Skocz do zawartości

Otyłość - wzywam Was, opamiętajcie się!


Barry

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, Barry napisał:

Ale na co wyjebane? Na swoje zdrowie ? Jedyna rzecz na jaką nie powinno się mieć wyjebane to własne zdrowie. Jeżeli tego nie rozumiesz to nie jestem w stanie przekonać Cię do swoich wartości bo nie nadajemy na tych samych falach co oczywiście tez jest Ok bo każdy ma swoje życie.

 

nie jestem idealny, napisałem o sobie wyżej. Nie wiem po co te personalne wycieczki, co chcesz uzyskać ? 

Ja mam dokładnie to samo, mnie przeraża powszechność choroby zwanej otyłością i społeczne przyzwolenie na bycie grubym. I dyskomfort we mnie wzbudza fakt, że tylu ludzi jest de facto chorych, ot co.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, Tomek9494 said:

U mnie jest wręcz na odwrót, po zdjęciu koszulki widać że wystają mi żebra :D Musiałbym chyba pochłaniać z 5000 kcal dziennie żeby cokolwiek przytyć.

Pol życia starałem się przytyć i myślałem podobnie jak Ty, to wina genów a nie kcal. Poznałem potem sportowców z którymi spędziłem tydzień. Zrozumiałem ze to co mi się wydawało jako „dużo” było ich jednym posiłkiem. 
Nie ma w tym magii - musisz jeść więcej kalorycznych potraw ale bez siłowni nie dasz rady, organizm nie będzie mial na nie ochoty. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem gruby (otyłość brzuszna). Pierdolenie o ptaszku i daszku to racjonalizacja nadwagi na poziomie "Mam 20 kilo nadwagi i duże cyce, ergo jestem atrakcyjna"

 

Naturalne jest że bardziej widzimy grube kobiety, bo generalnie bardziej  widzimy kobiety jako takie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o to żebyśmy o siebie dbali, bo my to w większości raczej wiemy doskonale. Tu chodzi o to, żebyśmy nie mieli myszek, które o nas zadbają tak żebyśmy nie byli atrakcyjni dla innych. Polecam przejść się po plażach w NYC, szczególnie na Coney Island, tam to dopiero zobaczysz otyłych. My przy nich to dopiero zadbani jesteśmy;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Krugerrand napisał:

Tu nie chodzi o to żebyśmy o siebie dbali, bo my to w większości raczej wiemy doskonale. Tu chodzi o to, żebyśmy nie mieli myszek, które o nas zadbają tak żebyśmy nie byli atrakcyjni dla innych.

Nie wiem jakiego pecha (?) trzeba mieć żeby trafić na taką idiotkę, która będzie celowo dążyć do tego żeby w domu mieć otyłego a co za tym idzie schorowanego, wymagającego często kosztownego leczenia męża/ narzeczonego. 

Zamiast przeznaczać kasę na wakacje czy nowy ciuch, pani będzie patrzeć jak pieniądze idą na leki na nadciśnienie, cukrzycę, dnę, przeciwbólowe na kolana, kręgosłup itd. Aż tak głupie to nie są...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Barry

 

Święta racja, ale ułóż dietę dla przeciętnego polaka który za 2-3k musi zjeść, ubrać się, opłacić różne rzeczy i inne takie życiowe sprawy.

 

Chcesz zrobić zdrowy obiad, kilka wartościowych przekąsek na później, do tego warzywa i owoce do wyciskania w miedzyczasie? Panie, stówy ni ma, x30 dni w miesiącu to marzenie polaka, czyli 3000zl - wiadomo na jakieś grzeszki też trzeba wydać.

 

Dołóż tryb życia, ludzie ciągle zapierdalają za grosze, znam takich co na 3-4 roboty potrafili jeździć, jeden koleżka w dwóch miejscach pracował w TYM SAMYM CZASIE.

 

Oprócz tych warunków powoli dochodzi nam propagowanie grubasów, modelki +size i inne cyrkowe dziwactwa.

 

Siłownia? No już widzę jak człowiek robiący 200% normy ma czas i środki na przygotowanie diety, trening, regenerację, suplementację. Doba jest za krótka.

