bo kobieta jak wiesz 

boi się ostracyzmu społecznego więc przed społeczeństwem gra świętą.

Następnym razem gdy będziesz miał przekonanie, że się z ciebie śmieją to zaśmiej się i ty lub zapytaj co jest tak śmiesznego

bo i ty chcesz się pośmiać.

To samo z wyzwiskami jeżeli tak owe występują zapytaj taką kobietę dlaczego się tak zachowuje w stosunku do ciebie po czym oznajmij dosadnie, że sobie nie życzysz takiego zachowania.

Być może jest tak, że kobity wyczuwają w tobie słabość a wiesz jak one na to reagują dlatego stań się silny wtedy będą ciebie pożądać i ubóstwiać.

Niestety powinieneś nad sobą popracować, wywalić nienawiść, zaakceptować sytuację, wyciągnąć wnioski i ruszać z życiem do przodu.

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Analconda napisał:

Wyśmiewają mnie w sklepie, dokuczają w komunikacji miejskiej, w szkole robiły sobie ze mnie żarty....

 

Ogol leb ,zaloz koszulke behemota a bedzie szacunek na dzielni .Jak chodzisz ciagle zahukany to baby beda tak reagowac i z warunkami fizycznymi ma to niewiele wspolnego . Bez upgrage"u mentalnego bedziesz sie tylko pograzal.Mi kiedys pomoglo ld i oobe , sprobuj chociaz...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, bad intentions napisał:

Polki nie potrzebują mężczyzn, ponieważ z uwagi na matriarchalny ustrój społeczny i polityczny oraz niski popęd płciowy są całkowicie samowystarczalne

Tak, w ogole nie potrzebuja, co Wy czasem za glupoty piszecie to ja nie wiem czy Wy te posty piszecie krotko po tym jak Was jakas olala i odreagowujecie? Lasce bez faceta odbija tak samo jak facetowi bez laski, z tym, ze jej latwiej o nowych.

 

7 godzin temu, bassfreak napisał:

Co jest też spowodowane ojcami pantoflarzami czyli brakiem męskiego wzorca, w zdrowej rodzinie laska jest nauczona że na szacunek i miłość faceta musi sobie zasłużyć.

 

Uwazam, ze poprzednie pokolenia mezczyzn w zachodnim swiecie gdzies zagapily sie po drodze. Mialem przyjemnosc ostatnio rozmawiac z jednym facetem starszej daty, ktory wyklada filozofie i siedzi bardzo mocno w tematach meskosci, tzn. wspiera na zachodzie kampanie raka prostaty i paru innych "happeningow" dla mezczyzn, na wzor tych pro femine i jest owiany wlasnie na uczelni slawa takiego slodkiego podstarzalego szowinisty, ktory lubi sobie dopierdolic bez ogladek paru lewicowym Julkom w humorystyczny sposob.

 

I o ile Polska jest sama sobie niesamowita anomalia, bo przeskoczylismy z zawrotna predkoscia ze swiata wschodniego do zachodniego i do tego jeszcze dochodza te nasze kompleksy narodowe i jakies podswiadome myslenie, ze wszystko co zachodnie to lepsze, a zachodni socjaldemokratyzm jest albo "potwornym zlem lewactwem" albo na odwrot - "super modernistycznym sprawiedliwym systemem, a konserwy to ciemniaki". Okropna polaryzacja. A patrzac na to z punktu widzenia zachodniego, to caly ruch feministyczny przeciez ma juz kilkadziesiat lat i te grupy te zabe gotuja juz od paru dekad. Poniekad slusznie, ale gdzies tam po drodze zabraklo meskich wartosci, pozytywnego przekazywania meskich wzorcow, a feministki przejely te luke w moich oczach i zaczely ze swoim pierdoleniem o toksycznej meskosci.

 

Ale z drugiej strony, konserwatysci czesto wracaja do XIX wieku i takiego kultu maczo na sile, ktory w wykonaniu slabych chlopcow niespecjalnie obdarzonych atencja ze strony kobiet czesto ewoluuje w mizoginizm i takie ciagoty w strone agresji albo juz jakiejs eugeniki

 

8 godzin temu, Analconda napisał:

Eugenika jest naturalna, kiedyś słabej jakości dziś i które jakimś cudem spłodził wadliwy samiec zrzucano ze skały. Dziś niepotrzebne jednostki można w sposób humanitarny - usypiać.

 

 

A o zwyklej odpowiedzialnosci, zaradnosci i zwyklej silnej meskiej rece w domu (nie mylic z agresywnym ojcem) brak. Boomerzy siedzieli w robocie, zapierdalali na domek, mlodziez sie pasla i sluchala mamy. Bajki o ksiezniczkach, kruszynkach i milosci na cale zycie, najlepiej za zaslugi, szybko zweryfikowala hipergamia. Ale czy to powod zeby sie obrazac, isc w strone mizoginii albo calkowicie rezygnowac z kobiet? Nie sadze, zycie bez kobiet jest rownie paskudne, co zycie kobiet bez mezczyzn.

3 godziny temu, Iceman84PL napisał:

Anal tak jak już Ci chłopaki pisali pora na drugi turnus w psychuszce.

 

Chujowy ten jego szpital byl i chujowi lekarze. Tak sie nie leczy ludzi. Oczywiscie, podstawa terapii jest faktyczna chec zmian i zrozumienie, ze ma sie problem, ale mysle, ze kazdy psychiatra, ktoremu zalezy, potrafi po paru spotkaniach okreslic czy pacjent sciemnia czy nie, przy tylu osobach, ktore sie przewijaja juz widzisz pewne mechanizmy. 

 

Bedziemy tak sobie dyskutowac w kazdym temacie, az w koncu cos komus sie stanie. Ja nie znam go osobiscie, wiec moge sobie tylko napisac pare glupot w odpowiedzi, ale jesli ktos ma jakis kontakt, to moglby jednak zawiadomic pewne sluzby - sluze pomoca z tlumaczeniem. I nie chodzi o to, zeby go ugnoic, a mu po prostu pomoc, bo on sam gdzies daleko juz odlecial.

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie trzeba pracować nad swoją głową i naszymi przekonaniami.

Ponieważ Kobiet, tak jak każdego innego człowieka nie zmienimy z zewnątrz.

Nasza postawa i zachowanie kształtuje reakcje świata/Ludzi/otoczenia na Nas.

 

Podzielę się radą, którą wreszcie  udzieliła mi moja Mama co do Kobiet.

Mam być niedobry, hardy, zimny, wręcz zły w zachowaniu do Kobiet.

W żadnym wypadku nie mam być miłym gościem. 

😆

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Legionista napisał:

Mam być niedobry, hardy, zimny, wręcz zły w zachowaniu do Kobiet.

W żadnym wypadku nie mam być miłym gościem. 

 

 

Pomiedzy milym gosciem latajacym z jezorem na wierzchu za ukochana, ta inna niz wszystkie myszka, a mizoginem, ktory uwaza kobiety za istoty nie nalezace do gatunku ludzkiego (vide niektore wypowiedzi) jest jednak dosyc duzy wachlarz osobowosci. Na poczatek moze wystarczyloby nie stawiac cipki na piedastale, opanowac wlasne emocje, docenic swoje wlasne zycie, sluchac siebie i podejmowac racjonalne decyzje, nie kierujac sie opuchnietymi jajcami, a wlasnym dobrem.

 

Nie pije konkretnie do Ciebie, ale jak ktos rozczarowany kobietami czyta, ze ma byc zlym bad boyem, to szybko leci w mizoginizm

Edytowane przez sunhasntdie
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, sunhasntdie napisał:

Lasce bez faceta odbija tak samo jak facetowi bez laski

Hmm... mówisz?