 

 

Tutaj żadna akcja z ulotkami nie pomoże, żadne uświadamianie. Tutaj potrzeba zmian systemowych, inaczej przypomina to hodowanie pomidorów na Antarktydzie.

 

PS. Stres może być przyczyną objadania się i sięgania po używki, to czynności podbijające nastrój. Wyobraźmy sobie ile Polak z chowu klatkowego zapierdalający na kredyt może mieć stresu, a żona gada że somsiad ma nowe auto, a na wakacje to gdzieś dalej i mamy kolejną odpowiedź.

Edytowane przez Imiennik
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Normik'78 To nie pech, to powiedziałbym pewna norma. Jak już kobieta usidli faceta, to robi wiele aby stał się on mało atrakcyjny dla innych kobiet, przez co ona ma pewność, że żadna inna go nie odbije. Jednocześnie my sami mami wiele za uszami gnuśniejąć przy myszkach. Oczywiście działa to też w drugą stronę, jak pani już dorwie odpowiedniego jej zdaniem dla siebie pana to tyje. Bardzo często obserwowane zjawisko po ślubach/ciążach. Ja sam miałem wyrzuty swojej eks, że zamiast poświecać jej czas chodzę po jakiś basenach, saunach, siłowniach itp. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Krugerrand napisał:

@Normik'78 Jednocześnie my sami mami wiele za uszami gnuśniejąć przy myszkach. Oczywiście działa to też w drugą stronę, jak pani już dorwie odpowiedniego jej zdaniem dla siebie pana to tyje. Bardzo często obserwowane zjawisko po ślubach/ciążach. Ja sam miałem wyrzuty swojej eks, że zamiast poświecać jej czas chodzę po jakiś basenach, saunach, siłowniach itp. 

Szczerze mówiąc w moim otoczeniu zapuszczonych gości to głównie panie motywują do zrzucania zbędnych kilogramów.

Żadna przyjemność dla kobiety iść na proszony obiad albo imprezę ze spoconym grubasem, gdy większość koleżanek dookoła ma fajnych, szczupłych facetów.

Druga sprawa to zdrowie- taki otylec jest jedną nogą w udarze albo zawale, chyba żadnej nie uśmiecha się mieć później w domu kosztownego niepełnosprawnego partnera.

Mnie gdy 2 lata temu przybrałem nadprogramowe 10 kg to małża goniła na rower i basen aż wróciłem do standardowych 85-90 kg przy 180 cm wzrostu

Żeniąc się często sami się zapuszczamy, nie szukajmy tu winy w kuchni żony czy partnerki, nie ma co swojego lenistwa zwalać na baby.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Krugerrand napisał:

@Normik'78 normalnie jestem zdumiony, gdzie jest takie zatrzęsienie Himalajek? To u nas w Polsce gdzieś? Gdzie? Już tam biegnę żony normalnie szukać. Oczywiście bez intecyzy, bo to w takim przypadku zupełnie zbędne.

Jakich Himalajek? Kobiet które nie chcą mieć schorowanego grubasa za partnera?

Ty serio znasz kobiety które celowo spasły swojego faceta by nie był atrakcyjny i żyją ze schorowanym, grubym gościem potencjalnym udarowcem albo zawałowcem?

Sobie chyba kurwa jaja robisz

Edytowane przez Normik'78
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Normik'78 napisał:

Sobie chyba kurwa jaja robisz

Mistrzu, to sie nazywa życiem. Im wcześniej obudzisz się z matriksowego snu w jakim żyjesz, tym lepiej dla Ciebie. Polecam się też zapoznać może z twórczością właściciela tego forum żeby potem nie zadawać głupich pytań. Pozdrawiam i bez odbioru.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie wrocilem z zagranicznego kurortu , kolesie do 40ki spostrzezenia :

- polacy w wiekszosci ulancy , troche patyczakow

- niemcy: wiekszosc patyczaki 

- angole : patyczaki + troche sterydow , 

- skandynawia : wiekszosc wygladala bardzo przyzwoicie .

- hiszpania / portu : patyczaki 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Krugerrand napisał:

Mistrzu, to sie nazywa życiem. Im wcześniej obudzisz się z matriksowego snu w jakim żyjesz, tym lepiej dla Ciebie. Pozdrawiam.

Sorry ale ta teoria o kobietach- feedersach uderza w taki poziom absurdu, że nie jestem w stanie tego strawić. Pozdrawiam również.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Krugerrand napisał:

@Normik'78Zrzuć zbroję, tymczasem lądujesz w ignorowanych.

Jedno i to samo: zbroja, matrix, zbroja, matrix... ale się dyskutant trafił ;)

Jak już mnie kolega zignorował, to może zapytam czy inni spotkali się z sytuacją, że panna wciska im pulpety do ust żeby utuczyć?

Bo ja obserwuje że otyłość to po prostu lenistwo, nieumiarkowanie w jedzeniu i chlaniu, owszem często związane jest to ze zgnuśnieniem małżeńskim ale to pochodna zwykłego lenia w dupie.

Mam kumpla któremu pani ograniczyła michę bo się spasł, to ten po pracy najpierw wpierdalał kebsa z frytkami i dopiero po tym wracał domu na dietetyczny obiad, to dopiero baran i jeszcze się tym chwalił 😆 a później żonka myślała, że ten ma jakieś zaburzenia metabolizmu, bo je mało a nie chudnie 😀

Edytowane przez Normik'78
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady z tymi ocenami Polskich mężczyzn bo nie jest tak źle.

Zazwyczaj brzuchaci to starsi panowie natomiast większość młodych mężczyzn jest zadbanych, wysportowanych.

Zobacz w druga stronę jak wyglądają Polskie witaminki, którym z roku na rok przybywa kilogramów.

I nawet nie trzeba jeździć nad morze by się o tym przekonać.

Myślisz, że brzuchaty Niemiec, Angol czy Żabojad będzie się wstydził pokazać lub się przejmuje co ktoś o nim pomyśli?

Na zachodzie nikogo kompletnie to nie obchodzi mało tego tam to dopiero ludzie są otyli, dlatego żyj i pozwól żyć innym

nawet jak mają brzuchy czy są zapuszczeni.

Wielu ludzi po prostu ma złe nawyki, traumy dlatego zażerają smutki życia codziennego dodatkowo małże futrują 

swoich misiów do tego stopnia by innej kobiecie się nie spodobał.

 

 

 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Infernal Dopamine napisał:

9e4aa227b2d47eb043bb2c94d05ff314.jpg

 

Oto dowód na istnienie tzw himalajek...

 

Sztuk dwie.

I bardzo im tak dobrze, najpierw go spasły żeby nie był atrakcyjny, a teraz muszą mu dupsko z krzesła wyciągać! Tak się kończą te babskie makiaweliczne plany 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Normik'78 napisał:

I bardzo im tak dobrze, najpierw go spasły żeby nie był atrakcyjny, a teraz muszą mu dupsko z krzesła wyciągać! Tak się kończą te babskie makiaweliczne plany 😉

 

Skad ta pewnosc ze to facet ? Przy pewnym poziomie otluszczenia ciezko ocenic plec jak sie suty zapadaja nie wspominajac o reszcie 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Massamba_ napisał:

Ok koniec podśmiechujek.

 

Byłem dziś nad wodą i szczerze mówiąc pomyślałem o tym samym ale odnośnie kobiet, mężczyzn w mniejszym stopniu.

 

Staram się dbać o siebie, ćwiczyć, dobrze odżywiać, spać odpowiednią ilość godzin i czuję się świetnie.

 

A Ci ludzie nad wodą? Cóż, nie moja sprawa, każdy żyje jak chce i później są tego efekty nad wodą.

 

Facet czy kobieta....a co tam, mąż/żona już jest to mogę już być zapasionym knurem czy grubą świnią.

 

Nie zdają sobie sprawy co przez taką otyłość czy ogólnie zaniedbanie czeka ich w przyszłości... Od lekarza do lekarza.

 

Ale jak pisałem, ja żyję swoim życiem a nie życiem innych, każdy robi w życiu co chce i za jakiś czas zbierze plony swoich wyborów.