 

To dlaczego normik na Tinderze bardzo rzadko otrzymuje odpowiedź na wyczerpującą, spersonalizowaną wiadomość, natomiast przeciętnej urody kobieta ma dowolną ilość chętnych samców czekających w kolejce?

 

Przecież ona ich potrzebuje tak samo, jak oni ją. ;)

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, bad intentions napisał:

To dlaczego normik na Tinderze bardzo rzadko otrzymuje odpowiedź na wyczerpującą, spersonalizowaną wiadomość, natomiast przeciętnej urody kobieta ma dowolną ilość chętnych samców czekających w kolejce?

 

Tinder to juz byl walkowany tutaj na forum tysiac razy. Dlaczego? Sam sobie odpowiedziales.

 

3 minuty temu, bad intentions napisał:

Przecież ona ich potrzebuje tak samo, jak oni ją. ;)

 

Pozwol, ze sie zacytuje

33 minuty temu, sunhasntdie napisał:

Lasce bez faceta odbija tak samo jak facetowi bez laski, z tym, ze jej latwiej o nowych.

 

Zagadaj dupe na zywo, jesli jej sie podobasz i daj jej emocje, a pukniesz ja szybciej niz jakis typek, ktory robi pajacyka od paru tygodni na dowolnej appce datingowej, ma 1xx cm i chuj wie co tam sobie jeszcze blackpillowcy wymyslili.

Edytowane przez sunhasntdie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, sunhasntdie napisał:

Na poczatek moze wystarczyloby nie stawiac cipki na piedastale, opanowac wlasne emocje, docenic swoje wlasne zycie, sluchac siebie i podejmowac racjonalne decyzje, nie kierujac sie opuchnietymi jajcami, a wlasnym dobrem.

 

Opuchnięte jaja trzeba oddać pod czułą opiekę płatnych studentek ze wschodu, które za odpowiednią opłatą

zrobią wszystko, czego zażyczy sobie Pan w potrzebie.

  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, sunhasntdie napisał:

Na poczatek moze wystarczyloby nie stawiac cipki na piedastale, opanowac wlasne emocje, docenic swoje wlasne zycie, sluchac siebie i podejmowac racjonalne decyzje, nie kierujac sie opuchnietymi jajcami, a wlasnym dobrem.

Właśnie taki tok myślenia, kiedyś być może uratował mnie przed złapaniem na bombelka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Libertyn napisał:

Do tego dochodzi to że kobieta może sama się utrzymać. 

Oczywiście że może….. socjal, alimenty i co jakiś czas wymiana sponsora… a sorry nowa wielka miłość.

mało znam kobiet, które mogły by same sobie zapewnić ich obecny poziom życia, oczywiście miś płaci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Madmax napisał:

mało znam kobiet, które mogły by same sobie zapewnić ich obecny poziom życia, oczywiście miś płaci

Ale że akurat mało znasz, to nie znaczy że to jest jakaś miażdżąca większość w szerszym ujęciu.

U mnie wśród znajomych jest pół na pół- są takie panie z gówno pracy (urzędniczka za 3,5k brutto, kosmetyczka, pani z okienka pocztowego) ale i takie które spokojnie by same pociągnęły życie na podobnym (albo i lepszym -pani dentystka) poziomie- żona kumpla pielęgniarka w DE, dość wysoko postawiona pani w banku...

W odróżnieniu od tego forum gdzie deklarowane zarobki panów są naprawdę imponujące moi kumple/ znajomi to raczej nie są krezusi i zazwyczaj (poza dwoma przypadkami gdzie mają konkretną kasę) ta dysproporcja między ich zarobkami, a zarobkami żon nie jest jakaś szokująca, a w przypadku pani dentystki wychodzi raczej na niekorzyść kumpla 😎 ( u mnie w małżeństwie jest równowaga- zarabiamy podobnie)

Tak że to nie zawsze jest tak, że "miś, zarób!" (choć oczywiście i takie przypadki wśród moich dalszych i bliższych znajomych się zdarzają)

Edytowane przez Normik'78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Krugerrand napisał:

Zamiast narzekać non stop na kobiety, że są takie złe i podłe proponuję dostosować się do tego poziomu i wybrać ścieżkę jaką obrałem ja czy np. @mac. Życie bez związków i z daleka od tego. Jest to najlepsza moim zdaniem metoda pozwalająca na spokojne życie i dorabianie się z daleka od tego całego syfu jaki serwuje nam współczesne jakże postępowe spoeczeństwo.

 

Najlepsze wyjście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, Madmax said:

mało znam kobiet, które mogły by same sobie zapewnić ich obecny poziom życia

To przestań obracać się wśród kobiet z menelstwa, patoli i karyn.

 

Jakiś czas temu spotkałem się z grupą znajomych ze studiów i lasencje są teraz albo adwokatami, albo radcami prawnymi, jest jedna pani komornik, dwie notariuszki, jedna sędzia jedna prokuratorka, jedna prowadzi biuro nieruchomości. Plus pani rolniczka z odzysku, która z siostrami prowadzi gospodarstwo rolne i pasiekę. Nie ma żadnej, która jest siedzącym w domu worem kartofli utrzymywanym przez męża.

 

Ludzie, Polska to nie kraj z amerykańskich seriali dla przygłupów, w których każdego chłopa stać na to, żeby utrzymać rodzinę. W Polsce większość bab musi pracować, podobnie jak i większość braci. W przypadku większości braci (i ich myszek) - w gównopracach, w przypadku stosunkowo niewielkiej grupy z prawdziwej klasy średniej - w nieco bardziej prestiżowych gównopracach. Tylko bardzo niewielu mężczyzn stać na to, żeby ich myszka siedziała w domu i jej odpierdalało z nudów.

 

Edytowane przez Sundance Kid
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, nowy00 napisał:

Trzeźwy umysł i rozsądek zamiast myślenie swoim mocarzem w spodniach niejednego gościa już uchronił przed złapaniem na bombelka :) Takie moje zdanie. 

Widelcem i nożem kopiesz sobie grób, tak i chujem kopiesz sobie dół z wapnem 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 7/15/2021 at 10:23 PM, bad intentions said:

Polskie kobiety są źle wychowane - rozpieszczone pomocą socjalną i sprymitywizowane feminizmem.

 

Przechodzę obok grupki młodych dziewczyn przy stoliku w lokalnej pizzeri w moim miasteczku i nagle tak po prostu głośno "chuj, dupa, cipa". Od tak. Ściek i patologia. 

 

Roszczeniowość wygaśnie jak panie sobie uświadomią pewne rzeczy (że już nikt ich nie chce) ale brak wychowania zostanie do końca życia. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
W dniu 17.07.2021 o 15:24, deleteduser129 napisał:

To przestań obracać się wśród kobiet z menelstwa, patoli i karyn.

 

Jakiś czas temu spotkałem się z grupą znajomych ze studiów i lasencje są teraz albo adwokatami, albo radcami prawnymi, jest jedna pani komornik, dwie notariuszki, jedna sędzia jedna prokuratorka, jedna prowadzi biuro nieruchomości. Plus pani rolniczka z odzysku, która z siostrami prowadzi gospodarstwo rolne i pasiekę. Nie ma żadnej, która jest siedzącym w domu worem kartofli utrzymywanym przez męża.

 

Ludzie, Polska to nie kraj z amerykańskich seriali dla przygłupów, w których każdego chłopa stać na to, żeby utrzymać rodzinę. W Polsce większość bab musi pracować, podobnie jak i większość braci. W przypadku większości braci (i ich myszek) - w gównopracach, w przypadku stosunkowo niewielkiej grupy z prawdziwej klasy średniej - w nieco bardziej prestiżowych gównopracach. Tylko bardzo niewielu mężczyzn stać na to, żeby ich myszka siedziała w domu i jej odpierdalało z nudów.

 

Jeszcze im te prawniczki dupą wyjdą. Najgorszy typ baby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.