Ale to jest domena wszystkich i naprawdę tego nie ogarniam. Ludzie których znam w ciągu kilku lat stali się poprostu jacyś inni za sprawą kilogramów które nabyli. Fakt ja dbam o zdrowie, dobre odżywianie etc. 

Nie potrafię jednak ogarnąć jak można w przeciągu nawet jednego roku zapuścić się tak, że ze szczupłej dziewczyny czy w miarę wysportowanego chłopaka stajesz się kulą.

 

W kwestii zdrowia widziałem jak mój Tata czy Wujek mieli robione bypasy i mi wystarczy. Patrzysz i wiesz, że nie chcesz przechodzić takiego czegoś. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Barry napisał:

Chodzi o wielkie, obleśne opadające na slipki w formacie Cotton Word brzuchy! Jak można myśleć o sobie jako ciekawym i interesującym samcu skoro mnie jako niekwestionowanego heteroseksualnego faceta ten widok doprowadzał do żalu.

 

Cóż...
Nie sposób się z Tobą nie zgodzić.

Zauważę wszakże jedną kwestię:

 

Wszedłeś w gniazdo żmij (kurort wypoczynkowy) i dziwisz się, że syczenie słychać...

 

Czy ludzie opasłe knury udają się na wakacje:

a) popierdalać po górach/na rowerze/biegać w okolicznościach przyrody zjeżdżając "na bazę" głównie na spanie i sensowny posiłek

b) leżeć na plaży z bronkiem w garści, przegryzając go frytami, flądrą w panierce i lodami na deser?

Hm?

No właśnie.

Tak samo popatrz na przeciętny wygląd przeciętnego klienta McDonald's.

 

Pójdź w miejsca, gdzie bywają aktywni ludzie i nagle będziesz w innej bańce, a "przeciętny Polak/Polka" będzie całkiem spoko dla oka...

 

NATOMIAST - co do zasady - zgadzam się, że Polacy są coraz bardziej zapuszczeni. Dane statystyczne też to poświadczają.

I nie jest tak, że:

Godzinę temu, Imiennik napisał:

Święta racja, ale ułóż dietę dla przeciętnego polaka który za 2-3k musi zjeść, ubrać się, opłacić różne rzeczy i inne takie życiowe sprawy.

 

Otóż sensowne, racjonalne odżywianie się jest...
TANIE.

Tańsze niż wysokoprzetworzone gówno z marketu, tańsze niż wpierdalanie kebaba z gówna.

Wiem to z... autopsji. Bo sam kiedyś przeszedłem na "drugą stronę lustra". I też się zdziwiłem.


Oczywiście - można słuchać rozmaitych influłęserek i wpierdalać jarmuż oraz "food by ann*" płacąc 70 PLN za 1 kg ziemniaków, tylko co to wnosi do tematu?
 

No i pamiętajmy - masa = ILOŚĆ żarcia, jakie wpierdalamy. Można być dociętym na kosę wpierdalając maka, kebsa i popijając kolą nie-zero. Tylko W ODPOWIEDNICH ILOŚCIACH.

 

Także - ten argument jest... inwalidą, delikatnie mówiąc.

 

"jedynie słuszne" suple/żarcie od p. Anny Lewandowskiej. TEJ Anny Lewandowskiej.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Jon Doe napisał:

Ale to jest domena wszystkich i naprawdę tego nie ogarniam. Ludzie których znam w ciągu kilku lat stali się poprostu jacyś inni za sprawą kilogramów które nabyli. Fakt ja dbam o zdrowie, dobre odżywianie etc. 

Nie potrafię jednak ogarnąć jak można w przeciągu nawet jednego roku zapuścić się tak, że ze szczupłej dziewczyny czy w miarę wysportowanego chłopaka stajesz się kulą.

 

Lenistwo. Ja w ciągu gdzieś półtorej roku przybrałem dychę albo i 12 kg.

Nawet nie wiem jak to się stało. Wystarczyło trochę sobie pofolgować i brzuchol wywaliło... A zrzucić to już było trochę pracy

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.